JANUSZ POWIDZKI ODBUDOWA ZAMKU PRZEMYSŁAWA W POZNANIU Sprawa odbudowy Zamku Przemysława i sposobu jego użytkowania doczekała się nareszcie w bieżącym roku konkretnego rozwiązania. Osiemnastego czerwca Komisja Oceny Projektów Inwestycyjnych przy Ministerstwie Kultury i Sztuki zatwierdziła ostatecznie projekt jego odbudowy na cele muzealne, co umożliwiło otwarcie kredytów i pozwoliło rozpocząć prace nad odgruzowaniem i zabezpieczeniem ruin. Tak więc po ośmiu z górą latach starań i pertraktacji, badań, projektów i dyskusji, powrócono do przerwanych prac rekonstrukcyjnych. Realizuje się w zasadzie projekt odbudowy mgra inż. F. Rychlickiego, zatwierdzony już w lutym 1951 roku. Zaszła jednak konieczność przeprowadzenia pewnych zmian, które wynikają z pogorszonego stanu murów. Trzynaście lat działania wpływów atmosferycznych na mury, zniszczone w znacznym stopniu ogniem artyleryjskim i pożarem w r. 1945, osłabiło je do tego stopnia, że -> pod naporem rzeczowych argumentów inżynierów statyków - czynniki konserwatorskie zostały ostatecznie zmuszone do wyrażenia zgody na rozbiórkę sklepień i ścian działowych w tzw. części Raczyńskiego oraz na zdjęcie kilku górnych warstw cegieł z korony całych murów obwodowych i rozebranie najwyższej kondygnacji północnej ściany Zamku. Wprowadzenie odbudowy Zamku do (planu inwestycyjnego z kwotą 13,5 min. zł oraz uznanie Muzeum Narodowego w Poznaniu za inwestora i przyszłego użytkownika zamknęło ostatni, najtrudniejszy, najbardziej denerwujący i przewlekający się okres wstępny. Opracowana zbiorowo w roku 1955, staraniem Pracowni Konserwacji Zabytków w Poznaniu, dokumentacja historyczna dowiodła, że Zamek Przemysława powstał za czasów Przemyśla II, czyli w ostatniej ćwierci XIII wieku. Świadczy o tym gruntowna i wnikliwa analiza materiałów źródłowych przeprowadzona przez dr H. Ziółkowską i zachowane wątki układu wendyjskiego z cegły gotyckiej w niektórych partiach murów (analityczny opis obiektu wykonał mgr E. Linette). Z usytuowania i przeznaczenia był Zamek realnym symbolem władzy książęcej a później królewskiej nad miastem. Obiekt o tak poważnej metryce musi być uszanowany przez przeznaczenie go po odbudowie na poważne cele. Zamiast szkoły baletowej, jak proponowano w swoim czasie, umieści się więc tutaj muzeum. Sformułowane przez inwestora opIsowe założenia projektowe następująco uzasadniają przeznaczenie zamku na cele muzealne i tak wyznaczają jego przyszłą funkcję: "Odbudowa Zamku Przemysława i przeznaczenie go na cele muzealne ma w obliczu zbliżających się uroczystości Millenium Państwa Polskiego swoje 7l głębokie uzasadnienie historyczne i logiczne. To powiązanie zostanie podkreślone przez eksponowanie w najstarszych, piwnicznych częściach gmachu pamiątek z okresu książęcego w formie dokumentów historycznych i realiów z zakresu rzemiosła artystycznego tego czasu. Z faktu przeminięcia instytucji władzy królewskiej i niezmiennego trwania organizmu miejskiego wynika konieczność urządzenia w reszcie pomieszczeń zamkowych takiego typu ekspozycji, która by swym charakterem wiązała się naj ściślej z istotnymi funkcjami miasta i jego mieszkańców. Ponieważ sąsiedni renesansowy Ratusz obrazuje swą ekspozycją historię miasta w najszerszym tego słowa rozumieniu - w Zamku powinna znaleźć się ekspozycja rzemiosła artystycznego, jako szczegółowa ilustracja ważnego wycinka życia miejskiego i produkcji dużej grupy jego ludności: rzemieślników. Typ pomieszczeń odbudowanego Zamku, o stosunkowo niedużej kubaturze, przykrytych częściowo sklepieniem a częściowo płaskim stropem, najlepiej nadaje się do tego typu ekspozycji". Realizacja odbudowy przewidziana jest w dwóch, względnie trzech etapach. Pierwszy, już rozpoczęty, obejmuje odbudowę tzw. części Raczyńskiego, czyli północnego członu budowli, który w drugiej połowie XVIII w. został wzniesiony przez wojewodę Kazimierza Raczyńskiego, częściowo na pozostałościach starego gotyckiego zamku. Ponieważ ze zniszczeń wojennych część ta wyszła stosunkowo obronną ręką i zachowała najwięcej elementów i materialnej masy swej klasycystycznej bryły, zadecydowano wierną w kształcie odbudowę tego co było, bez naruszenia w zasadzie dotychczasowego układu pomieszczeń. Do pierwszego etapu odbudowy zostały też włączone piwnice pod całością budowli a to dlatego, żeby umożliwić wczesne założenie całego szeregu urządzeń technicznych dla całego budynku. W drugim etapie przewiduje się odbudowę części środkowej Zamku, między znajdującą się od południa wieżą (zachowany zarys fundamentów) a częścią Raczyńskiego. Sposób rekonstrukcji i forma tego elementu budowli wywołała długotrwałe i ożywione dyskusje historyczno-zabytkowe i architektoniczne. Chodziło o dokonanie wyboru między jedną z trzech koncepcji. Pierwszą, historyzuj ąco- konserwatorską, reprezentował przede wszystkim projekt odbudowy inż. Zielińskiego. W oparciu o indywidualną interpretację materiałów ikonograficznych, źródłowych i ocalałych realiów architektonicznych postulował on konieczność budowy zabytku na nowo i to w takiej formie w jakiej miał istnieć w ciągu XV-XVII wieku. Druga, wynikająca z założenia, że posiadane dowody i przekazy historyczne są niewystarczające do wiernego odtworzenia wizji dawnego zamku, skłaniała się do odbudowy w formie, którą pamiętamy sprzed r. 1945, a więc w brzydkiej architektonicznie wersji przebudowy XIX-wiecznej. Trzecia, reprezentowana przez młodsze pokolenie architektów, domagała się radykalnego zerwania z nieco romantycznym historyzmem i wybudowania na tym miejscu budynku jak najbardziej nowoczesnego o dużych walorach architektonicznych, który - wiążąc się koncepcyjniez projektowanym skrzydłem rozbudowy Muzeum Narodowego wzdłuż al. Marcinkowskiego - stanowiłby wkład współczesnej myśli architektonicznej w rozbudowę Poznania. Dyskusja na ten temat nie została jeszcze ostatecznie zam