Z A MI A ST PRZED MOWY Po sześcioletniej przerwie wychodzi znowu "Kronika miasta Poznania". Wyrównuje się w ten sposób dotkliwą krzywdę wyrządzoną życiu społeczno-kuituralnemu naszego miasta. "Kronika" bowiem jest od dawna z losami Poznania najściślej związana. Powstała ona w r. 1923 i wychodziła bez przerwy do r. 1939. Po wyzwoleniu pierwszy numer ukazał się w sierpniu 1945 r. Wydawanie "Kroniki" kontynuowano do r. 1950, kiedy w związku z wzrastającymi tendencjami centralistycznymi uległa pochopnej likwidacji. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, reaktywując "Kronikę miasta Po- . znania" wzięło pod uwagę zarówno wnioski członków Rady, jak i głosy społeczeństwa poznańskiego, domagające się wznowienia tradycyjnego periodyku. Wychodziło przy tym z założenia, że jest rzeczą niedopuszczalną, aby 400-tvsięczny Poznań, miasto o bogaty eh tradycjach historycznych, o wielkim i rozgałęzionym przemyśle, siedziba Międzynarodowych Targów Poznańskich i wielu instytucji naukowych i kulturalnych o poważnym znaczeniu w skali ogólnopolskiej - nie posiadał żadnego wydawnictwa periodycznego, na którego łamach można by uzyskać dynamikę rozwojową miasta na tle poprzedniego okresu historycznego oraz przedstawiać problemy i wydarzenia gospodarcze, urbanistyczne i społeczno-kulturalne zachodzące w naszym mieście. Oddając pierwszy po wieloletniej przerwie numer "Kroniki" w ręce społeczeństwa poznańskiego wierzymy, że i nie poskąpi ono swojemu czasopismu wszechstronnej pomocy i poparcia. Wyrażamy to przekonanie dlatego, iż każdy dzień przynosi nam dowody na to, jak bliskie są mieszkańcom Poznania sprawy ich rodzinnego miasta. Pamiętamy gorącą dyskusję, jaką wywołał wystrój plastyczny fasady wschodniej Starego Ratusza, charakter odbudowy Starego Rynku, forma pomnika Mickiewicza, przebudowa ul. 27 Grudnia, sprawa budowy stacji telewizyjnej czy modernizacja terenów Międzynarodowych Targów Poznańskich. W tej łączności serdecznej Poznańczyków z problematyką swojego miasta, w przywiązaniu do jego bogatej tradycji i w żywym reagowaniu na jego aktualne zagadnienia upatrujemy główny czynnik gwarantujący byt 1 dalszy rozwój "Kroniki miasta Poznania". FRANCISZEK FRĄCKOWIAK Przewodniczący Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Poznaniu Poznań, w styczniu 1957 r.