LECH ZIMOWSKI POZNAN BUDUJE SILNIKI MORSKIE (Nowa gałąź produkcji Zakładów im. H. Cegielskiego) Wodowanie każdego polskiego okrętu jest przeżyciem dla załogi stoczni i napawa dumą wszystkich Polaków. Tym bardziej gdy ze ślizgu zsuwa się nowy dziesie.ciotysie.czmk i gdy wiadomo, że zbudowany jest całkowicie w polskiej stoczni. Tylko serce statku było dotąd obce, nie polskie. Maszynerię okrętową dla dużych jednostek pełnomorskich importujemy dotąd z krajów kapitalistycznych. Owszem, montujemy ją później sami na naszym okręcie. Kto produkuje? Wielkie potęgi przsmysłcwo-morskie, których nazwy wymawia załoga stoczni z uszanowaniem. O silniku dla dziesięciotysięcznika, wysokoprężnym Dieslu, ważącym okcłc 500 ton mówi fachowiec zawsze w skupieniu, nieomal uroczyście. Polscy stoczniowcy są wyjątkowo wyczuleni na ten silnik, be to jedyne co niepolskie na ich statku. Tak było do listopada... 1958 r. W tym to bowiem czasie nastąpił rozruch pierwszego w historii Polski wielkiego silnika okrętowego o mocy około 8000 KM zbudowanego w kraju, z przeznaczeniem dla naszej floty. O tym jednak wypada mówić konkretnie. Zaopatrzenie w silniki naszych statków po WOJnlO Dynamiczny rozwój produkcji naszych stoczni po II wojnie uzalożniony był i jest od dostaw silników napędowych z państw kapitalistycznych. Wszystkie silniki wysokoprężne, spalinowe, za wyjątkiem małych silników kutrowych (produkowanych w Pucku) sprowadzamy z zagranicy, mianowicie z Włoch (Fiat), z Niemiec Zachodnich (Man), z Szwajcarii (Sulzer) , z Szwecji (Finboda) itd. Sprawa nabycia tych silników to nio tylko dewizy, lecz często nie zawsze życzliwe nam poczynania zazdrosnych konkurentów. Inna rzecz, że zapotrzebowanie na wielkie silniki napędowe jest w świecie ogromne, z tendencją stałego wzrastania. Stąd plan rozwoju naszej floty napotkałby niechybnie na wielkie trudności w zapewnieniu sobie dostaw importowanych. Wystarczy powiedzieć, że firmy zagraniczne mają już z góry całkowicie wypełniony portfel zamówień na silniki na or'res trzech lat. Biorąc przy tym pod uwagę nasz śmiały plan rozbudowy floty handlowej oraz rozszerzenie profilu produkcyjnego naszych stoczni, stwierdzamy bez