WYKRES NR 2 wtys. 650 -iyW.jl 550 - 500 - . # * . / **?y P 450 / #r. 400 -r -r-19.fOr -IfS60t P PIERWSZY ETAP HIPOTEZY LUDNOŚCIOWEJ W l..................... W A R I A N T I P R O F. D r W A S Z A KA W. I I I I W. I I I XXXXXXXXXXX I I I Z PROGNOZA WG MONOGRAFII "WODOCIĄGI MIASTA POZNANIA" Porównanie prognoz ludnościowych dla m. Poznania w latach 1960 -1980 wyrażone w tysiącach mieszkańców źródło: 1) "Wnioski do planu perspektywicznego m. Poznania na okres 1961-1975 r.; MKPG - Poznań. 2) Założenia techniczne rozbudowy wodociągów m. Poznanh> BPBK w Poznaniu. 3) J. Ziółkowski i FI. Zygmanowski "Wodociągi miasta Poznania", monografiawymieralności i pOZIom płodności) oraz założenia ogólne przyszłego rozwoJu te] sytuacji. W związku z tym trzeba podkreślić znaczenie zjawiska dalszego szybkiego rozwoju przemysłowego miasta i powiększającego się jednocześnie n edoboru rąk do pracy, co uzasadnia przewidywanie wzmożonego dopływu ludności w okresie 1965-1975 r., a tym samym wskazuje na wariant "W III" jako na najbardziej realny. Na tym też wariancie opiera się całokształt planów gospodarczych m. Poznania, przede wszystkim zaś, co jest w obecnym wypadku najbardziej istotne, planowanie zapotrzebowania wody, a w ślad za tym olany rozbudowy wodocągów miasta. .0# r' J 7, " ff i .... · m Tablica rozdzielcza i sterownia pompownI Ostatecznie więc w trakcie rozwiązywania zagadnień zaopatrywania miasta w wodę należy liczyć się z faktem, iż ludność Poziania osiągnie w 1980 r liczbę 600 tys. mieszkańców. A przecież planując wodociągi trzeba brać pod uwagę okres co najmniej 20 lat. III. Przewidywany rozwój gospodarczy miasta Poznania Ustalono już spodziewany rozwój demograficzny. Dało to klucz dla określenia całkow-tego zapotrzebowania na wodę. Celem zaś niniejszego rozdziału jest określenie chociażby tylko przybliżonego tempa spodziewanego rozwoju przemysłu Poznania, co stanowi sprawdzian obliczenia hipotetycznego zapotrzebowania wody na cele przemysłowe. 5 Kronika Miasta Poznania 3 Witold Engel Sprawa ta napotyka na znacznie większe trudności niż prognoza ludnoścowa. Dlaczego tak się składa? Otok bowiem zagadnień związanych z programem inwestycyjnym, przewidującym budowę nowych oraz rozbudowę i modenizację zakładów już istniejących, wyłanają s:ą problemy autonomicznej gospodarki wjdnej poszczególnych zakładów. W tym ostatnim wypadku chodzi o zagadnienia związane z zaopatrywaniem się przemysłu w wodę poza miejską siecią wodociągową. Po odrzuceniu projektu budowy specjalnej sieci wodociągowej dla celów technicznych, czerpiącej wodę z Warty (paArz częć pierwsza, rozdział III), trzeba, nieco dokładniej zastanowić się nad możlw. ściami czerpania wody przez zakłady przemysłowe we własnym zakresie. W tym wypadku wyłaniają się dwie możliwości: 1) czerpanie wody z Warty przy pomocy krótkich rurociągów oraz 2) budowa włas ych ujęć wody "mioceńskiej" i ewent. innej. Pierwsza z wspomnianych możliwości posiada największe znaczenie dla zakładów przemysłu prawobrzeżnego (porównaj opinię mgra inż Rochacza i mgra inż. Chramieca z dn. 31. I. 1959 r.). Realizacja tej alternatywy złagodzi niewątpliwie nacisk zapotrzebowania przemysłu na wodę. Tru5no jednak liczyć się z tym, by zmieniła o a zasadniczo rozmiary zapotrzebowania na wodę ze strony przemysłu. Druga alternatywa nie tylko nie ma przed sobą perspekt/w rozwojowyca, lecz wręcz przeciwnie, przedstawia coraz mniejsze możliwości uzyskiwania wody poza miejską siecią wodociągową. Poza bowiem, wysokimi kosztami wierceń i niekorzystnymi warunkami geologicznymi, uniemożliwiającymi w praktyce budowę nowych u"ęć wodnych, dotychczas wybudowane ujęcia stopniowo s'ę wyczerpują. Co wynika z powyższych rozważań? Należy się spodziewać, że w każdym razie w o cresie do 1980 r. przemysł w coraz większym stopniu będzie korzystał z miejskiej sieci wodoci gowej, choć tego rodzaju wzrost zapotrzebowania na wodę może być łagodzony poborem wody przez zakłady przemysłowe prawobrzeżne. Innym ważnym elementem wzrostu zapotrzebowania na wodę ze strony już istniejących zakładów przemysłowych jest ich mod.rn'zacja. A tej modernizaci domaga się żarów o wysoce dynamiczny w dzisiejszych czasach postęp techniczny, jak, co jeszcze ważniejsze, szybki wzrost liczby ludności, pociągający za sobą wzrost zapotrzebowania na różnego rodzaju towary. Modernzacja zaś, zapewniając wzrost produkcji, dzięki któremu rosną szanse zaspoko enia tego zapotrzebowania, łączy się z reguły z hydroelektryczną automatyzacją produkcji, co powiększa zapotrzebowania na wodę. Ostatnim i najważn ejszym elementem wzrostu zapotrzebowania do celów przemysłowych jest budowa nowych zakładów. Jak jednak będą się kształtować cyxry wyznaczające ten rozwój? W chwili obecnej profil rozwojowy przemysłu nie został jeszcze ostatecznie sprecyzowany. Niemniej pewien pogląd na ten problem można sobie wyrobić na pods awie "Wnios ' ów do planu perspektywicznego miasta Pozania na okres 1961-1975 r", opracowanych przez MKPG. "Wn os4i" te zawieraj \ bowiem dane o inwestycjach i kapitalnych remontach zakładów przemysłowych, co daje pewne pojęcie o dynamice rozwojowej przemysłu, określa ąc ogólnie proces budowy nowych zakładów i modernizacji zakładów istniejących. Interesujące nas dane statystyczne obrazuje poniższa tabela: '3 .... (U'ni B Wgo. o Witold Engel Tabela nr 4 Przemysłowe nakłady inwestycyjne w latach 1961 -1975 w Poznaniu wyrażone w min zł wg cen 1958 r. (źródło: "Wnioski do planu perspektywicznego ffi. Poznania na okres 1961 -1975 T.", MKPG -Foznań) Rodzaj nakładów 1956 - 1960 r. 1961 - 1965 r. 1966 - 1975 r. Inwestycje netto brak danych 1.500 O 1.500,0 Kapitalne remonty brak danych 225,0 225,0 Inwestycje brutto 1.212,0 1.725,0 1.725,0 Powyższe cyfry dowodzą nie tylko dalszego rozwoju przemysłowego miasta, lecz także zwracają uwagę na okres głównego nasilenia tego rozwoju. Przypadnie on mianowicie na lata 1961-1965. Co jednak najważniejsze, rozwój ten przeciętnie będzie się utrzymywał na mniej więcej jednakowym poziomie jak w obecnej pięciolatce 1956-1960. I to właśnie stanowić będzie podstawę dalszego rozumowania. W związku z planowanym rozwojem przemysłowym orientacyjne dane, ustalone przez mgra inż. J. Kureczko w jego założeniach technicznych nowego ujęcia wody, a dotyczące wzrostu zapotrzebowania na wodę do celów przemysłowych w wysokości 3% rocznie, należy uznać za zbyt ostrożne. Mgr inż. Kureczko oparł sięA w tym wypadku na sytuacji miasta Łodzi. Tymczasem, jak sam zresztą. stwierdza, między sytuacją Poznania, a sytuacją Łodzi nie zachodzi ścisła analogia. O istotnej różnicy decyduje ta okoliczność, że Łódź posiada już rozwinięty przemysł kluczowy, o większym niż przemysł poznański zapotrzebowaniu na wodę. Wszystko wskazuje na to, że wzrost zapotrzebowania wody przez przemysł poznański kształtować się będzie na wyższym poziomie, czego zresztą dowodzi całokształt obliczeń mgra inż. Kureczki, który przedstawię w następnym rozdziale. Jak wskazują w swej opinii mgr inż K. Rochacz i mgr inż. W. Chramiec, średni wzrost zapotrzebowania wynosi 5/0 rocznie. Wszystkie tego rodzaju dane mają oczywiście charakter orientacyjny. Dla dokładnego określenia rozmiarów zapotrzebowania przemysłowego na wodę trzeba by znać punkty i wielkości odbioru. Przemysł powinien określić w odpowiedniej ankiecie swe potrzeby, a jest on w tej sprawie bezpośrednio zainteresowany, ponieważ od wielkości odbioru zależy jego udział w kosztach inwestycyjnych. Przeprowadzenie i opracowanie wyników badania ankietowego wymaga jednak pewnego okresu czasu. Ponieważ badań takich w ujęciu perspektywicznym nie dokonano, muszą więc na razie wystarczyć dane orientacyjne. W tej sytuacji zasadniczym elementem, który wyznacza wielkość zapotrzebowania na wodę, będzie liczba ludności. Natomiast wskaźnik wzrostu zapotrzebowania przemysłowego posłuży jako sprawdzian realności obliczeń. IV. Szacunek zapotrzebowania na wodę w Poznaniu Przystępując do szacunku zapotrzebowania na wodę dla miasta Poznania w 1980 r., trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę odrębność specyfiki rozwojowej tego ośrodka urbanistycznego. Zasadniczą cechę tego rozwoju stanowi dynamiczny wzrost gospodarczy i ludnościowy Poznania. Odrębność wspomn'anej specyfikj charakteryzowała już uprzednio odmienność sytuacji Łodzi i Poznania, a w aspekcie czasowym o odrębności tej specyfiki w odniesieniu do samego Poznania świadczy następujące zestawienie: W okresie 1921-1937 r. ludność Poznania wzrosła o 100 tys. mieszkańców, gdy jednocześnie zużycie wody na mieszkańca i dobę nie uległo zmianie. W okresie 1950-1957 r. ludność Pozna lia wzrosła o 60.700 mieszkańców, gdy jednocześnie zużycie wody na mieszkańca i dobę wzrosło o 49 litrów, co jest równoczesne ze wzrostem aż o 80 l/mld. przy wzroście ludności miasta o 100 tys. mieszkańców. Przeprowadzając podobne obliczenie dla m. Łodzi, uzyska się w latach 19651975 przypuszczalny wzrost zużycia wody o 58 l/mld. Jednocześnie na podkreślenie zasługuje fakt, iż zużycie wody w Łodzi w 1975 roku przy:ęto na poziomie o wiele wyższym niż wynosi np. przeciętne zużycie* wody w tak mocno uprzemysłowionym regonie, jak zagłębie Ruhry. Mimo woli więc narzuca s'ę wniosek, że szacunek zapotrzebowania na wodę dla Poznania można oprzeć jedynie z największą ostrożnością na dotychczasowym rozwoju zapotrzebowania w samym mieście i na analogiach z rozwojem dużych przemysłowych miast europejskich. Pomocną przy tym może być opracowana przez C. H. Capena ogólna zależność zapotrzebowana wody na mieszkańca i dobę od liczby mieszkańców miasta. Obłożenie Capena stosu;e się w zasadzie do warunków gospodarczych USA i jest wyrażone w galonach (3,75 litra) Niemniej B. O. Larson i H. E. Hudson wykazują, iż po uwzględnieniu warunków ekonomicznych i klimatycznych USA można je zastosować również dla Europy, przyjmując zamiast 1 galona jeden litr. Modyfikuj c w ten sposób wzór Capena, uzyskuje s'ę w wypadku Poznania zgodno ć liczb dla 1952 r. Niemniej w latach następnych zapotrzebowanie na wodę rosło szybciej, niżby to wynikało ze wzoru Capena. Zasadniczej przyczyny tego zjawiska należy się doszukiwać w zbyt niskiej cenie wody, która kształtowała się poniżej kosztów produkcji. Jeśli uwzględni się, iż obecnie cena przeciętna pokrywa koszty produkcji i wzrosła o ok. 152°/», to można dowieść zgodności danych wg wzoru Capeia z danymi zapotrzebowania na wodę, wynikającymi z dotychczasowego rozwoju tego zapotrzebowania, wykazywanego przez gospodarkę i ludność Poznania. W okresie 1950-1957 r., jak już wiadomo, liczba mieszkańców korzysta ących z wodociągów miasta wzrosła o 60.700, a zapotrzebowanie na wodę w litrach na mieszkańca i dobę wzrosła o 49 l/mld. Na tej podstawie przyjęto, iż zapotrzebowanie na wodę przy danych niezmiennych cenach powiększa się o 80 l/mld. na każde 100.000 mieszkańców. Liczba mieszkańców korzystających z wodociągów wynosiła w i960 r. w Poznaniu 274.700, a zapotrzebowanie na wodę 167 l/mld. W 1980 r. liczba ludności ma wzrosnąć do 600 tys , przy czym wszyscy mieszkańcy będą korzystać, z wodociągów. Oznacza to, iż liczba ludności, obsługwanej przez wodociągi, wzrośnie w porównaniu ze stanem z 1950 r. o 325.300 osób. Wobec tego wzrost zapotrzebowania na wodę można szacować Witold Engel w rozmiarach ok. 260 l/mld. Ostatecznie więc w 1980 r. przypuszczalne zapotrzebowanie na wodę wynosiłoby w Poznaniu w warunkach stałości cen ok. 427 1jWd. Warunek niezmienności cen, na którym opiera się powyższe rozumowanie, jest jednak warunkiem nierealnym. Jak bowiem była już o tym mewa, (część pierwsza, rozdział II niniejszego artykułu) z dniem 1. I. 1959 r. uchwałą Prezydium RN m. Poznania podwyższono cenę za wodę dla przemysłu z 0,50 zł na 1,66 zł (za m 3 ). Skut'riem tej podwyżki zrów ano przeciętny koszt planowany z ceną przeciętną Równocześnie jednak tego rodzaju podwyżka musi spowodować ograniczenie zapotrzebowania na wodę. Można spróbować obecnie obliczyć tę redukcję. Skutkiem wspomnianej podwyżki przeciętna cena sprzedaży wody wynosi obecnie 0,98 zł za 1 m 3 , gdy poprzednia ceia wynosiła 0,39 zł (wzrost o 152°(). Równocześnie jednak mus my zdać sobie sprawę z tego, że w okresie od 1950 f. do chwili obecnej rosły także wszystkie inne ceny, a równ'eż i dochody. Wskutek tego ograniczający wpływ ceny wody na zapotrzebowanie wyraża tylko ta część zwyżki, która przekracza wzrost ogólnego poziomu cen i dochodów. Na podstawie danych roczników statystycznych można tę nadwyżkę określić w wysokości ok. 90%. Operując cyfrą r/o można na podstawie wyników amerykańskiego badacza Leonarda MeAcalfa "Effect of Water Rates and Growth of Population upon per Capita Consumption" (cytuję, za mgrem kU. Kureczko) przyjąć, iż wzrost e3IIY o r/o zmnie sza zużycie wody o 37,5%. W odn:esieniu do ilości 427 l/mld. wyniesie to 160 l/mld. W ten sposób zapotrzebowanie wody Poznania w' 1980 r. można szacować na 267 l/mld. Tyle też przewiduje wzór Capena dla miasta o ludności 600 tys. mieszkańców. Ze względu na szacunkowy charakter obliczeń nie popełni się błędu, jeśli cyfrę spodziewanego przeciętnego zużycia wody zaokrągli się doj 270 l/mld. Na podstawie tej cyfry oraz przewidywanej liczby ludności w rozmiarach 600 tys. osób obliczyć można przeciętnie zapotrzebowanie dobowe i roczne całego mas ta ra wodę Zapotrzebowanie dobowe wyniesie 600.00X270 l/mld. czyli 162 OOD m S na c'obę. Odpowiednio zaś przeciętne zapotrzebowanie roczne kształtować się będzie na poziomie 59,1 min m 3 . Takie jednak ustalenie zapotrzebowania przyjmuje równomiernosc zużywania wody w ciągu konkretnego okresu czasu. W rzeczywistości jest jednak inaczej. Dobowe zużycie wody bywa niejednakowe. Odchylenia w natężeniu zużycia wody mierzy się współczynnikiem nierównomierności dobowej. Współczynnik ten wynosił dla Poznania:w 1913 r. w okresie w okresie w okresie w okresie 1,345 1920-1929 - 1,325 1930-1939 - 1,466 1940-1944 - 1,275 1946-1958 - 1,28 Powyższe zestawienie wykazuje stosunkowo niewielką zmienność współczynnika nierównomierności dobowej, który można przyjąć dla okresu 1961-1980 r. w wysokości 1,3. Wprowadzeńe współczynnika do obliczeń pozwoli na ustalenie maksymalnego zapotrzebowania na wodę. Jedynie takie zapotrzebowanie możnabrać pod uwagę przy rozbudowie wodociągów, ponieważ tylko pokrycie takiego właśnie zapotrzebowania daje gwarancję ciągłości dostaw wody dla mieszkańców i gospodarki miasta. Maksymalne zapotrzebowanie dobowe wyniesie 162.000 X 1,3 czyli 210.600 m 3 , a roczne 76,8 min m 3 . Obecnie pows1a'e problem ustalenia, w jakim stopniu poszczególne grupy odbiorców będą uczestnczyć w rozdz'ale zapotrzebowania. Jest to problem struktury zapotrzebowania na wodę. Strukturę tę obrazuje zestawienie rozbioru wody w 1957 r. Na jego podstawie można ustalić następujący rozdział wody pomiędzy poszczególne grupy odbiorców: straty w sieci i potrzeby MPWiK 16,01% przemysł i handel 38,8rA> gospodarstwa domowe 32,35% różni odbiorcy 12,81 % Tego rodzaju struktura wykazuje analog;ę z wynikami pracy H. E. Babbstta i J. J. Dolanda "Water Supply Engineering", która podaje: straty wody w sieci i potrzeby własne 16,00% przemysł, handel 39,00% gospodarstwa domowe 35,00°/» różni odbiorcy l OJA> Na tej podstawie mgr inż. J. Kureczko ustala rozbiór wody w 1980 r. w taki oto sposób: straty w sieci 16/<>, czyli przeciętnie 43,2 l/mld, a maksymalnie 56 16 l/mld; przemysł kluczowy 32',/», czyli przeciętnie 86,4 l/mld, a maksymalnie 112,32 l/m/d.; przemysł drobny i handel 7%, czyli przeciętnie 18,9 l/m/d., a maksymalnie 24,57 l/m/d.; gospodarstwa domowe 35'A>, czyli przeciętnie 94,5 -Vm/d., a maksymalnie 122,85 l/m/d.; różni odbiorcy 10%, czyli przeciętnie 27,0 l/m/d., >a maksymalnie 35, 10 l/m/d.; ogółem: 100%, czyli przeciętnie 270 l/m/d., a maksymalnie 351 l/mld. Na zakończen:e tego rozdziału pozostaje jeszcze sprawdzić, czy tak ustalone zapotrzebowanie i rozbiór wody zapewnią dostateczną jej iloić dla potrzeb wynikaj4cych z rozwoju i modernizacji przemysłuv. Pokrycie zapotrzebowania na wodę Dotychczasowe rozważania wykazały, że spodziewany rozwój Poznania, tak pod względem ludnościowym jak i gospodarczym, pow.ększa obecne zapotrzebowanie wody przeszło dwukrotnie do rozmiarów 210.000 m 3 wody na dobę. Wzrost ten ilustruje wyraźnie i dokładnie poniższa tabela, która jednocześnie podaje wymagany slopień pokrycia zapotrzebowania na wodę. Postulowane pokrycie zapotrzebowania na wodę musi być wg obowiązującej normy o 4(f/« wyższe niż wynosi maksymalne zapotrzebowanie dobowe. J ak więc ostatecznie przedstawiają się realne możliwości p6kryc' a takiego zapotrzebowania? Na razie Poznań posiada tylko jedno ujęcie wody, które w tej chwili ma średnią dzienną wydajność 80.300 m 3 na dobę. Jak wska Tabela nr 5 Wzrost zapotrzebowania na wodę w Poznaniu oraz wymagany stopień pokrycia tegoż zapotrzebowania w latach 1960- 1980. (źródła: Opracowanie mgra inż. J. Kureczko. BPBK w Poznaniu). Rok Spodziewane zapotrze- Wymagany stopień bowanie w tys. m 3 pokrycia w tys. m 3 1960 111,1 155,5 1965 125,2 175,3 1970 152,2 213,0 1975 184,7 258,5 1980 210,6 294,8 żuje tabela nr 4, wydajność wody w tych rozmiarach jest już obecnie niewystarczająca! Toteż trwa rozbudowa tego ujęcia, którego maksymalną wydajność (po dokonaniu rozbudowy) szacuje się na 110.000 m 3 . Dane tabeli nr 4 postuluj \, aby rozbudowy tej dokonać jak najszybciej, ponieważ już w 1960 r. normowane pokrycie zapotrzebowania powinno wynosić 155,5 tys. m 3 na dobę. Cyfra ta wskazuje równocześnie na konieczność budowy i eksploatacji dalszych ujęć wodnych. Maksymalną wydajność nowego ujęcia ocenia się na 100 tys. m 3 wody na dobę. Co więc z, tego wynika? O ile nie znajdzie się i nie wykorzysta trzeciego ujęcia wody, to budowa nowego wodociągu w pełnej wydajności powinna by być zakończona w 1970 r. Jednocześnie nieodzownie koniecznym jest prowadzenie dalszych poszukiwań nowych ujęć wody dla Poznania, aby w późnie :szych latach można było zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na wodę. Zapotrzebowanie to stanowi naturalny wynik ciągłego wzrostu ludności. Górną zaś graiicę zapotrzebowania na wodę wyznacza "maksymalna chłonność terenu", wyrażająca się liczbą 724,114 mieszkańców. Liczbę tę os'ągnie przypuszczalnie Poznań około dwutysięcznego roku. Zapotrzebowanie na wodę wyniesie wówczas orientacyjnie 272 tys. m 3 na dobę, co powinno znaleźć pokrycie w rozmiarach 380.800 m 3 na dobę (wraz z 4J'j<> rezerwy). Powyższe dane liczbowe świadczą dobitnie o wielkich zadaniach jakie stoją przed gospodarką wodociągów Poznania. Na podstawie przeprowadzonego ostatnio rozumowania dadzą się one ująć w następujący sposób: 1. Rozbudowa do maksymalnej wydajno ci istniejącego ujęcia; 2. Budowa i rozbudowa do maksymalnej wydajności nowego ujęcia; 3. Prowadzenie intensywnych poszukiwań hydrogeologicznych celem znalezienia dalszych ujęć wody dla miasta. Realizację tych zadań można rozłożyć oczywiście na pewien okres czasu. Trzeba jednak stwierdzić, że okres ten jest bardzo krótki. Najpilniejsze zadanie stanowi dalsza rozbudowa istniejącego ujęcia. Rozbudowę prowadzi się już obecnie, o czym była mowa. Budowa i rozbudowa nowego ujęcia wody dzieli się na dwa zasadnicze etapy według planów BPBK w Poznaniu oraz planu rozwoju persoektywicznego m. Poznania w okresie 1961-1975 r. opracowanego przez MKPG. Pierwszy etap trwa od 1965 r. i obejmuje wykonanie ujęcia na 50 tys. m 3 na dobę. Witold Engel W okresie 1965-1975 r. przewiduje się rozbudowę UJęCIa o wydajności 100 tys. m 3 na dobę. Jednocześnie trzeba stale prowadzić poszukiwania za dalszymi ujęciami wody tak, by można z nich było uzyskać brakującą ilo:ć wody. Widać z tego, że najważniejszym zada iem planu perspektywicznego rozwoju Poznania w dziedzinę gospodarki komu alnej jest budowa nowego ujęcia. Znaczenie tej inwestycji mocno podkreślają "Wnioski do planu perspektywicznego miasta Poznania na okres 1961-1975 r." (MKPG), stwierdzając co następuj e: " W zaopatrzeniu mieszkańców w wodę szczególniejszą rolę (w chwili obecnej najważniejszą) odgrywa budowa nowego ujęcia wody, stanowiącego w obecnej sytuacji miasta raczej jedyną drogę zapobieżenia niedostatecznemu pokryciu zapotrzebowania wody przez obecne ujęcie ". VI. Konkluzja Biorąc pod uwagę całokształt rozważań zawartych w obu częściach artykułu, można postawić na zakończenie następujące zasadnicze wnioski: 1. Poznań przechodzi od 1945 roku intensywny rozwój gospodarczy i ludnościowy, którego harmoni j i y przebieg jest między innymi uzależniony od dostatecznie wielkich dostaw wody dla celów komunalnych i przemysłowych. 2. W nadchodzącym dwudziestoleciu rozwój ludnościowy Poznania wyrazi się najprawdopodobniej liczbą 600 tys. mieszkańców w 1980 r. Rozwój zaś przemysłowy, przybierając największe tempo w latach 1961-1965 będzie realizowany z pomocą inwestycji brutto o wartości 1150 min zł przeciętnie w każdym pięcioleciu. 'Rozwój ten w porównaniu z okresem 1956-1960 r. utrzymywać się będzie na jednakowym przeciętnie poziomie. 3. Tego rodzaju charakterystyka spodziewanego rozwoju Poznania wskazuje na gwałtowny wzrost zapotrzebowaiia wody, wyrażający się ilością 50,4 min m S w 1980 r. Zarotrzebowanie wody wzrośnie do 1980 r. przeszło dwukrotnie. 4. Obecne możliwości dostaw wody dla Poznania okazują się już teraz n'ewystarczające. Toteż w szybkim tempie rozbudowuje się obecne ujęcie wody, lecz maksymalna wydajność tego ujgcia już w 1960 r. nie będzie w stanie zaspokoić rosnącego wciąż zapotrzebowania na wodę rozwijającego się dynamicznie miasta. 5. W tej sytuacji budowa drugiego ujęcia wody stanowi nieodzowną konieczność, o ile dalszy rozwój Poznania ma się odbywać bez poważnie szych zakłóceń. Niezależnie od tego równie konieczne są poszukiwania oraz lokalizowanie innych ujęć wody. Źródła Witold Engell. Giinther Thiem: "Bericht iiber hydrologischen U ntersuchungen siidlich von Moschin zum Nachweis von Grundwasser fiir die Versorgung der Gauhauptstadt Po sen" . Lipsk 1943 r. 2. J. Kureczko: "Opis techniczny ujęcia, uzdatniania i doprowadzenia wody z obszaru nowego ujęcia do Poznania wraz z rozbudową i przebudową miejskiej rozdzielczej sieci wodociągowej". Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego w Poznaniu, 1958 r. 3. W. Chramie c i K. Rochacz: "Opinia o założeniach rozbudowy wodociągów m. Poznania". Katowice-Mysłowice, 1959 I. 4. "Wnioski do planu perspektywicznego miasta Poznania na okres 1961-1965 T. ". 5. J. Ziółkowski i FI. Zygmanowski: "Wodociągi miasta Poznania. Potrzeby i założenia rozwoju". Monografia nr 2. MKPG Poznań, 1951 I. 6. Roczniki statystyczne 1957 I. i 1958 I. 7. List G. Thiema do autora artykułu (3. IX. 1958 T.). 8. Wywiady z dyrektorem MPWiK Kruszoną i drem J. Rynarzewsklm, naczelnym inżynierem MPWIK.