KOCIOŁ W. MARCINA W POZNANIU W drugiej połowie XVIII wieku Bractwo prawie nie istniało; statuty zaledwie wykonywano; od r. 1775 nie zapisywano dochodów i rozchodów, nie było ani altarzysty ani senjorów ani księgi brackiej, dom dla altarzysty był zburzony, grunt zwany Potulicki, pusty, w posiadaniu kanonika fundi ś. Martini. Z tego powodu wizytator Rogaliński kazał Bractwu złożyć rachunki za lata zaniedbane, wyznaczył senjorów i wydał nową ordynację, ale na niewiele się to przydało, gdyż z zapisku z r. 1785 dowiadujemy się, że ołtarz bracki od dawna nie miał altarzysty, a że nikogo nie prezentowano, więc Józef Glaubisz Rokossowski, kanonik poznański, oficjał i wikarjusz generalny, dał altarją ks. Wojciechowi Chwałkowskiemu. BB) 11. OL T ARZ Ś. ROCHA. Ołtarz ten w kaplicy Literatów, drewniany. pomalowany, posiadał wszelkie aparaty, ale żadnej erekcji ani fundacji. Altarzysta Literatów drugiego ministerium odprawiał przy nim w święto ś. Rocha mszę ś. z eks'hodą. 12. Oł-TARZ Ś. BENONA. Ołtarz ten w kaplicy Literatów, drewniany, nie miał erekcji, posiadał jednak aparaty i czynsz od 100 złotych, zapisany 1630' T. przez Szymona IProszka z obligacją mszy ś. co miesiąc na intencją odwrócenia morowego powietrza lub za dusze w czynszu zostające. W r. 1779 obligacji nie działo się zadość. 13. OL TARZ Ś. SEBASTY ANA. W kaplicy Literatów nie posiadał ani erekcji ani fundacji. 14. OLTARZ Ś. KRZYlA. W kaplicy Literatów, drewniany, nie miał ani erekcji ani fundacji ani aparatów, więc się też msza św. przy nim nie odprawiała. Prócz Bractwa ubogich i Bractwa Literatów odbywały w kościele ś. Marcina swe nabożeństwa rozmaite cechy z parafji świętomarcińskiej. 1) W ozownicy i kołodzieje połączyli się w Bractwo w XV wieku. Pleban Tomasz 7. Wielowsi dał im ławki w środku BB) L. 382. KRONIKA :MIASTA POZNANIAkościoła przy ostatnim filarze, gdzie 6-8 osób pomlesclc się mogło, ale, gdy 1516 r. budowano kościół murowany, pleban Grzegorz z Sanoka nie chciał przyznać im tego samego miejsca, o co pozwało go Bractwo przed Jana z Góry, dziekana katedralnego i oficjała poznańskiego. Sprawa skończyła się na tern, że wyznaczono Bractwu miejsce przy głównych drzwiach p lewej ręce z dwoma rzędami ławek. 37) 2) Kapelusznicy. 3) Białoskórnicy. 4) Czerwoni garbarze. 5) T r:ZJosiQwnicy (marsUlpii). 6) Powroźnicy. 7) Rybacy g,rodzcy. 8) Tkacze. 9) Tragarze. 10) Kowale. 11) Szewcy. 12) Rzeźnicy. Te Bractwa czyli cechy uczestniczyły w procesjach z za valonemi .,wachlami" czyli świecami, z niemi też podczas Pod niesienia w niedzielę i święta klęczały przed w. ołtarzem a ct. kwartał zamawiały msze za dusze zmarłych swych członków. W r. 1779 istniały w parafji świętomarcińskiej jezcze. tylko cechy rybaków, kołodzieji, drwali i tkaczy, inne zniknęły, ale i tamte dawniejszych obowiązków nie spełniały. 38) SREBRO KOSCIELNE. W r. 1695 opisuje wizyta Zalaszowskiego srebrne sprzęty ,kościoła ś. Marcina: "Monstrancje 2, jedna wszystka złocista 30 grzywien, korom, da niej, perłami wszystka z sztukami złocistemi i kamieniami adzona, druga mała srebrna z niektóremi sztuczkami złOCistemi, która potrzebuje naprawy, krzyże 2; jeden srebrny złocisty, większy valoris 11 grzywien, sadzony km'alami, pelikan na wierzchu, w którym jest lignum vitae, niektórych sztuczek braknie y naprawy potrzebuje; brzt:g złocisty, mniejszy valoris około 5 gr zywien, także sadzony koralami y pelikan także na 37) L. 146. 38) Wizyta Rogalińskiego.