WŁOSI W POZNANIU NA PRZEŁOMIE XV NA XVI WIEK Na powyższe przemówienie posła weneckiego odpowiedział tego samego dnia po łacinie krótko, grzecznie, bez żadnych aluzji politycznych, imieniem króla Andrzej Róża z Boryszowie, mianowany wkrótce potem arcybiskupem lwowskim. Zaznaczył on z początku, że wiadomąjest królowi życzliwość, jaką doża i senat wenecki okazywali zawsze jego ojcu Kazimierzowi. Składają tego dowody i teraz, wysławszy z listami posłów i to tak znakomitych i szlachetnych mężów, oznajmiających utrzymanie starej przyjaźni na przyszłość, z kondolencjąz powodu zgonu ojca i gratulacjami z powodu objęcia tronu. Może zapewnić odpowiadający, że król przyjmuje te oświadczenia z wdzięcznością i radosne m sercem, dziękuje posłom i zapewnia, że doża i senat wenecki mogą liczyć na szczególną życzliwość królewsk ą 182. Skończyło się na grzecznościach tylko. Posłowie weneccy goszczeni przez króla, nie uzyskawszy konkretnych zobowiązań do wojny z Turkami, po blisko dwumiesięcznym pobycie w Poznaniu odjechali 13 maja do Wenecji 183 , chojnie obdarowani przez 01brachta 184 . Król bawił jeszcze dość długo potem w Poznaniu, bo do grudnia 185. Przyjął tu jeszcze 29 maja hołd wielkiego mistrza Jana Tief fena, przeprowadził wybór swego brata Fryderyka na arcybiskupa gnieźnieńskiego po śmierci Oleśnickiego, a także szereg nominacji na stanowiska dygnitarskie w Wielkopolsce 186 . Dziwnym zbiegiem okoliczności pobyt posłów weneckich, a nawet króla nie zaznaczył się zupełnie w aktach miejskichZachowane szczęśliwie rachunki miejskie z tego roku nie zawierają żadnej pozycji związanej z pobytem znakomitych gości. V. Włosi wątpliwi. W końcu wspomnieć nam należy o osobach wątpliwego pochodzenia włoskiego, których jest pewna ilość w okresie omawianym, a co do których nie ma pewności, czy do tej narodowości zaliczyć je należy. Byłby najwcześniejszym znanym nam Włochem osiadłym w Poznaniu Albertus de Allexino, który w r. 1461 sprzedaje dom za bramą Wroniecką Błażejowi z Modrza 187 , gdybyśmy mieli pewność, że brzmienie miejscowości, z której pochodzi, nie jest przekręconą nazwą polską, trudną dziś do odszukania, ale zlatynizowaną formą nazwy miasteczka Alessano, dziś Lesso, w północnych Włoszech. W tymsamym czasie (1461) żyje w Poznaniu Andrzej z Wenecji (de Venacia, Veneciis) z żoną Jadwigą. Jest on niewątpliwym mieszczaninem, skoro akta miejskie przydomek "providus" mu dają i trudni się handlem a w każdym razie jest zamożniejszym człowiekiem, pożycza bowiem Fabianowi budnikowi czyli kramarzowi 19 zł. węg., zwrotnych na każde wezwanie 188 . I on należałby do naj starszych reprezentantów nacji włoskiej w naszem mieście, gdyby nie przypuszczenie, że również dobrze, co prawdopodobniejsze, może pochodzić z naszej wielkopolskiej Wenecji pod Żninem, jak z Wenecji włoskiej, pod temsamem bowiem brzmieniem, jak w powyższym wypadku, akta z XV w. naszą Wenecję żnińską często wymieniaj ą 18'. Do wątpliwych Włochów, nie z nazwiska, ale z przynależności narodowej, zaliczyć należy Jakóba Włocha krawca, który pojawia się w aktach miejskich Kazimierz Kaczmarczyk dość często, ani razu jednakowoż niema przy jego nazwisku zaznaczonego bliższego pochodzenia przez dodanie "Italus, Italicus" , co przeważnie bywa przy wszystkich osobach pochodzących z Italji. Występuje on w drobniejszych sprawach, załatwianych w sferach rzemieślniczych w pierwszych dziesiątkach XV W 190 . W latach 1526 i 1527 jest on nawet pełnomocnikiem bogatszych mieszczan jak krawca Jana Wróbla, właściciela kilku domów w Poznaniu, kilkakrotnie reprezentuje w procesach przeciwników Augustyna Mazoniego jak Wojciecha Szescza 191 , Michała syna Michała Józefowicza z Brześcia l92 lub też jest pełnomocnikiem kupca Nysy z Wrocławia 193 . Jego to zapewne żoną jest Katarzyna Włochowa także Włoszką "sneyderin" zwana, która handluje piwem i ma procesy z powodu niepłacenia za nie 194 . Tesame wątpliwości wzbudza Dorota Włoszka, występująca często w procesach w latach 1516-1524 195 , nie wiemy bowiem nic pewnego o jej pochodzeniu. I ona trudni się sprzedażą piwa l96 . Do tej samej kategorji zaliczyć nam przyjdzie Jana Włoszka (Wloschek) krawca, żyjącego w pierwszej połowie XVI W 197 . Ma on żonę Annę, a w r. 1535 ma on wytoczony proces przed biskupem poznańskim za sprzyjanie luteranizmo.198 Wl . Mimo nieco z włoska brzmiącego nazwiska nie pochodzi z Włoch rodzina Ricossa, której reprezentanci Marcin, a następnie Samuel, Jan i Erazm do końca XV w. należą do wybitnych sukienników i kupców poznańskich. Nigdy nie zaznaczono w aktach ich włoskiego pochodzenia. Z tego samego powodu nie uważam za Włocha bogatego kupca i właściciela wielu domów i przedsiębiorstw w Poznaniu, Seweryna, żyjącego w samym końcu XV w., chociaż niektórzy zaliczają go do tej narodowości 199. I on nie występuje nigdy w aktach jako "Italicus" , co z braku innych danych musi być miarodajnem. [ KMP 1928, nr 1 ] PRZYPISY: 1 Jachimecki, Muzyka na dworze króla Władysława Jagiełły. Kraków, 1915, str. 33. 2 X. Fijałek, Polonia apud Italos scholastica saec. XV. Cracowiae M C M . 3 Ptaśnik, Kultura włoska wieków średnich w Polsce. Warszawa, 1922. 4 Bliższe szczegóły o tern: Kutrzeba, Handel Polski ze Wschodem w wiekach średnich. Kraków, 1903; Ptaśnik, Kultura włoska. 5 Włosi w Poznaniu. Dziennik Poznański 11, 13-15 kwietnia, 1926 6 Die Handelsbeziehungen Oberdeutschlands, insbesondere Nurnbergs, zu Posen im Ausgange des Mittelalters. Zeitschrift der hist. Gesellschaft fur die Provinz Posen. XIX, Posen, 1915, str. 171-260. 7 Kultura włoska. 8 Handel Poznania z Zachodem w wiekach średnich. Kronika m. Poznania V, 1927, str. 340- 366. 9 Księga radziecka nr. 430. 10 Ptaśnik, Kultura, str. 84.