MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA W POZNANIU Z przeprowadzonych wywodów wynika, że proces polonizacji Poznania rozwijał się nie tylko w życiu politycznym, lecz także gospodarczo-społecznym. Polonizacja (również w życiu kulturalnym i oświatowym) odbywała się jednocześnie dwiema drogami, tj. odgórnie - w drodze wydawania przez centralne i lokalne władze polskie odpowiednich dekretów i innych postanowień prawnych, oraz oddolnie - w drodze naturalnego przejmowania przez Polaków różnych obiektów gospodarczych (fabryk, instytucji handlowych, kredytowych, warsztatów rzemieślniczych itp.), a także kierownictwa instytucji i organizacji po opuszczeniu ich przez Niemców. Odgórnie polonizowano głównie administrację państwową, samorządową i gospodarczą, policję, szkolnictwo, sądownictwo; natomiast oddolnie polonizowano kierownictwo zakładów przemysłowych, handlowych, rzemieślniczych ijego organizacje, zakłady komunalne itd. Państwo niemieckie (względnie pruskie) zobowiązane było pozostawić na ziemiach zwróconych Polsce cały majątek państwowy w takim stanie w jakim znajdował się w dniu 11 listopada 1918 r., tzn. w chwili zakończenia pierwszej wojny światowej . Wyłączając tę niemiecką własność państwową i samorządową, przejmowanie przez Polaków obiektów gospodarczych w Poznaniu odbywało się na drodze procesu sprzedaży ich przez Niemców (także Żydów) oraz kupna przez polskich przedsiębiorczych kupców, przemysłowców i rzemieślników, którym w tym celu miejscowe banki polskie udzielały łatwo i na niewysoki procent pożyczek. Charakterystyczną cechą procesu polonizowania przemysłu i handlu było dążenie władz polskich do uniknięcia pozorów krzywdy wyrządzonej Niemcom opuszczającym Poznań i inne miejscowości na obszarze byłego zaboru pruskiego oraz zapewnienie do możliwie maksymalnych granic interesów mniejszości niemieckiej w dziedzinie życia gospodarczego. Traktat wersalski gwarantował tej mniejszości prawo do zachowania swej własności . Dla systematycznego i intensywnego rozwijania szeroko pojętej działalności narodowo-politycznej, zachowania - a nawet umocnienia - swej siły ekonomicznej oraz dla pielęgnowania swych właściwości narodowych, mniejszość niemiecka w Poznaniu potrafiła doskonale korzystać z przysługujących jej praw, zagwarantowanych postanowieniami międzynarodowymi oraz konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a wypełnionych zarządzeniami szczegółowymi władz polskich. By nie narazić się na zarzut prześladowania i szykanowania tej mniejszości, władze polskie ingerowały w zasadzie tylko w przypadku naruszania przez nią obowiązkowych przepisów. Po podpisaniu polsko-niemieckiej deklaracji o nieagresji w 1934 r. Niemcom w Poznaniu zezwolono nieraz na wykroczenia, na które nie pozwolono Polakom (np. członkom Stronnictwa Narodowego) . Odsetek ludności niemieckiej, charakteryzującej się lojalnością wobec państwa polskiego i usiłującej żyć w zgodzie z miejscowymi Polakami oraz podejmującej systematycznie działalność w interesie rozwoju Poznania i niepodległej Rzeczypospolitej, był niewielki. Nie przekraczał on zapewne 30% spośród zamieszkałych w stolicy Wielkopolski obywateli polskich narodowości niemieckiej. W dodatku sporo spośród tych Niemców, będąc pod presją systematycznego oddziaływania propagandy antypolskiej oraz uzależnienia w dużym stopniu od pomocy materialnej współziomków zamieszkałych w Niemczech, Wolnym Mieście Gdańsku i Polsce, nie zawsze odważyło się w sposób jednoznaczny zająć określone stanowisko zgodne w pełni ze swymiz. Dworeckipoglądami i dążeniami. Niemcy ci, przedkładając życie w pokoju i w warunkach istnienia niepodległego państwa polskiego, swą postawą i poglądami podważali teorię o "odwiecznej wrogości polsko-niemieckiej", głoszoną systematycznie przez elementy nacjonalistyczne obu grup narodowościowych. Wśród nich byli pacyfiści, antyfaszystowscy katolicy, reprezentanci klasowego ruchu robotniczego, część młodzieży wychowanej w polskich szkołach i niektóre osoby z małżeństw mieszanych. Nie posiadali oni tu jednak własnej organizacji, określającej programowo podejmowanie wysiłków zmierzających do ukształtowania stosunków między narodami polskim i niemieckim w duchu przyjaźni i współpracy. Należy również podkreślić, że grupa tych Niemców pozbawiona była działaczy społeczno-politycznych. Ich działalności nie sprzyjały silnie zakorzenione tradycje nacjonalizmu wśród większości Niemców zamieszkałych w Wielkopolsce. Nie ulega wątpliwości, że gdyby nie zewnętrzna "opieka" rządów niemieckich, organizacji nacjonalistycznych w Rzeszy i działających tam wyspecjalizowanych instytucji (niosących pomoc w interesie kształtowania z mniejszości niemieckiej w Polsce forpoczty ataku na żywotne interesy narodu polskiego), to o wiele większy odsetek obywateli polskich narodowości niemieckiej stanąłby tu na gruncie pełnej akceptacji państwa polskiego i rozwinął aktywność zgodnego współżycia i współpracy z Polakami. Proces wzajemnego zbliżania między nimi a szerszymi kręgami ludności polskiej w Poznaniu hamowany był także przez polskie służby państwowe i samorządowe, a zwłaszcza przez aparat policji. Podobne stanowisko podzielała tu również większość polskich działaczy politycznych. Działalność narodowo-polityczna interesującej nas mniejszości ogniskowała się przede wszystkim w niemieckich stowarzyszeniach, instytucjach oświatowych i ekonomicznych oraz w organizacjach politycznych. W 1928 r. w stolicy Wielkopolski działało około 70 niemieckich organizacji i stowarzyszeń (gospodarczych, oświatowych, religijnych, zawodowych, sportowych i in.). Sieć organizacyjna i zasięg oddziaływania niektórych z nich sięgały daleko poza granicę Poznania ijego okolic, a nawet Wielkopolski. W Poznaniu znajdowały się też centrale niektórych spośród tych organizacji. N a początku lat trzydziestych mieszkało tu około 30 wybitnych działaczy mniejszości niemieckiej. Bardzo duży był ich wkład w rozbudzanie, rozwijanie i umacnianie nacjonalistycznej aktywności mniejszości niemieckiej w stolicy Wielkopolski i w innych miejscowościach województwa poznańskiego. Ta aktywność Niemców była określona przez nich jako działalność patriotyczna 43 . Rozwijała ją również Niemiecka Rada Ludowa w Poznaniu. Po wyzwoleniu stolicy Wielkopolski usiłowała ona sprawować kierownictwo nad polityką tej mniejszości narodowej w mieście. Cieszyła się poparciem zdecydowanej większości zamieszkałych tu Niemców, a rola jej stawała się coraz silniejsza. Rada ta uznana została przez polskie władze w Poznaniu za oficjalne przedstawicielstwo mniejszości niemieckiej w stolicy Wielkopolski. W dniu 20 stycznia 1919 r. wybrano jej zarząd składający się z 7 członków oraz zatwierdzono dotychczasowe kolegium doradcze (Beirat), składające się z 35 osób. Kolegium to, w którym reprezentowane "miały być" wszystkie kierunki polityczne, sprawowało kontrolę nad poczynaniami zarządu. Struktura organizacyjna Rady była rozbudowana. Oprócz kierownictwa istniały także wydziały (do spraw: szkolnych, urzędników i robotników, handlu i rzemiosła, opieki społecznej, informacyjnych oraz do wsparć tych nauczycieli niemieckich i ich rodzin,