SPROSTOWANIE W artykule monograficznym pl. "Działalność Towarzystwa Przyjaźni Polsko- Radzieckiej w Poznaniu, w latach 1945 -1970" zamieszczonym w "Kronice Miasta Poznania" (zeszyt 1/1973) pominąłem przy nazwisku Zdzisława Zygmunta, iż w okresie od dnia 1 kwietnia 1968 r. do dnia 18 stycznia 1970 r. pełnił on funkcją sekretarza Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Ra dzieckiej. Za przeoczenie przepraszam. Tadeusz Bartkowiak KRONIKA MIASTA POZNANI A PISAŁA. Zeszyt czwarty "Kroniki" ukazał się z datą 28 kwietnia 1923 r. Otwierał go dwuczęściowy artykuł dra Zygmunta Głowackiego Zarys historii rozwoju targów zbożowych w Poznaniu (dokończony w zeszycie następnym), będący w gruncie rzeczy przyczynkiem do historii targów poznańskich, których tradycje już wtedy poczęto doceniać! Autor skupił uwagę na faktach związanych z giełdą zbożową, której statut zatwierdził pruski minister handlu, przemysłu i robót publicznych jeszcze w 1865 r. Po dwudziestu trzech latach giełda zawiesiła pertraktacj e zbożowe (1888), a działając do 1895 r. zajmowała się jedynie... spirytusem (!) Kupcy zbożowi spotykali się na placu Bernardyńskim. Kiedy ten okazał się za szczupły, kupcy i młynarze schodzili się przed ówczesnym zajazdem nazywanym "Hotel de Paris" (przy zbiegu ul. Wielkiej i Wielkich Garbar). "Miejsce to wybrano jako odpowiednie - pisze Głowacki - dlatego, że znaczniejsza część wozów przYbywała ze strony wschodniej i sprzedający uniknąć chcieli obowiązku opłaty mostowego, pobieranego przY Moście Ch wa lisze wskim , tym więcej, że większa część spichrzY zbożowych znajdowała się na Chwaliszewie. Sprzedaż zboża odbywała się w ten sposób, że producenci i zamiejscowi handlarze Z próbkami pobranymi Z towaru znajdującego się na Chwaliszewie udawali się do oczekujących ich po drugiej stronie na wspomnianym miejscu kupców". Po przedstawieniu licznych perturbacji giełdziarzy, związanych z brakiem odpowiedniego lokalu, Głowacki pisze: "Około r. 1892 wybudowano wreszcie przY alejach Marcinkowskiego nr 7 w ogrodzie, salę przeznaczoną wyłącznie dla celów targu zbożowego. Tym targiem kierował zarząd StowarzYszenia Kupców uskuteczniając i publikując notowania. Pewnych, ustalonych norm, regulujących ruch targowy, nie było. W zebraniach tych brały udział w pierwszYm rzędzie koła kupieckie, a głównymi odbiorcami zboża byli posiedzicie le młynów miasta Pozrtania i okolicy. Poza tym uczestniczYli w zebraniach, zwłaszcza jako sprzedający: rolnicy, banki rolnicze, komisjonerzY, agenci i kupcy Z prowincji. Handel międzY hurtownikami nie był zbyt ożYwiony. Dla uwydatnienia rozmiarów zawieranych transakcji warto podnieść, że w r. 1899 wynosiło dzienne zapotrzebowanie ca. 160 ton zboża ". Anny, kościół Bernardyński i zabudowania klasztorne z kaplicą Loretańską, kaplica Klasztorna bernardynek. W głębi kościół Karmelitów Trzewiczkawych. Rysunek Juliusza v. Miinutóliego "W r. 1920 - pisze dalej Głowacki - zapoczątkowano schadzki na sposób pierwszych zebrań targowych w połowie dziewiętnastego wieku, i to w sali posiedzeń Banku Kwilecki i Potocki przy Alejach Marcinkowskiego nr 11 [...j Na ten sam czas przypada utworzenie Związku Polskich Kupców Zbożowych w Poznaniu, który w dziejach obecnej giełdy towarowej odegrał poważną rolę [.ooj Faktycznie też przeistoczył Zarząd Związku dotychczasowe nieregularne schadzki na nieoficjalne targi zbożowe i przejął nadzór nad nimi i ich kierownictwo. Uwydatniało się to zwłaszcza w tym, że dostęp na salę targową uzależniono od posiadania wystawionej przez Związek karty legitymacyjnej. W dniu 20 stycznia 1921 r. Sejm uchwalił ustawę o organizacji giełd w Polsce. "Okoliczność ta - pisze Głowacki - spowodowała zarząd Związku do poczynienia w uchwalonym już projekcie zmian, stosownie do postanowień nowej ustawy. Na posiedzeniu dnia 10 marca 1921 przyjęto statut uzgodniony Z ustawą wyznaczając równocześnie zebranie konstytucyjne na i-go kwietnia 1921 r., na które uchwalono zaprosić tylko kupców, cieszących się dobrą opinią. Na zebraniu tym, odbytym pod przewodnictwem {obecnie nie żYjącegojśp. Karola Swobody Z Kościana, przy udziale 120 uczestników oraz przedstawiciela Izby Przemysłowo- Handlowej przyjęto statut dla giełdy, nazwanej Giełdą Zbożową w Poznaniu, wybrano Radę Giełdową i Komisję Rozjemczą. Z tą chwilą zakończyła się rola zarządu Związku Polskich Kupców Zbożowych jako zarządu dotychczasowego targu, a kierownictwo jego przeszło w ręce co tylko obranej Rady Giełdowej. Odtąd zaczyna się okres powolnego wprawdzie, ale stałego rozwoju nieoficjalnej Giełdy Zbożowej w Poznaniu". AtiklS 1921 r. wolny handel stawała się coraz bardziej nagląca, a decyzja Z Warszawy nie nadchodziła, poproszono o interwencje p. wiceministra Wachowiaka oraz posła p. Ignacego Thomasa, dzięki zabiegom których nadszedł w końcu lutego 1922 r. zatwierdzony statut wprowadzający m. in. zmianę w nazwie giełdy, która odtąd brzmi «Giełda Płodów Rolniczych w Poznaniu» [.ooJ Zebrania giełdowe odbywają się cztery razy tygodniowo, i to w poniedziałek, środę, piątek i sobotę, w sali giełdowej przedsiębiorstwa panów Łuczaka i Czepczyńskiego, Poznań, Piekary 17, gdzie się także biura Giełdy mieszczą". Na zakończenie autor ubolewał, iż "giełda poznańska nie posiada dotąd własnego domu dla swych zebrań, podczas gdy inne giełdy, jak np. warszawska, lwowska, hamburska, berlińska itd. posiadają wspaniałe gmachy w najwybitniejszej części miasta ". W dziale bieżącym odnotowano Przejęcie Naramowic przez miasto. Autor Marian Serwaćki pisze w komentarzu do tego wydarzenia: "Dlatego zbawienną należy nazwać U s t a w ę o r o z b u d o w i e m i a s t z d n i a 26 w r z e ś n i a 1922 roku, która na cele uŻYteczności publicznej przyznaje miastom tereny państwowe położone w obrębie sfery interesów miasta (dla Poznania 10 km). Obszarem takim dla miasta Poznania jest majątek państwowy Naramowice o obszarze 481 i pół ha. Dobra te odpowiadają celowi Z następujących względów natury technicznej: 1. Położone są poniżej Poznania nad Wartą, 2. Przylegają do dotychczasowych terenów oczyszczalni, 3. Są należycie odległe od dzielnic zabudowanych, 4. Posiadają dogodne połączenie Z miastem: szosą nowo wybudowaną, kolejką wojskową i Wartą, 5. Korzystne równinne ukształtowanie terenu, 6. Bliskość Warty pozwala regulować zapotrzebowanie wody kanałowej przy nawadnianiu stosownie do potrzeb roślinności, 7. i - co najważniejsze - gleba ich, przeważnie piaszczysta, jest najlepsza, jakiej cel ten wymaga". Serwaćki przypomniał, iż gmina miejska rozpoczęła starania oNaramowice w lipcu 1922 r. Główny Urząd Ziemski respektując wymogi higieny miasta i jego perspektyw rozwojowych, uznał konieczność oddania N aramowic Poznaniowi. Ponieważ formalne przekazanie dóbr na własność wymagało dłuższego czasu, zawarto z końcem marca 1923 r. na okres przejściowy umowę dzierżawną, na mocy której miasto zakupiło naramowicki inwentarz żywy i martwy za 300 000 000 marek i zobowiązało się spłacić w dwóch ratach trzymiesięcznych zapasy rolne znajdujące się w majątku oraz zwrócić rządowi (przy przejmowaniu majątku na własność) koszta urządzenia szkółki drzew owocowych. O Ustawie z dnia 26 września 1922 r. tak się wyraził prezydent miasta Cyryl Ratajski w mowie wygłoszonej na powitanie Inż. areh. Stefan Cybichowski, honorowy <»Jonek Magistratu w latach 1924 - 1939. Zamordowany idinia 6 stycznia 1940 r. w hitlerowskiej katowni Fortu VII ła podominikańsMego (przy zbiegu ulic Doimiiukańskiei i Szewskiej), odkryty przez taż. aren. Stefana Cybiclwwskiego. Fotografia współczesnapremiera Władysława Sikorskiego w sali Złotej Ratusza, w dniu 10 kwietnia 1923 r., którą w całości przedrukowano w "Kronice": "Ustawa o rozbudowie miast, wydana przed pól rokiem w najlepszych intencjach, nie zapoczątkowała ruchu budowlanego, bo kredyty państwowe, przewidziane w tejże Ustawie, zmalały od czasu wniesienia projektu Ustawy przed dwoma laty do dnia dzisiejszego przez dewaluacją marki polskiej do tego stopnia, że za sumę tych kredytów można pobudować w tym roku jeden dom w Wielkopolsce, a drugi na Pomorzu. Konieczną jest więc rzeczą nadanie większym miastom i związkom komunalnym prawa wydawania długoterminowych obligacji na cele budowy mieszkań ". W kronice miesięcznej odnotowano szereg istotnych wydarzeń: 7 kwietnia - inż. Stefan Cybichowski odkrył w kościele Podominikańskim portal starogotycki; 11 kwietnia - wizyta generała Leronda; 14 kwietnia - zjazd przedstawicieli samorządów w sprawie kosztów opieki społecznej; 29 kwietnia - otwarcie Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego. Zeszyt następny "Kroniki" (5/6) ukazał się w podwóljnej objętości z datą 31 maja 1923 r. Blisko połowę treści zajęła w nim rozprawa Andrzeja Wojtkowskiego poświęcona nowym przyczynkom do życiorysu Karola Marcinkowskiego. Dr Stanisław Czasz rozpoczął w tym zeszycie kreślenie uwag do historii Bractwa Strzeleckiego w Poznaniu, a Aleksander Chybiński otworzył dział bieżący artykułem pl. Rzeka Warta i jej znaczenie dla miasta Poznania. "Brak wydajnej drogi wodnej - pisał A. Chybiński - dał się jeszcze bardziej odczuć, gdy w mieście, jak i na południu od Poznania począł się rozwijać loiększy dliły się przedsiębiorstwa przemysłowe i komercjalne na większą miarę, licząc na dowóz i wywóz Wartą. Powstały tam cegielnie, fabryki mydła, papy dachowej, składy nafty i olejów, spichrze zbożowe, fabryka superfosfatu, fabryki krochmalu, syropu, dekstryny, spirytusu, drożdży, fabryki przetworów kostnych i kleju. Wszystkie te przedsiębiorstwa potrzebują użytecznego połączenia wodnego, które da się stworzyć przez należytą regulacją Warty w obrębie miasta Poznania ". Powołując się na pruską ustawę o rozbudowie dróg wodnych z dnia 1 kwietnia 1905 r. i na projekt miejskiego urzędu podziemnego (1906) zaaprobowano ostatecznie sposób rozwiązania trudności, a mianowicie: "koryto silnie wygięte odciąć wałem wyższym jak w.w. [wody wysokiej, nowe koryto przełożyć do pierwszego koryta rezerwowego, drugie koryto rezerwowe rozszerzyć dla przepływu w. w. [wód wysokich]. Stare koryto będzie portem, gdzie łodzie znajdą leże zimowe wolne od kry. Łachy piaszczyste będą na zawsze usunięte. Nowa droga dla statków będzie prostą a podwyższone mosty ułatwią przejazd statków. "Nowe koryta Warty będą odprowadzać w.w. [wody wysokiej po połowie, Z tego powodu obecne pierwsze koryto rezerwowe otrzyma oprócz właściwego łożyska także ławę szerokości 16 metrów po stronie Wyspy Tumskiej. Rozszerzenie obu koryt rezerwowych nastąpiło głównie przez rozebranie budowli fortecznych Wyspy Tumskiej. Ziemią uzYskaną Z rozbioru obiektów fortecznych i bagrowania koryta zasypało się już częściowo teren zalewowy między nowym i starym korytem i użyło częściowo do ogroblenia Sródki. Wszystkie mosty, Z wyjątkiem Chwaliszewskiego i poniżej położonego kolejowego, będą na nowo i wyżej wybudowane, przebudowane lub rozszerzone. Sprostowanie biegu Warty przy moście św. Rocha usunie niebezpieczeństwo gromadzenia się kry w tym kolanie ". Komentując te zabiegi Magistratu - dr Chybiński pisał, iż miasto podjęło się wykonania budowy pod warunkiem, że państwo (pruskie - przyp. Kronikarza) udzieli trzech milionów marek zapomogi i odstąpi gminie miejskiej swoje tereny bezpłatnie oraz przeleje prawo wywłaszczenia, a wreszcie poniesie część kosztów. Na miasto, jak wynika z akt magistrackich Ilia "Verlegung der Warthe" , przypadła kwota półtora miliona marek. "W roku 1919 Magistrat Poznania, doceniając ważność prac przy regulacji Warty, podjął starania o fundusze dla kontynuowania budowy. Z funduszy miejskich oraz subwencji rządowych udzialanych miastu dla zwalczania bezrobocia, wykonano najważniejsze roboty ogólnego projektu regulacji Warty: rozebrano śluzę tumską (ukończono w r. 1921). Przy reducie Radziwiłła rozebrano wały zachodnie, położono ulicę nadbrzeżną; na prawym brzegu usypano tamę dla opasania biegu wezbranych wód. Równocześnie rozpoczęto prace nad położeniem tamy wokół Sródki. W końcu 1918 r. rozebrano mur forteczny powyżej mostu Sródeckiego i poniżej mostu kolejowego na Cybinie. Uzyskany z rozbiórki materiał użyto do wzniesienia muru nadbrzeżnego pomiędzy mostem Śródeckim a tamą śródecką. Rozpoczęto prace regulacyjne nowego koryta Warty i umocnienia brzegów pomiędzy mostem Tumskim a mostem kolei żelaznej, dostosowując profil poprzeczny wału fortyfikacyjnego do nowego koryta Warty. Uregulowano również brzeg Cybiny przy starych wałach fortecznych pomiędzy śluzą tumską a mostem kolejowym na Cybinie i na północ od tegoż mostu. Rozebrano wielką śluzę, główną przyczynę powodzi, i zaporę dla statków handlowych. Prace te rozpoczęto i ukończono w latach 1919 - 1921. , Aleksander Chybiński - podjęto w r. 1921 pracę około regulacji nowego koryta Warty. Pogłębiono w dalszYm ciągu część tegoż pomiędzY mostem kolejowym a tumskim na poziomie 51,10 regulując równoczesnze brzegi. Do ostatecznej głębokości potrzeba jeszcze ca. 1,0 - 1,50 m pogłębienia, których to prac Z powodu wody zaskórnej i dopływowej jako prac doraźnych nie można było wykończYć. RozPoczęto także przekop nowego koryta pomiędzY mostem kolejowym i nowym ujściem Warty i wykonano znaczną część pracy, jednak musiano przestać dla braku -funduszY. " WSzYstkie wyżej wymienione cele wychodzą daleko poza ramy i interesy miasta, o dotyczą ogólnych interesów krajowych, tak wielkiego ziemiaństwa, jak i przemysłu i handlu. Osady przemysłowe wyżej Poznania wymagają połączenia wodnego: gospodarstwo krajowe musi mieć drogę wodną dla wysyłki swych produktów. Znane jest, że transport drogą wodną jest tańszY niż koleją. Ceny produktów rolnictwa - zboża, buraków, mąki, cukru - dzięki tańszemu przewozowi i udoskonalonemu przeładowywaniu mogą się obniżYć. Z uwagi na to, że «własny port to potęga kraju» dążY Polska do budowy własnych wielkich portów handlowych i wojennych w Tczewie i Gdyni". Inż. Augustyn Drozdowicz jeszcze raz powrócił do sprawy przebudowy placu Wolności. Wyrażając zadowolenie z likwidacji pruskiego charakteru placu, autor napisał: "Miasto starało się uCzYnić zadość wymaganiom estetycznym obywatelstwa, nie zaniedbując jednocześnie stroriy praktycznej, plac Wolności ma być w i e l k i m s a lon e m m i e j s k i m [podkro Kronikarza] dla wSzYstkich zawsze dostępnym. Tutaj odbywać się mają koncerty publiczne, może gromadzić się obywatelstwo itp. [o..] Równa powierzchnia pokryta żółtym żwirem i morze promieni słonecznych oto najlepsze upiększenie placu". Kronika miesięczna odnotowała szereg wydarzeń związanych z "Trzecim Targiem Poznańskim" (ówczesna nazwa Międzynarodowych Targów Poznańskich). "Frekwencja zwiedzających - czytamy w "Kronice" - bardzo wielka, zamówieńjak na czas obecny - dość wiele. Na Targ przYbyły oprócz reprezentantów władz, wśród których minister przemysłu i handlu, oraz interesantów - liczne delegacje i wycieczki. Z Gdańska przYbyła ria otwarcie Targu delegacja Senatu oraz wycieczka konsulów łącznie Z komisarzem generalnym RzeczYpospolitej p. ministrem Plucińskim i przedstawicielami handlu i przemysłu polskiego i niemieckiego oraz organizacji polskich. Również konsulowie zagraniczni w Warszawie zwiedzili wspólnie Targ Poznański. Z Łotwy przYbyła delegacja handlowo-dziennikarska Z prezYdentem miasta Rygi Andersonem i b. ministrem rolnictwa Kalnischem. Na cześć delegacji prezYdent miasta urządził dwa rauty' . od 29 kwietnia do 2 maja: Zjazd Związku Lekarzy Państwa Polskiego oraz Lekarzy i Działaczy Sanitarnych Miejskich. Ten ostatni obradował m. in. nad organizacją sanitarną w Polsce w porównaniu z zachodnią Europą; stanem i zadaniami szpitalnictwa w Polsce; następstwami fałszowania produktów spożywczych; stanem hiegieny miast polskich; zaopatrzeniem Poznania w wodę. Prezydent miasta przyjął uczestników zjazdu rautem; w tychże dniach otwarta została wszechpolska wystawa fotograficzna "Światłocień" . Dnia 5 maja - otwarcie gimnazjum Jana Kantego; 7 i 8 maja wizyta marszałka Francji i Polski Ferdynanda Facha. Warcie 3jj i i "Wielki tuódz ten - czytamy w "Kronice" - przYjmowany entuzjastycznie przez ludność miasta, ze stopni Ratusza p rzYją l imponującą manifestacją holdowniczą spoleczeństwa. Wojewoda uczcil go rautem i obiadem, Miasto obiadem i darami: plakietą Kościuszki Z dedykacją: "Principi heroum Galliae defert Posnania" 1 obrazem Ratusza. Plakietę wykonal pro/. Wysocki, obraz pro/. Mehoffer". W dniu 10 maja - trzeci bieg okrężny "Kuriera Poznańskiego" zwyciężyli Woltersdorf, Kosicki i Waligórski w dobrym czasie; 12 maja - jubileusz 50-lecia Polskiego Banku Handlowego. (Powstał w 1873 r. jako "Bank Włościański"); 2 czerwca - wizyta prezydenta Rzeczypospolitej; 7 czerwca - przeniesienie zwłok Karola Marcinkowskiego z cmentarza świętomarcińisfciiego do sali Odrodzenia w Ratuszu; 10 czerwca - złożenie prochów Karola MarcinnowsKiego w grobach zasłużonych w kościele Sw. Wojciecha; 11 czerwca - promocja Romana Dmowskiego na doktora honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego; 23 czerwca (do 1 lipca) - otwarcie Wystawy Przemysłowo-Rolniczej na terenach Targu Poznańskiego; 29 - 30 czerwca - I Ogólna konferencja w sprawie ochrony przyrody polskiej. W programie m. in. referat prof. dra Adama Wodziczki pl. "Wielkopolski Park Przyrody pod Poznaniem (Ludwikowo )". Prezydent Miasta Cyryl Ratajski ofiarował portrety Edwarda Raczyńskiego, Karola Marcinkowskiego i Ignacego Paderewskiego, pędzla artysty malarza Przybylskiego. ObrazY wykonano stylowo. Wespól z portretem Wojciecha TrąmpczYńskiego zdobią one salę Rady Miejskiej. Przy alei Chopina w parku Moniuszki stanął pomnik Prederyka Chopina, wykonany przez artystę rzeźbiarza Marcina Rożka "z marmuru oddanego przez Miasto, kosztem p. prezYdenta Ratajskiego ". N a końcu "Kronikarz" odnotował ówczesny r u c h b u d o w l a n y. " W ciągu miesiąca wykończono budowę wielkiej hali targowej kosztem miasta, która na Targ jttó byla gotowa. Na wykończeniu jest dom budowany przez miejskie zaklady przemysiowe, przY ul. Rolnej, dla dwunastu rodzin robotniczYch, co przY dzisiejszYm zastoju budowlanym jest zaslugą oko lo rozwoju miasta. Administracja wojskowa odnowila piękny budynek Odwachu Glównego na Starym Rynku. "Po przemianie placu Wolności oglosil Magistrat w dziennikach publiczne sprawozdanie Z kosztów wykonanych prac i listę ofiar obywateli, glównie adjacentów. Poznania według wniosku korporacji miejskich (Plan Wielkiego Poznania) w granicach: Główna - Chartowo - Starołęka - Luboń - Swierczewo - Junikowo Winiary N aramowice (miejscowości wymienione leżą wewnątrz strefy). Do druku wybrał Kronikarz