ZYGMUNT BULZACKI LOTNICTWO W POWSTANIU WIELKOPOLSKIM 1918 - 1919 R. W ZBROJNYM czynie ludu Poznania, który 27 grudnia 1918 r. zapoczątkował na ulicach miasta walkę o wyzwolenie Wielkopolski, o przyłączenie jej do jednolitego organizmu, jakim miała się stać niepodległa Polska, wśród żołnierzy - powstańców wielkopolskich z różnych rodzajów broni nie zabrakło lotników. W środowisku patriotycznym Wielkopolski - niezależnie od orientacji politycznej, w miarę zarysowującej się klęski Niemiec kajzerowskich, narastały dążenia do wykorzystania sprzyjającej sytuacji i wyzwolenia się spod pruskiego panowania. Tendencje te znalazły również odbicie w działalności Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego. Działanie środowiska polskiego, a szczególnie żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej, kierowało się na przygotowanie zbrojnego powstania, zdobywanie broni, gromadzenie ludzi. Proces ten przyspieszyły wydarzenia w Niemczech -. rewolucja listopadowa, abdykacja i ucieczka cesarza Wilhelma, rozkład armii, żywiołowe powstawanie rad żołnierskich i robotniczych. Akcja werbunkowa, prowadzona w ukryciu, 'zaczęła nabierać cech jawności; uwzględniono także organizację lotnictwa powstańczego. Bazą lotnictwa miał być sprzęt zdobyty na lotniskach niemieckich w Wielkopolsce, obsługiwany przez lotników pochodzenia polskiego, pozyskiwanych do Powstania z rozpadającej się armii niemieckiej. Konspiratorzy nawiązali kontakty z szeregiem osób, którym dzięki posiadanym wpływom udało się "służbowo" odkomenderować lotników do zapasowych jednostek lotniczych w Wielkopolsce, jak np. sierżanta-pilota Wiktora Pniew skiego» . Akcja werbunkowa dawała wyniki. Do połowy grudnia 1918 r. zwerbowano konspiracyjnie pięciu pilotów i dwóch obserwatorów, a sierżant-pilot Józef Mańczak w podobny sposób zwerbował 32 mechaników i kilkudziesięciu innych specjalistów obsługi technicznej lotnictwa 2 . Jednocześnie podjęto starania zmierzające do przejęcia na lotniskach samolotów i innego sprzętu, zanim zostanie on zniszczony lub skierowany w głąb Niemiec. W tym celu np. w listopadzie 1918 r. umocniono wpływy Polaków w Radach Żołnierskich: Stacji Lotniczej w Ławicy oraz V Korpusu Armii w Poznaniu. Ta ostatnia wydała zarządzenie kategorycznie zabraniające wysyłania jakiegokolwiek sprzętu i materiałów lotniczych do Frank 1 "Po przybyciu do Poznania przystąpiłem natychmiast do pracy czynnej w POW. Powierzono mi organizację lotnictwa powstańczego [. . .] Za pośrednictwem jednego z członków POW zostałem przekazany w październiku 1918 r. do Stacji Lotniczej w Ławicy pod Poznaniem - Flieger Ersatz Abteilung Nr 4". Wiktor P n i e w s ki: W: Księga Pamiątkowa 3 pułku lotniczego 1918-1928, s. 32. ! Tamże, s. 33. Zygmunt Bulzackifurtu nad Od rą 3. Mimo to Niemcy wywieźli z Ławicy dwa wagony sprzętu łączności. Brak tego sprzętu dał się odczuć w trakcie Powstania. ZDOBYCIE ŁAWICY W pierwszych dniach stycznia 1919 r. zwycięskie Powstanie swym terytorialnym zasięgiem objęło historyczne ziemie Wielkopolski. Stacja Lotnicza w Ławicy znajdowała się jednak nadal w rękach niemieckich. Stanowiła ona poważną bazę militarną, spełniającą funkcje ośrodka koncentracji rozbitków z różnych oddziałów niemieckich z rejonu Poznania. N ad miastem wisiała groźba bombardowania i wojskowej interwencji przy pomocy zgromadzonych tam oddziałów 4 . W tych warunkach szybkie zdobycie Ławicy, wobec niepowodzeń pertraktacji o jej opuszczenie, stawało się wojskową koniecznością. Energiczne działanie powstańców mogło także zapobiec ucieczce lotników ze sprzętem na lotniska niemieckie, znajdujące się niedaleko: w Pile, Bydgoszczy, Frankfurcie nad Odrą i Wrocławiu. Decyzja szturmu na Ławicę zapadła 4 stycznia 1919 r. po przełamaniu opozycji w Komisariacie Naczelnej Rady Ludowej, stosującej nadal kunktatorską politykę rokowań i opóźniania rozwoju działań zbrojnych. Decyzję tę przyspieszyła groźba wysadzenia przez Niemców w powietrze Fortu VII, w którym zmagazynowane były znaczne ilości amunicji i bomb lotniczych. Pierwszym krokiem do przygotowania szturmu było odcięcie dopływu prądu do Ławicy i do Fortu VII a także połączenia telefonicznego z miastem. Jednocześnie rozpoczęło się gromadzenie sił i środków zapewniających sukces przez działanie z zaskoczeniem. Starano się uniknąć walki z użyciem artylerii i broni maszynowej, aby nie zniszczyć drewnianych baraków i hangarów, w których znajdowały się samoloty i wiele innego cennego sprzętu lotniczego. Współorganizatorami przygotowań do ataku było ok. 40 lotników, którzy zgromadzili się wówczas wokół ppor. -nawigatora Jana Stempniewicza i sierżantów-pilotów Wiktora Pniewskiego i Józefa Manczaka. Dowódcą akcji mianowany został por. Franciszek Kopa, który wprowadził do działań oddział powstańczy, którym dowodził składający się z mieszkańców Dopiewa, Trzcielina, Konarzewa i okolicznych wiosek. Oddział miał poza sobą udaną akcję rozbrojenia w rejonie Dopiewa transportu wojsk niemieckich, skierowanych dla stłumienia Powstania w Poznaniu. Z kolei zapewniono też udział dwóch kompanii z III Batalionu Straży i Bezpieczeństwa pod dowództwem Pineckiego, plutonu armat (dwa działa) pod dowództwem Kazimierza Nieżychowskiego, plutonu strzelców konnych pod dowództwem Kazimierza Ciążyńskiego oraz drobnych grup ochotniczych pod ogólnym dowództwem Kalinowskiego. Ogółem liczba zaangażowanych do działań żołnierzy nie przekraczała 400. W relacji niemieckiej siły te urosły do 3000 ludzi, 40 karabinów maszynowych, 2 dział i szwadronu kawalerii 5 . 3 Tamże, s. 33. « "Utworzyliśmy tu formalną fortecę ł mianowaliśmy porucznika Schmidta komendantem [...] Niech tylko Polacy przyjdą, a odejdą z pokrwawionymi głowami. Gdy nas atakować będą, zamienimy miasto po prostu w gruzy". Fragment listu żołnierza niemieckiego z Ławicy do rodziny w Niemczech. "Dziennik Poznański", 8 I 1919 r. 5 L. v. B r z e n k: Sturm aul den Fliegerhorst Elsenmiihle bei Posen. W: Das Buch von deutschen Freikorpuskampler, s. 218. Stacja Lotnicza w Ławicy. Fotografia wykonana w lutym 1919 r. Trafienia artylerii powstańczej oznaczono rzymskimi cyframi I i II W nocy z 5 na 6 stycznia 1919 r. oddziały powstańcze pod osłoną mgły, korzystając z faktu, że załoga Ławicy po odcięciu dopływu prądu nie mogła wykorzystać reflektorów dla oświetlenia przedpola, zajęły pozycje wyjściowe do ataku. Główne siły podeszły pod zabudowania bazy lotniczej przez pole startowe od strony wsi Ławica (obecnie od strony cywilnego portu lotniczego). Artyleria zajęła stanowiska ogniowe w rejonie stacji kolejowej Poznań-Wola i ubezpieczona przez oddział piechoty posuwała się w kierunku stacji lotniczej wzdłuż bocznicy kolejowej. Pluton kawalerii i oddziałki ochotników Kalinowskiego ubezpieczały atakujących i pozorowały atak od strony miasta. O godz. 6,25 zaproponowano niemieckiej załodze Ławicy natychmiastową kapitulację. Niemcy odrzucili propozycję, ogłosili alarm i usiłowali zająć pozycje obronne. Sygnałem do ataku były cztery wystrzały artyleryjskie. Mgła była sprzymierzeńcem powstańców. Zanim żołnierze niemieccy zdążyli zająć pozycje, posypały się na nich ręczne granaty powstańców, a pociski artyleryjskie uderzyły w główne budynki stacji lotniczej. Równocześnie kilku Polaków -lotników, pozostających jeszcze w niemieckiej obsadzie Ławicy, otworzyło ogień na główne punkty oporu 6. Po wymianie ognia trwającej około 30 minut Stacja Lotnicza w Ławicy została zdobyta. Zdobycie Ławicy było okupione niewielkimi stratami. Po stronie polskiej padło dwóch powstańców, kilku było lekko rannych. Po stronie wroga został zabity oficer saperów, 'który skierował ogień do powstańców z karabinu maszynowego i rannych było kilku żołnierzy. Co do tego źródła polskie i obce są na ogół zgodne. Rozbieżności występują natomiast co do liczebności wziętej do niewoli załogi. Źródła polskie podają, że wzięto do niewoli 170 żołnierzy lotnictwa 7 , około batalionu saperów i kilkudziesięciu innych żołnierzy. Źródła niemieckie podają, że , Tamże, s. 218. 'Piotr Łossowski: Powstanie Wielkopolskie 1918-1919. "Wojsko Ludowe". R. 1948 nr 12, s, 66. Zygmunt Bulzacki Kadłuby niemieckich płatowców zdobyte przez powstańców w tzw. Hali Zeppelina (Hala Balonów) na Winogradachzałogę Ławicy stanowiło 152 żołnierzy i tylu wzięto do niewoli, w tym tylko 60 lotników 8 . Był to znaczny sukces, o decydującym znaczeniu dla rozwoju powstańczego lotnictwa. W hangarach zdobyto 30 nie uszkodzonych, sprawnych do działań samolotów szkolnych i bojowych, wiele silników, części zapasowych oraz znaczne ilości amunicji lotniczej. Niemcy odczuwali niedobór paliwa i smarów, toteż w Ławicy zdobyto zaledwie około 2500 kg benzyny i około 4500 kg oliwy i smarów 9 . Ogólną wartość sprzętu lotniczego i innych zapasów wojskowych zdobytych w Ławicy oceniano na 160 mil. marek niemieckich 10. Na miejsce "Flieger Ersatz Abteilung Nr. 4" - już następnego dnia powołano pierwszą powstańczą jednostkę lotniczą: batalion pod nazwą "Stacja Lotnicza w Ławicy", która stała się bazą organizacyjną i szkoleniową lotnictwa Powstania Wielkopolskiego i wojsk lotniczo-balonowych Polski. Wielkopolska podobnie j ak i inne dzielnice kraju, lecz w trudnych warunkach toczących się walk powstańczych, zaczęła zapisywać karty swych lotniczych tradycji - wnosić wydatny wkład w organizację polskiego lotnictwa wojskowego. 8 Pomniejszanie sił niemieckich i powiększanie sił polskich, tak wyraźnie w źródłach niemieckich, podyktowane było celami propagandowymi, o czym wyraźnie świadczy cały charak - ter wydawnictwa, z którego zaczerpnięte zostały przytoczone cyfry. L. v. B r z e n k, op. cit., s. 218. I Ku czci poległych lotników polskich. Warszawa 1933, s. 84. " "Dziennik Polski" Nr 5, 8 I 1919 r. POCZĄTKOWY OKRES ORGANIZACJI LOTNICTWA POWSTAŃCZEGO Zdobycie Ławicy, sprzętu lotniczego i obsadzenie lotniska załogą polską postawiło przed dowództwem Powstania zadanie szybkiej organizacji lotnictwa. Rolę dowódcy spełniał początkowo koordynator do spraw lotnictwa przy Dowództwie Głównym ppor.-obserwator Jan Stempniewicz. Brak jednolitej koncepcji organizacji, przeznaczenia i wykorzystania lotnictwa próbował wstępnie uregulować rozkaz Dowództwa Głównego Nr 2 z 7 stycznia 1919 r., w którym określono podległość organizacyjną i taktyczną Stacji Lotniczej w Ławicy oraz mianowano jej dowódcą por. Kadzidłowskiego u . Faktycznie jednak w pierwszych dniach po ataku obowiązki dowódcy pełnił sierżant-pilot Wiktor Pniewski 12. Sprawy organizacyjne lotnictwa i personalnej obsady najważniejszych stanowisk uregulowano po przybyciu do Poznania gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego i po przyjęciu przez niego w dniu 12 stycznia 1919 r. nominacji na dowódcę Wojska Polskiego b. Zaboru Pruskiego 13 . Dnia 18 stycznia 1919 r. na stanowisko dowódcy Stacji Lotniczej w Ławicy został mianowany tymczasowo ppor.-pilot Jerzy Dziembowski u, a 22 stycznia - dowódcą lotnictwa Wojska Polskiego b. Zaboru Pruskiego mianowano płk. -pilota Gustawa Macewicza 15. Dowództwo Lotnictwa opracowało ogólny etat wojsk lotniczych zatwierdzony przez Dowództwo Główne 31 stycznia 1919 r. Przewidywał on m. in. zorganizowanie kilku bojowych eskadr lotniczych wywiadowczych i niszczycielskich (bombardujących) oraz Stacji Lotniczej w Ławicy, będącej w istocie szkołą lotniczą (pilotażu) i warsztatową (specjalistów lotniczych). Ponadto przewidywano utworzenie warsztatów i składów lotniczych. Obok pracy koncepcyjnej nad kierunkami rozwoju lotnictwa, równolegle przebiegał proces organizacji pierwszych jednostek lotniczych. Zanim w Dowództwie Lotnictwa zadecydowano o obsadzie najważniejszych stanowisk, Stacja Lotnicza w Ławicy posiadała następującą Organizację i obsadę etatową: Komendant Stacji - sierżant-pilot Wiktor Pniewski. 1. Kompania Lotnicza - dowódca sierżant-pilot Józef Mańczak, 11 Centralne Archiwum Wojskowe. Dokumenty z Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. Rozkaz Dowództwa Głównego Nr 2 z 7 I 1919 r. Czytamy m. in.: [...] Dowódcą oddziału i zakładów lotniczych mianuję por. Kadzidłowskiego. Stacja Lotnicza w Ławicy podlega pod wzslędem taktycznym bezpośrednio Głównemu Dowództwu". N a temat osoby por. Kadzidłowskiego nadal panują rozbieżne zdania. Marian R o m e y k o pisze: "Kadzidłowski ani jednego dnia nie służył w lotnictwie polskim i nigdy nie dowodził Stacją Lotniczą w Ławicy". (W: Ku czci poległych lotników polskich, s. 80). Natomiast w posiadaniu autora znajduje się fotokopia dokumentu skierowania plut. Taciaka do służby w lotnictwie w Ławicy. Dokument podpisał Pospieszaiski, dowódca 2. Kompanii Sredzkiej. W dokumencie tym z datą 7 I 1919 r. czytamy: "Proszę o zwolnienie Druha Plutonowego Taciaka, by mógł się w jak najszybszym czasie na Stacji Lotn. w Ławicy do specjalnej słóżby (!) stawić! Komendant Si. Lotn. Kadzidłowski - por." Wśród seniorów lotnictwa poznańskiego panuje przekonanie, że por. Kadzidło wski był związany z obozem legionowym Józefa Piłsudskiego i został skierowany do Poznania z zadaniem podporządkowania lotnictwa wielkopolskiego Piłsudskiemu, a zwłaszcza w celu zdobycia sprzętu lotniczego. Z tych też względów szybko zastąpiony został na stanowisku dowódcy Stacji Lotniczej w Ławicy przez poznańczyka sierżanta-pilota Wiktora Pniewskiego. » Pierwszym rozkazem podpisanym przez gen. Dowbór- Muśnickiego jest rozkaz Nr II z dnia 16 I 1919 r. Centralne Archiwum Wojskowe, Dokumenty z Powstania Wielkopolskiego. 14 Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., Rozkaz Nr 13 z 18 I 1919 r. 15 Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., Rozkaz Nr 18 z 22 I 1919 r. Płk pilot Gustaw Macewicz był dobrym znajomym gen. Dowbór- Muśnickiego z I Korpusu Polskiego w Rosji. (zdjęcie pierwsze od góry), A.E.G. C IV (zdjęcie drugie), Fokker D VIII (zdjęcie trzecie) i Albatros D III (zdjęcie ostatnie) 2. Kompania Warsztatowa - dowódca Franciszek Gruszkiewicz, 3. Kompania Wartownicza - dowódca Józef Szyfter, 4. Kompania Rekrucka 1. Kompania Lotnicza była w istocie szkołą lotniczą, w której personel latający, tzn. piloci, doskonalili sztukę pilotowania samolotów, a w lotach bojowych uczyli się współpracy z obserwatorami. Początkowo w skład 1. Kompani wchodziła również tzw. grupa bojowa, która stanowiła zespół doświadczonych lotników wykonujących zadania bojowe na rozkaz Dowództwa Głównego. Po przystąpieniu do organizacji eskadr bojowych 1. Kompania podjęła funkcje Szkoły Lotniczej. 2. Kompania Warsztatowa obejmowała mechaników i wszystkich innych specjalistów lotniczych obsługujących 1. Kompanię Szkolną oraz pracowników warsztatów naprawy i montażu samolotów. Charakter i działalność 3. Kompanii Wartowniczej oraz 4. Kompanii Rekruckiej określały ich nazwy. 4. Kompania grupowała ochotników napływających do lotnictwa z różnych oddziałów powstańczych. PROBLEM KADR W początkowym okresie Stacja Lotnicza w Ławicy nie posiadała dostatecznej liczby żołnierzy dla ochrony całego obiektu oraz organizacji zamierzonych pododdziałów lotniczych. Podjęte w tym zakresie starania koordynatora do spraw lotniczych przy sztabie Dowództwa Głównego, ppor. -obserwatora Jana Stempniewicza, doprowadziły do skierowania na stałe do ochrony Ławicy jednej Kompanii Straży i Bezpieczeństwa, a następnego dnia, po niemieckim ataku lotniczym i bombardowaniu Ławicy w dniu 7 stycznia (1919 r., skierowano dwie dalsze kompanie z zadaniem zorganizowania obrony przeciwlotniczeye. Dla zabezpieczenia dopływu fachowców do lotnictwa Dowództwo Główne wydało specjalny rozkaz polecający oddziałom powstańczym przekazanie wszystkich lotników do Stacji Lotniczej w Ławi cy 17. Zapewniło to dopływ specjalistów lotniczych, podoficerów i szeregowych oraz pilotów, głównie w stopniach podoficerów. N adal jednak problemem otwartym była sprawa oficerskiej kadry dowódczej, warunkująca organizację eskadr bojowych oraz obsługi technicznej. Brak oficerów- Polaków hamował szybkie rozwiązanie szeregu pilnych spraw organizacyjnych zarówno w Dowództwie Lotnictwa, jak i pododdziałach Stacji Lotniczej w Ławicy. Początkowo lotnictwo dysponowało tylko dwoma oficerami lotnictwa; byli to - ppor. -obserwator Jan Stempniewicz i ppor. -pilot Jerzy Dziembowski. Problem ten można było wówczas rozwiązać w dwojaki sposób: po p i e rws z e - mianować oficerami podoficerów-pilotów i innych specjalistów lotniczych z byłej armii niemieckiej i obsadzić nimi wakujące stanowiska w lotnictwie wielkopolskim. Dowództwo Główne i Naczelna Rada Ludowa stosowały tę praktykę bardzo powoli i ostrożnie. W lutym 1919 r. mianowano oficerami dwóch pilotów, " Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., Rozkaz Nr 2 z 7 I 1919 r. 17 Rozkaz Nr 3 z 8 stycznia 1919 r. Centralne Archiwum Wojskowe, Dokumenty Poznańskiej Straży Bezpieczeństwa z 8 I 1919 r. "pkt. 10 [...] oddziały piechoty wydzielają wszystkich żołnierzy specjalnych broni [. . .] i posyłają jutro 9 I 1919 r. [...] lotników do Stacji Lotniczej w Ławicy. Żołnierzom tym należy dać poświadczenie mundurowe i broń, której odbierać nie należy". Rozkaz ten w następnych dniach dotarł do wszystkich oddziałów powstańczych i był skrupulatnie wykonywany. Zygmunt Bulzacki Szkoła Lotnicza w Ławicy. I Kurs w 1919 r. w marcu - dalszych czterech, a następnie do sierpnia 1919 r. jeszcze kilkunastu 18. Awansowanie powstańców do stopni oficerskich następowało powoli, ponieważ endeckie kierownictwo Powstania nie dowierzało powstańcom: podoficerom i szeregowcom pochodzącym najczęściej z niższych klas społecznych. Wielu z nich było działaczami, często bardzo aktywnymi, Rad Żołnierskich i nie zawsze akceptowało kunktatorską politykę Naczelnej Rady Ludowej i jej Komisariatu. Po d r ug i e - - można było skompletować obsadę stanowisk w lotnictwie wielkopolskim z oficerów lotnictwa i innych rodzajów broni, napływających licznie do Poznania, np. z korpusów polskich w Rosji, z byłej armii rosyjskiej, a także austriackiej. Praktykę tą stosowano początkowo w ograniczonym zakresie nie chcąc naruszać regionalnego charakteru wojska i lotnictwa Wielkopolski 19. Ostatecznie problem kadr rozwiązano przez wykorzystanie CZęSCI0WO obu możliwości: niższe stanowiska w oddziałach i pododdziałach lotniczych obsadzono nowo mianowanymi oficerami pochodzącymi z Wielkopolski, a będącymi uprzednio podoficerami warmii niemieckiej, szereg ważniejszych stanowisk w Dowództwie i' Centralne Archiwum Wojskowe, Dokumenty z Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. Rozkazem Nr 38 z 11 II 1919 r. mianowano podporucznikami lotnictwa: Wiktora Pniewskiego (poz. 116) i Józefa Mańczaka (poz. 117); Rozkazem Nr 60 z 5 III 1919 r. mianowano podporucznikami lotnictwa Ludwika Piechowiaka (poz. 13); Józefa Szyftera (poz. 14), Andrzeja Płachtę (poz. 13), Wojciecha Białego (poz. 16). 11 Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., "Do tworzących się oddziałów polskich na terenie poznańskim zgłasza się znaczna liczba oficerów i szeregowców z byłego zaboru rosyjskiego nie posiadającego żadnych legitymacji. Osób takich do oddziałów przyjmować nie wolno. Należy je odstawić do granicy. Oficerów posiadających legitymacje Szefa Sztabu Generalnego w Warszawie należy odsyłać do Głównego Dowództwa, które zastrzega sobie decyzje co do ich przydziału. Szeregowców z Wojska Polskiego za okazaniem legitymacji przyjmować wolno, o ile pochodzą z zaboru pruskiego" - fragment Rozkazu Nr 5 z 10 I 1919 r. Wielkopolskim W..iffS w'« v W»» t« Szkoła Obserwatorów w Ławicy. I Kurs w 1919 r. Wojsk Lotniczych obsadzono natomiast oficerami przybyłymi z innych zaborów. N apływ tych oficerów wyraźnie narastał od połowy lutego 1919 r. 20, gdy zaczęły funkcjonować komórki organizacyjne Dowództwa Wojsk Lotniczych Wojska Polskiego b. Zaboru Pruskiego, a jednocześnie przystąpiono do organizacji bojowych eskadr lotniczych. Praktyka obsadzania ważniejszych stanowisk w lotnictwie oficerami nie pochodzącymi z Wielkopolski, związanymi z polityką endecji, miała wpływ na zasady organizacji, kierunki rozwoju oraz miejsce i sposoby wykorzystania bojowych eskadr lotnictwa wielkopolskiego. PROBLEM SPRZĘTU LOTNICZEGO Obok sprzętu lotniczego zdobytego w Ławicy, przejęto znaczne ilości płatowców i silników w warsztatach montażowych samolotów, w tzw. "Hali Zeppelina" na Winogradach 21 . Znaczna część samolotów zdobytych w Poznaniu, mimo iż w większości były to samoloty szkolne i samoloty bojowe starszych typów, przedstawiała nieocenioną wprost wartość dla Wielkopolski i innych ośrodków kraju, w których również 20 Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., Rozkazem Nr 56 z l III 1919 r. wyznaczono na stanowiska: komendanta 2. Eskadry Lotniczej rotmistrza Tadeusza Grochowaiskiego z byłego 2. Korpusu Polskiego, ppor. Jana Rybkę z b. armii rosyjskiej jako adiutanta Dowództwa Wojsk Lotniczych. Rozkazem Nr 68 u 13 II 1919 r. przydzielono do Dowództwa Wojsk Lotniczych ppor. Juliana Stachurskiego z b. I. Korpusu Polskiego, ppor. Ksawerego Macewicza z b. armii rosyjskiej, ppor. Kazimierza Ziembińskiego z b. I. Korpusu Polskiego. Wyznaczanie oficera z armii innych zaborów na stanowisko w Wielkopolsce przebiegało w sposób następujący: oficer przedkładając odpowiednie dokumenty, określające jego tożsamość, zgłasza! się do Dowództwa Głównego, które przedstawiało jego prośbę o wcielenie do Wojska Polskiego b. zaboru pruskiego Naczelnej Radzie Ludowej. Następnie gdy Naczelna Rada Ludowa akceptowała prośbę, następowało wyznaczanie na stanowisko rozkazem Dowództwa Głównego. » Nazwa "Hala Zeppelina" pochodzi od nazwiska niemieckiego aeronauty, konstruktora sterowców Ferdinanda Zeppelina. Polska nazwa używana w latach 1919-1939 brzmiała "Hala Balonów". Stała ona na pustym polu zamkniętym granicami ulic: Obornicką, Wyłom, Połabską, Umółtowską, Trójpole, w pobliżu miejsca, gdzie ulica Umółtowska przecina ulicę Połabską. Zygmunt Bulzacki ;IIJjt. llIllIEII:(E . ił ił ID . Pierwszy personel latający 2. Eskadry Wielkopolskiej. Fotografia wykonana w marcu 1919 r. Najstarszy personel latający 4. Eskadry Wielkopolskiej (sierpień 1919 r.). stoją od lewej: sierżant Antoni Bartkowiak, sierżant Stanis1aw Rozmiarek, ppor. Wojciech Biały, ppor. Jerzy Dziembowski i ppor. Zdzisław Bilażewski -...."jl."j. organizowano pierwsze bojowe eskadry lotnicze. Istniejąca w tym okresie niezależność terytorialna Wielkopolski utrudniała decyzje o sposobie wykorzystania sprzętu lotniczego znajdującego się w Poznaniu. Sprzęt lotniczy nie mógł bez decyzji Naczelnej Rady Ludowej opuszczać granic b. zaboru pruskiego. Znając sytuację i potrzeby władz centralnych oraz zasoby sprzętu w Wielkopolsce, płk. -pilot Gustaw Macewicz skierował do Warszawy 30 samolotów, zaproponował wysłanie dodatkowo 100 płatowców bez silników i zaoferował "stały kontakt celem wzajemnego wspierania się". Równocześnie do 5. Eskadry Lotniczej operującej w rejonie Przemyśla skierowano bezpośrednio dwa samoloty bojowe 22 . Jest to dowodem, że w Poznaniu znajdowały się znaczne ilości sprzętu lotniczego, znaczniejsze aniżeli ujawnione bezpośrednio po zdobyciu Ławicy. Dokładnej ilości sprzętu lotniczego: kompletnych samolotów, płatowców, silników, uzbrojenia i amunicji zdobytych w Poznaniu, nie ustalono. Na podstawie różnych fragmentarycznych danych można określić, że w ciągu 19119 r. dysponowano w Wielkopolsce ponad 300 samolotami. W Poznaniu zdobyto znaczne ilości bomb lotniczych, uzbrojenia i amunicji lotniczej oraz cenny sprzęt fotograficzny. Obok sprzętu lotniczego w "Hali Balonowej" zdobyto także dwa balony obserwacyjne, dźwigarkę oraz zapas butli z wodorem i inny sprzęt pomocniczy - dzięki czemu Poznań mógł stać się kolebką wojsk aeronautycznych w Polsce 2S. N ajwiększe trudności odnotowano w zasobach materiałów pędnych i smarów. W Ławicy zdobyto tylko niewielkie ilości benzyny i smarów, nie było paliw również w innych składach wojskowych na terenie Wielkopolski. Brakowało opon i dętek. Wprowadzono reglamentowanie paliw i smarów, a następnie ogłoszono obowiązek zdawania władzom wojskowym wszystkich opon i dętek do samochodów oraz paliw; można było pozostawić na własny użytek jedynie 50 kg paliwa 24. Poprawa nastąpiła w połowie 1919 r., gdy ustaliły się trwałe kontakty między Naczelną Radą Ludową i władzami centralnymi w Warszawie. ORGANIZACJA BOJOWYCH ESKADR LOTNICZYCH Założenia organizacyjne przewidywały uformowanie ogółem pięciu bojowych eskadr lotniczych, w tym czterech eskadr wywiadowczych i jednej eskadry niszczycielskiej (bombardującej). Plany te musiały być jednak korygowane zgodnie z jakością i ilością posiadanego aktualnie sprzętu lotniczego, a głównie uwarunkowane były napływem i przebiegiem szkolenia pilotów i obserwatorów. Akcja werbunkowa do lotnictwa, przeprowadzona zgodnie z rozkazem Dowództwa Głównego z dnia 8 stycznia 1919 r., przyniosła nadspodziewane rezultaty. W dniu 11 lutego 1919 r. stan osobowy Stacji Lotniczej w Ławicy wynosił: 5 oficerów, 105 podoficerów, 639 szeregowych, 177 cywilnych pracowników 25 . W składzie tym było 21 pilotów wyszkolonych oraz 19 oficerów, którzy szkolili się na pilotów, a tylko jeden oficer-obserwator. Utrudniało to tworzenie eskadr bojowych, w których - w myśl ówczesnych instrukcji, dowódcą statku powietrznego był oficer-obserwator. Problem ten usiłowano rozwiązać przez zorganizowanie, " Ku czci poległych lotników polskich, op. cit., s. 80. e W "Hali Balonowej" natrafiono na dwa balony obserwacyjne typu "Parceva1 - Siegsfe1d", jedną dźwigarkę konną typu "Alpina" i kilkaset butli z wodorem oraz pewną ilość materiału pomocniczego. 21 "Dziennik Poznański", 10 I 1919 r. * Ku czci poległych lotników polskich, op. cit., s. 191. Zygmunt Bulzacki 3IC / -<ł!4. Płk.-pll. Gustaw Macewicz Ppor.-pll. Wiktor Pnlewskl 1 Bf LI Uił< '1lIw.$< Por.-pil. Jerzy Dziembowski Ppor.-pil. Józef Mańczak obok Szkoły Pilotów przy Stacji Lotniczej w Ławicy, posiadającej w lutym 1919 r. 19 uczniów-pilotów, kursu dla strzelców płatowcowych. Z kursu tego wykształciła się z czasem Szkoła Obserwatorów. Strzelcy przeszkoleni na tym kursie pełnili następnie w eskadrach bojowych funkcje obserwatorów, a niektórzy z nich awansowali do stopni oficerskich. Do czasu uformowania pierwszej eskadry bojowej ze składu 1. Kompanii Stacji Lotniczej w Ławicy, wyłoniono specjalną grupę boj ową 26, składającą się z doświadczonych pilotów pod dowództwem sierżanta-pilota Wiktora Pniewskiego. Grupa wspierała działanie wojsk powstańczych podczas styczniowych walk na wszystkich frontach Wielkopolski. Piloci z tej grupy stanowili trzon personelu latającego eskadr bojowych oraz pełnili funkcje instruktorów w 1. Kompanii Szkolnej. » Dziesięciolecie Lotnictwa Polskiego. Poznań 1930, s. 75. Ul I Ro L-pil. Tadeusz Grochowaiski Ppor.-pil. Ludwik Piechowiak Por.-pil. Edmund NorwidKudlo Formowanie pierwszej w Wielkopolsce eskadry lotniczej rozpoczęło się 12 lutego 1919 r. 27. Jej organizatorem i dowódcą został mianowany pilot Wiktor Pniewski, awansowany właśnie do stopnia podporucznika. 1. Eskadra Lotnicza występowała początkowo pod nazwą 1. Polnej Eskadry, a następnie 1. Eskadry Wielkopolskiej. Etaty eskadry przewidywały dziesięć osób personelu latającego: sześciu pilotów, czterech obserwatorów i dwóch strzelców płatowcowych; 9 samolotów -. 5 samolotów wywiadowczych, 2 bojowe i 2 rezerwowe. Na uzbrojenie i dodatkowe wyposażenie eskadry składało się 10 karabinów maszynowych, 200 bomb (po 10 i 20 kg) oraz dwa aparaty fotograficzne 28. 1. Eskadra była znakomicie wyposażona. Posiadała 10 samolotów różnych typów, w tym "Albatros" C V; "Albatros" C VII, "D.F.W." i "AEG"28. Były to samoloty produkcji niemieckiej, używane jako wywiadowcze, posiadały jednak uzbrojenie i mogły zabierać po kilka bomb, zrzucanych ręcznie przez obserwatora. Etat osobowy obsługi technicznej eskadry stanowiło 3 oficerów, 25 podoficerów i 115 szeregowych, wyszkolonych i dobrze wyekwipowanych. Eskadra taka posiadała własny transport, na który składały się cztery samochody i motocykl do utrzymania łączności ze sztabem zabezpieczanej grupy bojowej, wozy transportowe konne i warsztaty naprawcze. 1. Eskadra była najlepiej wyekwipowana ze wszystkich eskadr ówczesnego lotnictwa polskiego. Personel latający 1. Eskadry stanowili wówczas: ppor.-pilot Wiktor Pniewski (dowódca) oraz piloci: ppor. Ludwik Piechowiak, sierż. Kazimierz Bużyński, sierż. Franciszek J ach i ppor. -obserwator Andrzej Płachta 80. W związku z rozejmem, zawartym w lutym w Trewirze, po ustaleniu linii rozejmowej i po wstrzymaniu aktywnych działań bojowych w Wielkopolsce, 1. Eskadra Wielkopolska skierowana została 14 marca 111I9 r. w rejon Przemyśla. Do Wielkopolski powróciła 6 czerwca 1919 r. w związku z zagrożeniem, jakie zaryso «' Ku czci poleglych lotników polskich, op. cit" s. 82. Tamże na s. 181 podana jest data 13 lutego 1919 r. Rozkaz o formowaniu nosi datę 12 lutego, stanowi więc podstawę do formowania i określa początek je] powstania. «» Tamże, s. 82. » "Wojskowy Przegląd Lotniczy". R. 1929 Nr 5, s. 719-720. »> Tamże, s. 719. 3 Kro mka Miasta P o znania Zygmunt Bulzackiwało się wówczas wobec niepewności, czy Niemcy zgodzą się na warunki pokoju ustalone w Wersalu. Po powrocie do Wielkopolski 1. Eskadra, uroczyście powitana, skierowana została na lądowisko Wojnowice k. Buku, gdzie przebywała do pierwszych dni września 1919 r. Podczas pobytu w Wojnowicach załogi wykonały kilka lotów rozpoznawczych w rejon Chodzieży, Piły i Babimostu. Formowanie 2. Eskadry Wielkopolskiej rozpoczęło się 14 lutego 19119 r. w Ławicy. Komendantem eskadry mianowano rotmistrza-pilota Tadeusza Grochowalskiego 31 . W pierwszych dniach kwietnia 2. Eskadra została skierowana na front południowy w rejon Nowego Miasta nad Wartą. Dowodził nią wówczas ppor. Edmund Norwid-Kudło. Eskadra bazowała na lądowisku w miejscowości Klęka. Jako wyposażenie przydzielono jej samoloty produkcji niemieckiej "Halberstadt CL I I" i "Halberstadt CL V" oraz samolot myśliwski "Albatros D III". Ogółem Eskadra posiadała 8 samolotów, a personel latający stanowiło pięciu pilotów i sześciu obserwatorów 32. Eskadra otrzymała pełny tabor samochodowy oraz konny do przewożenia zapasów, uzbrojenia i sprzętu pomocniczego. Personel latający i część obsługi technicznej stanowili ludzie przeszkoleni na różnych kursach w Ławicy. Poza kilkoma osobami, jak np. rotmistrz-pilot Tadeusz Grochowaiski i ppor. Edmund N orwid- Kudło wywodzącymi się z 1. Korpusu Polskiego, pozostałą część składu Eskadry stanowili Wielkopolanie. Eskadra aktywnie uczestniczyła w działaniach bojowych, które sprowadzały się głównie do lotów rozpoznawczych. Drugą formą działania lotnictwa frontu południowego w Wielkopolsce stanowiły loty propagandowe i z ulotkami na Śląsk, poza linię demarkacyjną. Był to okres aktywizacji narodowej i demonstracji ludności polskiej na Śląsku, poprzedzających wybuch pierwszego Powstania Śląskiego w sierpniu 1919 r. W czasie tych działań 2. Eskadra poniosła pierwsze straty. W maju 1919 r., w rejonie N owego Miasta, polegli śmiercią lotników sierżant-pilot Łukasz Durka i sierżant-obserwator Kruszona 33. Byli to pierwsi lotnicy, którzy polegli podczas działań bojowych w Powstaniu Wielkopolskim. Na początku czerwca 1919 r. 2. Eskadra została skierowana na front północny w rejon Kruszwicy, stamtąd do lipca wykonywała loty rozpoznawcze, głównie w rejon Bydgoszczy i Torunia. 3. Eskadrę Wielkopolską zaczęto formować w Ławicy 6 marca 1319 r. Komendantem Eskadry został mianowany, po przekazaniu dowództwa 2. Eskadry ppor. Edmundowi Norwidowi - Kudle, rotmistrz-pilot Tadeusz Grochowaiski. Eskadra organizowana była na takich samych etatach jak poprzednie, również ze specjalizacją jako eskadra wywiadowcza. Organizacja jej trwała nieco dłużej, a wyposażenie w sprzęt było słabsze niż poprzednich wobec wyczerpania się rezerw ludzkich i sprzętu 34 , który szybko zużył się, zwłaszcza podczas szkolenia w Ławicy. Dowództwo Główne po raz drugi specjalnym rozkazem poleciło skierować lotników do dyspozycji Dowództwa Wojsk Lotniczych 3s . W tych warunkach proces organizacji eskadry przedłużył się do czerwca i wtedy też eskadra skierowana została na front południowy w rejon Jarocina z bazą na lądowisku Góra. « Ku czci poległych lotników polskich, op. cit., s. 185. 32 Tamże, s. 185. » Tamże, s. 185, M Tamże, s. 188\ 3S Centralne Archiwum Wojskowe, j.w., Bozkaz Nr 86 z 31 III 1919 r. "Według posiadanych wiadomości w niektórych formacjach znajduje się jeszcze znaczna ilość lotników. Wobec 3. Eskadra prowadziła loty rozpoznawcze oraz aktywnie działała nad terenem Śląska, poza linią zawieszenia broni, zrzucając ulotki dla Polaków na Śląsku z wezwaniami do wytrwania i podjęcia walki na wzór ludu Wielkopolski. W czasie jednego z lotów uszkodzony został ogniem niemieckiej obrony przeciwlotniczej samolot 2. Eskadry z załogą w składzie: sierżant-pilot Władysław Wrembel i sierżant-obserwator Marian Skorzyński. Obu lotnikom udało się uniknąć śmierci i niewoli; dotarli oni przez linie frontu do Eskadry. Mniej szczęścia posiadała następna zestrzelona załoga w składzie por. -pilot Wiktor Lang i sierżant-obserwator Jan Kasprzak. Obaj lotnicy dostali się do niewoli, skąd po kilku miesiącach okrężnymi drogami powrócili do szeregów. 3. Eskadra przebywała na froncie południowym w Wielkopolsce do 25 czerwca 1919 r. Następnie została skierowana na Ukrainę, gdzie przebywała do 19 sierpnia 1919 r. Na terenie Wielkopolski Eskadrą dowodził od 4 czerwca 1919 r. ppłk-pilot Marek Krzyczkowski, natomiast przed wyjazdem na Ukrainę dowództwo Eskadry przejął ppor. -pilot Józef Mańczak. Dnia 19 sierpnia (1919 r. 3. Eskadra powróciła do Wielkopolski i rozlokowała się na lądowisku w okolicach Buku. Pobyt tam wykorzystano głównie na odpoczynek i uzupełnienie stanów osobowych. Załogi wykonały również kilka lotów rozpoznawczych w rejon Nakła i Piły. Końcową fazę organizacji lotnictwa wielkopolskiego stanowiło utworzenie 4. Eskadry Wielkopolskiej, której formowanie powierzono w dniu 25 maja 1919 r. ppor.-pilotowi Jerzemu Dziembowskiemu 36 . Etat osobowy 4. Eskadry uzupełniono z rezerw Stacji Lotniczej w Ławicy. Gorzej przedstawiała się sprawa wyposażenia eskadry w samoloty i pozostały sprzęt zabezpieczenia, obsługi i transportu. Dowództwo Wojsk Lotniczych nie dysponowało już dostateczną liczbą sprawnych samolotów bojowych. Większość posiadanych samolotów przeszła jako wyposażenie poprzednio zorganizowanych trzech eskadr bojowych lub stanowiła sprzęt Szkoły Pilotów w Ławicy. W tych warunkach do prowadzenia szkolenia podzielono 4. Eskadrze myśliwskie samoloty niemieckie trzech typów "Fokker D VII", "Fokker E V" i "Albatros D I I I" (Oeffag)37. Następnie ustalono, że eskadra uzbrojona zostanie w samoloty typu "Spad" dostarczone przez Francję. Oczekiwanie na te samoloty trwało dość długo, nadeszły bowiem dopiero w lipcu 1949 r. Do tego czasu eskadra prowadziła szkolenie lotnicze, doskonalenie w lotach oraz w walce powietrznej. 8 lipca 1919 r. podczas szkolenia na samolocie "Albatros D I I I" nad Ławicą zginął śmiercią lotnika ppor. -pilot Bolesław Szczepański. Trzon personelu latającego 4. Eskadry stanowili ppor. -pilot Jerzy Dziembowski, ppor. -pilot Wojciech Biały, sierżant-pilot Antoni Bartkowiak, sierżant Stanisław Rozmiarek oraz ppor.-obserwator Zdzisław Bilażewski. Eskadra nie brała udziału w walkach na frontach Wielkopolski, lecz od chwili uformowania i wyposażenia stanowiła rezerwę Naczelnego Dowództwa. Nadal bazowała w Ławicy aż do lutego 1920 r., kiedy skierowano ją do Bydgoszczyogromnego braku personelu lotniczego, zwracam uwagę na Rozkaz Dzienny KG.' Nr 3 z 7 stycznia br. pkt. 5-1 b i rozkazuję niezwłocznie przekazać wszystkich lotników i obserwatorów do dyspozycji DWL w Poznaniu". Rozkaz Dzienny III Batalionu II Pułku Strzelców Wielkopolskich z 2 IV 1919 r. m.p. Jutrosin "pkt. 12 [...] Kompanie podadzą do 3 kwietnia wieczorem imienny spis lotników i obserwatorów [...] Rozkaz Dzienny tegoż batalionu z dnia 8 kwietnia 1919 r. [. ..] Szer. Edmunda Kulińskiego, Teodora Sejferta od 6 kompanii rezerwowej i Sylwestra Kozłowicza od 12 kompanii poborowej' przenosi się do Dowództwa Wojsk. Lotniczych [...] Stawią się w.w. 10 bm. o godz. 8 rano na biurze Baonu". \> Ku czci poległych lotników polskich, op. cit., s. 191. 31 Tamże, s. 191. 3* Zygmunt Bulzacki Do tworzenia projektowanej 5. Eskadry Niszczycielskiej (bombardującej) nie przystąpiono z bliżej nie znanych przyczyn. Tak przebiegał proces organizacji lotnictwa w Powstaniu Wielkopolskim 19(15-1919 L N a korzyść organizatorów zapisać można umiejętność wykorzystania warunków, na które składały się obok przejawów głębokiego patriotyzmu i ofiarności mas ludowych, również duże zasoby sprzętu lotniczego. W tym, trwającym kilka miesięcy wysiłku, szczególne zasługi należy przypisać grupie ludzi bezpośrednio związanych z lotnictwem: instruktorom pilotom, mechanikom, wykładowcom i całemu personelowi Szkoły Pilotów w Ławicy. SZKOLENIE LOTNICZE W ŁAWICY N astępnego dnia po zdobyciu Ławicy, 7 stycznia 1919 r., uniosły się po raz pierwszy nad Poznaniem samoloty z polskimi znakami na skrzydłach, pilotowane przez Polaków. Pierwsze loty wykonali piloci Wiktor Pniewski, Józef Mańczak z sierżantem Janem Kasprzakiem - byłym strzelcem płatowcowym z bombowego lotnictwa niemieckiego, oraz Wojciech Biały, Zygmunt Rosada i Kordylewicz, który był pilotem cywilnym 38 . Tak zapoczątkowano szkolenie lotnicze prowadzone w sposób zorganizowany w 1. Kompanii Szkolnej. Dowódcą tej kompanii, czyli Szkoły Lotniczej w Ławicy, był początkowo sierżant-pilot Józef Mańczak mianowany 12 lutego 1919 L podporucznikiem. Kiedy powołano go w skład personelu latającego 3. Eskadry - dowódcą Szkoły Lotniczej został mianowany ppor. Ludwik Piechowiak, który obowiązki te pełnił od chwili przekształcenia jej w sierpniu 1919 L w Wyższą Szkołę Pilotów. Szkoła Lotnicza w Ławicy posiadała dobre warunki, obfitość sprzętu, oraz dobrych instruktorów, wśród których wyróżniał się pilot Adam Haber- Włyński, znany instruktor, akrobata i oblatywacz samolotów, należący do polskich pionierów lotnictwa 39. Do sierpnia 1919 r. w Szkole Lotniczej w Ławicy wyszkolono 24 pilotów, a do końca 1919 L po jej przemianowaniu na Wyższą Szkołę Pilotów następnych 25 pilotów. W połowie 1919 L zaistniała konieczność zorganizowania Wyższej Szkoły Pilotów, która wyrównałaby poziom wyszkolenia lotniczego pilotów pochodzących z różnych armii zaborczych i polskich ośrodków szkoleniowych. Komendantem szkoły mianowano pOL-pilota Ludomiła Rajskiego. Obejmowała ona dwa kursy: doskonalenie działań w samolotach zwiadowczych dwumiejscowych i w jednomiejscowych myśliwskich 40. Szkoła istniała do końca 1920 L Od lutego 1919 L obok Szkoły Pilotów istniała w Ławicy Szkoła Obserwatorów. J ej początki stanowił Kurs Strzelców Płatowcowych, którzy mieli spełniać, i dobrze spełniali w eskadrach wielkopolskich obowiązki obserwatorów. Początkowo brakowało wykładowców przedmiotów fachowych. Właściwy kurs dla obserwatorów zorganizowano dopiero w maju 1919 L po przybyciu do Poznania pOL Józefa Górnickiego, który objął obowiązki komendanta kursu. » Księga Pamiątkowa 3 pułku lotniczego, op. cit., s. 36. M Adam Haber- Włyński, ur. 1883 r. w Kieleckiem, byl jednym z pionlerow lotnictwa. Szkołę lotniczą ukończy} w 1znawCze NQ C t o pBfancoiv @ lotniska - Iqdiwiska jio/ste -»przegmpowania powraricó« na inne fronty mikifsicadra III c r a Od połowy stycznia 1919 r. w Ławicy działał jeszcze ośrodek szkolenia specjalistów lotniczych - była to Szkoła Warsztatowa, przekształcona wkrótce w Szkołę Obsługi Lotniczej. Rozpoczęła ona pracę jako 2. Kompania Warsztatowa Stacji Lotniczej w Ławicy pod dowództwem sierżanta Franciszka Gruszkiewicza, a na Zygmunt Bulzackistępnie po objęciu dowództwa przez ppor. Władysława Popielę stała się Szkołą Obsługi Lotniczej. Poznań w okresie Powstania stał się również ośrodkiem organizacji dowództwa, szkoły i pododdziałów wojsk aeronautycznych (balonowych). Wykorzystując zdobyty w Poznaniu sprzęt balonowy, dźwigarkę i butle z wodorem, pod kierownictwem mjr. Feliksa Bołsunowskiego 3 kwietnia 1919 r. przystąpiono do organizowania Oficerskiej Szkoły Aeronautycznej, którą otwarto 21 maj a 1919 r. Po zajęciach teoretycznych rozpoczęło się szkolenie praktyczne. Dnia 23 lipca (1919 r. w Poznaniu dokonano po raz pierwszy wzlotu polskim wojskowym balonem obserwacyjnym 41 . Oficerska Szkoła Aeronautyczna oraz dowództwo tych wojsk działały w Poznaniu do września 1919 r. i zostały następnie przeniesione do Warszawy. CHARAKTERYSTYKA OPERACJI LOTNICZYCH W WIELKOPOLSCE W 1919 R. W czasie Powstania Wielkopolskiego jako pierwsze włączyło się do działań lotnictwo niemieckie, posiadające bazy lotnicze w Bydgoszczy, Wrocławiu, Pile i wykorzystujące okresowo lądowisko w rejonie Głogowa. Mimo zawieszenia broni i zakazu posiadania lotnictwa, lotnicy niemieccy wspierali akcje oddziałów Grenzschutzu od pierwszych dni stycznia 1919 r. poprzez loty rozpoznawcze i ostrzeli - wanie pozycji powstańczych oraz kolumn marszowych. Pierwsza wzmianka o operacjach lotnictwa niemieckiego dotyczy rejonu Nakła. W dniu 6 stycznia 1919 r. niemiecki samolot ostrzelał z karabinu maszynowego oddziały powstańców 42. 7 stycznia 19U9 r. o godz. 13.00 lotnicy niemieccy dokonali nalotu na Stację Lotniczą w Ławicy. Cztery samoloty z bazy lotniczej we Frankfurcie nad Odrą zrzuciły 6 bomb, od których spłonęły dwa baraki 43, B stycznia około godz. 11.00 lotnicy niemieccy dokonali ponownego nalotu na Ławicę zrzucając bomby i ostrzeliwując budynki ogniem karabinów maszynowych. Załoga Ławicy odparła atak ogniem karabinów maszynowych. W wyniku tych nalotów na folwarku Strzeszynek jedna osoba została zabita, a trzy ranne 44. Podczas drugiego nalotu na Ławicę jeden z samolotów niemieckich został uszkodzony i lądował przymusowo w okolicach Bledzewa. Lotnicy niemieccy zniszczyli samolot i usiłowali przedostać się do Frankfurtu nad Odrą, zostali jednak schwytani i osadzeni w Cytadeli 45 . N aloty na Ławicę i ofiary wśród ludności cywilnej wywołały falę oburzenia. Pod naciskiem opinii publicznej podjęto decyzję osadzenia w jednym z baraków lotniska internowanego b. dowódcę V Korpusu Armii gen. von Bock und PolIacha. Po uzyskaniu gwarancji, że Poznań ani Ławica więcej nie będą bombardowane, internowanego generała uwolniono. Naloty bombowe powtarzały się jednakże na innych odcinkach frontu wielkopolskiego. W warunkach intensywnych lotów niemieckiego lotnictwa powstańcy zorganizowali obronę przeciwlotniczą 4e. W źródłach polskich brak jest wzmianek o tym, czy doszło do walk powierztnych między lotnikami niemieckimi i polskimi. Źródła niemieckie podają, że w lutym podczas walki powietrznej w okolicach Czarnkowa pilot niemiecki Hans Brzenk " Tamże, s. 225-227. " "Dziennik Poznański" 9 I 1919 r. II Tamże, Nr 5, 8 I 1919 r. " Tamże, Nr 6, 9 I 1919 r. « Tamże, Nr 9, 12 I i Nr 25 31 I 1919 r. " Jej efektem było m. in. zestrzelenie nad Chodzieżą samolotu niemieckiego pilotowanego przez asa lotnictwa wojskowego por.-pilota Nathera, który odniósł 26 zwycięstw powietrznych, na froncie i zginął w pierwszym locie nad Wielkopolską. J. T o m a s z e w s ki: Walki o Noteć, s. 80 i 90; Das Buch von deutschen Freikorpuskampfer, op. cit., s. 234-236. Spotkanie seniorów lotnictwa wielkopolskiego z przedstawicielami Aeroklubu Poznańskiego w klubie "Domu Żołnierza" z okazji 48 rocznicy zdobycia Ławicy. Siedzą od lewej: Mieczysław Czempiński, Roman Sobolta, gen. dywpilot Jan Raczkowski. Stoją od lewej: Józef Jakubowski i Zygfryd Kosickiz grupy lotniczej z Piły zestrzelił polski samolot D.F.W.C.-5". Źródła polskie nie potwierdzają tego faktu. Działania lotników polskich ograniczały się do lotów rozpoznawczych, prowadzonych początkowo przez grupę bojową z Ławicy, a następnie przez eskadry podczas ich pobytu na froncie. Były także próby wykorzystania lotnictwa do współdziałania z oddziałami powstańczymi, zwłaszcza w zdobywaniu miast. Podczas walk o Szubin planowano użycie dwóch samolotów polskich z Ławicy, które ogniem karabinów maszynowych miały wspierać ataki powstańców. Do współdziałnia nie doszło z powodu mgły uniemożliwiającej loty. W końcu stycznia 1919 r., wobec powtarzających się nalotów na Ostrów, skierowano tam z Ławicy dwa samoloty z obsługą. Były to samoloty "Fokker" i "LV G" pilotowane przez sierżanta-pilota Józefa N apierałę oraz sierżanta-pilota Stefana Łuczaka. Następnie po skierowaniu w rejon Jarocina 2. a później 3. Eskadry samoloty te wycofano. Pobyt tych eskadr na froncie, nawet jeśli nie zlikwidował powtarzających się nalotów niemieckich, to jednak ograniczył ich zasięg i intensywność. W tych warunkach nie można usprawiedliwić decyzji o wysłaniu eskadr Wielkopolskich na wschód, podczas gdy nad Wielkopolską niemal bezkarnie działało lotnictwo niemieckie pojedynczo i w grupach, atakując pozycje powstańcze i ludność cywilną. Niezależnie od faktu, że lotnictwo Powstania Wielkopolskiego nie zostało właściwie wykorzystane, że działanie poszczególnych eskadr było niewielkie zarówno w zasięgu, jak i w wynikach, w pełni należy docenić olbrzymi wysiłek organizacyjny. W ciągu czterech miesięcy zorganizowano cztery eskadry bojowe, zapewniono dopływ kadr fachowych i zorganizowano szkoły specjalistyczne, powołano dowództwo kierujące sprawnie całością spraw lotniczych, wreszcie zabezpieczono, « Tamże, 236-237. Zygmunt Bulzacki dzięki wrodzonej zapobiegliwości poznaniaków, dopływ wszelkiego sprzętu, środków technicznych, bojowych, amunicji i paliwa, sprawnie przeprowadzono remonty i naprawy. Był to znaczny wysiłek organizacyjny. Po zespoleniu w końcu sierpnia 1919 r. lotnictwa w jedną całość, przekazano według kompetencji Ministerstwu Spraw Wojskowych lub Naczelnemu Dowództwu następujące formacje lotnicze Wielkopolski: Inspektorat Wojsk Lotniczych, I Wielkopolską Grupę Lotniczą przy Dowództwie Frontu Wielkopolskiego, cztery Wielkopolskie Eskadry Lotnicze, Stację' Lotniczą w Ławicy obejmującą m. in. Szkołę Lotniczą, warsztaty i składy lotnicze.