DZIAŁ BIEŻĄCY. W ł a d y s ł a w K u l t Y s. SŁóW KILKA O ZAGADNIENIU FINANSOWO-SKARBOWEM MIAST W POLSCE ZE SPECJALNEM UWZGLĘDNIENIEM KWEST JI PODA TKOWEJ MIASTA POZNANIA. Zycie gospodarcze miast - zwłaszcza 'zachodniej dzielnicy - i ich warunki finansowe unormowane ustawami i uregulowane w czasach przedwojennych uległy w ostatnich latach zupełnemu przeobrażeniu - i to na niekorzyść - i ku szkodzie miast. Wprawdzie konstytucja nasza sprawę tę ujęła w głównych zarysach z należytem zrozumieniem interesu samorządu, ale następne ustawodawstwo, kierowane potrzebami i nastrojami chwili - tych tak ważnych zagadnień nietylkO' nie rozwiązało, lecz co więcej, poszło po linji - czasami wprast sprzecznej z zasadami konstytucji. Ustęp 4 art. 3 konstytucji z 17 marca 1921 nakazuje "oprzeć ustrój Rzeczypospolitej Polskiej na zasadzie s z e 'r o k i e g o s a m o r z ą d u t e r y t o r i a l' n e g o i p r z e k a z a ć p r z e ds t a w i c i e l s t w o m teJ!o samorządu właściwy zakres ustawodawstwa, zwłaszcza z dziedziny administracji, kultury i gospodarstwa". Teza ta zatem stanowi, że samorząd to jeden z organizmów państwa i że jedną z łównych podstaw administracji państwowej to samorząd miejski i ziemski (gminny, powiatowy i wojewódzki). Jasnem, że administracja samarządowa jako część administracji państwowej musi być dostosowaną do jej potrzeb i zasad i nie może się uchylać od nadzoru państwa; z drugiej wszakże strony nadzór państwowy nie może ubezwładniać samorządu i niszczyć jego samodzielności przez przerzucanie prawa decyzji w drobnych nawet sprawach na władze państwowe, bo to sprzeciwia się i zasadniczemu pojęciu samorządu, którego istatą udział w rządacb i adpowiedzialność za KRONIKA MIASTA POZNANIA nie szerokich sfer obywateli - a sprzeciwia się także i postanowieniom artykułu 3. konstytucji. Należałoby się więc spodzie wać, że powołane do tego czynniki. sejm i rząd uczynią wszystko, by rozwój samorządu ułatwiać, przyspieszać i rozszerzać, boć rozwój samorządu jest jednym z warunków rozwoju państwa. Tymczasem fakta mówią co innego: od kilku bowiem łat jesteśmy świadkami stopniowego ale konsekwentnego akrawama samorządu z jego praw, spychania go z jegO' roli w państwie. Jakkolwiek i własna działalność gospodarcza samorządu, zwłaszcza miejskiego, winna być spotęgowaną, aby odrobić całkowitą stagnację życia gospodrczego w długim okresie wojennym - i jakkolwiek czynniki ustawodawcze i rząd zwalają abecnie na barki samorządu coraz to nowe ciężary i abowiązki, jak: sprawę mieszkaniawą, opiekę nad bezrobociem, cały szereg czynności administracyjnych i kancel'aryjnych bezpłatnie spełnianych wyłącznie w interesie i zastępstwie władz państwowych, - ta jednakowoż ustawodawstwo polskie i 'l"ząd - upatrując widacznie w samorządzie groźnego rzekomo konkurenta w ściąganiu danin publicznych od społeczeństwa - konsekwentnie od lat kilku ścieśnia materialne prawa podatkowe samorządu oraz formalnie krępuje swobodę w wykonywaniu przysługujących mu uprawnień. Ustawa z 11. 8. 1923 Dz. U. R. P. Nr. 94 paz. 747, która dla ziem centralnej Polski i Kresów wschodnich, do czasu wojny pazbawionych samorządu, stanowi w dziedzinie skarbowości komunalnej duży krok naprzód, zamyka - o ile chodzi - o ziemie zachodnie i'ch prawa podatkawe w niezwykle ciasnych granicach stawek podatkowych i nie pozwala na takie regulowanie dochodów, jakiegO' wymaga należyty rozwój życia gospodarcze/!0 miast. Jednak i te nieliczne uprawnienia wydały się niebezpieczne . i pospieszono w krótkim czasie je zacieśnić, gdyż: komunalne opłaty od umów o przeniesienie własności nieruchomośd obniża ustawa z 3. 7. 1924 (Dz. U. R. P. Nr. 73, poz. 720) 050% (z 4% na 2°/ 0 ); o taki sam procent (50° Pol obniża ustawa z 22. 12. 1925 (Dz. U. R. P. Nr. 129 poz. 918) udział miast w państwowym podatku dochodowym (z 30% na 15°/ 0 ); gazownie, elektrownie, wodociagi itp. przedsiebiorstwa miejskie winny wedle razporządzenia Min. z 28. 6. 1926 Dz. U. R. P. Nr. 75, poz. 433 być administrowane po kupiecku; muszą one z natury rzeczy