BAHIIIABZ powstał w Zakładzie Wydział Robotniczy, składający się z dziesięciu członków i dwudziestu zastępców. Jego przewodniczący miał prawo codziennie przez dwie godziny (w godzinach pracy) zajmować się sprawami załogi. Kierownictwo Zakładu zabiegało wokół dalszej jego rozbudowy. Urządzono warsztaty ekwipunkowe, które w 1924 r. zatrudniały blisko 100 pracowników. Fabrykę taśmy szpilkowej przeniesiono do murowanego budynku. Wybudowano nowe pomieszczenia dla stolarni. Część budynków zamieniono na magazyny mundurów i obuwia. W 1922 r. przyłączono do Zakładu magazyn kwaterunkowy przy ul. Polnej (barak), mający własną stolarnię, ślusarnię i tapicernię. Warto odnotować, iż na przełomie lat 1923/1924 z inicjatywy Okręgowego Wielkopolskiego Związku Inwalidów Wojennych jego członkowie, równocześnie pracownicy Zakładu i radni miejscy, stanowczo zaprotestowali przeciwko decyzji przeniesienia przez Ministerstwo Spraw Wojskowych Zakładu Mundurowego do Krakowa i w ten sposób uratowali od utraty pracy kilkuset pracowników, w tym ok. 200 inwalidów wojennych. Przy tej okazji udało się równocześnie zapobiec przeniesieniu Zakładów Protezowych z Poznania. W 1926 r. Zakład miał być przyjęty przez konsorcjum bankowe. Delegacja interwencyjna wysłana do Warszawy doprowadziła co prawda do cofnięcia decyzji, ale Ministerstwo Spraw Wojskowych narzuciło swoje ceny na produkowane towary, co zmusiło Zakład do przejścia na pracę akordową. W 1927 r., po oddzieleniu Zakładu od Ministerstwa Spraw Wojskowych, powołano wydzielone przedsiębiorstwo, które otrzymało osobowość prawną i nazwę "Państwowe Zakłady Umundurowania w Warszawie, Oddział Fabryczny w Poznaniu". Na jego czele stanęła Rada Administracyjna, w skład której wchodzili m. in. przedstawiciele Ministerstw: Spraw Wojskowych, Spraw Wewnętrznych, Skarbu i Komunikacji, Departamentu Sprawiedliwości, Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego. Byli to więc w zasadzie przedstawiciele zainteresowanych klientów Zakładów. Personel wojskowy zastąpiono cywilnym. Dokonano również reorganizacji pracy, wprowadzając system fabryczny. Główny nacisk położono na jakość produkcji. Podnosiła się wydajność pracy, gdyż nie zachodziły zmiany w modelach i dzięki temu w ciągu lat załoga dochodziła do wielkiej wprawy. Z inicjatywy załogi podejmowano nawet kwartalne współzawodnictwo z Zakładami w Krakowie. W tym czasie zawarto umowę zbiorową w sprawie pracy i płacy. Dla zwiększenia wydajności pracy Rada Administracyjna, wzorując się na czechosłowackich Zakładach "Bata" w Zlinie, zastanawiała się nad dopuszczeniem pracowników do udziału w zyskach. Po porównaniu jednak wydajności (w Poznaniu bardzo wysokiej), zrezygnowała z tego planu. «Kryzys na początku lat trzydziestych nie ominął również Zakładów U mundurowania. Zakłady modernizowano dopiero w latach późniejszych. W 1935 r. w miejsce prasowania przy pomocy żelazek gazowych zastosowano prasowanie parowe. Zrezygnowano też ze szpilkowania butów wojskowych,przechodząc na nowocześniejsze maszynowe nitowanie spodów drutem miedzianym. W połowie 1939 r., na zarządzenie władz centralnych, rozpoczęto ewakuację Zakładów, tak że w sierpniu 1939 r. nastąpiła praktycznie likwidacja fabryki. Dnia 1 września na teren Zakładów i przyległe ulice spadły pierwsze niemieckie bomby, nie powodując jednak znaczniejszych zniszczeń. W połowie września Zakłady obsadzane zostały przez niemieckie wojskowe oddziały administracji przemysłowej. Utworzono tzw. Heeresbekleidungsamt. Zdekompletowany park maszynowy szybko uzupełniono i podjęto produkcję dla armii hitlerowskiej. Zapanował w zakładzie ostry reżim wojskowy, utworzono liczny oddział wartowniczy. W połowie 1941 r. zorganizowano pododdział naprawy mundurów oraz oddział przygotowujący zniszczone mundury do wtórnego przerobu, w którym cięto na małe kawałki sukno i bieliznę mundurową nie nadające się już do naprawy. Większość pracowników stanowili nadal Polacy, pracujący w bardzo trudnych warunkach - stale śledzeni i prześladowani. Wielu zamordowano, głównie za sabotaż. Wprowadzono dwunastogodzinny dzień pracy, przy dwóch zmianach. Pod karą 5 marek zakazano mówić po polsku (początkowo odpowiadało to prawie trzydniowemu zarobkowi). Po wyzwoleniu Poznania w 1945 r. Zakłady zostały przejściowo zajęte przez Armię Radziecką. Produkcja została ukierunkowana na potrzeby frontu, szyto np. waciaki i pokrowce na czołgi. Później Zakłady przejął Centralny Zarząd Przemysłu Włókienniczego. Ostateczna reorganizacja i usamodzielnienie Zakładów nastąpiło w 1951 r. - powstały wówczas Poznańskie Zakłady Przemysłu Odzieżowego im. Komuny Paryskiej - "Modena" i Poznańskie Zakłady Obuwia "Domena" (wejście od ul. Jackowskiego) . Longin Klichowski UHONOROWANIE WYBITNEGO FILATELISTY Jan Witkowski urodził się dnia 14 czerwca 1907 r. Chociaż ukończył już 80 lat życia, nadal jest działaczem filatelistycznym w pełnym tego słowa znaczeniu. Zaczął interesować się znaczkami już jako trzynastoletni chłopiec, a więc dawno minęły złote gody jego obcowania z filatelistyką. Od tych chłopięcych lat trwale jest z nią związany, i to jako kolekcjoner, wystawca - co stanowi jego szczególne hobby - wydawca, autor artykułów filatelistycznych, organizator i juror wystaw filatelistycznych, W latach 1931 - 1939 ukazało się 95 zeszytów wydawanego przez niego niezwykle popularnego wśród filatelistów czasopisma "Ilustrowane Wiadomości Filatelistyczne". Z chwilą powołania Polskiego Związku Filatelistów, dał się poznać jako wybitny jego działacz. Piastował w nim różne funkcje, w tym również członka Prezydium i komisji Zarządu Głównego, a przede wszystkim organizatora i jurora wystaw filatelistycznych, "'trzymał też godność jego członka honorowego. Przewodniczył Komitetom organizacyjnym Wystaw "Intermess II" w Poznaniu (1961). Był równocześnie sekretarzem