WŁOSI W POZNANIU NA PRZEŁOMIE XV NA XVI WIEK 3 jednak Uiwagi tylko uryw'kowe, nie przedstawiają!ce wy1czerpującego całok'ształtu, 'prace te -bowiem inne miały zadanie. Nie będzie 'zatem pozbawione interesu naukawego przedstawienie szczegółowe stosunku kupców włoskich z Poznaniem i napływu WłochÓw do tego miasta. Ta ma na ceł'U niniea.szy a'1"ty1kuł. Wywody mo.je dotyczą nieraz 'spraw drobnych, codziennych z życia i działalności przybyszów lub pozOlstających w stosunkach z Poznaniem kupców włoskich, przebywających zresztą stale paza tem miastem, charakter jednak i treść zapisek sądowych nie pozwalają przzważnie na szerszą konstrukcj'ę. Do szczegółów drobnych zartem musiałem się z tego powodu agraniczyć, sądzę jednak, że i szczegóły nie są obojętne dla przeszłości miasta. Dla wyjaśnienia ,dodaję, że Iprzeważna część materjałów źródłowych, na których opieram artykuł, znajduje się w Ar,chiwum miejslkiem poznańskiem, przechowywanem jarko depozyt w Archiwum Państwowem w Poznaniu, nieco materjałÓw znajdUJe się także w Archiwum aktów dawnych m. Krakowa D) i Archiwum GłÓiwnem w Warszawie. Wtem ostatniem księgi metryki Ior. dosta1iC'zyły mi ikiJku ważnych wiadomości, za wypisy z nich składam uprzejmie Ipodziękowanie kol. Aleksandrowi Markiewiczowi. I. Genueńczycy. Paweł de Pramantaria i jegO' brat Stefan. Peregrinus de Pramontaria. Augustyn Mazani de Promontario. Mika/aj de Noali. Eustachy de Parentibus. Antani de Pino i Jan Antani de lnsula. Baptista Dalogesa. Najwięcej poja!wiło się w Poznaniu Genueńczy'kÓiw, najwcześniej prz)llbyli, a prz)'ltem są Tównacześnie. najpoważniejszymi i na:jmchliwszymi 'kupcami. Od nich ,przyjdzie nam zatem zaczynać. Obok AuguJstyna Mazoniego, o Iktórym później będzie mowa, najwybitniejlSzym kupcem genueńskim w Poznaniu ,jest Paweł de Promontoria, zwany także często ItalicuS', Walen, de Janua, de Premon;torio i PermOI1!toriensiJs. Jest on równocześnie najlstal'lszym Włochem, który zawitał do naszego miasta, w okresie oma'wianym, a także naj'więcej je'szlcze znanym. Pro£. DJ Księga radziecka nr. 430. J. !tRONIKA MtASTA POZNAN1A Ptaś'nk uważa gO' nawet, może jednak z pewną przesadą, nieadpowiadającą rzeczywist,ości, za óednego z największych kupców w Poznaniu a nawet w P'{Ilsce 10 ) i pO'święca mu z teg:o powodu szereg cennych swych wywodów. 1l ) Poprzednia wspomina także nieco o jego handlu Schleese,12) a oS!taltnio Groth.ł 3 ) Nie będzie jednak zbędnem obszerniejsze omówienie jegO' działalności, .pierwszemu bowiem autorowi nieznane ,były niektóre lokalne źródła, które 'znacznie roz,szerzają wiadomO'sd o nim, ostatnie zaś traktują go uhocznie. Paweł otrzymuie od króla Kazimierza Jagiellończyka poz,wolenie -na prowadzeI1ie handlu w Pol!sce przywilejem z 2 lutego 1483, danym w Grodnie,14) po który prawdopodobni sam się zgłosił. W tych bowiem stronach widzimy go czynnym. Jestto p'ierwsza źródłowa o nim wzmia:n'ka. Działalność jego handloa w Polsce musiała być nieco wcześ'llie'sza, ,dłuższego bowiem olkrelsu czasu wymagały .szerokie i na wysoikie sumy opiewają'ce jego intere,sy, o kltórych dowiadujemy się z jego spO'ru ze Wlspólnkiem AndreolIim GualSlco, również Genueń;czykiem, zwanym Ide Solclalja, przYPUlszczaInie ad kolonłi enueńskiei nad Morzem Czarnem. 15 ) Ciekawy ta bardzo spór, pozwala nam bowiem bliżej wglą,dnąć tak w .sprawy handlowe wspólników jak i poznać towary, 'ja:kimi w PoLsce handlują, dlategO' należy przypatrzeć mu się bliżej. Pierwotnie przedłożyli wzajemne pretensje królowi, ale ten powierzył ten spÓr ,biskupowi ,poznańSIkiemu, UrjeIowi Górce, do zbadania. W zastępstwie d:ego ostatniego, u którego Guasco ;ajmował się rolnidwem i ogrodniCl1:wem/ G ) zgodziły się str'ony na oddanie rostrzygnięcia w ręce wybranych przez siebie arbitrów, Jana z ŁUlkowa, wówczas kanonika poznań 10) Ptaśnik, Kultura, str. 84. 11) Tamże, str. 85-87. 12) Die Handelsbeziehungen Oberdeutschlands, insbesondere Nurnbergs zu Posen im Ausgange des -Mittelalter!l. Zeitschrift der hi storis che n Gesellschaft. XXIX. Posen, 1905, str 224. 10) Handel Poznania z Zachodem w wiekach średnich. Kronika m. Poznania, V, Poznań, 1927, str. 358-359. 14) Wierzbowski, Matricularum I, nr. 590 la) PŁaśnik, Kultura, str. 86. 16) Tamte. 5kiego i gnieźnieńskiegO' i Mikołaja Wulkowsikiego 17 ) z Wolikowa, chorążego gdańskie'go i S'taroS'ty świeclkiego. Wydanie wyroku nastąpiło w Swieciu, sidzibie jedneg'Q z sędziów polubownych 27 września 1483, zredagowaniem jego zaś zajął się kanonik Łuklowski pa zbadaniu i przesłuchaniu abydwóch stron. Dowiadujemy się z niego, że Andreoli zabrany od Pawła towar sprzedał. a należytość w wvłsO'kości 484 zł. węg. zatrzymał dla siebie. Z,WI1ot te1j sumy przyisądza wyrok Pawłowi. Z sumy tej jednak ma być potrąconyich 70 zł. węg. za atłasy, :które wziął Paweł od .A:ndreoli'ego. Połowę ,pozos!tałego długu 207 zł. węg. będzie miał Paweł wy;pła'cone aJtłalsem, .przetykanym złotem, pozostawionym przez ndreali'ego u ,niego, a mianowicie otrzyma z tegO' 14 łolkci miary poznańskiej, według taksy, ustanowionej przez dwóch obcych kupców, wybranych przez strony, którzy przed -taklsowaniem na wszelki wypadek, gdyby zaszły nieporozumienia co da wys'Okośd ceny, wybiorą jesz'c1ze superarbitra z pośród 'kupców norymberski.ch, albo innych 'przybyszÓiw, znającvłch ,się na tego rodza'ju towarach. Gdyby wymieniony towar nie starczył na pokrycie długu, wtedy dobierze, się atłasu zWy1kłego czarnego z zapasów, zO'stawiO'nvłch u Pawła lub 'też dopłwta nastąpi gotówką. ZwrO't pozostałej drugiej części długu w wysokości również 207 zł. węg., regulują w ten sposób sędziowie, że Andreoli ma wykupić kwity ,dłużne na 91 zł. węg. od Buchhol'ca, kupca z Frankfurtu, przebywającego w Poznaniu i na 60 zł. węg. od Władysława, doMora dekretów i kanoni:ka gnieźnieńslkiego, podpisa'ne przez Pawła i wyrównać w ten ,sposób jego dłu.gi, zacią.gnione u nich. Resztę zaś 56 zł. węg. wY.:Dładć ma .A:ndreoli gotówką na najbliższy Nowy Rok. Wyrok postanawia 'Jeszcze, że AndreoIi za 14 łokci adamas,zku czarnego, wziętego od Pawła, ma dać tyleż adamaszku białego, zWTócić kania Pawłowi względnie odpowiednią go tówkę zamialslt nich. Z dalszych wyjaśnień do wyroku dowiadujemy się, że w przechowaniu Pawła znajdowały się naSttępujące tO'wary, kltóre 'sędziowie pO'lubowni wymieniają celem uni!knięcia wąt'p-Hwości i da'lszych sporów i 'tak: 27 łokd a.tłasu brunatnego,- przetykangO' złotem, 48 t h ł.O'kci atłasu czarnego nie 17) O nim bliłsze szczegóły u Czaplewskiego. Sene,torowie świeccy, podskarbowie i starostowie Prus Królewskich 1454-1772. Toruń, 1921 str. 231. KRONIKA MIASTA POZNANIA napoczętego, 14% łokci takiegoż aJtłasu osobno, postaw cyndalinu czerwonego, tosamo zielone'go. nadto 16112 łokci cyndalinu czarnego lepszego gatunku. Resz'ta towaru, po ocenieniu ich i wyznaczeniu iI'ości 'przypadają,cej dla Pawła. miała być O'ddaną Andreoli'emu. Materje jedwabne świeża przesłane dla Andreoli'ego z Genui pnez oi'ca Pawła, ma;ją być wyidane w ręce biskupa Urje'la Górki według ich ilośd. oznaczonej przez w_ysyłającega. Wszelkie długi. zaciągnione wspólnie w Poznaniu. pład Paweł wspólnie. zaś długi w Wilnie Andreoli. Wątpliwości. wynikające z niezgodności co dO' wymiarów towaru prze,chowywanego u Pawła. pozostawiają sędziowie biskupowi do roz,sŁrzygnięda jako komisarzowi IkrÓlewskiemu, podobnie i sprawę zysku ze Iwspó1neg'0 ,kupna czerwcu, k,tóry Andreoli zapłacił gotówką. a 'Paweł towarami. Wyrok .ten strony obyidwie zgadnie ,przyjęły pod wadjum 300 zł. 1R ) Jak z powyższego wyroku wynika, przebywał Paweł s,tale w Poznaniu już w r. 1483. nie przyjął jednak odrazu prawa miejskiego. zresztą dłuż,szy czas głucho tu o nim. Widocznie jeździł za grankę lub przebywał w innych 'stronach Polski w ,celach handlowych. Ponieważ ,jednak przyinależnaść do miasta. ja:kiem był wówcza's Paznań, posia!dający obszerne przywileje handlowe. dawała duże ułatwienia kupcom, kI też 4 marca 1488 "łamosi Paulus et Stephanus, fratres. d Permont,?ńo, mercatores volentes se conformare ceteris convivibus" występują ,z 'prośbą przed Mikołaja z Kutna, wajewodę łęczyckiego i starostę jeneralnegO' wielk'Oipolskiego tudzież radę miej.ską O' na:danie im prawa miejskiego w ,Poznaniu. Zgodzili się 'chęrłnie na ta raj,cy pod warunikiem, jak to było zresztą w ogólnym zwyczaju, że przed upływem dwóch lat kupią abydwaj porządny dom murowany w Rynlku, lub jeżeliby to do tego czasu nie nastąpiło, że zapłacą 200 zł. węg. miastu "pro fabrica". tj. na budowle miejskie. przez co rozumiano powsze'chnie mury i baszty miejskie. służące do obrony. Poręczenie za nich daje Kasper Heyda,I) znany 'patrycjusz poz,uański. Od tegO' też Heydy. !czyniąc zadość warunkom po wyż'szym. kupują obyidwai bra!cia we wrześniu 1489 r murowany 18) Ulanowski. Acta capitulorum nec non iudiciorum eccłesiasticorum selecta. Kraków, 1902, II, nr. 1441. 19) Acta consularia Posnaniensia, 1470-1494, k. 85 v.