TADEUSZ MA GACZ ROZWÓJ I STAN PLACÓW ZABAW DZIECIĘCYCH W POZNANIU W LATACH 1945-1965 W POZNANIU od 1961 r. systematycznie przekształca się wolna przestrzeń w funkcjonalnie wykorzystywane tereny - place zabaw dla dzieci. O tempie i rozwoju tej akcji świadczy fakt, że pod koniec 1964 r. było w Poznaniu już ponad 100 placów zabaw. Rozwój placów zabaw obserwujemy na wolnych terenach o starej zabudowie ł i na terenach nowo zabudowywanych 2. W swoich pracach architekci i urbaniści przewidują, aby nowo wznoszone osiedla wyposażać w place zabaw, jako ich integralną część, tak samo jak w sklepy, przedszkola, szkoły i inne obiekty socjalne i kulturalne. Społeczeństwo, widząc w placach zabaw środek na uzdrowienie wielu anomalii wychowawczych, stawia poważne wymagania ich organizatorom i założycielom. Pewne kręgi społeczne chciałyby, aby place zabaw spełniały rolę opiekuńczą i wychowawczą. Dla poglądów tego typu charakterystyczne jest ogłoszenie w "Głosie Wielkopolskim"3, które w streszczeniu brzmi: "zamienię mieszkanie na inne pod warunkiem, że z okna tegoż mieszkania będzie widok na plac zabaw". Poszukiwania takie mają miejsce w związku z dużą ilością kobiet pracujących oraz ze wzrastającą krzywą przestępczości wśród dzieci i młodzieży. Place zabaw instytucją wychowania pozaszkolnego. Znane są różne niedomagania w organizowaniu życia dzieciom i młodzieży. Odpowiedzialnością za to obciąża się na ogół rodziców i szkołę. Wiele ujemnych zjawisk naszego życia wynika jednak z nieumiejętnego gospodarzenia wolnym czasem dziecka. Przez "czas wolny" rozumiem czas dziecka, który pozostaje do jego osobistej dyspozycji, po spełnieniu przewidzianych na dany dzień obowiązków. W Polsce oraz w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich zwycięża pogląd, iż czas wolny służyć ma dalszemu wychowaniu człowieka. Oczywistym jest, że musi być uszanowana specyfika czasu wolnego: to przecież czas po pracy, wiele tu miejsca na zabawę, na realizację własnych zamiłowań. W konsekwencji, czas ten winien pomagać człowiekowi w wrastaniu w rzeczywistość, stawaniu się bardziej kulturalnym. Współczesną tendencję pedagogiczną na ten temat wyraża Wiktoria Dewitz: "Przeżywane w wolnym czasie wrażenia przyjemne i silnie zabarwione emocjonalnie szczególnie mocno utrwalają się w psychice dzieci i młodzieży. Nie jest więc dla nas obojętne co będzie ich treścią, jaki wpływ wywierać będą na 1 Place zabaw przy ulicach: Solnej, Kościuszki, Sienkiewicza, Szamarzewskiego, Czesława, placu Asnyka i innych. · Osiedla: Jeżyce, Grunwald, Dębieć. » "Głos Wielkopolski" H. 1%4 nr 115. Tadeusz Magacz postawy, poglądy i aspiracje wychowanków. Obserwowane w niektórych środowiskach «zabijanie czasu» i pusta, bezwartościowa rozrywka dalekie są od tego co chcielibyśmy dać naszej młodzieży na drogę samodzielności"4. Badania, jakie na temat czasu wolnego prowadzili Tadeusz Wujek i Bogdan Chmielewski, wykazały, że waha się on w granicach 4-6 godzin dziennie: najmniej dla młodzieży licealnej, więcej, bo przeciętnie cztery godziny, dla dzieci w wieku szkoły podstawowej, najwięcej, bo sześć godzin, dla grup dzieci i młodzieży zaniedbanej. J ak spędzić te 4-6 godzin? Badania, które prowadził dr Kazimierz Czajkowski wykazują, że młodzież miejska nie więcej niż w 30% jest zorganizowana (mam tu na myśli różne formy organizacji), reszta młodzieży w czasie wolnym pozostawiona jest sama sobie. Jedną z form organizacji środowiska wychowawczego, a jednocześnie samym środowiskiem, powinien być plac zabaw. "Polityka" na ten temat tak pisze: " ... Jest to sprawa przyszkolnych, przyosiedlowych, przyblokowych świetlic i kącików zabaw. Jest to sprawa ogródków jordanowskich pedagogicznie kierowanych. A nie, jak obecnie, pilnowanych przez dozorcę" s. ,,1) Zadaniem ogródków jordanowskich - czytamy w Statucie e - jest organizowanie i prowadzenie na wolnym powietrzu zajęć sprzyjających rozwojowi fizycznemu dziecka i młodzieży, a mianowicie: zbiorowych gier i zabaw ruchowych, gier terenowych, gier sportowych, i ćwiczeń lekkoatletycznych stosownie do wieku i zainteresowań dzieci w grupach stałych i doraźnych, rozwijanie umiejętności technicznych i artystycznych poprzez zajęcia w kółkach zainteresowań dostosowanych do potrzeb i warunków środowiska oraz upodobań dzieci, 2) organizowanie kulturalnej rozrywki i zabaw oraz okolicznościowych imprez masowych, 3) organizowanie opieki nad dziećmi w miarę posiadanych przez placówkę możliwości gospodarczych i kadrowych." W ogródkach i placach zabaw mogą bawić się dzieci i młodzież do lat szesnastu sami lub pod kierownictwem instruktora pracującego na placu. Kierownictwo placu zabaw ma prawo decydować czy starsi mogą tam także przychodzić. Uznanie potrzeby rozwoju tego typu placówek panuje w Poznaniu od dawna. Jednak odpowiednie nakłady sił i środków na realizację tego celu poświęcono dopiero od roku szkolnego 1960/61. Trud kierowania i koordynacji spoczywa na dzielnicowych radach narodowych, koordynatorach czynów społecznych z inspiracji Rady Narodowej miasta Poznania 7 . Na ten temat wypowiedział się publicznie przewodniczący Prezydium Rady Narodowej Jerzy Kusiak: "W dziedzinie sportu warto pomyśleć, by w czynach społecznych zbudować dziesiątki nowych placów do siatkówki i koszykówki. W każdy dzień wolny od pracy we wszystkich dzielnicach organizować imprezy, mecze i wycieczki" s. Tabele 1 i 2 obrazują wielkość wysiłku państwowego i społecznego. Podsta * W. Dewitz, Problemy opiekuńczo-wychowawcze 8/63 s. 29. 5 "Polityka" B. 1%3 nr 324. I " Statut ogrodów jordanowskich l placów gier i zabaw. Zarządzenie Ministra Oświaty z 4 XI 1959 r. I Ocena sytuacji oraz wnioski do dalszej pracy zawiera uchwała Nr 25/28/63 Prezydium Rady Narodowej miasta Poznania z 19 XI 1%3 r. » "Glos Wielkopolski" R. 1%2 nr 253. Tabela 1 ROzw6J PLACÓW ZABAW W POZNANIU W LATACH 1945 - 1964 Dzielnica 1945 1961 1962 1963 1964 Razem Grunwald 5 4 8 5 22 Jeżyce 1 3 26 14 3 47 N owe Miasto 1 - 4 9 8 22 S tare Miasto 1 2 4 2 5 14 Wilda 1 10 8 3 25 3 Razem: 4 13 48 41 24 130 Źródło: Sprawozdanie Wydziałów Gospodarki Komunalnej Dzielnicowych Bad Narodowych w latach 1961 - 1964. Bóżnice między danymi tabeli 1, a szczegółowymi spisami (B li i B II I) wynikają z niedokładnej ewidencji Wydziału Gospodarki Komunalnej. Tabela 2 NAKŁADY SPOŁECZNE I PAŃSTWOWE NA PLACE ZABAW W LATACH 1961 - 1964 (W TYS. ZŁ) Dzielnica 1961 1962 1963 1964 Razem Grunwald 137,0 155,0 320,1 860,0 1 472,1 Jeżyce 346,5 2 285,0 9 884,1 476,5 13 572,0 N owe miasto 443, O 2 950,0 1 000, O 4 393,0 S tare Miasto 340,0 290,0 180,0 860,0 1 670,0 Wilda 140, O 1 008,2 752,8 319,9 1 221, O Razem: 963,5 4 761,3 14 087,2 3 039,8 23 328,3 Źródło: Sprawozdania Wydziałów Gospodarki Komunalnej Dzielnicowych Ead Narodowych w latach 196 - 1964. wowy wniosek jaki wynika z tabeli 1 to ten, że w latach 1962-1964 nastąpił szybki rozwój placów zabaw. Nawet te dzielnice, które w 1945 r. nie posiadały żadnego placu zabaw, a w 1961 r. wykazują się znaczną ich liczbą. Interesujących danych dostarcza tabela 2. Przedstawia ona ogrom wysiłku społecznego i państwowego w celu stworzenia naszym dzieciom bardziej sprzyjających warunków rozwoju. Za milionami złotych wydatkowanymi w czynach społecznych kryją się dziesiątki tysięcy roboczogodzin robotników, urzędników i młodzieży Poznania. Jest w tym znaczny wysiłek organizatorów czynów, między innymi komitetów blokowych, różnych organizacji społecznych i politycznych oraz rad narodowych. Nie wszystkie wartości da się wymierzyć w złotych, mieszczą się one bowiem w kategoriach ideowo-moralnych, jak: aktywizacja społeczna ludzi, większa dbałość o swoje miasto, większe zainteresowanie dziećmi nie tylko własnymi, ale Tadeusz Maaac2 N ajlepiej w Poznaniu urządzony plac gier i zabaw przy ul. Solnej. Mali bywalcy świetnie się tu czująi cudzymi. Z punktu widzenia społecznego wartość tego drugiego kapitału jest nie mniej cenna. Szybki rozwój placów zabaw pociągnął za sobą następstwa natury organizacyjno -formalnej. A. W zakresie koncepcji placów. Wszystkie lub prawie wszystkie place zabaw organizowane w latach 1960-1962 były wyposażone w sprzęt standartowy, taki jak: piaskownica, bujanka, huśtawka. Nie zauważono, że wyposażenie to przyciąga dzieci co najwyżej do lat jedenastu. Starsze dzieci nie przychodziły na takie place zabaw lub, przychodziły po to, by coś zniszczyć. W latach 1963-1964 zróżnicowano urządzenia placów. Na niektórych, nowo powstałych wydzielono część dla młodszych i część dla starszych dzieci. Oczywiście każda część została wyposażona w inne urządzenia. Przykładem służą place przy ulicach: Czesława, Chociszewskiego i na osiedlu jeżyckim. N a innych ulicach wybudowano specjalne place przeznaczone dla starszych dziewcząt i chłopców, np. Nad Wierzbakiem, przy Alei Wielkopolskiej i na osiedlu Dębieć. Na niektórych placach zjawił się nowy, nie znany dawniej sprzęt, jak np. cembrowiny, karuzele, tory dla rowerków i hulajnóg, boiska z wyposażeniem do siatkówki i ko ,29szykówki. Organizatorzy stworzyli takie warunki, by plac zabaw mógł być czynny latem jako miejsce zabaw na powietrzu, zimą jako lodowiska bądź zjeżdżalnie saneczkowe (pi. Asnyka, Solna, Czesława, most Teatralny). B. W zakresie organizacji pracy. Po wybudowaniu i wyposażeniu placu następuje moment oddania go dzieciom do użytku, z tym że opiekują się nim komitet blokowy lub władze oświatowe prezydium dzielnicowej rady narodowej N a czym polega t a' opieka wyraźnie nie sprecyzowano. Dlatego też zdarzało się, że nie zawsze komitet blokowy radził sobie z dziećmi i młodzieżą. Stąd zniszczenia na placu, kradzieże lub uszkodzenia sprzętu, nieszczęśliwe wypadki wśród dzieci. Ludzie odpowiedzialni za organizację i pracę placów zabaw stwierdzali, że łatwiej było je organizować niż kierować ich systematyczną pracą. Nic dziwnego, prawidłowe prowadzenie placu zabaw wymaga wielu umiejętności i pedagogicznego przygotowania. Do wyjątków należy Komitet Blokowy przy ul. Szamarzewskiego, pod którego opieką znajduje się plac zabaw. Panuje tam wzorowy porządek, wypracowano formy współdziałania z dziećmi, wyzyskano ich pomoc zarówno w organizacji zajęć, jak w dziedzinie wychowania. PODSTAWOWE OSIĄGNIĘCIA PLACÓW ZABAW Niewątpliwym osiągnięciem organizacyjnym placów zabaw jest to, że "ściągają" do Siebie wielkie ilości dzieci. Frekwencja dzienna na placu średniej wiel Bogato wyposażony plac gier i zabaw przy ul. Grudzieniec Tadeusz Magacz kości i o dobrym wyposażeniu waha się w granicach od 300 do 2000 dzieci. Stwierdziłem, że nawet deszczowa pogoda lub chłody nie są w stanie odstraszyć dzieci od zabawy. Place zabaw stały się także miejscem odpoczynku ludzi w wieku emerytalnym. Jeśli pozwala na to pogoda, od wczesnej wiosny do jesieni przebywa na placach wielu ludzi starszych. N a niektórych placach interweniują oni, gdy dzieci coś niszczą lub "czubią się". Powstanie placów, oddanie ich pod opiekę kierownictw przedszkoli, komitetów blokowych czy inspektorów oświaty stworzyło warunki do organizowania czasu wolnego dzieci. Niezależnie od poziomu organizacji, problemy z tym związane zmuszają do reflekcji. Komitety blokowe znalazły ludzi, którzy społecznie zaangażowali się w sprawę opieki i wychowania dzieci. Niektórzy z tych działaczy opanowali technikę "trafiania" do dzieci i kierowania nimi. W dzielnicy Jeżyce znalazło się ok. 40 osób, które uczestniczyły w specjalnym kursie organizowanym dla kadry pracowników placów zabaw. Organizowanie placów zabaw skłoniło szkoły, komórki Związku Harcerstwa Polskiego i Związku Młodzieży Socjalistycznej do opieki nad niektórymi placami i organizowania tam często bardzo pomysłowych imprez. Gromadziły one niekiedy po tysiąc i więcej dzieci (ogrody jordanowskie przy ulicach Bema, Solnej, Przybyszewskiego). Tradycyjne już stały się imprezy na placach z okazji Dnia Dziecka, 1 Maja, 22 Lipca, początku i zakończenia roku szkolnego. Wiosną, latem i jesienią niektóre z placów zabaw stają się "świetlicami", przejawiają bowiem działalność opiekuńczo-wychowawczą. Dzieci wracające ze szkoły zatrzymują się na placach i przebywają tam do chwili powrotu rodziców z pracy. Przy analizie pracy placów zabaw rzuca się w oczy zróżnicowana rola placów większych i mniejszych. Place małe, przydomowe, skupiają dzieci znajbliższego sąsiedztwa z odległości nie większej niż 300 m. Większe, lepiej wyposażone i zorganizowane, gromadzą młodzież podczas gier i na imprezy z całego niemal miasta (Solna, Eema). Najpoważniejszym osiągnięciem placów w dziedzinie wychowania dzieci i młodzieży jest stworzenie warunków do samorządności dzieci. Najbardziej dojrzały przykład samorządnej działalności dziecięcej zanotowano przy ulicy Solnej, a pewne jej elementy przy ulicach: Przybyszewskiego, Szamarzewskiego i Bema. Na placu prAy ulicy Solnej dzieci tworzyły radę, która organizowała dyżury oraz opiniowała zachowanie uczestników zabaw. W konsekwencji np. "nie dostrzegało" się w ogóle kierownika placu. Organizacja pracy była wręcz doskonała. Wszyscy byli zajęci. Dyżurni nie dopuszczali do niszczenia sprzętu i do bójek. Niektórzy z owych dyżurnych to chłopcy, którzy w przeszłości sami źle się zachowywali. W ciągu ich "pracy" na placu, stwierdzało kierownictwo placu oraz rodzice, nie zauważono, aby chłopcy ci źle się zachowywali. Dobra praca placów zabaw stwarza właściwą atmosferę wychowawczą i zaskarbia im uznanie rodziców. Osiągnięto to na placu przy ulicy Solnej i na kilku innych. W każdym jednak przypadku inicjatorem, koordynatorem i korektorem działań dzieci i młodzieży był ktoś dorosły. Obok przykładów wymienionych w tabelach 3 i 4 skuteczność tej metody pracy potwierdzają dobrze zorganizowane place zabaw w Łodzi i Kaliszu. Moje wnioski są zbieżne z wnioskami organizatorów harcerskiej akcji letniej. Tabela 3 ZESTAWIENIE UCZESTNIKÓW I ICH PRACY W KONKURSIE "BAWIĄC SIĘ - BAWIMY INNYCH* ZA ROK 1962 W POZNANIU 9 Lp. Imię 1 nazwisko Liczba uczestników Ilość godzin pracy 1 R. R. 8 501 111,15 2 S. M. 7 629 104,30 3 w. w. 3 145 69,50 18 K. M. 477 119,30 19 M. R. 65 2,45 W całości na liście 39 524 1 124,52 Tabela 4 ILOŚĆ UCZESTNIKÓW ZAJĘĆ NA PLACU ZABAW NR 3 W POZNANIU W ROKU 1961/62 Rok Miesiąc Ilość uczestników 1961 wrzesień 30 100 *> październik 12 400 9t listopad 2 500 grudzień 3 030 1962 styczeń 2 863 >t kwiecień 6 000* i? maj 16 470 i» czerwiec 21200 >)) lipiec 11390 >)) sierpień 17 100 Razem: 126 937 · w przybliżeniu Źródło: Dziennik zajęć placu nr 3. NIEDOMAGANIA W PRACY PLACÓW ZABAW I WNIOSKI DO WYKORZYSTANIA W DALSZEJ PRACY Lista braków w pracy placów zabaw, tych nowych instytucji w naszym życiu społecznym, jest długa. Fakt, że większość z nich powstała w latach 1962-1964, że powstają one w czynach społecznych zaważył na ich pracy. Kiedy budowano place zabaw, nie zawsze przewidywano późniejsze związane z nimi trudności. Władze oświatowe nie były przygotowane pod względem finansowym, kadrowym ani też organizacyjnym i programowym na objęcie tak dużej ilości placów. Budowano je najczęściej pod nadzorem wydziałów gospodarki komunalnej, przekazy · Zestawienie to Jest jednym z wielu, jakie posiadam. Jest skrócone od numeru kolejnego 4 do 17. Dane końcowe są zgodne z oryginałem. Tadeusz Magaczwarno komitetom blokowym instruowanym przez wydziały organizacyjno-prawne rad narodowych. Kto inny planował i organizował, a ktoś inny kierował ich działalnością. Inspektoraty oświaty nie przygotowały i nadal nie przygotowują ludzi do kierowania placami zabaw, a nawet nie są przygotowane do pracy programowej. Opiekę nad placami zabaw w dzielnicy sprawuje jeden podinspektor szkolny, odpowiedzialny za wykonanie wielu innych zadań. Poważną przeszkodą w organizacji, kompletowaniu i stabilizowaniu kadry na placach zabaw są warunki jakie proponuje im Ministerstwo Oświaty (wymiar godzin, urlopy, dodatki). Brak kadry wychowawców i kierowników placów to najpoważniejszy mankament placów zabaw, hamujący dalszy ich rozwój pod względem jakościowym. Inną słabością placów jest rodzaj sprzętu. Sprzęt rozbija gromadę dziecięcą. Nie pojawiły się jeszcze na placach zabaw tablice do malowania, isprzęt do majsterkowania i inny, który by skłaniał dzieci do współdziałania. Istnieje potrzeba podjęcia decyzji, kto jakimi placami będzie się opiekował, by ta opieka nie była tylko formalna. Waio by podjąć decyzję co do przeznaczenia poszczególnych placów i ich dalszego wyposażenia. Plac pod systematyczną opieką pedagogiczną mógłby być wyposażony w bardziej skomplikowany sprzęt. Place przydomowe (bez stałej opieki) powinny mieć taki sprzęt, który trudniej niszczyć, który by sam pobudzał dzieci do określonej, pozytywnej działalności. Wszystkie place, z wyjątkiem placów przy ulicach Bema i Solnej, przerywają na okres jesienno-zimowy swą działalność. Do tej pory nie opracowano koncepcji przedłużenia działalności placów przez jesień i zimę. Interesującą wydaje się propozycja organizacyjnego połączenia placów zabaw z świetlicami szkolnymi lub zakładowymi. Przedłużenie działalności placów zabaw na cały rok może przyczyn.ć się także do stabilizacji i dalszej specjalizacji kadry pracowników placów zabaw. Doświadczenia poznańskiego Młodzieżowego Domu Kultury wykazały, że jesienią i zimą można z pożytkiem prowadzić działalność na placach zabaw. Poważnym problemem dla dalszych losów placów zabaw jest nadzór nad ich działalnością. Moim zdaniem winien on należeć do inspektorów oświaty. Ośrodek metodyczny winien przeszkolić wszystkich podinspektorów w kierowaniu placami zabaw. Do kompetencji inspektoratów winna należeć także pomoc metodyczna dla aktywu społecznego komitetów blokowych i współdziałanie z organizacjami mającymi udzielić pomocy w działalności placów zabaw. Wysiłkiem państwowym i społecznym stworzono bazę właściwego organizowania i wypełniania wolnego czasu dzieci. Chodzi tylko o to, aby z tej bazy umiejętnie korzystać. kolej - ny 2 3 4 5 6 9 10 11 13 15 15 17 18 19 20 21 22 23 Rozwój i stan placów zabaw dziecięcych w Poznaniu PlACE ZABAW W POZNANIU A. Place zabaw w roku 1934 Położenie I. Dziecince ogrodzone (oparkanione) Droga Dębińska (Alfreda Bema*) ul. Bydgoska ul. Bukowska (Karola Świerczewskiego) ul. Grunwaldzka ul. Smolna ul. Śniadeckich I I. Place do zabaw a) Łąki Łazienki przy drodze Dębińskiej (Alfreda Bema) park leśny w Dębinie park leśny w Dębinie park w Solaczu ul. Wesoła b) Trawniki ul. Libelta Wały Ks. J. Poniatowskiego (ul. Księcia Józefa) c) Place park Wilsona (Kasprzaka) plac Asnyka plac Spiski plac Stawny Rynek Łazarski ul. Bergera ul. Czajcza Dolna Wilda ul. Przemysłowa ul. Wierzbowa * Nazwy w nawiasach odnoszą się do obecnych nazw ulic. 3 Kronika miasta Poznania l ANEKS Obszar w hektarach 6,30 0,78 1,00 0,10 0,72 0,34 2,60 1,94 1,25 1,38 0,72 0,30 0,09 0,17 0,09 0,03 0,03 0,53 0,08 0,05 0,50 0,21 0,07 Razem (ha) 9,24 7,39 0,39 1,91 17,93 Tadeusz Magacz B . P l a c e z a b a w w rok u 1965 (na dzień 31 XII 1%4 r.) I. Dzielnica Grunwald Numer Plac kolej- PrMJI? AII lA J- wlviiwilv duży śre dni mały ny 1 2 3 4 5 1 ul. Chociszewskiego x 2 ul. Chociszewskiego x 3 ul. Chociszewskiego - Kasprzaka x 4 ul. Głogowska 189 x 5 ul. Głogowska 199/205 x 6 ul. Gorczyńska x 7 ul. Grunwaldzka 27 /35 x 8 ul. Grunwaldzka przy Grochowskiej x 9 ul. Karwackiego 2/12 x 10 ul. Kasprzaka 19/23 x 11 ul. Kolejowa 39/41 x 12 ul. Kolejowa 47 x 13 ul. Łukaszewicza 25/37 x 14 ul. Matejki - Skryta x 15 ul. Modra - Świt x 16 ul. Mottego 1/5 x 17 ul. Obrzeże (Zatorze) x 18 ul. Reymonta x 19 ul. Samuela Engla - Kniewskiego x 20 ul. Śniadeckich 20 x 21 ul. Widok x 22 ul. Winkiera - Głogowska x I I. Dzielnica J eżyce 1 Kie krz x 2 plac Asnyka x 3 Psarskie x 4 ul. Bonin x 5 ul. Botaniczna x 6 ul. Dąbrowskiego 52 . x 7 ul. Dąbrowskiego 83 x 8 ul. Długosza 27 x 9 ul. Dojazd x 10 ul. Galla 13 x 11 ul. Golęcińska x 12 ul. Grudzieniec x 13 ul. Jackowskiego 53/55 x 14 ul. Jackowskiego 24/28 x 1 2 3 I 4 I 5 15 ul. J eżycka 22/30 x 16 ul. Kartuska x 17 ul. Kassyusza x 18 ul. Kochanowskiego 2 x 19 ul. Kraszewskiego 25 x 20 ul. Mazowiecka 55 x 21 ul. Mickiewicza 3 O x 22 ul. Mylna 5/7 x 23 ul. Myśliborska x 24 N ad Bogdanką x 25 N ad Wierzbakiem x 26 ul. Obornicka x 27 ul. Osiedla J eżyckie x 28 ul. Przybyszewskiego x 29 ul. Reytana 6 x 30 ul. Sienkiewicza 1 x 21 ul. Słowackiego 57 x 32 ul. Słowackiego 19/21 x 33 ul. Szamotuiska 75 x 34 ul. Szamotuiska 55/57 x 35 ul. Szamotuiska 90/94 x 36 ul. Szamarzewskiego 5 x 37 ul. Szamotuiska 78/82 x 38 ul. Świerczewskiego 37 x 39 ul. Widna 3 x 40 ul. Wojska Polskiego 48 x 41 ul. W ojska Polskiego 49 x 42 ul. Wojska Polskiego 82 x 43 ul. Zwierzyniecka 24 x I I I. Dzielnica N owe Miasto 1 Chartowo x 2 Głuszyma x 3 Krzesiny x 4 ul. Bałtycka x 5 ul. Główna 55 x 6 ul. Komandoria x 7 ul. Kutnowska x 8 ul. Nadolnik x 9 ul. Obotrycka x 10 ul. Ostrowska x 11 ul. Pochyła x 12 ul. Pstrowskiego x 13 ul. Warszawska x 14 ul. Zagórze x 15 ul. Zawady x Tadeusz Magacz IV. Dzielnica Stare Miasto 1 2 J 3 4 I 6 1 PGR Naramowice x 2 ul. Długa x 3 ul. Fredry x 4 ul. Grobla x 5 ul. Karmelicka x 6 ul. Kościuszki x 7 ul. Mielżyńskiego x 8 ul. Młyńska x 9 ul. Owsiana x 10 ul. Sarmacka x 11 ul. Solna x 12 ul. Szewska x 13 ul. Zbożowa x 14 ul. Zielona x V. Dzielnica Wilda 1 ul. Bosa x 2 ul. Bluszczowa x 3 ul. Czarneckiego 9 x 4 ul. Czechosłowacka 29 x 5 ul. Czechosłowacka x 6 ul. Czesława 7/8 x 7 ul. Czwartaków x 8 ul. Czwartaków x 9 ul. Dzierżyńskiego x 10 ul. Dzierżyńskiego 285 x 11 ul. Dzierżyńskiego 138/140 x 12 ul. Dzierżyńskiego 360 x 13 ul. Dzierżyńskiego - Dolna Wilda x 14 ul. Gwardii Ludowej 45 x , 15 ul. Kosińskiego x 16 ul. Kosińskiego x 17 ul. Limbowa 2 x 18 ul. Niedziałkowskiego 22 x 19 ul. Prądzyńskiego (Gardzyńskiego) x 20 ul. Prądzyńskiego 15a x 21 ul. Rolna 50 x 22 ul. Szczepana x 23 ul. U mińskiego 24 ul. Wiązowa 25 ul. Zmartwychwstańców Czynne w Poznaniu place "zabaw poklasyfikowano na: duże (ponad 7000 m 2 ) 21 średnie (od 1500-7000 ma) - 18 i małe (poniżej 1500 m 2 - 80 119 Źródła: Rocznik Pedagogiczny poświecony sprawom publicznego szkolnictwa powszechnegoo na terenie m Poznania pod redakcja dr Władysława Sperczyńskiego. R. II 1934/35 s. 28 - 29. Informacje Wydziałów Gospodarki Komunalnej Dzielnicowych Rad Narodowych Grunwald, Nowe Miasto i Stare Miasto. Z pracy magisterskiej Pasqualiny Felipelli (Katedra organizacji Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Poznaniu). Z pracy magisterskiej H. Matysiaka (Katedra organizacji Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Poznaniu) oraz Wydziału Oświaty Dzielnicowej Rady Narodowej Wilda. Tradycyjne miejsce "zimowych sportów" przy ul. Fredry ratusza z cyklu "Odbudowa Starego miasta w Poznaniu"