MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA W POZNANIU którzy stracili pracę w wyniku polonizacji szkolnictwa), a także działy porad prawnych (dla byłych wojskowych oraz dla inwalidów wojennych). Z Radą współdziałały niemieckie partie burżuazyjne, których poglądy w sprawie narodowej w zasadzie nie różniły się. Były to: Niemiecka Partia Ludowa (DNVP), Niemiecka Partia Ludowa (DVP), Niemiecka Partia Demokratyczna (DDP) oraz Chrześcijańska Partia Ludowa Zentrum. Nie współpracowali z nią niemieccy socjaldemokraci 44 . W styczniu 1919 r. działacze tej Rady aktywnie współuczestniczyli w kampanii wyborczej do niemieckiego Zgromadzenia Narodowego oraz Pruskiego Zgromadzenia Krajowego, a w marcu tegoż roku - do Rady Miejskiej Pozuania. Po podpisaniu traktatu wersalskiego Niemiecka Rada Ludowa, redakcja "Posener Tageblatt" i niektórzy inni działacze niemieckiego ruchu narodowo-politycznego nawoływali swych współziomków do wytrwania i pozostania w Poznańskiem oraz do podtrzymywania świadomości narodowej. Wyrażali pogląd, że tylko liczna i silna mniejszość będzie mogła bronić swych praw. Jednocześnie podkreślali konieczność podejmowania wysiłków zmierzających do zjednoczenia wszystkich Niemców pozostających w Polsce, bez różnicy na wyznanie, zapatrywania polityczne i przynależność klasową. Na początku lipca 1919 r. na łamach "Posener Tageblatt" wyrażano m. in. nadzieję, że naród niemiecki "odrodzi się na nowo z hańby i poniżenia". Jednocześnie podkreślono, że ponad wszystko należy stawiać wierność niemczyźnie i ojczyźnie oraz, iż nadejdzie czas, kiedy "spadną kajdany niewoli"45. Były to sformułowania nasycone duchem irredentystycznym, który w różnym nasileniu był pielęgnowany systematycznie przez część mniejszości niemieckiej w Poznaniu. Ugodowe stanowisko wobec państwa polskiego zajmowała grupa Niemców, których poglądy i dążenia znajdowały wówczas swe odzwierciedlenie na łamach "Posener N eueste N achrichten". Działacze ci cieszyli się jednak dość miernym poparciem w środowisku mniejszości niemieckiej. Na początku 1920 r. reprezentanci tego nurtu utworzyli w Poznaniu placówkę organizacji Deutsche Zentralarbeitsgemeinschaft. Odżegnywali się od powiązań z Niemcami z dawnego obozu hakatystycznego. Deklarowali lojalność wobec państwa polskiego oraz chęć pojednania z Polakami. Reprezentanci tego nurtu tracili jednak stopniowo popularność 46 . W końcu lutego 1920 r. w stolicy Wielkopolski odbył się zjazd członków Niemieckiej Rady Ludowej z województwa poznańskiego. Najważniejszym rezultatem tego zjazdu było rozwiązanie Volksratu i powołanie organizacji o nazwie: Deutschtumsbund zur Wahrung der Minderheitsrechte. Związek ten powstał obok działającej od końca 1919 r. Deutsche Partei, realizującej ścisłą działalność polityczną. W skład tej ostatniej organizacji weszły wspomniane już niemieckie partie burżuazyjne (DVP, DNVP, DDP i Zentrum)47. Deutschtumsbund miał być związkiem zajmującym się problematyką społeczną i kulturalną. Jego nazwa, jak i ukierunkowana działalność, świadczyły, że była to organizacja polityczna o wyraźnym obliczu nacjonalistycznym. Grupowała ona także elementy szowinistyczne. Związek stopniowo rozbudowywał swą strukturę i wchłaniał inne niemieckie organizacje. Na czele związku stanął Eugen Naumann (jako przewodniczący). W dniu 8 maja 1921 r. na zgromadzeniu w Bydgoszczy utworzono Deutschtumsbund zur Wahrung der Minderheitsrechte in Polen (Dtb), naczelną organizację niemiecką na ziemiach byłego zaboru pruskiego. Jej utworzenie kończyłoz. Dworeckiciągnące się ponad dwa lata tarcia między różnymi ugrupowaniami politycznymi na obszarze byłej Prowincji Poznańskiej. Władzę wśród mniejszości niemieckiej zdobyły tu grupy nacjonalistyczne, cieszące się poparciem Rzeszy. Poza związkiem pozostali socjaliści. Dtb objął swym zasięgiem i nadzorem wszystkie sfery niemieckiego życia politycznego, gospodarczego i społecznego w Wielkopolsce i na Pomorzu. Poznań był siedzibą Zjednoczenia Okręgowego Dtb, któremu podporządkowane były powiaty dawnej Regencji Poznańskiej. Najniższą formą organizacyjną były grupy miejscowe. Lokale siedziby władz Dtb w Poznaniu znajdowały się głównie przy Wałach Leszczyńskiego 2. Tu mieściła się również większość biur wydziałów, zajmujących się problematyką szkolnictwa, poradami prawnymi (głównie w sprawach opcji i likwidacji), sprawami rolnymi oraz wsparciem niemieckich rzemieślników, kupców i przemysłowców. Tu znajdowała się także siedziba Związku Kobiet-(Frauenbund). Przy ul. Zwierzynieckiej 1 znajdował się wydział, zajmujący się problematyką dotyczącą działalności kulturalnej. Tu mieściła się także siedziba Biblioteki Niemieckiej (Deutsche Biicherei). Natomiast przy ul. Chopina 3 znajdowała się siedziba związku niemieckich towarzystw charytatywnych (zwłaszcza ewangelickich) . Dtb został rozwiązany w 1923 r. przez władze polskie. Podstawą takiej decyzji było ujawnienie materiałów wskazujących, że rozwijał on także działalność antypolską i irredentystyczną oraz szpiegowską na rzecz Niemiec. Wszystkie agendy Dtb przejęła organizacja o nazwie Deutsche Vereinigung im Sejm und Senat (DV), działająca w latach 1923-1934. W Wielkopolsce i na Pomorzu utworzono sieć tzw. biur poselskich (" Sejmbiiro "), które miały służyć łączności niemieckim posłom i senatorom ze swymi wyborcami. DV nie był formalnie partią polityczną, ani stowarzyszeniem posiadającym członków. Działalność swą rozwijał poprzez te biura, liczne niemieckie stowarzyszenia (gospodarcze, kulturalne, oświatowe, religijne i in.) oraz sieć mężów zaufania. W rzeczywistości spełniała ona podobną rolę jak Dtb. Kierowała mniejszością niemiecką oraz dążyła do utrzymywania i umocnienia stanu jej posiadania. Angażowała się także silnie w akcjach wyborczych do Sejmu i Senatu RP. W Poznaniu znajdowało się jedno z biur poselskich DV, rozwijające szczególnie aktywną i wielokierunkową działalność oraz współpracujące ściśle z miejscowym niemieckim konsulatem 49 . Od 1934 r. prowadzona była nieprzebierająca w środkach walka pomiędzy nowo powstałymi partiami niemieckimi o wpływy wśród zamieszkałych tu Niemców. Były to ugrupowania "starych" (skupionych wokół Deutsche Vereinigung fUr Westpolen - DV) oraz "młodych" (zwolenników Jungdeutsche Partei - JDP). Obie te partie przyjęły ideologię hitlerowską za swoją własną, z tym, że JDP z całym fanatyzmem podkreślała radykalną frazeologię społeczną ruchu narodowo-socjalistycznego oraz cieszyła się poparciem Organizacji Zagranicznej NSDAP i członków tej organizacji zamieszkałych w Poznaniu (obywateli niemieckich). W stolicy Wielkopolski utworzono wówczas jeden z okręgów JDP (dla części województwa poznańskiego), którego kierownikiem został Wilhelm Schneider, a zastępcą - Ulrich Uhle. Przyczyny rozbieżności między DP a DV były przede wszystkim natury personalnej. Działacze każdej z tych partii dążyli aby ich organizacja była tą siłą polityczną, która ogarnie swymi wpływami wszystkich zamieszkałych tu Niemców. W tym kierunku rozwijali swą aktywność także członkowie i sympatycy oddziałów (kół lokalnych) JDP i DV