KONSTANTY KALINOWSKI DWADZIEŚCIA LAT PLASTYKI POZNAŃSKIEJ (1945-1965) Dokończenie części czwartej XIV SEZON wystawienniczy 1958 zapoczątkowała otwarta w grudniu poprzedniego roku w "Odwachu'" wystawa prac Grupy R-55. Długi okres czasu, dzielący ten pokaz od poprzednich wystąpień zbiorowych Grupy, dał okazję do uogólnienia obserwacji nad kierunkami i perspektywami rozwoju oraz tendencjami twórczymi tego interesującego zespołu. W ciągu dwóch lat istnienia Grupy zaszły w jej składzie znaczne zmiany. W wystawie grudniowej wzięli udział jedynie Bartłomiej Kurka, Andrzej Matuszewski i Irena Psarska oraz zaproszeni Julian Boss-Gosławski 1 Marian Szmańda 2. Ideą łączącą Grupę pozostało poważne i nowatorskie podejście do problemów malarstwa: "Jedynie w tym sensie można mówić o «grupie», gdyż poza owymi najbardziej ogólnymi założeniami, wszystko jest w niej silnie zróżnicowane skalą indywidualnego temperamentu, potraktowaniem formy i koloru a nawet rzemiosła" - pisał o wystawie Jerzy Żerdzicki 3 . Toteż ekspozycja miała raczej charakter potrójnej wystawy indywidualnej. Najwięcej uznania w oczach krytyki zyskały prace Ireny Psarskiej z cyklu Pejzaże, utrzymane w trochę monotonnym a zarazem melancholijnym klimacie, w którym łączył się harmonijnie sensualizm koloru z dyscypliną konstrukcji. "Psarska nie naśladuje, a przeprowadza kubistyczną analizę form, dochodzi przy tym do własnych i nowych wartości. Pejzaże to jednolity, konsekwentny i zamknięty etap twórczych poszukiwań" - pisał Żerdzicki 4 . W przeciwieństwie do Ireny Psarskiej, Bartłomiej Kurka operował ostrymi kontrastami form (poziomych i pionowych) i ibarw, nadających jego ipłótnoan niespokojny i agresywny charakter. "Obrazy z cyklu Powierzchnie są agresywne, gwałtownie atakują widza pełnymi dramatycznych spięć układami kompozycji, ich intensywnym kolorem, podkreślonym zróżnicowaną fakturą" 5. Odmienny klimat prezentowały lakoniczne, chłodne, trochę jakby ironiczne obrazy Andrzeja Matuszewskiego, najbliższe poetyce surrealizmu. O płótnach z cyklu "Sytuacje" pisał recenzent: "Tych kilkanaście obrazów jest zamkniętym światem surre 1 Z końcem 1957 r. plastycy poznańscy uzyskali od władz miejskich zabytkowy budynek ,.Odwachu" przy Starym Rynku, w którym urządzono salony wystawowe Centralnego Biura Wystaw Artystycznych. '. Wystawa prac Grupy R-55. Katalog CBWA. Poznań, grudzień, 1957 - styczeń 1958 r. 3 S. H e b a n o w s ki, J. Żer d z i c ki: Dwugłos o wystawie Grupy R-55. "Tygodnik Zachodni", 18 I 1958 r. * Tamże. 5 Tamże. Konstanty (Kalinowskialistycznych form i obsesyjnych skojarzeń. Zróżnicowane i dobrze opracowane plamy malarskie mieszczą w sobie płaszczyzny równo założone przełamanym lub trochę martwym kolorem. Rozrzucone gdzieniegdzie dysonansowe akcenty plam czystej barwy, przeważnie żółcieni - wzmacniają jeszcze ten chłód, co przy obszernej ekspozycji wywołuje wrażenie pewnej monotonii, powtarzania się"'. Julian Boss-Gosławski wystawił nagrodzony w Warszawie Metal. Obrazy Mariana Szmańdy wyraźnie ukazywały poszukiwanie nowej, syntetycznej formy, budowanej jak zawsze u niego - mocnym kolorem. Wobec pozytywnych głosów fachowej oplnu, nawet bardzo konserwatywna krytyka nie mogła pozwolić sobie na otwarte zaatakowanie poznańskich nowoczesnych. Również i w składzie Grupy E + F nastąpiły pewne zmiany personalne, tak duże, że wystawę zorganizowaną przez Grupę w kwietniu 1958 r. w salonie klubu Międzynarodowej Prasy i Książki przy ul. Ratajczaka 35 można było uważać za pierwsze publiczne wystąpienie ugrupowania. U dział w wystawie wzięli: Ryszard Kulm, Stanisław Mrowiński, Wanda Przelaskowska, Hieronim Różański i Ryszard Skupin. "Mimo, że wystawa nie przynosi rewelacji artystycznych, cechują ją ciekawe ujęcia formalne i kolorystyczne, pozwalające sądzić, że jej twórcy dużo jeszcze będą mieli do powiedzenia w swej dalszej pracy'" - pisała recenzentka "Głosu Wielkopolskiego", uznając za specjalnie godne zainteresowania operujące lekko kubizującą formą płótna Okno i Białe miasto Wandy Przelaskowskiej, Arlekina i Kazia Ryszarda Kulma, Kraka Stanisława Mrowińskiego i Plażę biurokratów Ryszarda Skupina. Po wystawach Grupy R-55 w 1956 r. i 4F+ R w 1957 r. Galeria Malarstwa Współczesnego Klubu "Krzywe Koło" przy Staromiejskim Domu Kultury w Warszawie zorganizowała w sierpniu 1958 r. pokaz Grupy E + F. 30 prac wystawili: Ryszard Kulm, Stanisław Mrowiński, Wanda Przelaskowska, Jerzy Rybarczyk i Ryszard Skupin 8. Konfrontacje Galerii polskiego malarstwa współczesnego w Muzeum Narodowym, zapoczątkowane w 1957 r. znalazły kontynuację w dalszych wystawach. Pierwszą była otwarta 5 stycznia 1958 r. wielka retrospektywna wystawa twórczości Wacława Taranczewskiego, artysty związanego ściśle ze środowiskiem poznańskim w okresie międzywojennym, a szczególnie w Polsce Ludowej w latach odbudowy szkolnictwa i życia artystycznego. O twórczości tego wybitnego malarza pisał we wstępie do katalogu-monografii Zdzisław Kępiński: "Wacław Taranczewski jest dziś jednym znajwybitniejszych naszych malarzy, a sztuka jego pełna blasku rysuje się na horyzoncie malarstwa polskiego profilem uderzającej oryginalności. Posiada przy tym ostry smak nowoczesności, działającej tym bardziej świeżo i niezwykle, że nie jest on odblaskiem żadnego z kierunków masowych, których założenia zdaje się gwarantować nowoczesność niejako jeszcze przed powstaniem dzieła [...] Zadziwiająca jest uporczywość, z jaką artysta drąży każdą koncepcją i poddaje je wielostronnym doświadcze · Tamże. , Z. A n d r z e j e w s k a [bez tyt.] "Głos Wielkopolski", 26 IV 1958 r. 8 Poznańska Grupa E+ F w "Krzywym Kole". "Tygodnik Zachodni", 6 IX 1958 T.; (b); Po znaniacy w "Krzywym Kole". "Gazeta Poznańska", 27 VIII 1958 rniom dla wydobycia w kolejnych wersjach wielości postaci, pod jakimi osobowość zjawiska plastycznego może się objawić dla ukazania bogactwa swego charakteru"9. Wystawa stała się wydarzeniem artystycznym na skalę ogólnopolską, przypominającą jednocześnie chlubną kartę historii poznańskiego środowiska plastycznego. N astępna wystawa, otwarta w lipcu, prezentowała ogromny ilościowo i poważny artystycznie dorobek twórczy związanego z międzywojennym środowiskiem plastycznym Poznania, powracającego z Anglii Piotra Potworowskiego. Stała się ona także ogólnopolskim ewenementem. Piotr Potworowski objął stanowiska profesora w poznańskiej i sopockiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Pierwsza od wielu lat retrospektywna wystawa tego wybitnego artysty obejmowała dzieła powstałe w Anglii oraz w wyniku licznych podróży po Włoszech i Hiszpanii. Twórczość artysty charakteryzowała wypowiedź Urszuli Czartoryskiej: "Potworowski krystali - zował własną formę abstrakcjonizmu. Motorem tej ewolucji była nie potrzeba dociekań formalnych, wyjałowiona z wrażeń wzrokowych odbieranych z zewnątrz, lecz właśnie tkwiące w nim bogactwo przyswojonych widoków natury, których nastrój chciał zamknąć w syntetycznym kształcie" 10. W październiku 1958 r. Muzeum Narodowe zorganizowało wielką wystawę czołowego abstrakcjonisty weneckiego Emilio Vedovyn. Poznań był drugim obok Warszawy środowiskiem, które miało możność bliższego poznania twórczości tego interesującego przedstawiciela "informelu" włoskiego. Był to zresztą w tym roku już drugi pokaz twórczości artystycznej Wenecji, bowiem w lutym, w " Odwachu" , otwarto staraniem Ministerstwa Kultury i Sztuki wystawę pL ,,50 lat malarstwa weneckiego"12, na której pokazano dzieła m. in. takich wybitnych malarzy, jak: Guido Cadorna, Filippo de Pisis, Gino Rossi, Giuseppe Santomaso i Emilio Vedova. Sezon wystaw zbiorowych środowiska poznańskiego zapoczątkował "Salon Wiosenny" otwarty 7 VI 1958 r. w " Odwachu" . Recenzenci wyróżniali obrazy Wandy Psarskiej (Obraz biały), Andrzeja Matuszewskiego (Monologi), Franciszka Prabuckiego (DziewczYna na drodze), Józefa Fliegera (Pejzaż zielony), Ireny Dzisiewskiej (Martwa natura), a spośród grafiki prace Stanisława Mrowińskiego i Zygmunta Sałaty. Rzeźbę reprezentował skromny zestaw prac Ireny Woch i Jana J akó ba 13. W związku z projektowaną na 1959 r. Ogólnopolską Wystawą Rzeźby zorganizowano we wrześniu w " Odwachu" eliminacyjny pokaz rzeźby środowiska poznańskiego. Wzięli w nim udział Jan Bakalarczyk, Marian Chojnacki, Maria Chudoba-Wiśniewska, Jan Jakób, Benedykt Kasznia, Józef Kopczyński, Anna Krzymańska, Józef Murlewski, Kazimierz Piotrowski, Anna Rodzińska, Ryszard Skupin, Józef Sobociński, Józef Stasiński, Antoni Szulc, Irena Woch. Większość pokazanych rzeźb mieściła się w szeroko pojętych ramach realistycznych konwencji. Wyróżniały się jedynie ciekawe prace Józefa Stasińskiego 14. O żywym nurcie życia artystycznego Poznania w 1958 r. świadczy najlepiej fakt · Z. Kęp i ń s ki: W. Taranczewski. Poznań 1958. '« U. C z a f t o f y s k a: Piotf Potworowski. "Tygodnik Zachodni", 31 I 1959 r. I "Z. Kęp i ń s ki: Vedova. Poznań 1959; I. M o d e f s k a; Malarz rzeczywistości. "Nowy Swiat", dodatek "Głosu Wielkopolskiego", 16 XI 1958 r.; U. C z a f t o f y s k a: WSzYstko zapisane. "Tygodnik Zachodni", 15 XI 1958 f. 12 U. C z a f t o f y s k a: Wystawa 50 lat malarstwa weneckiego. "Tygodnik Zachodni", 15 III 1958 r.; T. P a s i k o w s ki: 50 lat malarstwa weneckiego. "Gazeta Poznańska", 26 II 1958 r. "[Ino]: Wiosenna wystawa w CBWA. "Glos Wielkopolski", 21 VI 1958; Wiosenna wystawa w CBWA "Tygodnik Zachodni", 28 VI 1958 f. 11 [b]: Wystawa rzeźby w CBWA. "Gazeta Poznańska", 25 IX 1958 f. Konstanty Kalinowski otwarcia w listopadzie równocześnie dwóch wystaw jesiennych: oficjalnego jurowanego "Salonu Jesiennego" w "Odwachu" 15 oraz niejurowanego Otwartego Salonu Jesiennego w Pałacu Działyńskich przy Starym Rynku. Obydwie wystawy dały szeroki, lecz nie napawający optymizmem przegląd twórczego dorobku środowiska. Różnice pomiędzy wystawami, co specjalnie podkreślała krytyka, były bardzo znaczne. Salon w "Odwachu" prezentował dobry, wyrównany poziom 60 wystawianych prac, co było niewątpliwie wynikiem ostrego krytycyzmu jury. Na wystawie nie znalazły się bowiem prace zdecydowanie słabe, chociaż nie brak było dzieł przeciętnych. N a tym wyrównanym tle tym korzystniej prezentowały się takie ciekawe płótna, jak Suche kwiaty Eustachego Wasilkowskiego, Obraz IV z cyklu Monologi Andrzeja Matuszewskiego, Kompozycja II Bartłomieja Kurki, Kompozycja Jana Piaseckiego, a w grafice monotypie Andrzeja Kandzioryie. Inaczej natomiast przedstawiała się ekspozycja niejurowanego, Otwartego Salonu Jesiennego, który według zamiarów organizatorów miał być obiektywnym pokazem prezentującym poziom artystyczny ośrodka poprzez prezentację twórczości poszczególnych artystów. Zdaniem recenzentów wyniki tej imprezy wypadły negatywnie. Przedmiotem ostrej, lecz zasłużonej krytyki stały się obrazy Ryszarda Kulma (Patos, Bal papug), które "nie mają koloru, pozbawione szkieletu konstrukcyjnego rozłażą się we wszystkie strony i wyjałowione z typowej dla faszyzmu dynamiki działają na widza jedynie siłą swej agresywnej brzydoty""; Tadeusza Kalinowskiego (Spięcie i Niepokój); Wandy Przelaskowskiej, która - zdaniem recenzenta - jedynie kopiowała styl Ireny Psarskiej. Również prace Ryszarda Skupina spotkały się z ostrą krytyką: "Kompozycje Skupina są aż przeładowane «stylem», są nim samym i niczym więcej. Samotność I i II, a także Kwiaty górskie to przykład bardzo konsekwentnej spekulacji myślowej, w której wyniku powstały płótna stwarzające pozory nowoczesności, monumentalności - zda się - ekspresji i udające z powodzeniem obrazy olejne, do których to nazwy Samotność I i II nie mają pełnych praw [...] Archaiczny «styl» tych obrazów jest założony z góry, jest schematem artystycznego działania, a nie jego konsekwencj ą" 18. Na uwagę zasługiwały jedynie prace Janusza Bersza i Heleny Michałowskiej. Reszta licznie eksponowanych obrazów pozostawała poza granicami obiektywnej poprawności. Po zamknięciu Salonu zorganizowano świąteczny kiermasz wystawionych dzieł. Rok 1958 obfitował w taką liczbę wystaw plastycznych, że trudno chociażby pobieżnie wszystkie je scharakteryzować. W "Odwachu", obok wystaw zbiorowych, zorganizowano szereg pokazów retrospektywnych. Zapoczątkowała je w styczniu jubileuszowa wystawa Jana Mrozińskiego zorganizowana z okazji 50-lecia pracy artystycznej. Związany z formistami, zaprzyjaźniony z Tytusem Czyżewskim, od 1919 r. osiadły w Poznaniu, artysta reprezentował sztukę dyskretną, ale nigdy nie stroniącą od nowatorstwa formalnego. Ostatnie lata twórczości jubilata charakteryzował trafnie we wstępie do katalogu Zdzisław Kępiński w następujący sposób: "W duchu nastrojowego liryzmu Modiglianiego i prostoty, a przy tym jak prymitywu Salon Jesienny, malarstwo-grafika-rzeżba, Katalog C BWA. Poznań listopad-grudzień 1958. " J. 2 e r d z l c kI: Oszczędzanie docelowe. "Tygodnik Zachodni", 6 XII 1958 r. " t.s.: Druga strona medalu. "Tygodnik Zachodni", 20 - 31 XII 1958 r. 18 [Ino]: Święto plastyków poznańskich. "Głos Wielkopolski", 18 XI 1958 r. działającej jego formy, zaczyna Mroziński serię głów chłopięcych, w której osiąga niekiedy naj czystsze wizje osobistego stylu" 1e. W recenzjach podnoszono walory artystyczne szeregu dzieł, najczęściej zaś były wymieniane: Czerwonogród, Szosa, Zamek w Łagowie, Głowa chłopca oraz delikatne rysunki i szkice piórkiem 20. Również w styczniu otwarto wystawę zmarłego w 1944 r. w Tarnowie Tadeusza Wałkowskiego, związanego międzywojenną twórczością z Poznaniem, pejzażysty pozostającego w kręgu oddziaływania postimpresjonistycznego koloryzmu. Z nielicznie zachowanej spuścizny pokazano m. in. płótna: Pod wieczór, Autoportret Z kieliszkiem, Oczekiwanie i Południe 21. Trzecią wystawą poświęconą artystom działającym w latach międzywojennych w Poznaniu była wystawa retrospektywna Leona Dołzyckiego, zorganizowana \W marcu w "Odwachu"22. Również w marcu w "Odwachu" otwarto wystawę scenografii lalkowej Ireny Pikiel z okazji 30-lecia jej pracy zawodowej 23. Działalność Centralnego Biura Wystaw Artystycznych nie koncentrowała się wyłącznie na organizowaniu pokazów retrospektywnych. Bieżąca twórczość poznańskich plastyków znalazła odbicie w wystawach zbiorowych i indywidualnych. W czerwcu pokazano w "Odwachu" prace Marii Chudoby-Wiśniewskiej i Stanisława Mrowińskiego. Rzeźbiarka eksponowała trzy cykle rzeźb: Dla mojej Kasi, Kobieta i Ekspresje. Modelem pierwszego cyklu było dziecko, artystka operowała w nim formą konsekwentnie uproszczoną, ale niestety nie pozbawioną pewnej nieprzyjemnej stylizacji. Za najlepsze prace uznano Kasią I i II, Piotrusia i Z fujarką. W rzeźbach z cyklu Ekspresje widoczna była zbyt wyraźnie tendencja do wyrwania się z kręgu dotychczasowej stylizacji poprzez próby posługiwania się różnymi odmiennymi konwencjami i materiałami. Naciekawszą pracą tego cyklu była Walka Z przemocą. N ajbardziej kontrowersyjne okazały się rzeźby z cyklu Kobieta, operujące niekonsekwentną i ekspresjonistyczną deformacją. Ekspozycja Stanisława Mrowińskiego była jego piątą indywidualną wystawą. Prezentując sto prac graficznych i malarskich z lat 1948 -1958, miała charakter retrospektywny. Twórczość Stanisława Mrowińskiego przedstawiała się bardzo niejednolicie: od fotograficznych, naturalistycznych studiów natury (Oset), poprzez szukanie istotnych cech przedmiotu w uproszczeniu i syntezie (Winniczek) do uogólniających, dramatycznych i ekspresyjnych wizji (Dyluwium) lub poetyckiej metafory (Noc św. Wawrzyńca). Forma tych dzieł była także niejednolita, posługująca się zamiast barw czernią i bielą podpartą niekiedy agresywnie barwną plamą. Oschłość środków plastycznych doprowadzała często do nieprzewidzianych przez artystę negatywnych efektów malarskich 24. W lipcu 1958 r. w "Odwachu" pokazano prace Wandy Chełmońskiej i Włodzimierza Bartoszewicza, w sierpniu natomiast zorganizowano wielką wystawę prac graficznych Franciszka Burkiewicza. Pierwszą z tych wystaw stanowiły rysunki powstałe w latach 1955 - 1956, nie wychodzące poza granice realizmu notatki pejzaży wieln Jubileuszowa wystawa Jana Mrozińsklego. Katalog C BWA. Poznań, styczeń 1958. 20 S. Hebanowski: Jana Mrozińsklego jubileusz. "Tygodnik Zachodni". B. 1958 nr 8; T. P a s i k o w s ki: Jubileusz J. Mrozińsklego i wspomnienia o T. Walkowskim. "Gazeta Poznańska", 4 II 1958 r. · I, N o w a k o w a: Wystawą wspominamy W,alkowskiego. "Głos Wielkopolski", 21 I 1958 r. 22 K. Mayer: Prace L. Dolzyckiego. "Nowy Swiat", dodatek "Głosu Wielkopolskiego", 20 IV 1958 f. » Wystawa jubileuszowa scenografii Ireny Pikiel. Katalog CBWA, marzec 1958. 21 R. D a n e c ki: Jedna wystawa dwóch plastyków poznańskich. "Tygodnik Zachodni". 26 VII 1958 r.; IN: Wiśniewska i Mrowiński w Odwachu. "Głos Wielkopolski", 3 VII 1958 r. Konstanty Kalinowskikopoiskich, drugą - liczne drzeworyty i linoryty o różnorodnej i bogatej tematyce i formie dążącej do syntezy, charakteryzujące się oszczędnością środków wyrazu, trzecią - prace w technikach mieszanych, w których repertuar tradycyjnych form graficznych wzbogacany był kolorem. Widoczne w nich było wyraźne dążenie do wyzwolenia się spod przemożnego wpływu czarno-białej ekspresjonistycznej wizjj w kierunku bardziej indywidualnego operowania formą 25. Ostatnimi indywidualnymi wystawami zorganizowanymi przez Centralne Biuro Wystaw Artystycznych były w październiku 1958 r. ekspozycje malarstwa Zofii Dziurzyńskiej - Rosińskiej i miniatur Marii Chybińskiej. Centralne Biuro Wystaw Artystycznych zorganizowało również III wystawę sekcji architektury wnętrz poznańskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Pokazano na niej nie tylko projekty. Dominowały tkaniny (80 eksponatów). Interesujące kilimy wystawili: Halina Karpińska- Kintopf, Katarzyna Stasińska, Maria Żmudzińska, Zofia Rogowska, tkaniny żakardowskie: Leon Kintopf, tkaniny malowane: Kryspina Danielewiczowa, Barbara Gromadzińska, Danuta Jakubowska. Wystawiono również meble projektu Edmunda Węcławskiego, ceramikę Zdzisława Jezierskiego, Kazimierza Klimka, Franciszka Kruszwickiego i Janiny Szyszk0 2e . W klubie Związku Polskich Artystów Plastyków przy placu Wolności 4 zorganizowano kolejno w lutym wystawę Franciszka Prabuckiego, w marcu - wystawę malarstwa, grafiki i rzeźby Grupy XI-tu z Zakopanego, w maju - prac Krzysztofa Zeydler- Zborowskiego. Do najciekawszych pokazów zorganizowanych przez ruchliwy Klub Międzynarodowej Prasy i Książki należały poza wystawą prac Feliksa Marii i Kazimierza Nowowiejskich, wystawa malarstwa rzeźby i grafiki Józefa Kaliszana. Oczekiwana przez środowisko twórcze z dużym zainteresowaniem, przyniosła zdaniem krytyki pewne rozczarowanie. Pokazane eksperymenty warsztatowe, łączenie różnych dyscyplin artystycznych i technik - dzieła nie wszystkie nadawały się do publicznej ekspozycji, której zabrakło wyraźnego profilu. "W ogóle wszystkie prace cechowała w mniejszym lub większym stopniu służebność wobec innych dyscyplin sztuki. Artysta zrezygnował ze znaku rozpoznawczego dzieła sztuki, które mimo wszystkich swych związków stanowi zawsze świat sam dla siebie" - pisał Ryszard Danecki na łamach "Tygodnika Zachodniego" pod znamiennym tytułem MiędzY rzeźbą a konstrukcją 27. W 1958 r. przybył Poznaniowi jeszcze jeden, kameralny wprawdzie, ale prężny ośrodek ekspozycyjny: Klub Stowarzyszenia Architektów Rzeczypospolitej Polskiej przy Starym Rynku, w którym otwarto w maju wystawę obrazów Janusza Bersza, a w końcu tegoż miesiąca wystawę fotografiki abstrakcyjnej Bronisława Schlabsa, obejmującą 40 fotogramów wykonanych techniką wtórnikową. Wystawa wywołała polemikę na łamach "Gazety Poznańskiej" i "Tygodnika Zachodniego ,,28. »* B. A d a m c z ak: O ekspresjonizmie i grafice F. Burkiewicza. "Tygodnik Zachodni", 18 X 1958 f.; T. P a s i k o w s ki: Grafiki F. Burkiewicza. "Gazeta Poznańska", 15 IX 1958 r. li A. C h Y c z e w s k a; Wystawa tkanin artystycznych w CBWA. "Głos Wielkopolski", 12 V 1958 f.; Wystawa dobrego smaku. "Głos Wielkopolski", 28 IV 1958 f. " R. D a n e c ki: Pomiędzy rzeźbą a konstrukcją. "Tygodnik Zachodni", l XI 1968 f. ! * T . P a s i k o w s ki: Fotograficzne rebusy czy księiycowe krajobrazy. "Gazeta Poznańska", 18 VI 1958 f.; H. K li C Z a: Chcemy księżycowych pejzaży, "Gazeta Poznańska", 2 VII 1958 f.; T. W i l k a n s: Po prostu abstrakcja. Tamże. H. K a d e n: Fotografia abstrakcyjna B. Schlabsa w klubie SARP. "Tygodnik Zachodni", 28 VI 1958 f. Pod patronatem grupy poetyckiej "Wierzbak" zorganizowano w hallu Teatru Polskiego wystawę grafiki Zbigniewa Kaji, w czerwcu - prac Stanisława Mrowińskiego, a poprzednio w maju w Salonie Poznańskiego Towarzystwa Fotograficznego przy ul. Paderewskiego - rysunków Maji Berezowskiej. Z pozostałych wystaw poznańskich 1958 r. wspomnieć wypada o interesującej wystawie ekslibrisu wielkopolskiego, na której poza starszymi pracami eksponowane były ekslibrisy Edmunda Budasza, Franciszka Burkiewicza, Antoniego Gołębniaka, Zbigniewa Kaji, Stanisława Mrowińskiego i Mariana Romały. W hallu Biblioteki Raczyńskich otwarto we wrześniu wystawę rysunków mundurów wojskowych i malarstwa batalistycznego Stefana Pajączkowskiego, która mimo aspiracji artystycznych nie wykraczała poza ilustracyjną amatorszczyznę 29. W wystawie polskiej sztuki współczesnej otwartej w Wuppertal- Bremen i Dusseldorfie w październiku 1958 r. brał udział jako jedyny poznaniak Julian Boss-Gosł a wski. Laureatem Nagrody Plastycznej Miasta Poznania za rok 1958 został Eustachy Wasilkowski 30 , a nagrodę województwa poznańskiego uzyskał znany grafik Franciszek Burkiewicz 31. Dnia 8 stycznia 1958 r. ogłoszono wyniki konkursu na okolicznościowy znaczek pocztowy z okazji XXVIII Międzynarodowych Targów Poznańskich. I i II nagrodę uzyskał Zbigniew Kaja, III - Bożena Hubicka. XV Ożywiony rytm życia artystycznego poznańskiego środowiska twórczego, znajdujący odbicie w bogatym i różnorodnym programie imprez plastycznych, zapoczątkowany w 1957 r. nie osłabł jeszcze w r. 1959, chociaż dały się już zauważyć pewne oznaki zbliżającego się kryzysu artystycznego. Ze współczesną sztuką europejską poznańscy miłośnicy sztuki mieli możność zapoznać się na wystawach współczesnej plastyki norweskiej w czerwcu i współczesnej grafiki włoskiej w listopadzie, zorganizowanych w "Odwachu", oraz na wystawie prac Henry Moore'a zorganizowanej w grudniu w salach Muzeum Narodowego. Tradycyjny "Salon Wiosenny" poznańskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków otwarto 6 czerwca 1959 r. w "Odwachu". Wśród licznych prac zwracały uwagę interesujące płótna Jana Piaseckiego (Kompozycja przestrzenna), Dragomiry Krajewskiej (Kompozycja II), Andrzeja Matuszewskiego, Mariana Szmańdy; rzeźby Józefa Kopczyńskiego (Akt), Benedykta Kaszni (Zakochani); grafiki Andrzeja Kandziory (Dziwn ów) , Bartłomieja Kurki (z cyklu Człowiek)32. W październiku, również w "Odwachu", zorganizowano Okręgową Wystawę Rzeźby, na której ośmiu twórców: Jan J akó b, Benedykt, Kasznia, Józef Kopczyński, Anna Krzymańska, Józef Sobociński, Józef Stasiński, Antoni Szulc i Irena Woch prezen · HB: Historyczne mundury polskie w Bibliotece Raczyńskich. "Głos Wielkopolski", 12 IX 1958 r . 80 H. J a n t o s, Z. R o fi a n o w s ki: Laureaci Nagród m. Poznania za rok 1958. Pro/. dr Eustachy Wasilkowski. "Kronika Miasta Poznania". R. 1959, Nr l, s. 93. SI J. Ł Y s z ak, T. Ś fi i e ł o w s ki, Laureaci Nagród Wojewódzkich za rok 1958. Pro/. Franciszek Burkiewicz. "Kronika Miasta Poznania". R. 1959, Nr 2, s. 53. "Salon wiosenny 1959. Katalog CBWA. Poznań 1959; B. A d a fi c z ak: Poznański Salon Wiosenny. "Tygodnik Zachodni", 25 VII 1959; Salon Wiosenny. "Głos Wielkopolski", 18 VI 1959 r . Konstanty Kalinowski towało 34 prace. Interesujące były rzeźby Benedykta Kaszni (Postać siedząca) i Józefa Kopczyńskiego (Zakochani), chociaż i im, jak i pozostałym dziełom zarzucić można było sporą dozę eklektyzmu i akademickiego braku indywidualności. Ostatnią wielką wystawą zbiorową 1959 r. był "Jesienny Salon" Związku Polskich Artystów Plastyków, otwarty 13 grudnia. "Kryzys poznańskiego malarstwa stoi w drzwiach Odwachu" - oto podsumowanie wyników Salonu dokonane przez recenzenta "Głosu Wielkopolskiego" i dalej: "W powszechnej przeciętności, nawet nieco naiwne, Światła W. Przelaskowskiej, ujmują prostotą, próbą kompozycji, konsekwencją kolorystyczną, nawet niezbyt oryginalny Pejzaż wieczorny Stefana Koniecznego jest przynajmniej przykładem wyboru - mniej opatrzonej konwencji i rezygnacji z podejrzanej nastrojowości na rzecz formalnej dyscypliny, a wśród obrazów abstrakcyjnych Mgła, ucieczka od jasnej kompozycji, od jakiejkolwiek odpowiedzialności formalnej, kapryśne kokietowanie rzekomą głębią <