RAHTJIARZ Jest grudzień 1918 roku. Moja Matka, córka weterana powstania styczniowego z roku 1863, szyje biało-czerwone flagi. Ciągle zmieniają się osoby w mieszkaniu, jedni wchodzą, drudzy wychodzą. Panuje nastrój niecodzienny, wynikający jakby z oczekiwania na coś niezwykłego. Pewnego dnia, Matka prowadzi nas: sześcioletnią Gizelę i mnie pięcioletniego wówczas chłopca, ubranych w kolorowe stroje narodowe, przez miasto, budząc sensację, jako że działo się to w przeddzień wybuchu Powstania. Przed "Bazarem" tłum ludzi oczekiwał na ukazanie się Ignacego Paderewskiego. Szpaler utworzony w połowie jezdni dzisiejszej Al. Marcinkowskiego uniemożliwiał zbliżenie się zgromadzonych do budynku hotelowego. Matce udaje się jednak przedstać do pierwszego rzędu. Nie zda P AHTJIARZwaliśmy sobie sprawy po co się tam znaleźliśmy. Wtem do matki podeszli dwaj na czarno ubrani panowie, którzy po krótkiej rozmowie poprowadzili nas do wielkich drzwi hotelu i dalej schodami do apartamentu zajmowanego przez Ignacego Paderewskiego z małżonką. Prowadzący panowie pozostali na korytarzu. Nieco wystraszeni rozglądaliśmy się po pokoju. Na łóżku odpoczywał starszy pan o długich siwych włosach, który na nasz widok uniósł się, bez słowa przez chwilę się wpatrywał, po czym przygarnął z miłością do siebie. Gładził delikatnie po buziach. Nasze onieśmielenie rozładowała p. Paderewska, stwarzając swoją serdeczną bezpośredniością domową atmosferę. Pozwoliło nam to rezolutnie odpowiadać na pytania państwa Paderewskich. Z tej wizyty na długo zapamiętałem cukierki, których akurat nie lubiłem, ale nie miałem odwagi odmówić częstującej nas p. Paderewskiej. Po kilkunastu minutach, serdecznie pożegnani, odprowadzeni zostaliśmy do matki. Przed Bazarem, na tle Księgarni Sw. Wojciecha, zrobiono nam zdjęcia, które niestety nie znalazły się w albumach rodzinnych. Zachowała się jedynie pamiątkowa fotografia - Gisela w stroju krakowianki i ja w mundurze ułańskim, ale już po zwycięskim Powstaniu. W tych strojach byliśmy goszczeni przez Paderewskich. Moja siostra - słoneczko moich rodziców zmarła we wrześniu 1934 r. mając zaledwie dwadzieścia jeden lat. Ja, kiedy dorosłem, służyłem w 15 Pułku Ułanów Poznańskich. W szkole Ciężkich Karabinów Maszynowych Wielkopolskiej Brygady Kawalerii zdobyłem pierwszą lokatę, a za udział w Wojnie Obronnej w 1939 r. odznaczony zostałem Krzyżem Walecznych. Po raz ostatni w mundurze ułańskim paradowałem w kwietniu 1988 r. w kawalkadzie przez miasto ułanów na koniach, zorganizowanej przez Uniwersytecki Klub Jeździecki. Olgierd Borecki KRONIKA SPOTKANIE Z UCZESTNIKAMI LETNIEJ SZKOŁY EKONOMICZNEJ 21 VI 1988. Odbyło się tradycyjne już spotkanie z uczestnikami Letniej Szkoły Ekonomicznej, organizowanej corocznie przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Przybyło ośmiu kursantów, pochodzących ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Płn., niektórzy polskiego po chodzenia. Poinformowano ich o dziejach Towarzystwa oraz o jego obecnej organizacji i działalności. U dzielono też informacji o problemach miasta, jego rozwoju w przeszłości i możliwościach na przyszłość. » SPOTKANIE Z DYREKTOREM WYDZIAŁU KULTURY I SZTUKI 17 VIII 1988. Prezes zarządu prof. Stanisław Nawrocki złożył wizytę dyrektorowi Wydziału Kultury i Sztuki U rzędu Miejskiego Andrzejowi Gocwinskiemu, do którego - w imieniu organizatorów Zjazdu Wychowanków b. Gimnazjum MPTXJIAEZ Marii Magdaleny - zwrócił się o dofinansowanie tej imprezy w kwocie ok. 150 tys. zł. Otrzymał zapewnienie, że pomoc ta będzie udzielona. Prezes złożył z kolei informację o przebiegu przygotowań do założenia sanktuarium narodowego w kościele Sw. Wojciecha. W przygotowaniu znajduje się projekt zagospodarowania podziemia tego kościoła. Omówiono także sprawę wydaniadrukiem kilku publikacji o rocznicach poznańskich: pięćsetleciu hołdu krzyżackiego (1993), siedemsetleciu koronacji Przemyśla II (1995), dwóchsetleciu hymnu narodowego (1997) oraz przewodnika poświęconego kościołowi Św. Wojciecha. Jeszcze w bieżącym roku powinny być w tych sprawach zawarte umowy z autorami, którzy już złożyli swoje propozycje. ZEBRANIE ZARZĄDU 14 IX 1988. Odbyło się zebranie zarządu, pOSW1ęcone przede wszystkim stanowi estetyki w mieście. Jednogłośnie stwierdzono, że w bieżącym roku służby komunalne osiągnęły znaczny postęp w swej działalności. Związane to było głównie z sześciodziesięcioleciem Międzynarodowych Targów Poznańskich i przyznaniem miastu większych środków finansowych. Zostały one dobrze spożytkowane. Zmodernizowano kilka skrzyżowań, uporządkowano kilka ulic, wyremontowano i odnowiono szereg elewacji, naprawiono lub na nowo za łożono wiele chodników. Dużym ułatwieniem w komunikacji miejskiej stało się wprowadzenie tramwaju linii "O" Prace nie skończyły się wraz z Targami, ale podjęto nowe zadania, m. in. uporządkowanie i zmodernizowanie ul. Grunwaldzkiej. Na Zebraniu przedłożony został plan odczytów i przechadzek po mieście w sezonie jesienno-zimowym. Plan ten przyjęto z aprobatą. Poinformowano też o współdziałaniu Towarzystwa z organizatorami Zjazdu Wychowanków b. Gimnazjum Marii Magdaleny. UHONOROWANIE SZKOLNEGO KOŁA TURYSTYCZNO- KRAJOZNAWCZEGO IM. WINCENTEGO POLA 17 IX 1988. Szkolne Koło Turystyczno- Krajoznawcze im. Wincentego Pola przy Szkole Podstawowej Nr 9 im. dra Franciszka Witaszka przy ul. Łukaszewicza 9/13 obchodziło dwudzestopięciolecie istnienia. Koło położyło znaczne zasługi w zachęcaniu młodzieży do turystyki. Zokazji rocznicy, zarząd Towarzystwa skierował list gratulacyjny do dyrekcji Szkoły, a mgra Jerzego Sobczaka, opiekuna Koła przez całe dwadzieścia pięć lat, uhonorował Złotą odznakę Towarzystwa. Uroczystość jej wręczenia odbyła się w Szkole Nr 9. SPOTKANIE Z PREZESEM USŁUGOWEJ SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW 26 IX 1988. Prezes zarządu wspólnie z mgr Barbarą N owak złożyli wizytę prezesowi Zarządu U sługowej Spółdzielni Inwalidów Marianowi Szmytkowskiemu. Prezesowi Szmytkowskiemu podziękowano za dotację w wysokości 50 tys. zł,która umożliwi prowadzonemu przez Barbarę Nowak Chórowi Collegium Posnaniense przygotowanie programu koncertowego. Złożono też propozycjęuświetniania przez Chór imprez, zebrań i uroczystości organizowanych przez Spółdzielnię. (EsEn) Redaguje zespól: mgr Teodor Smiełowskl, mgr Zbigniew Kar olczak i prof. dr Stanisław N awrocki. Winietę projektował I Zbigniew Kaja.1