KRZYSZTOF BOGUSZEWSKI I POZN. SZKOJJA MALARSKA 159 Przejdźmy do daty obrazów. "Św. Marcin" jest sygnowany rokiem 1628. Należy przypuścić, że poważne to dzielo kosztowało artyst.ę conajmniej rok pracy, i że ,zaczął nad niem pracowaĆ' w 1627. r. najpóźniej. Treść "Niepokalanego Poczęcia", jak to wyżej wyłuszczyłam, projektował Łentowski, który umarł już w 1629. r. Porównanie treści z "Ukoronowaniem N. M. Panny" Hermanna Hahna wykazało, że "Niepokalane Poczęcie" najwię. cej ma analoji z tym obrazem. Musiało ono więc powstać przed "św. Marcinem". Hermann Hihn ukończył swe dzieło w 1623. r., a. więc ..Niepokalane Poczęcie" powstała między 1623. a 1627. rokiem. Pewne dane przemawiają za tem, że "Niebieskie Jeruzalem" wykonano nieco później. Jednem z nich jest już wyżej udowodniona odrębność w ujęciu tematu. kóra wskazuje na jego powstanie tuż po 1629. r. Większe zrozumienie dla efektów świetlnych może być także czynnikiem, powodującym późniejsze datowanie obrazu. Twórcę "Niebieskiego Jeruzalem" nie należy jednak uważać za ucznia Boguszewskiego, tylko raczej za artystę jemu współczesnego, albo lepiej za współucznia, co starać się będę udowodnić w następnym rozdziale. Na podstawie dotychczasowych badań, możemy stwierdzić o życiu Boguszewskiego tylko to, że był to szlachcic już w 1623. r.- znany jako dobry malarz, skoro otrzymał nominację na serwitora królewskiego, że przebywał na dworze królewskim, a później pracowa w Paradyżu. Dalsze wiadomości o życiu, twórczości, oraz wpływach tego artysty wykaże rozpatrzenie jego działalności poznańskiej. Albowiem elementy tradycyjle obrazów, pochodzących z Paradyża, zgóry już pozwalają wnioskowaĆ', że dzieła te nawiązują pod względem stylu do malarstwa cechowego w Poznaniu, gdzie koncentrowało się życie artystyczne całej Wielkopolski. Dalszego wyjaśnienia stylu obrazów paradyskich należy więc szukać wśród zabytków poznańskich, (Ciąg dalszy nastąpi.) SYLWETKI BERNARDYNóW POZNANSKICH. B o n a wen t u raK r z e c i e k z P o z n a n i a. Krótki tylko czas Bonawentura Krzeciek zaznacza się w dziejach prowincji polskiej Bernardynów 1597 - 1610; młodo zapewne umarł; w tem dziesięcioleciu jednak zaważył niemało na jej losach i oddał jej niepoślednie usługi. Znajdujemy slrę VI epoce ponownego rozwoju prowincji po przezwyciężeniu burzy nowowierczej. Powstają raźniel, jeden po drugim nowe konwenty, liczba braci podnosi się do 1.300. Istniejące domy powiększają się i przebudowują. Organizują się studja zakonne. Misja wschodnia na Litwie i Rusi wydaje obfite owoce. Nawet do Moskwy w orszaku Maryny Mnis'Zchówny wyjeżdża misia bernardyńska. Atoli temu rozkwitowi zewnętrznemu niezupełnie odpowiada stan wewnętrzny. Prowincja stała się bogatą, ideał ubóstwa franciszkańs:kiego obniżył się. Tłumaczono to potrzebami miej'Sca i czasu. W szakże nie zbywało na nie zadowolonych z rozmaitych przyczyn za'konnikach, jedni burzliwi i ambitni, inni idealiści, pragnący powrócić do najściślejszego wykładu reguły. Z takich źródeł począł się ruch reformic;tyczny, za'kłócający stosunki od początku w. XVII, a zakończony utworzeniem nowej gałęzi franciszkańskiej Reformatów. Zarząd prowincji polskiej nie hvł bynajmniej przeciwny reformom. Kapituły pod koniec XVI i w początkach w. XVII. pr7' im(.Vlały uchwały, mające na celu nietylko powściąganie nadużyć, ale także nawrót do surowszego zachowywania reguły. O jednem atcJi nie chciał słuchać, o odrębnej organizacji Reformatów, uważając, że ta'kie rozdrobnienie sił nie wyj'dzie na dobre zakonnikom polskim, lecz owszem ich osłabP) 1) Ruch ref01:miJstYCizny w pmw.incji Bernaooyn6w p.olskicb przedstawiHśmy: Powst<łlllio BemarJymÓw polskIch. Porz.nań 1910. Na taki to okres czasu przypada działalność Bonawentury z Poznania. Bonav€:ntura de Posnania, po polsku zapewne Poznańskim, nazywają go źródła, jedno tylko zachowało nam imię jego nazwisko Krzc<:iek 2 ). Zarówno nic nie wiemy o jego początkach w zakonie; możemy przypuszczać, że wstąpił do Bernardynów w ojczystem mieście i tam odbył przynajmniej cz,ęść nauk. Jeśli istotnie był uczniem Andrzeja Rochmana, to teolog:ji słuchał w konwencie krakowskim, gdzie studjum doskonale podniósł był świeżo HarnibaI Rossell ") Zagranicą, zdaje się, me był. 4 ) R. 1597 spotykamy jakiegoś Bonawenlurę (bez bHższego określenia) ja,ko gwardjana w Skąpem. 5 ) Jeżeli to, co chronologicznie dobrze się składa, nasz Krzeciek, ukończenie nauk przypadałoby ok. r. 1590, bo nie od razu chyba poruczonoby mu ważne stanowisko. W takim razie mógł 'Wstąpić do zakonu ok. r. 1580, a urodził się ok. 1560. 2) Rk Bibl. Bem:l1xlyn6rw l'Wcws:kich b s.: KaHsiki Andrzej. Laconicon JJovelITae prov. RU31Siae z l. 1647. (Tytuł ealwwLty: Golichow,!;ki Norbert Przed m,wą epo{ą 1899, s 5) 120. S) ROISI3,1 Hł.nrubał "1 Kalabrji przybył do Polisld 1581, 12 wrzenia do K.ra;ko'wa, 1lln 1592, 5 sierpnia. (Ko'lIlol1olW&ki: Mmnoriale Ordinis Minol1Um w Mon. Pol. Hitst. V, 402 i GolicholWl3ki O. J. 204, daM dziellllil). ZOTgani70W.1.ł Sitlldj:1 zakmme 'W Kra.lw.Wiie z dwoma lek.torami, wykładał ta,kże na Uniwe,rsy'tede. Opr6'::'z szeregu dzieł teolo:gicznych i Mowy żałcbnej na Baf.;O'reg'o, wymienionych u Et;;ireDchera, na.pils.ał on lub jego ,socjusz Włoch kronkę prowlneji: Rk. Bitl. Bernardyn6w kratkoWlEmi Iprowi1]cai. Często ku;;tolsZ kTalmwld b'wal zarazem defj,nitJo'l"em. (Kom. ,palslsirn). 10) Nekr. prorw. p. r. 1603 podaje zgon tegoż z dodatkiem, że w Bo'żr, Na,rOldJzenie IlI:e,z>wy1kle ipięknie ś,pierwał, :'lo w trzy dni potem umarł. Zatem 21 lub 28 grudnia 1603. 11) ZiaJpisri{. n3. okł.t-fcc ksiąŻlki Bib1. Bem. w Ahv('rnii 200. 2c, 1: Rk. zalwliera:jący usta.wy pfO'winci rz r. 1591, k. 10.1)", Atoli na kapitułach generalnych i wogóle w centralnym zarządzie zakonu pod ten czas traktowały się niezwykle ważne dla prowincji polskiej sprawy reformy i komis3rjatu polskiego. Nietylko więc zastępstwo prowincji, ale także załatwienie ich przypadło Bona:wenturz,e. Już na kapitułę lubelską główny Wówczas promotor reformy w Polsce Gabriel z Grodźca 12 ) przysłał pismo datowane z Wenecji 20 marca, przedstawiając konieczność dobrowolnego jej przyjęcia i polecające siebie j.akc komisarza do jej przeprowadzenia. Na to pismo kapanła ani zarząd prowincji nie dali odpowiedzi. Ale wkrótce po kapHule Bonawentura z Kasprem Prackim i jeszcze jednym zakonnikiem, może Augustynem Gnatowski m 1 :J) wybrali się do Rzymu. Tam pozcstali do późnej jesieni. Zabrali z sobą rozmaite zarzuty przeciw Grodeckiemu, jeszcze z cz,asów jego działalności jako podkomisarza w r. 1599 i żywą prowadzili z za,rządem prowincjii korespondencję. Tymczasem nie doczekawszy się odpowiedzi Grodecki postanowił wyruszyć do Polski. Przybrał sobie do pomocy Adama Pogroszewsktiego i zaopatrzywszy się W pełnomocnictwa generalnego prokuratora reformy. obaj przybyli do konwentu krakows'kiego '3 października 1605 r. Mieli poparcie Jezwtów i Franciszkanów korrwentualnych, 'a co 'w'ażnhj'sza samego nuncjusza Rangoniego. Po wielu wysiłkach udało się wp't"awdzie zarządowi prowincji, zwłaszcza Benedyktowi IGąsiorkowi/ 4 ) 12) Gabripl z GlOdż.?a (GI'odeciki) wat.ąpił do nowicjatu we Lwowie, f-tUlcIda odibywał w SamboI,ze i tam otrzym.:tł święcenia.. "V1krótce (J!plec'n. W P.o1&ce hołdując zlwyczaj'oiID reformackim, popadał w zatargi z zwierzch nością zakonną. Dzięki o,piece Duncjrusza wyjech-il,ł ZDO<\V'U do Włoeh, aby l'o'\w:)cić wespół z Gabrielem r. 1605 do Kmko,w& Um. ,po burzlitwych przejśc,iacUJ. 1651. Po'r. X. Kantak: P;)vstanie Reo MTIJi.s'z,cha, J;:tóreg:o umiał pozyska jn,]w protoktora pro.winoji. BrM też udzi::tł w nawróc'3JJiu Dymitm SamoiZJwańc,a. Zna.kcmicie pomnożył bi:bljotekę .samborską, że staJ.1 "i(' jedną z największych. JaJk,o pr01winC!jał (1594!Ii) przepwwaiLził reorganiz'acmniejs,zych spralW pomyślnie z,ałaJtwił. Przyjmował także, w WaI'lSza.wie lmr:'iynala Gaetani. Jako ojciec pwWlincji brał żywy udział w je zazrądz.ie. Jeż,l'ził na kapituły generalne oraz bywał komiarzem na Polskę. R. 1600 objął Ilderorwnktwo m11ji mOSlkQCiWlskiej. Um. intem[\ wany w Ja.rc:-słaM'iu mOlSlkielW.3kim 6 !>ierrpl1ia 1607. Jest to niewątpliJwie na,jwybit'1ie}szy B:3mardyl'. lsvojeg.o 'C!za<;'u. (O nim Gol. O. 1. 203. Laoonicon 27J8. Rożniato'WIsJd: LaJllen. Krruków 1(09). 1) X. J{,antalk: O. 1. 6---10. Szczegółmvy o()lpi:s óW'clze;nej próby l'eformy po'Z{)stawił nam Gąf.ivrek. Rk. 651 mb1. Baw. Oczywi€;dt' postade reformw!;c.,rórw mal'Uje 'w nim na czarno. źródła Teformadde ,znaw;u odidrują im W1ie1kde pOOhwMy: Erectio PP. Reforma.to'l'um... An:toniego Ruoz,ie1iduego Rk. WłocI. 1()L5 p>rl,,'silm. List Bonawentury Rk. 651, 75. 18) Rk 651 pl'llSSirrn \"Yi"aż.. Jrjewanego imienia WOIbeC z:ttraceni'a K:roniki luba wsik iej, kiórany zawicrab listę gw:ud'janó,w, niemożna dojść pewności. KRONIKA MIASTA POZNANIA się da prowincji saskiej św. Jana Chrzciciela,16) do której zaliczyły się wszelkie konwenty pruskie, z biegiem czasu powstałe. Przewrót rE:ligijny w XVI w. zniweczył jak całą prowincję saską tak i kustadję pruską, a wymierający zakonnicy Niemcy woleli domy swoje addawać luterańsko magistratom niż przywołać polskich braci z kwitnącej prowincji Bernardynów. 1S ) Mnisi polscy ad chwili powstania prowincji Bernardynów 1467 czynili wysiłki, aby pozyskać kustadj,ę pruską, ale daremno,20) dopiero burza nowowiercza zmiótłszy ją, dozwaliła na nawa podjąć sprawę, oczywiście już na innych padstawach. Z upadłych kanwentów odzyskano Lubaw.ę 1580. Watemback na Warmji 1596, a w początkach XVU Nowe,21) później przybył zastęp nowych fundacyj. Przedewszystkiem Bernardyni zabiegali a dwa najważniejsze i najwspanialsze kanwenty ś. Trójcy w Gdańsku 22 ) i w Taruniu. Atoli luterańskie magistraty tych miast były zbyt potężne: Gdańska nie odzyskali zakannicy wcale, Toruń dapiero po rozruchu r. 1724. 23 ) Trudno zatem dziwić si.ę, że rojsja Bonawentury spełzła na niczem. Z obowiązku swego urzędu Krzeciek brał może ta.kże udział w przygotowaniu misji maskiewskiej. W orszaku Ma. ryny Mni,szchówny wyjechała 6 Bernardynów pad przewodnictwem Benedykta Gąsiarka. Nie należał da nich Bonawentura,24) wsza kże wysłanie misji wymagała przygotowań, przede18) POIl". X. Kant'aik,: PocząkJk:i FranciJsztków w Polsee. Gdańsk HJ2:3, 19-22. 18) Ul1klilldenbuch d. 'a.lten saeehs. Fra,nzisikanel1pro-vinzen, II. nr. 608, 609, 611, 612, 624. 20) Beitracge z. Gech. d. saech5. FranziSlkanerpmv. Dues:seldo'ff 1913. VI. Lemmensl: Ges,c'h. d. Observantenlmstodie Livland u. P.reUlSscll S'1'--:39. · 21) N