POMNIK NACZELNIKA ZWRÓCONY POZNANIOWI Uroczystość odsłonięcia pomnika Tadeusza Kościuszki 30 września 1967 r. W SOBOTĘ wieczorem 30 września 1967 r. Poznań był widownią podniosłej uroczystości. U zbiegu ulic: Grunwaldzkiej i Świerczewskiego wzniesiono pomnik Tadeusza Kościuszki - dzieło artysty rzeźbiarza Zofii Trzcińskiej- Kamiński ej. Pomnik ku czci Tadeusza Kościuszki zamówiły poznańskie władze miejskie u Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej przed Powszechną Wystawą Krajową w roku 1929. N a otwarcie wystawy rzeźbiarka idostarczyła gotowy posąg w gipsie, który ustawiono prowizorycznie na cokole na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Bukowskiej (obecnie Świerczewskiego). Po odlaniu posągu w brązie uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpiło 27 grudnia 1930 r. Kilka tygodni po zajęciu Poznania przez armię hitlerowską, w październiku 1939 r., okupanci zniszczyli barbarzyńsko pomnik Tadeusza Kościuszki. Decyzja o odbudowie zapadła uchwałą Prezydium Rady Narodowej M. Poznania w dniu 28 stycznia 1966 roku. Prace nad przywróceniem pomnika Poznaniowi powierzono autorce poprzedniego projektu, Zofii Trzcińskiej- Kamińskiej, która przechowała kilka dokumentów ikonograficznych przedstawiających dzieło z lat 1929-1930. Pozwoliły one artysce odtworzyć zniszczony pomnik. Postać Tadeusza Kościuszki przyciskającego szablę do piersi przyodziana jest w chłopską sukmanę. Płaskorzeźba centralna cokołu przedstawia Wielkopolskę, którą symbolizuje młoda kobieta w stroju słowiańskim. Płaskorzeźby boczne przedstawiają postacie wojowników wczesnosłowiańskich: jeden chwyta za miecz i symbolizuje "zbudzony lud", a idrugi wzywa do boju grą na rogu ("zew"). Prace nad modelem w skali 1 : 1 powierzono artyście rzeźbiarzowi Kazimierzowi Bieńkowskiemu. Projekty napisów na cokole opracował prof. dr Zygmunt Kamiński, a napisy wykuł w granicie artysta rzeźbiarz Jan Maria Jakub. Na długo przed rozpoczęciem uroczystości ulicę Świerczewskiego aż do Głogowskiej i przyległe ulice: Gajową i Zeylanda zaległy tłumy poznaniaków i przybyłe z każdego powiatu województwa delegacje. W uroczystości wzięli udział kombatanci II wojny światowej - uczestnicy zlotu " Kościuszkowców" , byli żołnierze I Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki oraz harcerze z drużyn im. Tadeusza Kościuszki. Ireneusz Soliński Przed pięknie iluminowanym pomnikiem okrytym flagą narodową wartę honorową zaciągnęli żołnierze Wojska Polskiego, harcerze i młodzież w barwnych strojach kosynierów. Po prawej stronie pomnika wzdłuż ulicy Świerczewskiego stanęła dwuszeregiem kompania honorowa Wojska Polskiego. Punktualnie o godz. 18.00 na plac przed pomnikiem przybył członek Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, minister Obrony Narodowej, Marszałek Polski Marian Spychalski w towarzystwie generalicji i I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Jana Szydlaka, przewodniczącego Prezydium Rady Narodowej M. Poznania Jerzego Kusiaka i przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej Franciszka Szczerbala. Rozległy się dźwięki hymnu państwowego. Następnie dowódca kompanii honorowej złożył raport Marszałkowi Polski. Marian Spychalski w takt Marsza generalskiego przeszedł przed frontem kompanii honorowej i pozdrowił żołnierzy krótkim: "Czołem żołnierze!". Odpowiedział mu gromki głos setki wyciągniętych jak struna żołnierzy: "Czołem Obywatelu Marszałku!". N a wielkiej trybunie ustawionej po lewej stronie pomnika zajęli miejsca przedstawiciele władz partyjnych i rządowych z Marianem Spychalskim na czele oraz artyści rzeźbiarze Zofia i Zygmunt Kamińscy. Uroczystość zagaił gospodarz miasta - Jerzy Kusiak, witając w imieniu władz politycznych i państwowych miasta i województwa zebrane na uroczystości dziesięciotysięczne tłumy mieszkańców Poznania i gości. Serdeczne oklaski towarzyszyły powitaniu członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, posła Ziemi Wielkopolskiej Mariana Spychalskiego . "Trzydzieści siedem lat temu - powiedział następnie Jerzy Kusiak - w pobliżu tego miejsca Wzniesiony został pomnik wielkiego patrioty i Polaka. Zniszczony przez barbarzyństwo okupanta hitlerowskiego, wraca dziś znowu do Poznania, jako wyraz przywiązania naszego społeczeństwa do wszystkiego, co w historii narodu było piękne, szlachetne i postępowe. W ten sposób Prezydium Rady Narodowej naszego miasta spełniło wysuwane od lat postulaty przywrócenia Poznaniowi pomnika bohatera narodowego. Bohatera, który przez długie lata niewoli był zawsze dla wszystkich Polaków symbolem walki o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny, żołnierzem, który jako jeden z pierwszych podniósł sztandar do walki o »wolność naszą i waszą«". W imieniu władz i społeczeństwa Poznania Jerzy Kusiak złożył wyrazy podziękowania tym wszystkim, którzy swym trudem przyczynili się do przywrócenia Poznaniowi tego pięknego pomnika. Szczególnie serdeczne wyrazy podziękowania Jerzy Kusiak skierował pod adresem autorki projektu Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej i jej współpracowników profesorów Zygmunta Kamińskiego i Kazimierza Bieńkowskiego. Przewodniczący Prezydium Rady Narodowej dziękował wykonawcom dzieła: załodze Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych, Szydłowskich Zakładów Kamienia Budowlanego, pracownikom poznańskiej Pracowni Sztuk Plastycznych, Przedsiębiorstwu ProjektowanIa Budownictwa Miejskiego " Miastoprojekt" , Przedsiębiorstwu Budowlanemu nr 2, Miejskiemu Przedsiębiorstwu Robót Drogowych, Miejskiemu Przedsiębiorstwu Zieleni oraz kierującej całokształtem robót Dyrekcji Inwestycji Miejskich. "Niech pomnik ten - powiedział na zakończenie Jerzy Kusiak - będzie trwałym wyrazem naszego hołdu nie tylko dla Naczelnika, ale także dla tych, którzy pod sztandarem z Jego imieniem walczyli o naszą wolność narodową i społeczną w ostatniej wojnie, a dziś stoją na straży naszych nienaruszalnych granic na Odrze, Nysie i Bałtyku". Następnie Jerzy Kusiak poprosił o zabranie głosu członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Mariana Spychalskiego. Kiedy za mównicą stanął Marszałek Polski, rozległy się długotrwałe oklaski. Marian Spychalski zwrócił się z żołnierskim przemówieniem do mieszkańców Poznania i Wielkopolski, do żołnierzy Wojska Polskiego, takimi słowami: "Prastara stolica państwa polskiego, miasto - Budowniczy Polski Ludowej, które wiekami całymi pisało swą chlubną historię patriotyzmem swych obywateli, ofiarnością w walce o niepodległość Ojczyzny, niezłomną postawą zarówno w okresie germanizacyjnego naporu Hakaty, jak i podczas hitlerowskiego najazdu - miasto, które w naszych czasach swym wielkim rozmachem w odbudowie oraz rozwoju gospodarczym i kulturalnym potwierdza stale swą wysoko cenioną postawę patriotyczną, swą gotowość do wypełniania wszelkich obowiązków w bu Montaż figury Tadeusza Kościuszki na cokole Marszałek Polski Marian Spychalski pozdrawia żołnierzy z kompanii honorowe] Ireneusz Soliński N a trybunie honorowej stoją od lewej: sekretarz Prezydium Rady Narodowej M. Poznania Czesław Adamski, sekretarze Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej: Jerzy Gawrysiak, Czesław Kończai i Jan Szydlak, gen. bryg. Tadeusz J acewicz, twórca pomnika - Zofia Trzcińska- Kamińska i prof. Zygm un t Kamińskidowinictwie socjalizmu i w działaniu na rzecz ludowej obrormośoi - czci dziś pamięć Naczelnika w sukmanie. "Wśród wielkich synów naszego narodu, totórzy zdobyli dla Polski imię w świecie - Tadeusz Kościuszko zyskał sobie sławę chwalebną żołnierza sprawy wolności naszego i innych narodów, reprezentanta najwyższych war Przemawia przewodniczący Prezydium Rady Narodowej M. Poznania Jerzy Kusiak Wśród uczestników uroczystości odsłonięcia pomnika było wielu b. żołnierzy - Kościuszkowcówtości, które winny być właściwe obywatelowi każdego kraju prawdziwie wolnego lub po prawdziwą wolność sięgającego. "Był żołnierzem i dowódcą o postępowym, nowoczesnym na owe czasy rewolucyjnym światopoglądzie i najwyższym poziomie opanowania sztuki wojennej, tak potrzebnej ludowi, dopóki z areny dziejów nie znikną stare klasy, dopóki z oblicza naszego globu nie zostanie wymazany całkowicie ustrój wyzysku i ucisku człowieka przez człowieka i nieodłączny od tego ustroju militaryzm - narzędzie ciemiężycieli i agresorów". Podkreślając, że Tadeusz Kościuszko całym swym życiem, pracą, walką dał wzór oddania sprawie narodu, wzór patriotyzmu, wzór umiłowania idei wolności wszystkich ludzi, poświęcenia w walce z wszelką tyranią, Marian Spychalski powiedział, że godnie wypełniał on także swe obowiązki w służbie wolności formującego się narodu amerykańskiego. Wiązał on jednocześnie ściśle sprawę niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej ze sprawą wolności wewnętrznej i społecznej tego kraju, ze sprawą równości wszystkich jego obywateli ibez względu na pochodzenie i kolor skóry. Taldeusz Kościuszko pozostał wierny tej zasadzie do końca życia, a przeznaczając w testamencie cały swój amerykański majątek na wykup Murzynów z niewoli, rzucił niejako pod adresem niepodległego już kraju oskarżenie, że równość wszystkich jej mieszkańców nie została jeszcze zapewniona. "Tadeusz Kościuszko - mówił dalej Marian Spychalski - pozostał symbolem walki o wolność po dzień dzisiejszy. Jest on tym symbolem dla wszystkich ujarzmionych, jest nim dla Ameryki, gdzie rewolucyjne wystąpienia Murzynów i bojowników o prawdziwą demokrację zdzierają maskę obłudy z obecnych władców tego kraju, ukazują ogrom panujących tam nierówności, ucisku rasowego i klasowego. Kiedy naród polski - wbrew zdradzie magna Ireneusz Solińskiterii sprzedającej kraj carowi, cesarzowi austriackiemu i królowi pruskiemu - stanął do walki w obronie niepodległości, w Kościuszce widział naczelnika powstania i ma to stanowisko Go powołał. A on uroczyście oznajmił: »za sarnią szlachtę bić się nie będę. Chcę wolności całego narodu i dla niej tylko wystawię nie życie«. W złożonej narodowi przysiędze zobowiązał się, że powierzonej mu władzy »jedynie dla obrony całości granic, odzyskania samowładności narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będzie«. I stawiając ofiarną służbę Ojczyźnie ponad wszystko, głosił: »nikt z Polaków nie może godziwie szukać slzczególnego dobra, jak tylko w dobru powszechnym«. Dążył do obalenia zmurszałych pojęć o wyższości stanu szlacheckiego, torując drogę ku radykalnej przebudowie stosunków społecznych w Polsce w duchu najbardziej wówczas postępowych zasad demokratycznych. Czynił wszystko, by swą walkę o Polskę dla ludu oprzeć o siły ludu, o tych którzy »żywią i bronią«. Podjął zadanie budowy armii ludowej jeszcze wówczas, gdy toczyły się zmagania z feudalizmem. A chociaż bierność, opór i zdrada* wstecznych klas, chociaż przemoc wroga złamały powstanie, to nie mogły one zabić idei postępu, braterstwa wszystkich walczących o wolność i równość społeczną - idei, o które walczył Kościuszko"/\ Wiążąc działalność Tadeusza Kościuszki z czasami naj nowszymi Marian Spychalski wspomniał o tym, że pokolenia patriotów i rewolucjonistów polskich rozwijały ideały, którymi kierował się Kościuszko. Nawiązywały do nich Legiony Henryka Dąbrowskiego, nawiązywali żołnierze powstania listopadowego i styczniowego. Podjęła je nowa klasa - wkraczająca na airenę historii - klasa robotnicza i jej rewolucyjna partia marksistowska. Nawiązał do tych ideałów żołnierz polskich ludowych sił zbrojnych, powołanych do życia przez rewolucyjny ruch robotniczy w naj cięższych chwilach dziejów narodu - w okresie okupacji hitlerowskiej. Imię Naczelnika nosiły pierwsze oddziały partyzanckie Gwardii Ludowej, jego imieniem nazwany został pierwszy oddział regularnego ludowego Wojska Polskiego - I Dywizja Piechoty. Nowy rewolucyjny program - ideały wolności narodowej i społecznej - realizowali polscy żołnierze ludowi, walczący przeciwko uciskowi narodowemu i społecznemu, o wolność własnego kraju, niosący wkład w walkę wyzwoleńczą innych ujarzmionych przez tyranię hitlerowską narodów. "Nieprzypadkowo zatem dziś - podkreślił Marian Spychalski - aktem odsłonięcia tego pomnika rozpoczynamy obchody 24 rocznicy ludowego Wojska Polskiego, którego żołnierze z imieniem Tadeusza Kościuszki szli do bitew partyzanckich w okupowanym kraju, przelewali krew pod Lenino, walczyli o wolność Warszawy, przywracali orężem stare piastowskie granice Polski nad Odrą, Nysą Łużycką i Bałtykiem, pomagali walczącym o swą wolność bratnim narodom Czechosłowacji, idąc aż po Berlin i Łaibę dawali wkład w wyzwolenie samego narodu niemieckiego spod jarzma hitleryzmu. "Bohaterem naszych dni - dni zbrojnej walki o wolność i dni pokojowego budownictwa, jest lud rewolucyjny. Akumuluje on i stapia w jedną niespożytą siłę wkład wielu pokoleń rewolucjonistów, bojowników, działaczy, myślicieli. Ale u początku szeregu tych, co karczowali drogę iku wolnej, ludowej, socjalistycznej Polsce jest postać Naczelnika, który życiem swym i czynem Przemówienie wygłasza Marszałek Polski Marian Spychalski Moment odsłonięcia pomnika Ireneusz Solińskidokumentował niezachwianą prawdę, iż »wolność może być obroniona 'tylko ręką ludzi wolnych«". Na zakończenie Marszałek Polski Marian Spychalski powiedział: "Mieszkańców Poznania i Wielkopolski, którzy wznieśli ponownie pomnik tak drogiego Polakom Naczelnika, pozdrawiam serdecznie w imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, najwyższych władz państwowych, Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu i żołnierzy ludowego Wojska Polskiego. Pragnę jednocześnie życzyć Wam, by obecne i przyszłe młode pokolenie mieszkańców Waszego miasta i województwa, czerpiąc z naszej rewolucyjnej przeszłości najlepsze wzory patriotyzmu i oddania sprawie postępu - jak najlepiej wykorzystywało istniejące w Polsce Ludowej wielkie możliwości owocnej pracy dla dobra publicznego i swego własnego, i wnosiło godny wspaniałych patriotycznych i postępowych tradycji Wielkopolski wkład w dzieło rozwoju socjalistycznej Polski, w ogólnopolską sprawę postępu i pokoju. "Niech żyje nasza budująca socjalizm Ojczyzna - Polska Rzeczpospolita L d '" u owa. . Okrzyk ten podchwyciły dziesięciotysięczne tłumy uczestników uroczystości. Zamienił się on w spontaniczną manifestację uczuć zgromadzonych na uroczystości poznaniaków. Z prawej strony pomnika rozległ się hejnał Wojska Polskiego Trąbka do boju. Marszałek Polski Marian Spychalski w towarzystwie I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Jana Szydlaka i przewodniczącego Prezydium Rady Narodowej M. Poznania Jerzego Kusiaka zbliżył się do pomnika. Przy dźwiękach hymnu narodowego Marian Spychalski dokonał odsłonięcia pomnika i złożył u jego stóp wiązankę biało-czerwonych goździków. Wiązanki kwiatów złożyli także Jan Szydlak i Jerzy Kusiak, a za nimi (długi szereg delegacji organizacji politycznych i społecznych, Wojska Polskiego i fabryk, szkół i uczelni poznańskich. Przed zakończeniem (uroczystości Marian Spychalski wręczył Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej, Zygmuntowi Kamińskiemu, Jerzemu Kusiakowi, Franciszkowi Szczerbalowi i Janowi Szydlakowi pamiątkowe medale projektu Stanisława Sikory, wybite z okazji obchodów 150 rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. N a dużej estradzie ustawionej z lewej strony pomnika odbyły się występy artystyczne w wykonaniu Poznańskiego Chóru Chłopięcego pod kierownictwem Jerzego Kurczewskiego, połączonych chórów: Chóru Męskiego "Arion" przy Pałacu Kultury, Chóru Związku Zawodowego Kolejarzy "Hasło" i Spółdzielczego Chóru Mieszanego im. Stanisława Moniuszki, Zespołu Pieśni i Tańca przy Pałacu Kultury "Wielkopolska" oraz artystów scen poznańskich i orkiestry dętej Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Ireneusz Soliński