ŻYC.IE KULTURALNE BOGDAN CISZEWSKI FILHARMONIA POZNAŃSKA W SEZONACH 1975/1976 ] 1976/1977 POZNAŃSKA iTIlSltyJtuc1a koncertowa' prac,olwała w se:zonach 1975/1976 i 19761 1977 nadal pod dyrekcją i artystycznym ieroWlThictwem Renarda CzajkOlWs.kiego. Charaik'tery.zując ogólnie ten okres dz,iała:lności należy przede wszysrt.kim s,twierdzić właśc!iwie przemyślany układ programów ,koncertowych, opierających się .na sze, roko pojętej klasyce. Renard Czajrkowski słusznie nawiązał do oc.zekiwań melomanów, przedstawiając im umiejętnie dobrane, wybitne dzieła różnych epok i sltylów_ Nie s,tronił przy tym od muzycznej współc.zesności, dozując ją ostrożnie i starannie. Taka postawa zasługuje na uznanie. P,ozwala bowliem Filharmonii na utrzymywanie więzi ze środowiskiem, które na ogół niechętnie odnosi się do dzieł 'twórców współczesnych (Krzysztof Penderecki jest wyjątkiem, potwierdzającym regułę) w przypadku na:dg,or1iwego !ich lansowania reaguje rezygnacją z przybyoia na koncerty. Szczególnyil11 atutem polilty:ki repertuarowej były 1iczine pozycje ,oratoryjno-kain tatowe, co wynika z faktu dysponowania przez FUharmonię 2Jnakomitym chórem pod dyrekcją Stefana StiUligrosza, a także szerokimi możliw,ościami współpracy z .innymi poznańskimi chórami. Obraz bu sezonów uzupełniają a'trakcyjne występy wybitnych artystów i zespołów polskich oraz zagra'l1Jic2Jnych. Muzycy Filharm:onii Pmmańskiej :natomiast prezentowaIi swoje umiejętności nie ,tylko na rodZJimej estradzie, ale również w trakcie podróży zagraiI1Jicznych - osiągając tam znaczące sukcesy. Godnym podkreślenia ,elementem życia muzycznego naszego miasta była ścisła więź Filharmonii z poznańskim środowiskiem muzycznym. Wyrażała slię ona w wykonywaniu kompozycji poznańskich twórców (przede wszystkim w ramach festiwalu "Poznańska W.rosna Muzyczma"). Częsta 'też gościli na flilharmonicznej estradzie poznańscy soliści, dyrygenci i zespoły. Istatne miejsce w repertuarze Filharmonii Poznańskiej zajmowały wielk,ie dzieła wokalno-instrumentalne. W sezonie 1975/1976 wyJmienić trzeba wykonania - z udziałem Chóru Chłopięcego. i Męskiego FilhaTmonii - Mszy h-moll Bacha (4_ 5 X), Mszy c-moll Mozarta (19 XII) oraz mozartowsk,iego Requiem i Mszy "Koronacyjnej" (na zakończenie sezonu - 18 VI). Wszysrtl{1ie te dzieła prowadził Stefan Stuligros.z, zdobywając wysokie uzname publiczności interpretacją zdyscypILnowaną i ekspresyjną. Do szczególnie atrakcyjnych wydarzeń trzeba zaliczyć serię wspaniałych recitali pianistycznych: Haliny Czerny-Stefańsk!iej (17 X), J,ohna Hendricksona (3 XI), Eugeniusza Mogilewskiego (2 XII), ,Kirystiana Zimermana (3 V) i Swiatosława Richteta (6 VI). Zapowiedź występu Richtera zelektryzowała publiczność, kitóra wypełniła aulę UIJ!iwersytec'ką po brzegi. Zajęte były ,nawet miejsca na estradzie. Wielki Bogdan Ci.szewskipianista me zawiódr enItuzjastów wego Uil1Sztu odtwórczego. Zachwycił wdziękiem i subtelnością wczesnej beethovenows'kiej Sonaty f-moll op. 2. Roztorczył kalejdoo}ropowe bogactwo zmllierunych nastrojów ..Kaa-nawału Wiedeńskiego" op. 26 Schuma,lIma, a w chopi'z1JOws l miej części pl"ogramu śpiewność frazy (część środkowa ScherZa E-dur, Etiuda cis-moll op. 25), bajecz'na lekość uderzeIIlia, szeroka paleta barw, niezrowI1alIlie pły.nne legato - godne były jednego z najw.iększych na pianistycznym parriasie. Równocześnie Wyistęp ten był znamien:nym dowodem ewoLucji a!I'tysty. Pamiętam recital Richtera w 1958 r., kiedy to w VII Sonacie Prokof'iewa i ..Obrazkach z wystawy" Musorgskiego porywał słuchaczy wybuchowym temperamentem. Teraz w grze Richtera domimje refleksja, zamyślenie, absolultna koncentracja na wyrazowych aspektach dziła - słowem, peŁna dojrzałość. Do wydarzeń lnależały też występy wielkich pr.otagonisltów IX onkursu Chopinowskiego (1975): Johna Hendrkksona i Krystiana Zimel1mana. Hendrickson zalimponawał opa'llowalIliem fO'l'my muzyc2Jnej i kształtowaniem muzycznej narracjI w wIelkiej Sonacie h-moll Liszta. Zirnerman potwierdził słuszność werdy.ktu jury Konkursu, uZlnającego w nim najwybitniejszego spośród ubiegających się o laury odtwórcę muzyki Chopina. Grał z polotem i błyskotliwą wirtuozeIiią Grande Polonaise Brillant op. 22, ale potrafił .też >sprosltać zadaniom w chopinowskiej III Sonacie op. 58. Eugeniusz Mogilewski ,należy do bardzo wybitnych współczesnych pianistów. Szkoda tylkQ, że program recitalu radzieckiego piaI1listy nie. okazał się atrakcyjny dla szerszej publiczności. Mogilewski wykonał bowiem Sonatę b-moll Rachmaninowa, Images Debussy'ego, Sonatę Barto.ka i Chaconne współczesnej kompozytorki radzieckiej Gubajduliny. W takim wyszukanym zestawieniu repertuarowym zaprezelIltował Mogilewski wS'Zystkie te waloory, kitóre 2Jnamy z jego wsparua- I łych nagrań płytowych. W rocznicę śmierci Chopina (17 X) odbył się red.ta1 Haliny Czerny-Stefańskiej. Owacyjnie oklaskiwana wykonała program, w ktorym z[}alazły się preludia, walce i polonezy Chopina. Z innych interesujących występów pianistycznych wymienić. ,trzeba: Mcmique Haas (Koncert C-dur kv. 467 Mozarta), Piotra PaleczlIlego (II Koncert c-moll Rachmaninowa), Tadeusza Żmudzińskiego (Noce w ogrodach Hiszpani de Fał1i), Aleksandry Utrecht (ba,rdzo rzadko wykO!!1ywany i arcytvudny Konc2rt Schonberga) oraz Jerzeg,o S.uIikowskiego (V koncert Es-dur Beethovena). Do wybitnych wydarzeń w101inistYaLnych należały koncerty Wandy Wiłkomirski.ej (II Koncert Bartoka) i Konstantego Andrzeja Kulki (Koncert D-dur Brahmsa). Michał Grabarczyk z wirtuozowską brawurą odtworzył Koncert skrzypcowy fis-moll Wieniawskiego. Wysokiej rangi kunszt wykazał Ail1drzej Orkisz w .Koncercie wioloncz.::lowym Edwarda Lalo. Sezon wzbogacały atrakcyjne oil1certy kameralne: Kwartetu MQrawskiego z Brna (7 XI), Moskiewskiego Chó'l'u KameralnegQ pod dyrekcją Włodzimierza Min.i!na (20 IX) oraz Kwartetu im. Beethovena z Moskwy (10 III). Głównym nur/tem działaliności filharmoi1licznej były koncerty symfoniczne. I tu odnotować można cenne osiągnięcia: w Symfonil z "Nowego Swiata" Dvofaka, V Symfonii Hro.kofiewa, sui'cie z "Datini.sa i Chloe" Ravela, V Sym.fonii Beethovena pod batutą Rena.rida Czajkowskiego. ZnakOlrnitY'm intef[preta!to'l'em V Symfonii Szostakowicza był W'i,told Krzemieński. Na podium dyrygenckim pojawil} się też: drug'! dyrygent Filharmoni.i Poznańskiej Wojciech Rajski (brawurowe wykonanie "Don Juana" Straussa), Krzysztof Mssona '(IV Symfonia Beethovena), Zygmunt Latoszewski, Marek Piijarowski. Z zagra/IlicZil1ych gości na/tomiast odnotujmy występy: RaiTlera Miedela ze Szwecjoi (II Symfonia Brahmsa), Gerharda Geista z RepublikI Federalnej Niemiec (Suita h-moll Bacha, III Symfonia Schumanna), a także zna neo i bardzo cenionego w PoznaJniJu dyrygenta Filharmonii w WoiLnie JuozaL<;a Domarkasa ,(I Symfonici Brahmsa). Sezon 1976/1977 Tlozpoczęty został w dniu 10 Wirześ'llia 1976 r. ZII1akOmiltym kOO1cer,tem pod kJerownictwem Renarda Czajowskiego. Wykonanie III Symfonii ("E:roica") Beethorvel!1a, "Onrsteo ptaka" Strawińs,kiego oraz I Koncertu Skrzypcowego Szymanowskiego (z udziałem Barbary Górzyńskiej) było dobrą zapowiedzią inaugurowanego sezonu artystycznego. Pxogram ten wy:konalI1Y został w drugiej połowie wrzeŚlI1ia (również z Barbarą G6rzyńską) na esltradach Wilna i Kowna. Do występów zagranicznych przygotowywał się także Chór Stuligl'Osza. Przed ponad czterOltygQdniowym wyjazdem do Włoch, Chór wraz z zespołem orkiestralnym Filharmonii Pmmańskiej wy.konał w dnriach l i 8 paździeDnika Kantatę "Christ lag in Todesbanden" i Magnificat Jana Sebastiana Bacha, "Mesjasz" i Detti1i g er Te Deum Haendla. Wdelkim wydarzell1iiem sezonu był występ Witolda Małcużyńskiego w ramach koncertu symfonicznego pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego (3 XII). "Stalowe" :i .na przemian_ "aksamitne" palce znakomitego pianisity wydobyły z III Koncertu d-moll Rachmaninowa przebogatą skalę miuansów wyrazowych. Małcużyński najwyraźniej, wracał - po okresie pewnego kryzysu - do pełnej f.ormy. Oklaskując wielkiego' artystę nie pr'zeczuwa1iśmy, że jest to orleanie. Pół; rOiku później nagła śmierć zniweczyła boga'te plany artystyczne pianisty, któremu publicZlfiOŚĆ Poz.nalIlia zawdzięcza tak wiele nieprzemJjających wzruszeń. Program koncertu z udziałem Małcużyńskiego uzupełniło bardzo dobre wykonanie V Symfonii Czajkowskiego. Do ewenementów sezonu należały reeJtale: Krystiama Zimermana (23 I) z sonatami Beethovena, Brahmsa, Prokof'iewa, Bacewiczówny; laureatki II lIla grody na Konkursie Chopinowskim (1975) Dipy Joffie (8 II) ze świetnym wy.1mnanJiem dwudziestu czterech preludiów Chopina; skrzypka Edwarda Tatewosjama (9 XI) -'-- utwory Tartiniego, Beethovena, Gr,iega, Czajkowskiego, W.ieniawskiego; wioł-001Czelsity ROITjana Jabońskiego (25 V) - w p'mgramie: Franceur, Bach, Beethorven, SchumaRn, de Falla, a także w)'1stęp sławnego drezdeńskiego chóru chłopięcego "K,reuzchor" pod dy.rekcją Ma,r!fina FHimiga (22 II). Do udarnych kreacji dyrygenckich należy zaliczyć: VII Symfonię !Beethovena i Stabat Mater Szymanowskiego (Renard Czajkowski), a także Symf,onie: IV Czajkowskiego i I Mahlera (Juozas Domarkas), V Brucknera (Rajrski), V Beethovena (Jerzy Ka,tlewicz). Wydarzeniem repertuarowym i wykonawcz)'1m było wykonanie Odfa Kantaty ,,€armina Burana" i Rossiniego Małej Mszy Uroczyste3 - pod dyrekcją Stanisława Kulczyńskiego i z udziałem Chóru Uniwers)'1tetu im. Adama Mickiewicza. Dnia 19 stycznia 1977 r. uczczono setną rocZlnicę urodztn Feliksa Nowowiejskiego (Missa pro pace pod dyrekcją Stefana Stuligrosza i utwory organowe w -wykonaniu Romualda Sroczyńskiego). Spośród aJtrakcyjnych występów solis,tów, uczestniczących w koncertach symfonicznych, szczególnie utkwiły w pamięci imterpetacje: Lidii Grychtołówny (Koncert fortepianowy a-moll Schuma,'1U1a), Ha.l,iny Czerny-Stefańsikiej (II Koncert fortepianowy B-dur Beethovena), Ayli Erduraln (Turcja) - Koncert skrzypcowy g-moll PI"okofiewa, Michała. Grabarczyika (Koncert skrzypcowy D-dur Czajk,owskiego). W grudniu 1976 r. aula uniwersytecka wyposażona :lJOstała w nowe organy. WypełniOll1a wstała w ten sposób dotkliwa luka, gdyż poprzednio znajdujący sil; w d)1li dnstrument prak:tycZlnie uniemożliwiał wy.koa-zystywarnie go do celów koncertowyeh. Dniia 17 grudnia grał na nCJIWych, świetnie brzmiących organach wybitny wlrtuoz z Niemieckiej Republiki Demokrwtycznej Johannes E. Kohler. Również Bogdan Ciszewskiw grudniu udos,tępni,ona została na cele ko[)certowe historycZiIla Biała Sala Urzędu Miejskiego przy pl. KJolegiackim. W dniu 19 grudnia 1976 T. wystąpiła tam z ..recitalem chopinowskim Halina Czerny-Stefańska. Reasumując trzeba stwierdzjć, że dwa 'Omawiane sezony obfitowały w atrakcyjne wydarzenia i dos1tarczyły poznańskim rnelomanOl!TI dużo satysfakcji. ANEKS PODROŻE ARTYSTYCZNE FILHARMONII POZNAŃSKIEJ Sezon a-rtystyczny 1975/1976 Z I 1976 Guben 'Koncffi't kameralny Poa:nańskiej Orkiestry Kamffi'alnet (Niemiecka Republika De- pod dy>rekcją Renall"da lezajkowSkiego. Kffi'l Suskernokratyczna) (.>iMzypce) Sezooll1 artystyiCzny 1976/1977 2D-25 IX 1976 .ztwiązek SOQja'l1styca:nych O'l",kiestra sy.mfondczna :RelPublik Rad2Jieckich Ponie:wie", 20 IX KrY1gent) Ba-r,bara G6rzyńska (skll'zypce) Koncert sy,mf,oniczny Re.nall'id CtlJajkowski (dyrygent) Barbalr,a G6rzyńslk,a (szypce) Orkiestłra sy,mft,;t ' : .:"? ,.: >\" , ,""".: '"-""". .. :.' ".;j; ".' :t. /, "'.,... {- ,..-.;. . ','.. :',. 11:." ,..""..".. ..... .... . '. '. .:,: o:. :'. . ,,:.--: ';j ". =--:::. .J\f4:;j,: :. :,'" '-...!';".< :.J' .' :,.; ,_:"'", >fe: ..,:.;:-,'::'="':. ;;; :'';'(i.i., .;;.: .:. . . ..='>:.:"".": :.:.. }; -, ..oIIi;, : ';i\" ł...-: , .. . ,-=. I rei..... -a. t::a rn '" .!4 ra - ""' '80 tii<::'d _ F-I Q) ... '18 Ol ;:! .... Q JJ,..,.""" ra <1> . t .>:!...""" .. '" .:et '" 'I::SJ >..... '" 2ai4J(? 'd"':> O ."' ' .:>... "P1 ? ;:i .g:s '" 'I': <]I ... .'>:I'" ;\01=:;:1 j:j1IJ: 0< O"" Oi li; !:= "" OJ -< . 'iJI Qtd:;;p, .ti ;:I!iJ{/Jcg I-:I"", - :r. ..,," ".