T ADEVSZ ŚWITALA TEATR MUZYCZNY W POZNANIU (1956-1981 ) D-okońc'zenie SEZON 1975/1976 (2 VIII 1975 - 30 VI 1976) Jak się okazało, trzeci seZiOn Henryka Olszewskiego miał być artySltycmUe j.es;wze :ntensywniejszy, bowiem odbyły się aż c1Jtery premiery. Dwudziestolec,ie działaLności teatru operetkowego zaczęto polską premierą Ruletki serc Igo Hoffstettera, dwuaktowej retro-operetki, której reżyserię powierzono Beacie .AJ1'1tem:sikiej. W ramach tzw. aikcji ,;SojUJsz śrwiata pracy z kuLturą" prajpremiera tego dzieła odbyła się dla pracowników Zakładów Pirzemysłu Metalowego "H. CegielsJci". Na przedstawieniu obecny był kompozytor. "Myślę - pisał Wiesław Kiser ("Gazeta P01JD.ańska", 28 X 1975), że »Ruletlm &erc« Igo Hoffstettera ostanie U2Jllana jako bardzo poważne oSiągnięcie artystyczne Teatru Muzycznego i jako dodatnia suma jego pr6b i eksperymentów, Móre - jak zwykle w sztuce - musiały Itworzyć i elementy dyskusyjne w działaln'Ości Teatru, więc takie, kt6re jego adwersarze co p["ędzej zwali porażkami [...] myślę o wielu elementach prrzedstawienia, ale przede wszystkim o cudownej scenografii Salomei Gawrońskiej. Cudownej, bo jakże paralelnej do nastroju 1JD.akomitej austriackiej retro-'Operetki l..,] Cudowny, szampańsld nastrój dzieła Igo Hoffstettera świetnie wykorzystała też Bea!ta Artemska, nadając przedstawieniu szybkie tempo i precyzyjnie prowadząc każdą sylwetkę pojawiającą się na scenie. Artemska nie dopuściła do przerysowań scenicznych, jakże częstych w polskich spektaklach operetkowych [...J Od celności reżysersk'O-scenogr,aficznej :niedaleko odbiegała choreografia Emila Wes'Dłowskiego, której reaLizatorami byli... (nie podan'O Illazwisk taneerek i tancerzy, co okI"eśLić trzeba jako poważne niedopatrzenie). W obsadzie 00listycZllej pojawiły się jednak też i ogromnie mocne atuty artysltyczne. Więc przede wszystkim Janina Guttnerówna i Jerzy D2Jianysz, pięknie śpiewający i grający partie Laji oraz Fellaha. Bardzo podobali s,ię Jan R'Owińslti (Mąrcel Paulin) d Zdzisław Kaczkowski (br. Jan Psżczyński), Rajmund Wo1ff z powodzeniem zrealizował ogr{)mn:ie trudną rolę Kionferansjera. Jmzy Golfer:t, Adam Raczkowski, Władysław Mielcarek, Marian Pokrzycki, Bogdan Kamiński, Irena KSJmińska i Jerzy Bandei dopełnili sumy tych wrażeń, które pozwalają obsadę solistyczną »Ruletki serc« nazwać udaną. W /tym duży udział kierownika muzycznego przedstawienia - Bogdana H{)ffmanna, również wrażu.wego dyrygenta premierowej realizacji, w której na sporo uznania zasłużył zespół chóralny, wybornie przygotowany przez ,Kazimierza .Antkowiaka". Premiera musicalu Jerzego Wasowskiego Machiavelli (10 I 1976), w której rezyser Henryk Olszewski kreował główną rolę, była jednocześnie upiększeniem jego jubileuszu trzydziestolecia pracy artystycznej. ,,»Machiavelli« pokazuje" duze możIi Tadeusz Switała :::.: ;-:: """.' _'" '.,.. .... ,. "' ' Kiss me Kate Cole Portera. Premiera w dniu 18 kwietnia 1975 r. Reżyseria Lecha Hellwig-Górzyńskiego. Na zdjciu: Jerzy Dzianysz (Fred Graham) i Wanda Jakubowska (LiIi Vanessi)wośc.i aktorskie Olszewskiiego postać ta wprowadza element pisany jest Iten musical". Andrzej Saturna ("Głos WielImpoIski", 26 I 1976) nazwał przedstawienie Machiavellego "najwyższym z dotychczals.owych o'S'iąglIlięciem w zakresie ambitnej 1'0Q:rywki uprawianej przez Teatr Muzyczny [...] .świe>tnej koncepcji reżyserskiej wtórowała wyśmienicie dobrana obsada premierowa: Barbara Biskupska (Sostrata), Katarzyna Gór.alczyk (Lukreja), Władysław Mielcąrek (CaMucci), Aleksanderr Kondratiew (Tymoteusz) i Sławomir Pietraszewski. (Kalimach). Oddali oni bardzo prawdziwie, bo bez efekciarskich sztuczek, na1turalny komizm kreowanych postaci. Od strony wokalnej jedynie u Katarzyny Góralczyk wystąpiły wyr'aźne niedostatki, które umiała ona zrekompensować wyjątkowo urzekającym wdziękiem [...] W tym zachwycie byłbym zapomniał o muzyce. Wyszła ona spod pióra Jerzego Wasowskiego i jest utrzymana w typowej dla niego konwencji. Wiadomo, zalety tej muzyki to niebanalna inwencja, organiczne zrośnięcie melodii z tekstem, niekiedy świetna i dowcipna ilustracyjność, bardz,o dobra ins,trumentacja oraz stuprocentowa komunikatywność. To wszystko sprawdzało się bez pudła w nieodżałowanym »Kabarecie starszych panów«. W teatrze jednak funkcjonuje ona ze znacznie mniejszym powodzeniem. Od początku do końca pozostaje bowiem w jednakowym :refleksyjno-lirycznym klimacie i na podobnym poziomie ekspresji. Tak więc, impisała Ewa Piotrowska ("Nurt", R. 1976, Nr 3), dystansu do »Mandragory«, na motywach kitórej na PArąSTWOWA OPERETKA POZNAŃSKA Poznań. ul. Niezłomnych 1a Tel. 529-21 DYREKTOR: GŁOWNY REZYSER: JAN TERESIr'JSKI ZBIGNIEW SZCZERBOWSKI P. ABRAHAM WIKTORIA I JEJ HUZAR PROGRAM PREMIERA 20 MAJA . 1 dalej w akcję, muzyka .ta coraz bardZJiej traci konitakt z r,QZJwijającą się dramaturgią. Tmchę także z 'Odbiorcą. Nie :zapobiegła temu zjawisku wz,orowo grająca orkiestra pod dyrekcją Wiesława Suchoplesa, który z ogromnym wyczuciem Wasowskiego potrafi ukarzać we właściwym świetle wszystkie jej niewątpliwe walmy". Pod koniec sezonu daJ1l0, krótko po sobie, dwde operetki Lehara: Cygańska 1!t i - łość na ,;Międizynalwdo!Wy Dzień TeaJ1Jru" (27 III) i Wesoła wdówka (26 VI). Ta ostatnia była przypomnieniem, że Teatr Muzyczny kończy dwadzieścia lat. Cygańska miłość nie spotkała się z en/tuzjazmem recenzentów. Wiesław Kiser pisał w "Gazecie Pozlnańskiej" (5 IV 1976), że ,itrzeba żywić szacunek do Krystyny Meirss;ner, kt6'I'a reżyserując operetkę Leha'ra, zapeWlIle kosztem olbrzymiego wysiłku srtwomyła ładne, autentyczne pTzedsltawienie, ukształtowała kilka postaci takich, które się pamięta. Bomogła jej funkcjonalna i utrzymana w konwencji opere1tkoIWej s'cenografia Ryszarda Stlrzembały, pomO\ła jej teatralnie logikzlIla choreog'rafia Kry:styny GrUJs.zkÓWl!1Y, pomogli jej ;;;aś przede wSlzystJkim śpiewacy, chociaż Krysrtyna MeiJssner obda!rrzyła ieh zadaniem ba'rdno brudnym: nie jes,t łatlw.o Ś!Plewać w lI'uchu, łączelIllie tańca i śpielWu zalrozyć zaś można do zadań blisik,ich scenicznej ekwiiHbrY'Sityce:.'. Recenzent najwięcej uznania wyra1z:ił Adzie Jary!s,z "jakże pięknie rea1rizrującej tr'U!dną pa:..: h'"."; J>.. . . . .... '¥:' J';. ",":,,';;; l..: .. ......,....,: .. .....:,:. i"'\# . .' \ ' . \ , :;,r ..:.., "'. '11-:" . ::.._ł:. t - .. ". ". ;. . "" ", . '" I "\ .. ,JII =-: ..;;..- nq .); .Ii, ..<. ....... .Ii ......, "-... " .......". .' .y"ił' ?J -.1 .. . 1 'i' .; ."..: t' :::ii . ." ."....".1< ... .:: ', (: . : -Ił <ł./..O': , f ił, \ '-r'{f"i ,,:tJ : ">.. r ,: ... : ';;t.:;, ''''1, ':"J£"ł ,,¥; ( !tę, 1;' .' ',. ".,' ''\ , ,<,.., " , t ,-<, ł"' <- f :", l. '. .' ," h" 'j 1': . ł,ł .C ", " ;;,y....:: .. ¥ :' . Ik. ,,.,, O' ;-" r;'; 'j 'ł 'ej' , ; wt".,' , sW .. ,' .: " [.., ri( . '''łf \ T . ':\: -:; --to; "'; -;'< '!ł..ł 'p,' :' ' >::: .... ,.". . .ł.::" .,J ...tł ..c,'.., , :n'j'/ .",:.;: "\ Cygańska milość :FTan,ct"zka Lehara. ,P,remiera IW dniu 27 nI 1976 r. IW ll'eżyset'1ii IKlry1styny Melisimer L(SC€JI()gr.ad'i1'8 - RyslZard 'St,r,zembała). :N a (planie stoją od Lewej: IStan1Js1aw lAralaIt (.Kiadeltan), :Lrena TOIffiaJszelWlSka (Palna. von IKa.ren), J,ad'Wl1ga lKu[':zJef'N'Ska (Iilona), ,Ada Jarysz (ZordIka), AJndll':lJej W.i::IJa (1'onel), WaC'law KędzLi>Ol11a (jMos:IJU) , Jemy Golfe,l'Tt (Dl1aJg.ortin), Bożena Scharf (Jolanta), Jerzy Balllde,l ts,tużący) Bożena Grusz.ka-EokhardJt, Lidia Stachowia.k-Wilczyńska i Jerzy Kubiak otrzymali Odznaki Hanorowe Miasta Poznai!1ia; Teresa Bogdanowicz-Pielatowska, Aleksandra MTugasiewicz-Jelińsk i Krysrtyna Radowicz-Helle - Od,maki Honorowe "Za za. sługi w rozwoju wojeództwa poznańskiego"; JaIIl Adamczyk i Czesław Maciaszyk .otrzymali Odznaki Zasłużanego Dz.iała:cza Kultury. Jerzy GoIfert, związany z Teatrem. od 1956 r. .obchodził jubileusz trzydziestopięciolecia pracy artystycznej. Jubilat wystąpił w dniu 22 listopada 1975 r. w roli Markiza Pimp,ineli w operetce Franciszka Lehara Paganini. Na początku sezonu do zespołu zaangażowano artystów-śpiewaków:- Kaltarzynę Gfua!l.czy.k, Kryls,tynę Sizyd1owsiką-Kaczanowską, Michała Kuleczkę, Bo'żenę Scharl, Jarosł&wa Stemp.owskiego i aktara Sławomira Pietraszewskiego. Z zespołem pożegnali się z k.ońcem sezonu: Michał Kuleczka, Maria Małyszek-Trzcińska i Danuta Renzówna. Teatr bawił dwukTotnie na g.ościnnych występach w Zabrzu: w dniach 3 - 7 marca 1976 r. wystawiano s.iedmiokrotnie Ruletkę serc, a w dniach 5 - 9 XI 1975 siedmiokrrotnie operetkę Lehara Kraina uśmiechu. W ołw1iczmości.owym programie tea'tralnym, dorobek dwudzieSJtolecia podsumował Zdzisław Bery t, a publicysta "Głosu Wielkopolskiego" (26 - 27 VI 1976) ,zakończył podsumowanie d.oroblw Teatru w ten sposób: "Uczucia żywione dla tej sceny przez Tadeusz Świtała F iI"f",<><:--. 'ri . .i :...: .: , " -' C'Ja) - f II' \''''''1 .\\ ,\ '1 . -,,. !.';f' . ,..,.,... f"" ..I' . . ! ., ! . . ... . ,,__nu . ....., .,/< .' :Y' ;,;: '" - . t' »' ":ł:" .*. ;-. j ;:.::, 1 . . :' 'to", '"n .. =Tt:': .","[. Uj." .,.. .. ::,:.. ' :. Wesoła wdówka FrancisrzJka Leh.ara,P'rell11iie'ra IW dniu .:!6 VI '190,6 . IW Il'eżyiserM d lI1lscen.;zacji JeT.zego GoJ,f'eJrla ii A!IlJdrzej,a W'rzy (scenoglraf'ia - ,s,tefan J'arnaik, chor>eograflla _ Zofiia .Kulesrzanika). W g,rup,ie ,pieIr1WlSz,ej Jerzy Dz'ialnys.z (Hr,abiia Damllio) IW otOiDzeniu od lelWej (rząd ,pierwszy): Lir<1id Piecho,cikiej-IKaclzmar1e,k, Krystyny HadOlWlicz-1Helle; Jrrząd OI'fl1@i: Bogumiły ZiętJkieJWlic.z-iI.Jiczmańsk'iej, Bożeny dkowrLc, Ha,nny M3Itczyi.J.Ski,ej, BożelllY GJr'llsflJka-Eicikhamdit. W grupie drugiej - J'elrzy GoMeJr,t (.Bail'on M,irk'O lZeta) IW o1Jo,czeniu (rząd p!ierwslzy od lewej): Bożeny lS,charf, Ma.rii lMard-I1Iiak; ic'twem Henryka Szczepańs.kiega. 27 III Cygańska miłość Franciszka Lehara. Przekład Danlu'ty Baduszkowej i Kazimierza W.lliklera. Kierownictwa muzyozne -- Raman Jankow.iak, reżyseria - Krystyna Meissner, scen.ografia - Ryszard Strzembała, choreografia - Krystyna Gruszkówna, kierOWlIlictwa chóru - Kazimierz Antkowiak. Obsada: Jerzy GaUert (Dragatin), Henryk Herdzin (lane!), Jarasław Stempawski (K"jetan), Jan Adamczyk (Joszi), Marian Pokrzycki (Michał), Władysław Mielcarek (Maszu), Janina GutJtnerówna (Zarika), !Bożena Scharf (Jolanta), Jadwiga Kurzewska (nona), Maria Tomaszewska (Julka), Irena Kamińska (von Kerem), Jerzy IBandel (Służący). B al e't. Burza: Edward Pokras,s (Faun), Bomiła Daba-Rościszewska, lli!J1uta Linke, Hanna Mikulicz, Aleksandra Mrugasiew,icz-Jelińska, Lidia Piechacka-Kaczmarek, Jadwiga P,ieluszyńska, K'rystyna Radowicz-Helle, Mirosława Stachowiak-Stężycka, Marzena Starczewska, Elżbieta W aźniak-Rawińska, Bażena Włodkawic-Kaczkawska, Bagumiła Ziętkiewiez-Liczmańska (Rusałki); Walc: Bagdan BiegaiJski, Bogumiła Daba-Raściszewska, Hanna Laewenstein, Branisława Maciejewskc.-Grzegarek, Czesław Maciaszyk, Jerzy Maćkawiak, Hanna Mikulicz, Aleksandra Mrugasiewicz-Jelińska, Edward Pakrass, Lidia Piechacka-Kaczmarek, Krystyna Radawicz-Helle, Mirasława Stachawiak-Stężycka, Marzena Starczewska, Irena Szłapcz:yiJska-Musiał, Lidia Uryzaj-Tarzewska, Bażena Władkawie-Kaczkawska, Elżbieta Woźniak-Rawińska, Bagumiła Ziętkiewicz-Liczmańska; Czardasz: Leszek Kurniczak, Jerzy Maćkawiak. Hanna Matczyńska. AleksandrCJ lVIrugasiewicz-Jelińska, Krystyna Tadeusz Switała ."1" Radowicz-Helle, Mirosława Stachowiak-Stężycka, Lidia Stachowiak-Wilczyńska, Marzena Starczska, Lidia Uryzaj-Torzewska, Bogumiła Ziętkiewicz-Liczmańska, Feliks Żurkiewicz; Obrzęd weselny i Tamec Ilony: Bogdan Biegański, Leszek Kurniczak, Jerzy Maćkowiak, Hanna Matczyńska, Hanna Mikulicz, Aleksandra Mrugasiewicz-Jelińska, Mirosława Stachowiak-Stężycka, Marzena Starczewska, E1l.bieta Woźniak-Rowińska, Feliks Żurkiewicz. .-: 26 VI Wesola wdówka F,raJnciJszka LehalI'a. P.r:zekład i opracowanie Józefa Słotwińskicgo i Tadeusza Jan.ickiego. Teksty piosęnek Jerzego JUTanrdota O.;::racowa.nie murzyclZl1Je Edwarda CzeTlI1ego. !Kierownictwo muzyczne - Srtefan Rach0ń, insceJ1:zacja i reżyrserli:a - Jerzy GoIfert :i Aindrzej Wiza, scen:o,grafia - Stefan Janasik, choreogiraftia - Zofia Kuleszarnka, kierownic:two chóru'- Kazfmierz Antlwwi.ak. Obsaocla: Jerzy Golfert I(Baron Mjrko Zeta), Jadwiga Kurzews.ka (Walentyna),. Jerzy DZiianysz (Hrabia Dalniłło), Janirna Guttnerówna (Ha:rma Glavari), Jan Adamczyk (Kamil de Rosilrion), Marian ,P,okrzycki (Wicehrabia Ca,scada), Zdzisław iKacz.>.,:: . " ;:\'. '.' ,\.,':'-<"-- ,{ , J ' p" ....><: . ." ''. - ... ',,,J[f',", ,I;J'!ł i .. ..., ,.. .. "i. . .. ... 1. ,'; PocaŁunek Czanity JuI'[ja Mlutlna. !Premiera w dnfuu 11:1 X[jI .1976 r. IW l!'eZyserii StanislBjwa .OlejlTLicza'kJa. Na OIJdjcilU: iKa,taJrLYJna Góralozyk {IW śrookiu) da!ko OZaJna. ISławomir iPied'asze)WISki (RaffiK)n) z lewej, Jerzy Chlebowski (Diego) z prawej. U dolu: Jarosław Stempowski (Pablo) 'I \; ".we muzycznie milczą. Nic dzIwnego, że tak naprawdę ,to spraWidzili się jedynie Sławomir Rietraszewski i Jam Rowiński (ten piel'Wszy również w swych partdach śpiewanych). O pozostałych kreacjach trudno powiedzieć, że to, co oglądaliśmy, reprezentuje ambitną grę aktorską. Chociaż - aktorzy grający postacie pana Kaz'imierza i Kr-ops,k:iego potrafili :nas prwkOl1ać - bo spojrzeli na .owe farsowe figurki z dys,tansem i przymrużeniem oka. I talk chyba - jak sądzę - miała być odczytana owa sztuczka; jako zeszłowieczna zabawkia, uruchomrana przez mechanizm r.odm z końca wiekiu dwudzies1tego. A więc nie muzeum i lamus, ale stylizacja. No cóż, nie wyszło". ,,»Wesele F1onsia« muzykii ma niewiele - pisał Helliryk iBorzucki ("Kur.ier P,olski", l III 1977), - a śpiewaJnia j,esZDze mniej. Obie pozycje repertuarowe (tzn. takie Pocalunek Czanity - przyp. T.S.) dobr,ze ;natomiast bawią widza, który na .tej scenie nie usiłuje doszukać się głębszy,ch :intelektualnych treśc.i. Nie jest to wprawdzie komplement ani dla teatru, ani dla widza, jednak ,z pustego i Salomon nie naleje. A scena ta, podobnie jak wszystkie fr Ił ..P> ._. . ." .,,/:{(}'., ,.."\ <. ..... , .. ;r:":: .'. '':f ".;..< :'i -<........ :wienie. Kiedy "schodziła" z af.isza (202 przedstawienia) Wesele Fonsia stanęła na czele listy repertuarowej. Na drugim miejsu znalazła się Wiedeńska krew (191), na trzeoim Paganini (162), na czwafllym" Nie kłam kochanie (125). Pawyżej setki przedstawień asiągnęły jeszcze: Nac w Wenecji, Machiavelli, Cygańska miłaść i Wesała wdówka. Otaltnią premierą była ubańska śl,}iewagr,a (Bagusław Kaczyński), naTOIdOlWa zarzuela kubańska (Wacław Pane,k), kubańska Halka Błażej Kusztelski) lub widaw.isko muzyczne (z programu) Ceculia Valdes Gonzala Roiga w reżyseiJ. Marii Fałtyn, ktÓra :Zresztą dzieła to przywiozła z Kuby da Palski. Polska premiera Ce<:ylii odbyła się w Sopocie. "Maria Fałtyn - pisał Bogusław Kaczyński ("Express Wieczorny", 8 - 9 VI 1977) - i tym razem stwarzyła duże, barWlne :i roztańczone Wlidawiska. Choreografia spoczęła w rękach Krystyny Gruszkówny, specjalizującej się w pląsach z rejonu mó.rz pałudniowych, zaś kierawnictwo muzyczne sprawawał W,iesław SuchapIes, który paprawadził orkiestrę z dużą precyzją i temperamentem. Auta rem skromnej w pamysłach i efektach artySltycznych scenografii był :Ćbi'iew IBednarawic,z. Paznańska »Cecylia« otrzymała atrakcyjną absadę wykonawców. Gwiazdą Wiieczaru była oczywiśc.ie znakamita śpiewaczka i aktorka - Janina GuttneróWlIla, naj wybitniejsza dziś, obok Wandy Polańskiej artystka typu musicalowa-aperetkawega. Bardzo da brze zaprezentowali się rÓwnież pazostali wykonawcy, na czele z mładym śpiewakiem Michałem Kuleczką, Henryk1em Herdzinem i Ireną Szulc-Kruk. Swietnie śpiewał i tańczył chór. Jestem przekonany, że najnawsza jmscenizacja kubaIiJskiej zarzueli cieszyć się będzie dużym powadzeniem u publicZln.ości krajowej i zagranicznej, odWiiedzającej Poznań". "Postać Cecylii, którą gra gw,iazda paznańskiej (i nie tylko. paznańskiej) sceny ., ,Kronika m, Poznania z. 4/81 Tadeusz SwUala Janina Guttnerówna - pisał Wacław PaiIlek ("Teatr", R. 1977, Nr 17) - stwarza eurapejskim odtwórcom wiele trudnaści. Specyfika daznań i temperament pięknej Mula'tki, sko.ndensawa:nie w as obie tytułowj bahaterki Itega wszystkiego, co stanowiła a tragedii kalorawej ludności kubańS!kiej i tego., co. była radością owską Wiedeńskq krew w reżyserii Beaty Artemskiej i nieznaną w Polsce Niewolnicę Mikołaja Strelnikowa (17 XII 1977). W obsadzie realizwtorskiej gościnnie praoowali Gr,igorij Spektor (inscenizacja i reżyseria) oraz Lidia Tała11Jkina (chmeografia). "Wszystkie działania reżyserskię oraz choreografiozne - pisała recenzentka "Gazety Zachodniej" (30 XII 1977), Ewa Wo1niewicz, po premierze Niewolnicy - lidą w ,tym kierunku, by jak maj piękniej ukazać folklor, poprzez podkreślenie tekstu muzycznego i dramaturgicznego tańcem, ruchem oraz ,scenografią [...] aktorzy-wokaliści tańczą (czy.nią to bardzo dobtze: Teresa Bogdanowicz i Michał Kuleczka), wiele razy pojawia się na scenie balet, potraktowany przez reżysera jako pełnowartościowy odtwórca dramatyczny r[...] Rolę tyTtułową kreowała Wanda Jakubowska, dając raz jeszcze dowód wysokiego kUllSvtu wokalnego i aktorskiego. Jak najlepiej starał się dorÓW!nać jej Henryk Herdzin odtwarzający rolę amanta - An..... drzeja Tumańsok!iego. KieTOWI1Jictwo muzyczne spoczywało w rękach Wiesława Suchoplesa. Szkoda, że i w Itym wypadku rzec nie można również ciepłego słowa". "Być może o powodzeniu tej operetki - opisał Wojciech Nentwig w "Głosie Wielkopolskim" (22 XII 1977) - zadecydowało libretto, choć - jak lIla ten gatunek Niewolnica Milkolaija Strelnikow.a. emiera IW dniu 17 XiII 11977 'r. w .reżyserni Grj,gorjja 'S,pektora. Na .zdjci'U od łelWej, rząd iPierrw;szy: Oz:esłaIW iPrw:skii (Zachar), Jan lRowinski (Borodaw). 'Rząd dr,tJg!i: Henryk He.rdlZin (,A:ndrzej 'T.umańslki), Jemy Chlerowski (:Nikita Baoturyn), Bożena SehaJrf Oleń'ka), Michał K>uleozka {Dymitr), rW.anda Jalltubqwska (Vdoletta ,Leblanc), jJerzy K:ubiak i Witold iKubiak (Huzarzy) :. ... . /. > j , ' ' , J ;.' .t . . .. . > . ,: .,o.I. . :s1=. . 'v". .*:':.: '« . oJ : .::.. M.,i. ., . > .., ,I ,": "j>.. """:; ., " .. .. '. ---.". }. ....j '\, ;'.a:. fi ;: """ł' ..-:"t j:), '. ., , ',<: 0'i,.... "!['.!f:"\Y:""" ;r"j""/ ." Y"A :."-" >'''''''.y:'''''';:.:' .. ....:t.: ..n -o! n") ,,"fd- : ::,... .,' , I i . . . . .. '\ ti"" . J4 ...,...,. ....:....:.. ":'" ...,lr<.',:rM" , .»-. "', :: 'O' ";;':.':' "1: . "":..':" ,-..,jr-." t(' i-: :::.:..:. .+ . .,,;,.<,'<" -«:: ;1. , .;;;;,;:.;i .. '- : .; . . ". ., ."': ':'. '\'." ... _." ..i..'łE" ,.....:.". ;' ;:, . ., .".;,= Wiedeńska krew Jana Straussa. Premiera w dniu 10 VI 1978 r. w rezyserii Beaty Artemsk:1ej (scenogratia - :Jel'zy IKondraoki, ehoreog,rafia - Zbigniew IStrz.ałkOfWlSki). iNa zdjęciu, w środku: Hazena ISch,arf tPepi) JW ,otoozeniu zełiu baletowego. Rząd p'iel'w!Szy od 1l!lWej: .J-adJwiga Pieluszyńrska, Brnilsław.a lJIJIaciejewsk.a...Grzegorek, Hanna Loewenstein, l.JLcLia lPiechoc'ka-tKaJozmarelk, iIAdii..a U:ryzaj-TorZ€\WSka, LWia StaohOlWiak:-Wllcozyńska; lI';ząd drugi: Bożena GruszkJa..;Ec'aI"dt, MarioLa 8tacOOwliak-S-r6d.a, MiroslB/Wa StachowiJakSten utwór fascynuje swą dwuz.nacz:n.ością (by lepiej to brzmiało, powiedzmy - wieloznacznoś Tadeusz Switała 4.. ,dr ,. ;# 'j, Kariera Nikodema Dyzmy AJndlI'::ooja iHJunidrz:1a!ka, :Bremiell'a IW "'dniu 122 XiDI 11)78 ;r. w lI'eżyserii WojcQecha JesLolllika. Qd lewej: Jerzy Dzoiny,SZ (Dyrz;m.a), Rajmund Wo1ff (Hrabia iPornmirSki), Bożena \Scharf (Nina unicka) '. . ." ,:# .";,: .. .;. ;:.. :: .....:-1;.. ,. 'W;f .. ' ",;..... ;. x . - <-, I 1 :: I'cią); naJpIerw wcląga widza i czaruje go urokami retro, wspomnieniem świaa, który minął bezpowrotnie - a potem spod barwnych 'kost'iumów i dekoracji ukazuje jego rzeczywiste dramaty [...j Chwała więc twó.n:om spektaklu, że sięgnęli po świetny pierwowzór literaok.i jako materiał do libretta i że potrafili wzbogacić 1;0 libretto ,ceLnymi pomysłami. Os,obna uwaga należy się Sławomirowi Pietraszewskiemu, I'olą Dyzmy bowiem stworzył swoją :najciekawszą kreację na deskach Teatru Muzycznego. Pamiętamy, co z tej postaci zrobił Adolf Dymsza w filmie Jana RybkowskJiego; jego Dyzma był wytworny, wesolutki li nieaU'tentyczny, wyczyniając n\ ..: ".:....I.'.. ", ;j,. :-':::. / Polska krew Oscara Nerlbala. Premiera 'w o'l1lliu 21 IV -1979 ,r. [W !reJŻyserni (f óz€fa SlotcN.inskiego. Od 1€'Wej: Jerzy Golfert ,t'lik J :€ ' , ;: \... 1{ . r. ..... Teatr Muzyczny w latach 1956 - 1981 Mutzi odtwarzała Irena Szulc-Kruk, której doświadczenie nadało tej postaci żywości" . Ostatnią premierą w dniu 23 VI 1979 r. była francuska farsa muzyczna Pani prezesowa w reżysel1ii Henryka Olszewskiego. Oficjalna premiera (15 IX 1979) przenieSgr.afd.a- - Zbliigniew SltrzałIkowski). W :piel'WSzym r:zędJZJiIe od l,ąJ: iKmysztof O:smd'8 GiJoIrgdo), Wli.eSłajWa IKluźniclka (1Wi!imoa'Ii.a), lI'JIiJclhał K'Ulemka (GlLulsewe), Tea:esa Bogdanowicz-PielatowSka (TeslSa), AJe-aI1JdlL'.a Palhl-IRy'baclka (:Gd.aneJl;ta), JBII'o,słaJW 5tempolW&ki (:Marco), !Mjj;oosł8IW.a SIwti1m (namertlta), KOI1II' ad lDę'bIskri (FaallCeSO ) Teatr Muzyczny w latach 1956 - 1981f. O ,:;;_,: :. >. ?- .*,, I< ".. \:. .:n ... ': J. ł" . . . ' . "'" ,>,"'. - '. ",ł""" "",;. . . o"" t-'!'" .(It"'" '. J!.:.-' .' -. / \' ..., ,;;.. <" "',..:..' - :: .":-, ,:r r ';' ';'1" ;f '. . ., li, ;f "r: j '"' \ 'ł\: ,.'. ,\.,.;) - Ą f .. '.b'; r .\_tł . ...J .. .!".'\ a'; /. ", --4i: .'Ii: ".:';:: . .., >,:.. "" .', '.: u:''£\? '-'> ". ;'<.:" . '. A .:.: "Od szescu z górą Lat - pisał r:ecenz,ent - systematycznie obserWlUję poczynania T;tI1u Muzyc-Z/Ilego - gdy wytował w sposób p,rzejrzysty Olgierd Błażewicz ("Tydzień", R. 1981, Nr 3). "W cieniu Opery jest w PO'lJnaniu Teatr Muzyczny, czyli jak się ta tu nadal mówi, Operetka. Zmiany jakie w nazwie, a po części i pr.afilu Itej sceny wprawadził poprzedni dyrektor, Henryk Olszewski, oka.zały się fasadawe i raczej na wy tost formułowane. Teatr MuzycZl11Y, chociaż określił się jako tea,tr, de facto :nie przestał być operetką. Co więcej, przy pierwszej nadarzającej się okazji zapragnął stać się nią ponow.nie. Odnowa, chociaż zabrzmi to dziwacZJnie, sk!ojarzyła się w tym zespole przede wszysltk!im właśnie :z ,operetką". Zanim jednak nastąpiły zmiany w kierownictwie adbyła się inauguracja nawego sezonu, zaś w dIIliu 13 WIl'ześnia 1980 r. odbyła się premiera operetki Emmericha Ka1mana FioŁek z Montmartre'u przyjęta przez recenzentów bez entuzjazmu. "DowiedZliałem !Się .od międzywajennego znawcy życia muzycznego i zasłużonega pedagoga prof. IJUdrwika Kwaśnika - pisał Ryszal'd Danecki ("Express Poznański", 15 IX 1980), że operetka Emmericha Ka1mana »Fiołek z Montmartre'u« częsta była wystawiana przez zespoły amatarskie. W,lele ;więc mówi .o mażliwościach artystycznych paznańskJiego T,eatru M'llzycZl1lego 'Otwarcie sezonu Itą właśnie pozycją ,repertuarawą. K:iedy dyr. Henryk Olszewski obejmował scenę ;przy ul. Niezłamnych - progromowa zmienił jej .nazwę z Operetki ;na Teatr Muzyczny. Wymagała to angażawania pr,zede wszySltkim śpiewających akltarów. Jednak ta linia 0 ::.:<; ..01:(1'-">. ,j' : '"ł :' . . <" . o;: '-3;: B ._fU:;.-_ , ',t, "i! ,,'- .,ft" :.'5.=. U" ", ":" . .¥¥ .... KrM wŁóczęgów :Rdolfa F1rimla. ,P:r'emier,a IW dniu '29 XiI '1980 r. w :reyseri[ Ryszarda Ronczen,\-skiego. Od 1l1wej: Je,rzy Golfert (Król L11id:w1Ik), ,Elżbieta SalW,icka (.Katarzyna), iKrzysztof o-smda (Tristan), Sławomir Pietras'zewski (Vdllon) na diametralnie prze:ciwstawnych poziomach artystycznych. W odróżnieniu od Teatru Wielkiego w Pozmaniu, o którym w os,tatnim czas,ie pisze się dość dużo i pochlebnie, sytuacja poznańskiej lżejszej muzy O .tym dobitnie choćby ostatnia premiera Teatru Muzycznego »Fiołek z MontmaTtre'U« Emmericha Kalmana [...] To, co zap.roponował miłośnikom sztuki operetkowej poznański Teatr Muzyczny każe nie tylko wątpić w jakąkolwiek wartość muzyki Kalmana, ale ,też dalelm odbiega swym poziomem od profesjonalności. I7zede wszystkim' nasuwa się pyitanie, jakie walory reprezentuje orkiestra Teatru (o ile w ,ogóle można tu mówić o 'onkiestr.ze). Znikomość obsady (jedna altówka i "ćwierć" wiolonczeli), nieczysta .i nierów:na gra, sprawiają, że słuchanie tego zespołu wymaga od słuchacza wyjątkowej cierpliwości lub niewrażliwości na dźwięk. .,W grupie solis,tów poziom był .nierówny. Ci artyści, którzy śpiewali większe partie, byli aktorsko sztUCZnI i nudni. Inni .nat,omiast, którzy nie mieli niczego do zaoferowania jako śpiewacy, usiłowaij rekompensować te niedostatki grą akitorską, ale niestety, bez większeg;) powodzenia [...] O męskich TOldch nie warto pisać szeroko, bowiem żaden z panów nie zabłysnął niczym szczególnym. Wyjątkowo niedobrany okazał się tercet głównych pootaci: malarza, kompozytora i poety [...] Trzeba jeszcze dodać, że mimo cieńkości brzmienia - ,orkiestra skutecznie zagłulizała każdego solistę". KTÓ włóczęgów Rudolfa Frimla (29 XI 1980) w reżyserii Ryszardd Ronczewskiego był jeszcze spadkiem po starej dyrekcji, wszelako 'aprobowanym. Już sam dobór tego tytułu (komedia muzyczna Ito czy operetka? - zapytywał Olgierd Błażewicz, ("Tydzień", R. 1981, Nr 3) był odbiciem dylematu rprogramowego teatru. .'poz.nański Teatr Polski, wprowadzając utwór Frim1a na afisze w 1966 r. - pisałss Olgierd Błażewicz, uznawał go kamedią muzyczną. Dla Teatru Muzycznego jest on teaz oczywriśoie ,operetką. G.ranice między tymi gatunkami są rzeczywiście płynne. - Oba !przedstawi,enia (na scenie dramatyc:lmej i operetkowej) prowokują do pewnych porównań. Tym bardziej, że głównym atutem był i jeSit ten 5aIn akt OlI': Tadeusz W10jtych występujący jako Tabarie w przedstawieniu 5przed lat, Ma.rii St:mszewsklej i spektaklu Ryszarda ROlilczewskiego z grudnia ubiegłego :roku. Różnice między. obu spektaklami wydają się jednak dość Jstotne. Do Teatru Polskiego szło się wówczas głównie dla Wojtycha, do Teatru Muzycznego przede wszystkim aby poiłuchać śpiewu i muzY1kii. "Przedstawiie w Polskiim, na ile je dziś, po piętnastu latach pamiętam, zakończyło 5ię połowicznym sukcesem, gdyż jaikkolwiek by nie 5taraJno się tego uniknąć, trzeba było jed/Ilak to ol ,owo dos,tatec,znie głośno i w takt muzyki wyśpiewać. A z tym śpiewa.niem niestety nie było tam najlepiej. W Teatr:z,e MuzycZXlym jest akrurat odwrotnie. Z wokalistyką nie ma większych kłopotów, za to łączące arJe i ,pieśni, partie- mówi,one oka,zały siię dla więkiszości SOr!,istów barierą nie do poko!lliłlllia. Nie ruch sceniczny, mimika i teatralizacja, lecz właśnie kompromitująca WTęCZ chwilami dykcja, kultura języka i ekspresja słowa sugerowały tutaj teatr amatora. Mote rzeczywiście teatr ten powinien powrócić do 'Swej dawnej nazwy. To co uchodzi w końcu w Opereoe, wydaje się zupełnie nie do przyjęcia w Teatr". Pewien r.odzaj "rozliczenia" przeprowadził Vii ,swej recenzji <"Nurt", R. 1981, Nr l) Kazimierz Młynar,z. "Nowe kierow:nictwo Teatru Muzycznego poz,ornie jeszcze nie ujawniło swego programu. J-eżeli by jednak oprzeć się lIla tym, co zachowało z programu poprzedni,ej ,ekipy ora'z co pokazano jako bilet wizytowy ekipy Inowej - to program ten można by sformułow.ać krótko. Bez eksperymentu! Grać będziemy farsy i klasyczne operetki - czy tak?" 'i-o ;".", " , \ ," , " ".. --_:/ - ":#. 't:' ' l ' -c- -':J -r '. :''' j. ,t p;'. oJ -:.;., <:>,;., ,"". < ....1 ,:.-:.' ......<' . Y' o':, "'-,:, '3 ..":;ii ", :' :.:::"-.' . ........;.; ':i.-_ x ,'; ..... .-' - - ..,,' Wtktoria i jej huzar Paula Abrahama. Premi.eIJ'a w drniru 23 V 1981 r. 'W 1re,żyseTii Al!1dr.zeoa Wlizy. Na zdjęciJU od lewej: J eTzy [)2J1anysz (Jea;g CUnldght) i IT..IIIina Guttnerówna (Wiktoda) .-".,c' : (\ Tadeusz SwitaŁa . "P.isałem już ,przy innej okazji - kon:iYlJluował recenzent, że podstawowe zadaJme Teatru Muzycznego - dostarcza:nie r,ozrywki - ni,e może budzić żadnej wątpliwości. W wypadku operetki, we wszysttkich jej odmianach, dość często uznaje się zabawę za funkcję jedyną. ZbY1t rzadko lI1atomiast mówi się o wychowującej roli Teatru Muzycznego I[...J Jak na tym tle ocenić naj nowszą premierę Teatru Muzyczneg,o - »Króla włóczegów« Rudolfa Frimla - sygnowaną pr,zez nowego dyrektora. i kierOWinika artystycznego mgr. Andrzeja Wizę? Potwierdza ona wcześniejsze przypuszczenia: że górę bierze s'tara operetka 'Ze skłonnością do farsy z całym <;10brodziejstwem inwentarza, zwłaszcza bogatej, barwnej wystawy. T.a wystawa stanowi naj sugestywniejszy element przedstawienia zwłaszcza. w scenach zbiorowych. Aż radość bierze partrzeć. Tyle że za feerycznymi kostiumami i dek.oracjami zaprojekrtiowanymi przez Ryszarda Strzembałę, kryje się zwykła ramota '[...J »Król włóczęgów« ,rozezarował mnie też od strony muzycznej. Miałem 'o nim dobrą opinię ukształtowa,ną trochę przez filmową adaptację .operetki z' udziałem Jea:nette lVIacDOIl1ald, najbardziej jednak przez radi,o, ,które często w n,ajlepszych wykonaniach prezentowało szlagiery FTim1a: P.ieśń włóczęgów oraz liczne piosenki Katarzyny. DO!P'iero teraz doznałem jasności: że na tych melodiach właściwie kończą się muzyczne .uroki operetki. W sporej części libretta opiera się ona na dialogach, na gadaniu - i to jest !Straszne, zważywszy, że rzadko kto w zespole potraf'Li dobrze interpretować dialog: kwes!tie podaje się sztucznie, drewniano, ,/na masce". Jedynie Tadeusz Wojtych w roli Tabarina czuł s,ię jak ryba w wodzie, w błaznowaniu poszedł jednak "na fest", a reżyselT m'u w tym .nie przeszlwdz.ił". Po (sprrzec.znych) opiniach recenzentów, "G.azeta Poznańska" (13 II 1981 r.) dopuściła do 'głosu dyrektora Andrzeja Wizę, a jej przedstawiciel Wojc.iech IKrolopp tak streścił jego wypowiedzi: Dyre1clor Wiza mówi 'Za.wsze w liczbie mnogiej, czuje za sobą poparcie całej załogi, grupy, -która p.rzez lata trudów, mimo niewygód ;i przeciwieństw losu, pokochala swój teatr i swoją tniewielką, ale własną scenę. Kiedy w ubiegłym roku :narzekali ówczesnemu dyrekt'Orowi na waIUlnki pracy i płace gI1oził, iż władze miaSlta Teatr :r.ozmiążą - wó,,?,c,zas zaQ)I'otesltowali., Zdają sobie sprawę z mankamentów artystycznych i technicznych - dziś przedstawiają im powa:imy, mocny płan gener.alnej odnowy. Mają ambicje stworzenia dobrego Teatru, sceny, kitóra będzie potrzebna i popułarna, poszukująca ,i co akcentują - polska. W.iedzą dobrze, iż swą dzi'ałanością zdobyli przychylność widzów; lIla premiery i spektakle przybywali zarówno robotnicy z Cegielskiego jak wojewodowie i prezydenai ie zawsze z naszego miasta). Są poznaniakami i chcą dla swego miasta pracl'Jwać. Widzą w pTzyszłości swój Teatr Jako scenę l.owoczesną, nie 'zawężającą się do pięknego, ale wąskiego repertuaru .operetkowego. .szukają więc wśród musicali, rewii, wodewili, .komedii muzycznych, oper kameralnych i rzeczywiście operetek - chcą ,grać cały, wartościowy repef1tuar przeznaczony dla teatru muzycznego uwzględniający zarówno walory muzyczne jak i aktorskie ,dzieła; potwierdzają ::;;,.:<: ...;........:,.""-.. , .-.-!>t-, .;..,. ..... _," . '-:'f -'.'< .. 'A''1. ł' "': d' ..... !1"' .. ...' ,. ' ." :"',,' '" .. ::!'i> ł E ; ;".p, ....1' ' ,', , 't .::łf ,;'" ; ::-/'. ". . :......,: ::: ",11 ,F: : ., "', , ". " ;ł> P " ...;,: . ,....,.:?-=:.. : ':. ,' . ir(f"" '< - ,'. . '.:.:I'j: > ", Zdje 'z IPrzedsta.wlienia w , Ma,riana WojcieołwwSkie,go, Grażyny Srama, 'Sylwestra Puclka" KTystyny \Sta.wozyk i Edw,a,rda Cze.lta,lskiegowładz z pracownikami Teatru, podcw.s ktorego Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski udekm-owanI zostaJi: primadonna Wanda Jakubowska, dyrygent Romaa1 Jankowiak i Tadeusz Ratajczak (kierownik t€chniczny). Złotymi Krzyżami Zasług'i udekOTowano solis!tów: Ja.ninę GuttneróWllę, Adę Jarysz, Irenę Szulc-Kruk i Andrzeja Wizę. Ministerstwo Kultury i Sztukd przyznało Odznaki Zasłużo.ne Dz.iałacza Kultury: Jerzemu Dz,ianyszowri, Janionie Guttmerównie, Aleksandrze Mrugasiewicz-Jelińskiej, AlfredQwi Ogożei, Li-dii Stachowiak-Wilczyńskiej, Fe1iksow.i Żunkiewjczowi. Odzll1a,ki Honorowe "Za zasługi w rozwoju.... województwa pozmańskiego" otrzymali: Jaa1 Adamczyk, T.adeusz Dobrowolski, Ludwik Dudziak, Bożena Gruszka-Eckhardt, Jerzy Kaźmierczak, JeH'zy Kumak, Jadwiga Mazur, Tadeusz RatajCZ'ak, Lidia Uryzaj-Torzewska a Odznaki Honorowe Miasta POZJnania: Cecylia Biernacka, Stanisław Gostyński, Alfred Jakubowski, Adam Matuszak, Teresa Mielcarzewicz. Dyplomami i nagrodami pieniężnymi wyróżniono dwudziestu czterech pracowników Teatru. W niedzielę (24 V) po uroczystym przedstawielIliu, na które przybyli przedstlawiciele władz i zasłużeni pracownIcy Teatru, odczytano życzenia nadesłane z okazji jubileuszu. W gratulacjach ministra kultury i sztuki czytamy: ..Uroczytość jest okazją dla podkreślema zasług Waszego Teatru w rozwoju poLskiej kultury i scz;tuki, w upowszechnianiu kul1ury muzyezmej wśród najszerszrch rzesz społecze:6stwa po7f1'ińs.k.iego oraz uznania osiągnIęć artystycznych przez melomanów i krytyków mu Tadeusz Switalazym.nych. Jest również okazją do podziękowania tym wszysItkim, kitórzy swoją tw6rczą, codzielIlllą pracą przyczyniLi się li przycrzy.niają do ToOZWOjU Teatru. Życzę Teatrowi MuzYCZInemu dalszej pomyś1nośc,i i rozwoju artyJs,tycznego dla dobra polskiej kultury muzyc7Jllej, a kie,roWlniotwu i całemu zespołowli sukcesów artystycrznych .oraz satysfakcji w życiu .osobistym". P,rezydent Poz.nania Stanisław Piotl'OwJcz w liście gratulacyjnym napisał: "Dwadzieścia pięć lat temu mieszkań'cy Poznania byli świaldkalffii pis,zej premiery w Qpereke Pozmańls U ł>- <'I N -= ::> 'N "O ::> ClI .s E-o -<: E-o E-o Teatr Muzyczny w Zatach 1956 - 1981 $ =-=>=-=-=>=>=-x--==x--»>= xxxxx x xx- - - voOM___MOO_VOOMOO - N -N- MM _M_ - N -MNMN ;gg8gga= N - __ - -N---NN__ <'Iłł 1 i 1 .fi :B. .E aU) -5 .: jo !o5a eg j 1 8a £Ni2Nł 01 uuuu 'os :;;; .f! o 'B 'a r:3 . os g os "::s .:.. e :a "os u8]5a zzz£££ .. I i o I g :g l .. . -N' os CIJ f-_ c=.w . .0 CIS.... .. os .a 'C - " o 0'0_ ..o.... ;; "'0Vllf")W'ł <'IM on on : I I " 's 2 --------------------------"" =S>SSS> .. .. -vR 1:1 ....;-<= oi:;a .o . ... .t! .. N -N_ - _N ___ Q;; CI S' ." 1:1 ts .. ł .. .. .. ..... <'I 8 =I>!.S g E .. 8 CI g r:Q &'. fI]:.11Q .2 '8.-8 c-e"5 .fi :g :! N ::Su c C!) C'3 C!).C!) -'4::sE'::szij l!f:5::1 :i! 2!. os .. .. '8 '" .g,,"'8 OCt.:lC'3 ._ ON :8 CIS C!)aS _ > = l) u,g!'Eios] 1O.g.!!.S S 8 os .!! .I! ",,-5 . >. e IQ» Q, I) lU Ct.c.c._ O'J.s :O:i!:O __ jClS f NS S t.e:;a =ł= E:E.e2 o:8 '" D. Id o:= .-s::wouuu5u81 zzz8E U ..( I-< ..( ...:I ffi 51 UJ p::: N ..( >ł >ł Z N U ..... O O ...:I O Z O p::: = U _NMOOOOO OO 0000 00 00 <'I XXXS=S> ><;> /-1 OOooooO_OON_ _ NN_--NN_ N_ _NNN_ ... o. ... -<'1<'1ę;;on'" .... on on on 8. ... E o " i:; .. . :>! a Q .. :>! ] ] s ::!2" ] ]j]lłłJ!łłJi!]!! -u u- M 0a OO0um-. !gj]j!&8]i!! c.s c.s i .8 .atiłc.sO() Iił I . I "' i łjłl 6uo N c.soec.s_ .ac.si: uu c.sc.s zao -->z aNUs ".QONh 8 c.s jc.sc.sgg=u8 Cc.s sc.s c.s oomc.s c.s.c.s S.S=2=2&&c.su ff*łS85=! ::<::I:::<:r:QNNZUur:Qo ':i . 's <'I ---------------------------- x==x>==xx-==->---- x!>-- -;> -;>OęoooOOO-NOO_VęNo-ęN N NN_N N N _N_N _N os j -NęOOS KOMPOZYTORZY I ICH UTWORYlRaJweł Abmham Bal w Savoyu Wiktoria i jej huzar tY1n moc'h .Pan Zagwba ni'W1an:l BOO'oW$ki Ro:ry PialUl BIU['ikha1'ldiU JFajel'werk IJ erzy !Derfel1 Ja.ub kawalerów Rludoil! F'riml Król wŁóczęgów Rose-Marie Kaitalrzyna GaiE!l1"lmelr Na szkle malowane a ca:n GiIDbert Cnotliwa Zuzanna w[11Ii..m S. GiJ1beir1t GondolierzY iRlieba,td Heuber Bal w operze Herve zOb. R,Ottlge o HofifJsteltter Ruletka serc .Ammej HlU:nclmia Kariera Nikodema Du%m1J Uerzy J,BlrnO KryM Lelniczanka Imre 1K,aB,man FtoŁek z MontmartTe'u .Hrabina Mariea Sylwa 'I'JaKleusz KJier'9ld Nie kŁam kochanie AJlojzy 'KJ.,ucrz;nliok Romans z wodewilu IFmnciszeik Lehar Cygańska miŁolć H..abia Lu:remburg ,Kraina uśmiechu Paoanlni WesoŁa wdów'ka !Fil'alllci5zka LeSzczyńska Pani prezesowa FJl'yIderyik LoeiwIe My Fair Lady ,Ca!l'[ MliH(j,elke!l' Gasparone jJ e!l':ZY S.. M.iJliultlin Niespokojne sżczęlcie .PocaŁunek Czantty erd Nalt5ehinslkii. Mój przyjaciel Bu,nbury Serwus Piotruś 05ca Nedbal Polska krew Jaikiu.b Offenbach .Piękna Helena Sinobrody .2ycte paryskie .AmdrejiPIiJetroJW My chcemy tańczyć ,aoile PIOnrer CanCan Kiss me Kate SteJfalll RembmvSkIi. Pa7Wwie i ogŁol'!zeO'lŁa sJtalIlJiisl3lW :Renz DZIękuję Ct Ewo Eksportowa żona SkrzydLaty kochanek Got1lZ3les :łłmg Cecylia Valdes Faoir1mJond Ronge Mam'zeUe Nitouche Ryszaro SelicQd Dama od MaIima Jalll S!I'auS'S Noc w Wenecji WesoŁa wojna Wiedeńska krew Zemsta Nietoperza MJiilroł,aj S'treWni.ik:oJW NiewoLnica ArItIhiuT Su11iv,Bn Go,ndotierzy (T eJl'tLy W,aso,Wl'lki Machiavellt Wesele Fonsia ZESPOŁ REALIZATORSKI W LATACH 1956 - 1981lK,aIlJDmiiera: Arl1ltllrow!iJBik JuJJiUJSZ Cwa,kieł arn Hof,ma:n iRoma,n Jl8lJJO'W!iaIk .A:ndmej Kiamprowslki .Ad:am Kowałcrzy'k J al1lUSIZ :FJI'Izy'byaskli ,Stefan iRachoń SltamSł"IW Benz lSJtefan Rudlro Wliesł,arw S;uc'hoples Jran Ter'esIńgJ<:'i Zymu:nt WiojcIieehrorwSkJl :Kia!ZJLmierz Alnrtk!o;wILak 'I1omasz Drosrzcz Romlll!l JanlkOlWliaik Sylwester Plucelk .:rollanta SrtaJWorwy-1NomakiKaiPelmisiJrz.e 196J(j/.t96'7 -1I9671968 1969fi19'10 - '1912/1'973 19714/11'9115 )1978ł1979 - 1980/.lJ98I1 '19'10/19711 - 1975111975 19516 - '1,9180/198/1 1!Y7i4"1r!Jl15 - mmft1977 ,19r1'4J11975 - 19'nijl9'76 11980ftL9811 /19715"1976 ,1957/1958 - 1972/19'/13 11976/1977 - 1980/19111 119714,/.1975 - 'L979}t980 ,195'6 . 11956 - 19511}1.9158 Chóry przygotowywali:i!J!łiIł!L959 - '19711/119179 1:$6/195'7 !lo!!516/1957 - :195811'95,9 1I.J80/119811 11008/Ulf/'9 - 11980}1981 Beata AirtemiSka DaiIJJuta BadrusZkqwa lK.a.z.iJmiercz DembO)WSkli Herury!k iDrykIiiH.a1Dma DziedJusa:yc1k.a !Mam Fołtyn Janusz Gole J'erzy GoHe\l'It /Lech Hell'Wig ..obrzyńlski Jerzy Hioffmann WoijCliech J eSiLOII11k,a ZidrZJiSbarw IKla02JkOWlSkIi \V1iodrz.i.rnfu Kwaskorw'Slkil !KiryIstyna lMeiSsner HenryIk Mozer S1JandSł,arw O:niLc2Jak Henryk 101lsze!WJJ1ki Jazef OralWdec JIOI'..V1Jta J?!IeńlkiE!lWlicrz RyBzmxi RiO!nozeMikil J 6rerf SłoWfuta Plieńk:iiewIiJQz Go.r1j Spektor IStamsbarwa SIta>n1sŁajWS/ka Zdi7Jislaw Wa>rdeOll1 Andrzej Wwa Wlitold ZdzdJtowdec'ki Tadeusz Switala W latach 1956 - 1981 reżyserowali: 11966/1967 11971>/19716 119'1'7/1978 11'979/1960 '1!!561957 - ,1959/1960 '11958/11159 ,1960/1961 - [965/1966 ,1970/19711 119712197'3 '19'79/l!!160 11976/1ro7 11959/1960 - 960/J9!;t [,91612/1963 1196OfJ961 11003/1004 1.967/11968 19'1\1/197'2' /1975/1976 1974/119'15 Ji!lSMi962 1978/1979 1969/119110 - 19'10/i.!97il !11967 fł].I.J68 11975/1976 ,1911O!ł981 119'1\1/;1!J112 J!Y76f977 119713łl974 - '11977/19711 979/1980 19713/IL!17i4 - 'l9714/1971> 1I.rn!nl9'T4 19190/1981 11!J118/11979 '1971/1!J118 1191618/1.969 l.956 ,L966/1OO7 11968/1009 1100'511006 11980/119811 BI66/1957linscenizo:wali: 11977/1978 110019/1980 r1956lI957 'l95'1/19158 \19&3/1964 i1OOI6/1!!I'I'1 [OO2II9i13 19'75f19'ro li!I5!jft1957 - il957/1958 1957/1958 11'!n3ł19'M 119rrT/'1978 1957/1958 1.96011.96'1 11975/1978 '1975/1976 lII56/11157 Miaxta Bocihenek WdJkJtOIr Cha'rczenllm J Ó'lJerf Cielslieł,ski iHelll;ryik Dud.. K;ryst)"na' GiM1szik:Ólwna ZYIYflIUlnJt Kamiń:sk.i Henry;k lKolIlIwiński iM.i'k.oba-j IKQpińskJ. Teresa iKJuj a'\\'Ja !Zofia Kule,,:oanIk.a Czes'l-a)W .'MacdaszYik KaŁimdem MdłcizyńSki !SteUa .Poikrrzy,wjń"ka Olga .s.aiWic,a iRajmumd SoObdesiaik Sita'11isł,a'W1a S,tanisl,awska Zlb1lJJiew s.t'r,z.ali!I:owskli N.alI1ia iSurolW.iaik 1JiIdi.. rr,ała,IlIklina JiOIjCeIk Toma5fuk En1łil W.etSo,łowsiki :IJJieIW .Bed.naTQw,i,cz Salomea Ga)Wirońska T..deusz Grond!all J.alll HaJWll'yłikiewicz SIef,an J anasdJI: Barrba,r,a .J,alllkOlWSka Uil!i..na J13II1(kOlWSka Jexrz:y J'o<,,"chlillniaik: 21bifiniew lK,ajalAI:la.m iKJiJ['alI1 ISIzYI11JOn Ko,byJ.ińSkli erzy KonJdracikJiłZiuzanna Pliąltlk.OIW\Ska IJoaOJJn.a Radzka .JędTizej Stę;p.ni.alk lRysrz.aro 8t=embała Zy/gmunJt 8J1iPll1gier .Janusz Tall'Jtyłlo 1i iKronika m. Poznania 1%. łj81 . Teatr Muzyczny w latach 1956 - 1981 Choreografię opracOIwa:li: .1!\78Al97'9 1197'4/11975 119';1311'974 ,1956 - 1956/1957 ,1!J 1 1I9A1980 1197'Pt11.17'6 - 1;971>/1977' ,197IMl9'i17 - IL977tI 1 978 111970tl'91.1 - '1197\ltm7l3 i19714{1975 1:9&311964 111966A1967 ,IS08t1969 197011!nu 1191715t1.976 111180101,9&1 a.97'9/mao .1I970/liOOll - '19'7}WI973 111J1114/19,75 1960/11961 119714/1,975 1191511976 Ir9113/1974 ,l.980l19111 'L9I57119518 - ]/l96j; \l!1617tl9'0i6 1968/1969 119177/1978 11:9\719119180 1191112.1973 li9'r7.1978 \1 1 !178t1l979 1191715{.L976 ScenQgrafię pmj,elktOlWałi: 1971>/19'7'1 (l1!J'I'5t191T6 19'70/19711 "1:960111961 l1J9I5i6 - 1958/1959 119'I>UI962 119661.19617 - 1969/1970 ,19OJ10011 [97'5/1,9716 ;ISSO/W81 11!J1Z3/19714 11978},1'979 1197i6/,1977 11IJ'5ł1fi1959 - '1J966/lOO6 111nOt19'11 n973JI9'l14 ;L!Ii19{.11980 1!!16I211963 - 19163/1964 [91J'7/,I1978 11'9168{.L9159 U,9'10A1m,1 W9r7'2/n973 U980/119111 /19'1'9/L980 119'1l3/c1J97i4 - 19'7'511978 ,197'1/11.178 J!J80}19811 '1i1,5/) 191!8/l9I69 1l1l72f.197.1 Antoni Tośta lMal'Zata Tireutler Władysław lWa Barbara Wo1niew:licziKrysty.na W.olińSka Wojciiech WołyńSki Tadeusz SwitaŁa 1978/1979 11977/1978 0971/197'2 '19'7111972 11m'4j1975 - 1976/1977 il9']1j/1980 196Of191U - '1962/1963 1100141'1975 ZESPOŁ ARTYSTYCZNY W LATACH 1956 - 1981 Jan Adamc.zyk H anna Biielalrnta Barrba.ra ma T:eresa Bogd.a=:wiClZ- Elżbiel;,a Snycl1 Soliści Jam AtOW,ki - glÓ\WIIlY ełekltryk Srtamlljs!a{W HoHman - bTygad:zllis;t,a \SCeny W!old:zlimie..rz T.o,rłc,p - w1altlo Regiln.a /A.s,1JkenaJzy - priaCO'W1na krajW1ieclka damska Jlan FIU'r:sz\pa",alk - pl'1ac.ownda kraowJeok;a 'ffięska Genqwefa N.erdll'iella - modystka J 6rzeJ' F.tJJraailalk - OJbiulWlliM< TiadeuSz Dorn.aala - pe1rulkall'1nda Riomam WiI'llleSliński - S:tOl!lIII"lnd,a Sm':l\i!sł,a{W iBligIoIs - modela:I"Ini.a Jan C,zarl!lleC,ki - p, ś1lUSarska Atdam Mab=ak pracOIWIndla t8jplilcell'lSikioelkoracyjllia REgina Asz!ke'narzy SitanłSlalW 1B,ig,os EdffiJ1.hnd Bw'iOilBogd'8IIl p aJusz!<'iewicz IMirolslaow.a iS\1JC'zśdak Gr,ażyna VeIenc MaTi.. V,elenc Bogumiła WiojciechOlw,slka Violetta Witkowiak MIDe,cflys,la:w ZagałaJk (głowny tksi.ęgoIWY) Wa!Ldemar Ta,renll Włod'zimierz Tcr!op Marianna Wi1crzyńlSka Eugeniusz WOjnoWSki Łrucja POIWałmvlSka .RI3Ifalł Sierafin:owicrz Urs2Jula Siodła Zofia Sobańska .AJndTzej IStrruga,rek - tAJnJdtrrzej WIaJ.czaik avIari,a'n W,oUmtz