WŁOSI W POZNANIU NA PRZEŁOMIE XV NA XVI WIEKpretensje, nie wiadomo jednak dokładnie, jakiej wysokości. Wiadomo jedynie, że Blade ma w jesieni tego roku pretensje do Pawła i jego ręczycieli w Poznaniu o należytość za 150 łokci adamaszku i atłasu weneckiego i kilkadziesiąt łokci różnych gatunków sukna 35 . Katastrofa finansowa i zupełne bankructwo Pawła zbliżało się ostatecznie mimo gorączkowych wysiłków na wszystkie strony. Jeszcze z początkiem marca próbuje przedłużyć je na pewien czas, kiedy przyrzeka w pięciu tygodniach wyrównać dług ciążący na kamienicy na rzecz Kallimacha. Nie dotrzymuje obietnicy, już z początkiem maja 1496 r. Barbara Kanina robi tymczasowy kontrakt kupna kamienicy Pawiowej z pełnomocnikiem Kallimacha 36 , a z początkiem czerwca tego roku staje się rzeczywistą jej właścicielk ą 37. Dobrze poinformowany o stosunkach sąsiad Pawła Lindener, przy sposobności transakcji odnoszącej się do swej kamienicy, już w tydzień po przyrzeczeniach Pawła spłacenia długu Kallimachowi wymienia "domum condam Pauli Italici" 38 . O tern zresztą obszerniej pomówimy przy Kallimachu. Wobec zupełnej ruiny finansowej i licznych długów pobyt Pawła w Poznzniu a nawet w Polsce był niemożliwy, a nawet niebezpieczny, wierzyciele bowiem mogli go pozbawić wolności. To też znika on zupełnie z aktów, a niewątpliwie z Poznania i w ogóle z Polski. Nie na zawsze jednak. Wypływa z powrotem po dziewięciu latach jako "quondam mercator Poznaniensis". W r. 1505 uzyskuje on od króla Aleksandra list żelazny, którym król ten bierze go w opiekę przed wierzycielami i pozwala mu przebywać w Polsce przez rok celem załatwienia swych spraw i ugodzenia się z wierzycielami 39 , poczem znowu znika na pełne dziesięć lat. W r. 1515 uzyskuje ponownie list żelazny od króla Zygmunta I na przeciąg także roku, znacznie jednak obszerniejszy, gdyż wolno mu przebywać ze służbą, handlować towarami, dla których nawet uzyskuje wolność od ceł królewskich. Dana mu jest przez to sposobność uzyskania od wierzycieli lepszych warunków spłaty długów, jak pismo królewskie zaznacza 40 . Dowód to najlepszy, jak gruntowne było jego bankructwo w Poznaniu, skoro mimo upływu 20 lat nie zdołał już spłacić długów, a może i nie chciał. Odtąd znika nam z oczu na terenie Polski, ten ruchliwy Genueńczyk, działający na przestrzeni od Genui, Wenecji, Norymbergi i Leodium aż po Wilno i Lwów, a może i Czarne Morze. Z chwilą wygaśnięcia ważności listu żelaznego z początkiem kwietnia 1516 r. opuszcza Paweł Polskę i powraca do Genui. Żyje tu jeszcze dość długie lata, z długów jednak w Polsce nie wyszedł, przynajmniej nie ze wszystkich, bo jeszcze w r. 1527 Andrzej Grodzicki doktor medycyny, kanonik poznański i jego bracia Jan i Jakób, synowie Jana, który z Pawłem przed 30 laty handlował, próbują za pośrednictwem udającego się do Włoch kupca poznańskiego Mikoaja Haberlendera i Jakóba Bethoniego i Baptysty Ubaldiniego, Florentczyka, wydobyć od Pawła 250 zł. węg. i 150 zł. reńskich, należących się niegdyś ich ojcu 41 , nic wiadomo, czy z pozytywnym wynikiem. "Nieco później pojawia się na gruncie poznańskim brat Pawła, również Genueńczyk, Stefan de Promontorio, wymieniany także w aktach miejskich jako Wahle, Wall, co oczywiście jego włoskie pochodzenie oznacza. Jako kupiec Kazimierz Kaczmarczykosiadły w Poznaniu przyjmuje tu w r. 1488 wraz z bratem prawo miejskie, przyrzekając spełnić warunki związane z przyjęciem prawa miejskiego, to jest kupić dom w mieście. Dotrzymuje też tych warunków, bo wspólnie z brateln kupuje jeszcze tego roku dom w Rynku i parcelę na Rybakach 42 , za co w roku następnym 1489 wypłaca Kasprowi Hejdzie ugodzoną sumę43. Przez dłuższy czas przebywa pewnie poza Poznaniem w sprawach handlowych, być może za granicą, gdyż nie ma żadnych wzmianek o nim w aktach. Wypływa dopiero w r. 1503. Pozostaje on wspólnie z Antonim de Pino w stosunkach handlowych z wielkim kupcem wileńskim Waśką Chytrym, który tu różne interesy kupieckie załatwia osobiście lub też przez swego pełnomocnika Brykcjusza Baryczk ę 44. Na tle stosunków kupieckich popadają obydwaj Włosi w konflikt z Chytrym o futra, w którym główny udział przypada Stefanowi. Zastępcą Chytrego jest w tym sporze Baryczka. Skrócony i zawiły styl zapisek sądowych nie pozwala nam na dokładne zorjentowanie się co do powodu sporu, toczonego przed ławą poznańską. Pozywa do niego jako rzeczoznawców dwóch kuśnierzy poznańskich. Kilkakrotne terminy, w których z ramienia Stefana bądź to jako świadkowie bądź jako poręczyciele występują Paweł Walker i Hieronim Hoffman, nie wyjaśniają należycie sporu. Prawniczo trudny był widocznie do rozstrzygnięcia, skoro strony odniosły się o orzeczenie w tej sprawie do Magdeburga. Koszta sądowe, które zastępczo płacił Baryczka, a które Stefan zobowiązał się zwrócić, wyniosły blisko 2 grzywny bo 7 wiardunków 45 . Sprawa się nie wyjaśniła i proces nie dobiegł do końca z powodu wydalenia się Antoniego i Stefana z Poznania, ostatnie bowiem decyzje sądu opiewają, że Stefan ma Baryczce jako pełnomocnikowi Chytrego na jego skargę dać odpowiedź ustną przed sądem i że Hoffman ma dostawić obydwóch Włochów do sądu, inaczej nie będzie zwolniony z danego za nich poręczenia 46 . Na tern urywają się wszelkie wiadomości o Stefanie. Do Genueńczyków należy także Peregrinus de Promontorio, zwany także Pellegrinus lanuensis, Italicus, Italus de Permontorio. Po raz pierwszy spotykamy się z nim w r. 1494. Pozostaje wtedy w służbie swego bogatszego rodaka Pawła de Promontorio i prowadzi jego interesy w Norymberdze, gdzie oczekuje większego transportu towarów wysłanych przez swego szefa z Lublina 47 . W tych stronach zostaje przyaresztowany w następnym roku przez pewnego szlachcica w związku ze sprawą swego chlebodawcy. Z tego tytułu, gdy doszło do ugody z wierzycielami, zobowiązuje się Paweł przed radą miejską poznańską, że Peregrinus nie będzie dochodził swego uwięzienia 48 . Z chwilą bankructwa Pawła i usunięcia się jego z Polski znika nam z oczu również i Peregrinus, przynajmniej nie spotykamy się nigdy z jego nazwiskiem w aktach. Pojawia się dopiero po upływie 20 lat w r. 1517. Pozostaje wtedy w stosunkach handlowych z Eustachym de Parentibus, któremu kupiec krak. Karol Koczur zajął sądownie towary. W sprawie tych towarów występuje Peregrinus zastąpiony początkowo przez Bartłomieja Gliwickiego, a potem przez Kaspra Gratza przed skombinowanym sądem złożonym z rajców, wójta i ławników poznańskich, mając do