R54 KRONIKA MIASTA POZNANIA miast śląskich jak dla Wroda'wia. W r. 1456 bowiem Władysław, król czeski, rozkazuje miastom księstwa świdnickiego, by jeździły na jarmark świętojański do Wrocławia a nie do Poznania 65 ). W księgach miejskich zachowały się ,jedynie trzy nazwiska kupców świdnickich. Są niemi Jerzy Kromer (r. 1448)66), Kuncze Plathnar (r. 1442)6/) i dwaj bracia Jan i Stanisław z Świdnicy (r. 1455--56)6a). O łączności Poznania z Lwówkiem mamy tylko dwie wzmianki w zapiskach. Wynika z nich, że obaj kupcy u.prawiają handel na szerszą skalę, że ich stosunki handlowe sięgają i do innych miast Polski. Takim kupcem jest Barthel Sauer, który wysyła swego pełDomocnika Nikla Ochsa dla ściągania swych wierzytelności, które posiada w Gnieźnie, Poznaniu, Kościanie i Głogowie 6 ") (r. 1450). Drugim kupcem, mającym styczność z kupiectwem poznańskiem jest Nikel Ruprecht (r. 1455).70) Do bardzo rzadkich wyjątk6w należą wzmianki o stosunkach reszty miast śląslclch z Poznan:em, mianowicie wiadamości o taki.ch miastach jak Głogów/l) Gliwice,72), Krosno/S) Mie1ice,7), Kładzk0 75 ) i Ohran. 76 ) Przez śląsk biegła droga do Pragi, która wcześnie stanowiła ośrodek handlowy dla Czech. Jednak stosunki jej z Poznaniem są tak nieznaczne, że niewielkie zostawiły ślady po sobie. Jest to rzecz zresztą zrozumiała. Brakło bowiem warunków, kt6reby magły służyć za podstawę handlu. Czechy nie mogły wzamian za towar polski nic dać. Sukna n:e zna;dywały z powodu konkurencji miast śląskich i niemieckich żadnych 65, Mosbllch: Przyczynki do dziejów polskich str. 108. GIl) Kaczmarc1:yk: Akta radzieckie str. 142. 67) A. scab. 1442-45 f. 12 v. 68, Kaczmllrczyk: Aktll radzieckie str. 218, 234, 253. Prócz nazwy J. lub St. de Sweydzenycze zllchodzi J. lub Sf. Sweydzenyewsky. 69) Kaczmarczy\n Akta radzieckie str. 163. 70) ibidem str 227. 71) A. j. b. f. 150. 72) A. c. 1. f. SS v. 73) Kaczmllrczyk: Akta radzieckie str. 119. 74) A. C. 1. f 46 v. 7b) ibidem f. 73. 78) A. C. 2. f. 67 v. odbiorców. I wojny husyckie nie pozostały bez wpływu ujemnego na stosunki handlowe z Pragą. T o też tylko. dwie zapisid wspominają o mieszczanach praskich w Poznaniu, pierwsza pochodzi z r. 141677) druga zaś z r. 1457.78) Stosunki handlowe z Marchją. Marchja, w której razkwit handlu .przypada szczególnie na wiek XIII, kiedy to Frankfurt dzięki swemu prawu składu wysuwa się na czoło całego kraju, pociągając i zachęcając przez to i inne miasta, jak Berlin, do zajęcia się handlem, zatraca swę dotychczasowe znaczenie już w następnym stuleciu, z powodu różnych akoJiczności natury politycznej jak i większemu napływowi kupców przybyszów, którzy starają się coraz więcej ująć handel w swoje ręce. Dalszą przyczyną jegO' obIJJ:.żenia jest wielka ilość miast, która w XIV względnie XV wieku pawstaje, skutkiem czego nieuniknic-ne są częste waśnie i niesnaski między poszczególnemi miastami, wpływające niekorzystnie, bo krępująca na handel. Wobec takiego. stanu rzeczy staje się Marchja powoli, a przedewszystkiem w XV wieku, krajem tranzytowo - handlowym z zachodu na wschód lub naodwrót. Wiadomą bowiem jest rzeczą, że handel Norymbergi i wogóle miast południ,awo niemieckich idzie przez czas dłuższy szlakami, wiodącemi przez Marchię. Kupcy tych miast niejednokrotnie osiedlają się w tymże kraju, wydzierając tubylcom ich zajęcia. 79 ) Jeżeli zaś chodz a stosunki handlowe Marchii z Polską z wieku XV a zwłaszcza o stosunki z Poznaniem, to widać, iż handel ten n:e jest zbytnio ożyw'iony. Nic w tern dziwnego' Wypada bowiem do codopiero wyłuszczonych powodów dołączyć i ten, że jako przeciwwaga frankfurckiego. prawa składu pawstaje skład w Landsbcrgu, położonem w Nowe} Marchji, by przez to nie narażać kupców zwłaszcza polskich 11a wielkie cpłaty celne, a z drugiej strony by skrócić tymże dalką drcgę 77) Warschauer: Stadtbuch str. 29. 78 Kllczmarczyk: Akta radzieckie str. 267. 79) Zdllniem Olbrachtll AchillesIl przypada na 100 kupców wogóle 10 tubylców. (Priebatsch: Der Miirkische Handel 11m Ausgange des Mittel. alters, Schriften d. Ver. f. Geschichte Berlins, H. 36. str. 20). Priebatsch jest mniemania, te około 1500 r. caly handel Marchji w stosunku do 1)01. ski spoc:zywa w rękach kupców obcych (ibid. str. J9). KRONIKA MIASTA POZNANtAdo mtiast nadbałtycki.ch, mianowicie pomorskich. Wobec tego napadano i więziono kupców polskich, przedcwszystkhm poznańskich, omijających Frankfurt a nawet wydawano ich zakonowi krzyżackiemu. 80 ) Z pewnością i Polska na takie <..dnozenie się do s1.vych kupców z Marchii odpowiadała re:tkcją. Kazimierz Jagi.ellończyk zaangażowany wówczas wojną trzynastoletnią z Zakonem i wobec tego pahjący niechędą l1:ietylko do samego Zakonu, ale także do Brandenburgii, Sf'juszniczki Zakonu, nie mógł tego pominąć milczeniem, lecz C'zynnb zareagował zakazując kupcom polskim wszelkiego handlu z kupcami Marchj,i. 81 ) Z pierwszemi poszll:'.kami o kupcach Marchji, mianowicie frankfurckimi, bawiącymi w Po:maniu spotykamy :iię dość późno i to w r. 1449. 82 ) Wynienionym t.am kupcem jest niejaki T eodoryk Koch, który ma wierzytlności w piniądzach u Stefana Kreidlera z Poznania. Od tego czasu jednak urywa się wątek i przez czterdzieści lat nie notują żadne źró.:lb. pobytu kupców jakiegokolwiek miasta Marchjl w Pozn.miu. I tę przerwę można wyjaśnić, przypominając sobie poprzednie wywody o handlu z Marchją. Dla uzupełnienia dodamy tylko, że drogi, idące przez Marchję nie stanowiły iuż wówczas głównej arterji handlu z Nicmcami przedewszystkicm południowe mi, 1ecz droga przez Głogów. Przy końcu tegoż wicku handel z Niemcami zwiększa się mocno. Szczególnie kupcy z Frankfurtu i Berlina są częściej widywani na targach poznańskich. Nawiązuje w tym czasie łączność z Poznaniem jedna z zamożnicjszy.:h rodzin kupieckich Marchii, mianowicie rodzina Buchholzów. O ile .hodzi o stosunki jej handlowe z Polską, to poza Poznaniem jest czynna także na targach krakowskich. W poznańskich księgach częściej występują Hanus i Bernard Bu::hholz, obaj z Frankfurtu. Hanus utrzymuje kontakt z takimi kupcami poznańskimi "jak z Pawłem de Promontorio,83) niewątpliwie największym kupcem w Poznaniu i Deboltem Schulcze, (1494-99j.8ł) Bernard tymczasem stoi w łączności z Jakóbem Wildą,8:') który nie 80) Priebatschl Der Miirkische Handel etc.. str. 26. 81) ibidem str. 26. 82J Kaczmarczyk Akta radzieckie. str. tS2. ) .A c. II. f. 2 i 13. 84) A. j. b. 1491 -1504 f. 240. 80) A. c. II. f. S. mogąc swego wierzyciela spłacić, oddaje mu 44 woły jako zastaw. Z innych kupców frankfurckich należy wymienić Stefana Engelharta, faktora pewnej spółki handlowej (r. 1492).86) Berlin, który stanowił obok Frankfurtu ważną placówkę handlową w Marchii, niemniej jest związany z Poznaniem. Zwiedzają targi poznańskie Bernard Buchholz niewątpliWlie krewny co dapiero wspomnianej rodziny o tejże nazwie, Paweł Blankenfeld i Melchior Funk. 87 ) Oni wszyscy prowadzą interesy z Pawłem Pramontorio, u którego mają należytości. Z kupców poznańskich zwiedzają Marchję tacy, jak Paweł Behm, Ulrych i Stenczel Helt, Marcus Schulcze i Herdegen. 88 ) Handel Marchii z Poznaniem jest - jak poprzednio zaznaczyliśmy - dość słaby. Trudno dojść do konkretnych wniosków, mianowicie czem handlO'wano. Kupcy Marchii mając u kupców poznańskich wierzytelności muszą koniecznie pewne towary dostarczać Poznaniowi. Kontakt ich szczególnie z Pawłem de Promontorio, handlującym głównie suknem nasuwa przypuszc"zenie, że są oni dostawcami sukna, wyrabianego w samej Marchii względnie nawet flandryjskiego, które dochodz.iło ich rąk drogą na Lubekę lub Szczecin. Stosunki handlowe z Niemcami połudn. Nad stosunkami handlo we i z Niemcami południowemi nie będziemy się długO' rozwod I gdyż traktu;e o nich osobna praca Schlessego p. t. "Die ndelsbeziehungen Oberdeutschlands, insbesondere Niirnber.g, zu Posen im Ausgange des Mittelalters". Wobec tego ograniczamy się jedycie da kilku uwag, dodając pewne uzupełnienia o stosunkach handlowych z Norymbergą. Miasta Niemiec południowych a zwłaszcza Norymberga, której rozwój handlowy datuje się od XIII w. nawiązuje już w drugiej połowie XIV w. łączność z Polską, szczególnie z Krakowem. Rozwój atoli tych stasunków przypada dopiero' na wiek X V. W pierwszej połowie tego stulecia pojawia się już 88) A. c. I. f. 100 v. 87) A. c. II. f. 2 f. 13. Buchholcz utrzymuje stosunki z Krakowem. P. Blankenfeld jest prawdopodobnie spowino\\;aty (Kutrze ba, str. 99 d. 2 z Tomaszem Bl. najruchliwszym kupcem owych cZlls6w Marchji. SIl) Riedel: Codex diplomatiens Brandenb. t. III. atr. 286-287. · ł KRONIKA MIASTA POZNANIA kupiectwo Niemiec południowych w Poznaniu. Odtąd z każdym prawie rokiem ruch ten się wzmaga, coraz też częściej spotykamy tamtejszych kupców na jarmarkach poznańskich. Aczkolwiek wszystkie miasta południowych Niemiec są licznie reprezentowane w księgach miejskich poznańskich, to jednak wzmianki o stosunkach Poznania z Norymbergą, która wówczas stanowiła wielkie centrum handlowe i przemysłowe, są najczęstsze. Norymberga jest ze wszystkich miast niemieckich najściślej związana z Poznaniem. Dowodem tej łączności są liczne rodzny norymberskie, które się osiedlają w drugiej połowie wieku XV w Poznaniu, i później żywy udział biorą w życiu miejskiem. Z pierwszej połowy wieku XV przechowały nam się tylko sporadyczne i mało nawet mówiące wzmianki o handlu z Narymbergą. Najważniejc;zy z kupców w tym czasie jest Y orge Tenyger,F) Łączą go prócz Poznania zwłaszcza stosunki z Krakowem. g.,) W drugiej połowie tego stulecira ilość kupców norymberskich w Poznaniu znacznie się zwiększa. Towary norymberskie częsta się ukazują na targach poznańskich i stanowią ważny przedmiot handlu. Zamożniejsi kupcy, którzy prowadzą interesy w większych placówkach handlowych NIemiec, Poznaniem również nie gardzą. Do nich zaliczyć można Hanusa Plojda. Analogicznie do wspomnianego Sauermanna handluje on prawie wszystkiemi towarami. Jednak wyróżnić z nich należy sukna, głównie włoskie, które dostarcza w znacznej mierze Pawłowi de Promontorio. 91 ) Przy tej sposobnośd nie od rzeczy będzie zatrzymać się chwilę nad osabą Pawła de Promontorio. Paweł jest jednym z największych kupców drugiej połowy XV wieku nietylko w Poznaniu ale i w całej Polsce. 92 ) Będąc pochodzenia genueńskiego osiedla on się razem z bratem swym Stefanem w drugiej połowie XV wieku w Poznaniu. W końcu tego stulecia są jut 89) Schleese: str. 189. T. jest identyczny z Penigerem. 00; Ptaśnik: Akta norymberskie do dziejów hllndlu z Polskl1 w wieku XV. Archiwum komisji historycznej, t. XI, str. 3 3. Ptaśnlk wymienia czterech braci: Ulryka. ebałda. Jana i Jerzego. 91) Ptaśnik: AKta norymb. str. 29:J, wymienia $i adamlIszek, atłas aksamit. · 92) patrz Ptanik: Kultura włoska, str. 84-87. stosunki Pawła bardzu rozległe. Prawie z wszystkiemi miastami w Polsce utrzymuje on łączność handlową, że wymienię tu. taj Lublin,gS) Toruń H ) i Bydg'oszcz.g 5 ) Ale i środowiska zagraniczne nie są mu obce, szczególnie Norymberga i miasto rodzinne Genua. W Norymberdze jest głównym jego dostawcą codopiero wspomniany Plojd. W stosunkach z Genuą łączy się z innym genueńczykiem, niejakimś An. dreoli:m Guasco de Soldaja. który zajmował się rolnictwem i ogrodnictwem u ówczesnego biskupa pozna.ńskiego Urjela z Górki. Paweł na spółkę z. Andreolim wyisyła do Genui czerwiec, wzamian za co sprowadza od ojca swego sukno włoskie. g O) Szerszą działalność rozwinął' na gruncie poznańskim inny kupiec norymberski I Cuncze Guldimundlin. Dowożąc do Poznania sukna! łączy się w tym celu z rodziną Bock, mianowicie Jerzym i Maciejem. Za dostarczany mu towar prawdopodabnie w skórach - i niezapłacony procesuje się Maciej z Guldimundlinem w Kr:akowie, wabec czego zobowiązuje się Cuncz dostar. czyć Maciejcwi towaru. Cuncz czynny jest na ta:rgach poznańskich mniejwięcej od r. 1465-1475. Ważnym przedmiotem handlu z Norymbergą są przyprawy jak pieprz, szafran itp., które Norymberga sprowadza z miast włoskich. Pc:znań zaopatruje w te towary Claus W oHf.g?) Również wyroby złotników norymberskich są poszukiwane w Poznaniu. Dochodzi przecież da sporu między pewnym szlachcicem poznań8kim i złotnikiem Platnerem a zbroję, której mimo poprzedniego zamówienia Platner nie dostarcza. g O) Złotnik norymberski Olbracht Diirer wysyła do biskupa poznańskiego Urjela rachunek za odstąpione puhary i inne drogocenne naczynia. nD ) Wynika więc, że i wyroby złotnicze Norymbergi przewyższają daleko złotnictwo poznańskie. Już te przykłady świadczą o ważności i wielkie.j łączności tych dwóch miast. Z innych firm norymberskich, będących w żywych stosunkach handlowych, należy tu wyróżnić następne: Wild, Horning. Rig 93) A. c. II. f. 2. 94) Ptaśnik: Akta norymb. str. 303. 95) A. c. II. f. 13. 96) Ptaśnik: Kultura włoska. str. 8S, 86. 87) Schleese: Handelsbeziehungen Niirnbergs. str. 8S. 93) ibidem, str. 226. 99) Ptaśnik: Akta norymberskie, str. 335. 4 KRONIKA MIASTA POZNANIAler, Held, Herdehen i Holzschuher. 100 ) Członkowie tych rodzin przebywają początkowo jedynie przejściowo w Poznaniu. Skoro jednak zauważyli w Poznaniu możność wzbogacenia się, poczynają powoli się osiedlaĆ'. Czyni to najpierw Mikołaj Wild, około r. 1450. Jego śladem idą inni jak Karol i Bartosz Holzschuher, Antoni He'rdgen i lJlryk Held. Mając prawo miejskie, interesują się żywo sprawami miasta, tak, że n:ektórzy z nich zasiadają w radzie miejskiej, lub inne kierownicze zajmują stanowiska. Nie zaniedbują przy tern swego zawodu kupieckiego, starając się powiększyć majątek stosunkami z innemi miastami. Łączność Norymbe:rgi z Poznaniem na tern się nie wyczerpuje. Służy Norymberga 7arazem jako dobre miejsce ulokowania pieniędzy, a więc jako pewnego rodzaju "bank". Tak biskup Urjel ma w Norymbedze depozyt na większe sumy pieniężne. 10l ) Kontakt reszty miast Niemiec południowych z Poznaniem jak Ratysbony, Augsburgu, Ulmu i S1. Gallen, w których także handel i przemysł stanowił w wielkiej mierze zajęcie ludności, cierpiał nie mało przez znaczną konkurencję kupców norymberskich i przez zasypywanie rynku poznańskiegO' towarami tegoż mi: