JOZEF BARANOWSKI PIOSENKA O STARYM POZNANIU Zasypia po gwarnym dniu miasto. Już noc nad Poznaniem, Już stróż z halabardą przed bramą Kamienic przystanął. W okienku nadobna mieszczanka, A w dłoni jej - róża Rozkwita miłością... Wtem słychać Wśród mroku głos stróża: ,Gaście światło gospodarze. Bo już północ na zegarze." Spać już czas. Tylko różnym włóczynockom Ciemny płaszcz narzuca nocka W blasku gwiazd. W przydrożnych gospodach za miastem I gwar, i piosenki. Bo tam trwają uczty wagantów. A w dzbanach miód gęsty... Trwa noc. Tętnią kroki po bruku. Czy wagant zuchwały? To stróż od Ratusza do Wagi, I Noc płoszy sygnałem: "Gaście światło ..." itd. Ktoś błądzi po mieście ulicą Przystanie przed bramą, " Na Ratusz poznańsk-' popatrzy - Jan Quadro z Lugano! To dzieje - już miasta nowego. W hymnie dni promiennych. I tylko się echem zabłąka Wśród ciszy kamiennej: "Gaście światło..." itd. * Wielkopolski Festiwal Kulturalny. II nagroda w konkursie na tekst piosenki