REKIAMA HANDLOWA W DAWNYM POZNANIU xx w. znane było Biuro Patentowe ,.'»nop i Himer" przy ul. Rycerskiej, załatwiające wszelkie formalności związane z rejestracją znaków towarowych. Pod koniec ubiegłego stulecia w rezultacie nasilającej się konkurencji, kupcy coraz częściej posługiwali się nieuczciwą reklamą, np. poprzez podawanie nieprawdziwych danych o dacie założenia sklepu, o otrzymanych medalach na wystawach itp. W związku z tym wydany został 10.V.1897 r. Niemiecki Kodeks Handlowy (Handelsgezetzbuch fur das Deutsche Reich), zawierający ustawy, za przekroczenie których groziły sankcje karne. Kodeks ten przetłumaczony został na język polski i wydany przez Tadeusza Zborowskiego w Poznaniu w 1912 r. (Skł. gł. M. Niemierkiewicza). Na zakończenie warto podjąć próbę odpowiedzi, w jakim stopniu burzliwy rozwój reklamy przyczynił się do przeobrażenia oblicza miasta. Stopniowo, w miarę jak witryny sklepowe stawały się coraz bogatsze i większe, zaczęły one wpływać poważnie na zmianę wyglądu ulic i placów Poznania. Okno wystawowe w dużym stopniu przyczyniło się do wytworzenia atmosfery ulicy, oddziaływując na charakter zabudowy i formy architektoniczne budynków, w których mieściły się lokale handlowe. Z tych też powodów znaczenia okna wystawowego nie należy ograniczać wyłącznie do roli formy reklamy towaru, gdyż jest ono znacznie szersze. Najstarszym tego przykładem w Poznaniu był duży zespół lokali handlowych w Bazarze, funkcjonujący już od r. 1842. Dzięki niemu znaczenia nabrała ul. N owa, jako główna ulica łącząca nowe, górne miasto ze starym, dolnym. Sklepy w Bazarze przebudowano w latach 1852-1854 tworząc 14 analogicznie opracowanych wejść i witryn ujętych w klasycyzujące, portalowe obramienia. Nad nimi umieszczono równe w kształcie i wielkości szyldy. Jak pisze Z. Ostrowska- Kębłowska, od r. 1865 witryny oraz drzwi wejściowe wielu sklepów otrzymywały bogate architektoniczne obramienia z użyciem kolumienek, pilastrów, fryzów i gzymsów, czasami nawet rzeźby figuralnej, przeważnie o formach renesansowo-manierystycznych. 46 Coraz częściej w nowych domach witryny sklepowe projektowano w powiązaniu z fasadą w ten sposób że stanowiły one wraz z napisem i szyldem harmonijną całość. Dotyczyło to przede wszystkim nowej, górnej części miasta, gdzie w latach 60-70-tych XIX w. powstało wiele eleganckich sklepów przy Placu i Alejach Wilhelmowskich, ul. Berlińskiej, Rycerskiej i innych. Większość handlu detalicznego odbywała się w kamienicach na parterze a po r. 1870 także na piętrach. Głównym centrum handlowym miasta aż do końca XIX w. był Stary Rynek i prowadzące do niego ulice, zwłaszcza Wrocławska, N owa i Szeroka. Niestety rozwój reklamy handlowej miał także swoje ujemne strony, często o nieobliczalnych konsekwencjach. Prace modernizacyjne lokali handlowych prowadziły do zacierania pierwotnego wyglądu wielu starych kamienic, głównie przy Starym Rynku w Poznaniu. Po r. 1871 rozpoczęto generalną przebudowę wszystkich parterów z przeznaczeniem na działalność handlową. Do najbardziej rażących zmian doszło jednak po 1888 r., gdy na sklepy zaczęto adaptować wyższe kondygnacje, przebijając w fasadach wielkie okna wystawowe i wprowadzając żelazne belki stropowe. 47 W. Karolczak Cały szereg kamienic zostaje "zmodernizowany" w duchu eklektycznej XIXwiccznej architektury. U suwa się wiele elementów starego wystroju architcktonicznego,jak portale, obramienia okien, płaskorzeźby i polichromie, umieszczając dodatkowo balkony lub wykusze. Także na ulicach Starego Miasta przebudowywano domy na kamienice czynszowe, oczywiście z parterem i często przeszklonym pierwszym piętrem, przeznaczonym na działalność handloWą.48 Dodatkowym elementem oszpecającym i zniekształcającym staromiejską architekturę była często nieestetyczna czy wręcz jarmarczna reklama. Charakterystycznym zjawiskiem na Starym Rynku w Poznaniu na przełomie XIXjXX w. był ogromny natłok napisów, szyldów i wywieszek o różnych kształtach i kolorystyce, umieszczanych często w miejscach najmniej do tego odpowiednich. Także fasady domów, gdzie mieściły się sklepy, pomalowane były jaskrawymi farbami olejnymi. Wprowadzane wówczas zmiany ułatwił brak odpowiednio sprecyzowanych przepisów, które chroniłyby przed oszpeceniem stare kamienice. Przepisy dotyczące umieszczania reklam zawarte były w niemieckiej ordynacji budowlanej dla m. Poznania. Niestety były one bardzo ogólnikowe i dawały dużą swobodę działania. Ponieważ obowiązywały one również w pierwszych latach po odzyskaniu przez Poznań niepodległości, sprawa umieszczania reklam stanowiła nawet jeszcze w tym czasie bardzo poważny problem, tym bardziej że to niekorzystne zjawisko jeszcze bardziej się nasiliło. 49 Niemniej jednak przed r. 1918 powstały także na Starym Rynku takie obiekty,które w pełni spełniały wszelkie wymagania nowoczesnego handlu i reklamy. Przykładem może być największy w Poznaniu, supernowoczesny 4-kondygnacyjny dom towarowy Kajetana Ignatowicza, otwarty w 1907 r. Przebudowano wówczas całkowicie dwie stare kamienice na rogu Starego Rynku i ul. Szkolnej. Przy jego projektowaniu czynny udział brał sam właściciel, a wzorem były m.in. słynne berlińskie domy handlowe Tietza i Wertheima. 50 N arożnik budynku byl zaokrąglony i tam znajdowało się główne wejście. Na drugim piętrze mieściła się kawiarnia z orkiestrą. Budynek posiadał piękne, bogato udekorowane a wieczorem silnie oświetlone witryny wystawowe i robił ogromne wrażenie na przechodniach. Znanym i cenionym dekoratorem firmy był Bogdan Borowicz. Dom towarowy K. Ignatowicza był dobrym prognostykiem na przyszłość i wzorem do naśladowania dla innych. Stanowił on dowód na to, że najważniejszą i najwłaściwszą formą nowoczesnej reklamy jest atrakcyjne i gustownie urządzone okno wystawowe, dobra jakość towarów i fachowa obsługa klientów, a nie mnożenie różnego rodzaju napisów i wywieszek, które nie zwracają uwagi przechodniów a jedynie psują wygląd estetyczny miasta. Przypisy:l W.MaiscI: Archeologia prawna Polski. Warszawa- Poznań 1982, s. 273 2Tenże: Archeologia prawna Europy. Warszawa-Poznań 1989, s. 321 3Wilkierze poznańskie. T. III. Cz. 3. Zebr. i oprać. W. Maisel. Wroclaw- Warszawa-Kraków 1969, Nr 238