ZRZESZENIE ARTYSTOW. W roku 1933 Zarząd Miejski wydzierżawił budynek teatru zrzeszeniu artystów, pracującemu pod kierunkiem dr. Zygmunta Latoszewskiego, które odbudowało zniszczoną kryzysem instytucję. Dyrekcję Latoszewskiego cechuj.e umiejętny dobór repertuaru i czyste opracowanie przygotowywanych pr-emier, tak pod względem wokalnym, jak i inscenizacyjnym. Doskonałego współpracownika znalazł Latosz.ewski w artyście malarzu Zygmuncie Szpingierze. Karol Urbanowicz był głównym reżyserem Opery w tym czasie. Sezon 1933-34 przyniósł premiery "Cosi fan tuUe" Mozarta i "Księcia Igora" Borodina, w sezonie 1934-35 udało się zrealizować już cztery premiery "Czart i Kasia" Dworzaka, "Don Juan" Mozarta, ,.Wilhelm Tell" Rossiniego i "Nieszpory Sycilijskie" Verdi'ego. Stała współpraca znakomit.ej śpiewaczki dramatycznej Stani Zawadzkiej i świetnie rozwijającego się barytona Eugeniusza Maya. występy tenorów Roya, Czarneckiego i Drabika, barytona Dolnickiego ("Don Juan") i basa Józefa Munclingra - zapewniły wystawionym operom odpowiedni poziom wokalny. W sezonie wokalnym 1935-36 wystawiono "Beatrix Cenci" Różyckiego, "Adrianę Lecouvreur" Cilea, "Andrzej Chenier" Giordana i - jako wybitne wydarzenie teatralne "Juliusza Cezara" Haendla. Wznowiono przy tym w nowej inscenizacji "Uprowadzenie z Seraju" Mozarta; "Borysa Godunowa" Mussorgskiego, "Eugeniusza Oniegina" Czajkowskiego, "Casanovę" Różyckiego i "Trubadura" Verdi'ego. Gościnne występy artystek radzieckich: Waleri Barsowej i Marii Maksakowej uświetniły ten sezon, w którym występowali jeszcze Zygmunt Zaleski, Zenon Dolnicki, Antoni Gołembiowski, Adelina Czapska, Wiktor Br.egy i: T eiko Kiwa. "Goplana" Zeleńskiego, "Maria" Statkowskiego i "Czterech Gburów" Wolff-Ferrariego - to premiery operowe następnego sezonu, podpierane kasowo przez zręcznie dobierane operetki. Wznowienie "Lohengrina" Wagnera, "Balu Maskowego" Verdi'ego, "Damy Pikowej" Czajkowskiego, "Zamarłych Oczu" d'Alberta i "M-anon" M.asseneta wzbogaciły repertuar o kilka cennych pozycyj. Jako gości'e występowali w Teatrze Wielkim: Czaplicki, Lola d'Ancona, Toti dal Monte, Valasquez Conchita, Józef WoHński, Dinu Badescu. Montesanto Luigi i Wiktor Bregy. munta Latoszewskiego wystawieniem "I j oli" Rytla, "Afrykanka" Meyerbeera (Zawadzka - Drabik - M.ay), "Holender Tułacz" Wagnera w reżyserii Strohma z Eugeniusz.em Mayem, a przede wszystkim "Alcestis" Glucka i wprowadz.enie na scenę poznańską "I-fa.rnasi" Szymanowskiego i "Płomiennego Ptaka" Strawińskiego (choreografia Statkiewicza, dekoracje Szpingiera) - świadczyły o stałym rozwoju Opery poznańskiej. Tydzień muzyki polskiej zainaugurował ostatni sezon przedwojenny, "Straszny Dwór" Moniuszki, podany ściśle według skryptu Moniuszki, "Harnasie" i "Verbum Nobile" - premiery "Syreny" balet opery M.aliszewskiego i "Dam i Huzarów" Kamińskiego - to plon poważnego wysiłku całego zespołu. WOJNA Wojna rozbiła całkowicie zespół Opery poznańskiej. Spiewacy i muzycy, wysiedleni z Poznania, rozproszyli się po miastach i miasteczkach okupacyjnego G. G. - niektórzy tylko prz.etrwali w Poznaniu, zatrudnieni w pracowniach technicznych teatru. W piecach spłonęła bogata biblioteka operowa. Zginęły' bezpowrotnie unikaty polskich partytur. Wielu artystów nie doczekało końca okupacji. NOWA OPERA DLA NOWEGO WiDZA. Armia Radziecka, krusząc hitlerowską potęgę przyniosła wolność Poznani-owi 22 lutego 1945 r. Budynek Teatru Wielkiego ocalał od zniszczeń wojennych,. lecz puste ściany po pożodze trzeba było zapełnić sprzętem teatralnym. Trz-eba było zebrać rozbity zespół, malować nowe dekoracje, szyć nowe kostiumy. Wiele energii i pracy włożył w montowanie skomplikowanej machiny dyr. Zygmunt Wojciechowski, który po raz drugi objąwszy dyrekcję W bardzo trudnych warunkach, już 2 cz.erwca 1945 r. wystawił na scenie poznańskiej IIKrakowiakó i Górali". Równocz.eśnie przybyli do Poznania artyści operowi: Karol Urbanowicz, Cezary Kowalski, M.aria Janowska, Witold Łuczyński i Józef V/oliński. Dysponując tym zespołem mógł Wojciechowski wystawić "Rigoletto" i "Cyrulika Sewilskiego". Nie udało się więc najeźdźcom hitLerowskim usunąć słowa pol6kiego ze sceny poznańskiej. Uciekając w popłochu z miasta ni,e zdążyli wysadzić w powietrze podminowanego gmachu. twa i burżuazji polskiej. Pracownicy teatralni z zakasanymi rękawami, w dymiącym jeszcze od wojennych poż.arów Poznaniu, obejmowali teatr w imieniu władzy ludowej, Widownia £eaJru otworzyła się dla klasy robotniczej, a scena zaczęła służyć sprawie szerokich mas ludowych. Władz.e państwa ludowego otoczyły Operę poznańską troskliwą opieką. Ministerstwo Kultury i Sztuki przejęło od Ząrządu Mi.ejskiego pi,eczę nad teatrem i przyc.zyniło .się do szybkiego odrodzenia i. rozkwitu poznańskiej sceny operowej. Oczywiście, dążenie do związania klasy robotniczej z widownią teatralną nie dało ad razu pełnych, a nawet dostatecznych, wyników. Nazwę miasta muzykalnego i muzycznie wyrobionego zdobyła dla Poznania już przed wojną public.zność mieszczańska, uczęszczająca gremialnie, często ze względów snobistycznych, do teatru .operowego. Również po wojnie widownia zaczęła zapełniać się w większej części elementem mieszczańskim, który wywarł równocześnie wpływ na kształtowanie się repertuaru (operietki "Wesoła Waowka" "Kraina Uśmiechu", "Winobranie") oraz na charakter inscenizacji teatralnych, podawanych według szablonowych wzorów, odpowiadających gustom filisterskim, prz.ejętych z prowincjonalnych t,eatrzyków niemieckich (szczególnie operetki). Klasa robotni-cza - w tym pierwszym okresie - stroniła od teatru, ni,e mogąc sobie pozwolić na kupno drogich biletów i czując się obco wśród odświętnie ubranych i odświętnie reagujących na sztukę mieszczańskich "melomanów". Stopniowo jednak dzięki organizacji widowisk przez ORZZ przeznaczającej pewną ilość bezpłatnych bil-etów dla przodowników pracy oraz dzięki dobrz.e dobranemu repertuarowi (opery Moniuszki - o melodiach znanych ogółowi z działalności chórów amatorskich - przystępna i dramatyczna muzyka Verdj.'ego) c'oraz ięcej miejsc w t,eatrz.e zaczęli zajmować robotnicy. WYS'l"Ę:PY W ZAKŁADACH PRACY. W dużej mierz,e przyczynili się do tej zmiany artyści (wypełniając słuszny postulat partii) nawiązując bezpośredni kantakt z robotnikami. Małe ekipy 2-3 osobowe występujące w zakładach pracy w Poznaniu, a I).awet docierające do odległych miasteczek i wsi, c,ałego województwa z okazji rocznicy Wielkiej Rewolucji PaździernIkowej lub ogłosz.enia M.anifestu PKWN-u, potrafiły zjednać sobie sympatię wspólną drogą klasy robotniczej. DOSWIADCZENIA ZWI4ZKU RADZIECKIEGO. Doświadczenia Związku Radzieckiego otworzyły nowe perspektywy przed polskim teatrem operowym. Szczególnie wyraźnie i naocznie wyraził się wpływ osiągnięć artystycznych choreografii radzieckiej po występach znakomitęgo z.espołu S. Moj-ssiej,ewa, które uskrzydliły wyobraźnię inscenizacyjną bal,etmistrza Kaplińskiego, a dla młodego zespołu poznańskiego stały się twórczą podnietą do dalszej pracy. W krótkim czasie poziom techniczny baletu poprawił się niespodziewanie. KIEROWNICTWO, W czasie niepełnego powojennego pięciol'eda czterokrotnie zmieniło się kierownictwo Opery. W grudniu 1945 r, dyrektor Opery z okresu prz.edwojennego, dr Zygmunt Latoszewski, powrócił na dawne stanowisko do Poznania, prowadząc Operę do wrz.eśnia 1948 r., tO' znaczy do chwili objęcia funkcji dyrygenta Filharmonii Warszawskiej. Latoszewski, dużo uwagi poświęcił twórcz.ości rodzimej, Przy. pomniał Poznaniowi "Straszny Dwór" (19. I. 1946), "Hrabinę" (21. IX. _ 1946), "Halkę" (11. X. 1947) i "Verbum Nobile" (19. VI. 1948). Wznowieni,e "Harnasiów" Szymanowskiego (18. I. 1947) i dwie prapremiery współczesnych pol'skich baletów "Cagliostro w Warszawie" Maklakiewicza (18, I. 1947) i "Swantewit" Perkowskiego - to poważna zasługa Latoszewskiego. Doskonałe opracowanie muzyczne Latosz.ewskiego, śmiałe koncepcje choreograficzne Jerzego Kaplińskiego i współudział świetnej tancerki Barbary BiUnerówny zadecydowały o sukcesie tych interesujących pozycyj repertuarowych. 26 przedstawień "Harnasi" - to ważki argument pl'zeciwko błędnej opinii. o niedostępności muzyki Szymanowskiego. Dużym osiągnięciem dyrekcji Latosz,ewski,ego było również wystawi,enie "Eugeniusza Oni-egina" Czajkowskiego (7. II. 1948) w r.eżyserii W. Br.egy :i w dekoracjach Zygmunta Szpingi'eraj €!fektown,e prz,edstawienIe "Aidy" Verdiego w reżyserii M.arii Janowskiej-Kopczyńskiej i w monumentalnych dekoracjach Zygmunta Szping-iera (12, III. 1947) oraz zrealizowanie na scenie dwu baletów rosyjskich "Szeherezady" Rimskij-Korsakowa i "Nocy na Łysej Górze" Mussorgskiego w kon baletowy, w którym między innymi pracowali: Paweł Dobiecki, Mikołajczak, Rud.zki, Stancak, Werner, Winter i Zmuda oraz tancerki: Maj-ewska, Pucha:lska, Skotarczak i Zienko wykazywał od premiery do premiery stały rozwój, Już w grotesce baletowej "Bagatela" do muzyki Jana Straussa, wykazał Kapliński dużo inwencji, wi,el.e humoru i wdzięku w inscenizacji tego obrazka z "Fin de siecle" (6. IV. 1946). Duże pole do popisu znalazła tu Barbara BiUnerówna - artystka o wspanialej technice 1 ekspresji, znajdująca intuicyjnie doskonałą równowagę gestu i mimiki. Z żelaznego repertuaru operowego wystawił Latoszewski "Cyganerię" Pucciniego (9. III. 1946 z Zawadzką i Wolińskim), "Fausta" Gounoda (18. V, 1946), "Cavalleria Rusticana" Mascagniego i "Pajace" Leoncavalla (9. XI. 1946), "Sprzedaną Narzeczonę" Smetany (12. VII. 1947), "Toscę" Puccini.ego (8. XI. 1947), "Carmen" Bizeta (20. III. 1948). Ponadto dwie operetki "Zemsta Nietoperza" J. Straussa i "Winobranie" Nedbala. Jako soliści występowaH wybitni śpiewacy jak: Stani Zawadzka, Halina Dudicz-iLatoszewska, Emma Szabrańska, Cezary Kowalski (doskonały Amonastro w "Aidzie"), Józef Woliński, Radzisław Peter, Stanisław Roy, którego piękny głos osiągnął po wojnie pełnię swego rozwoju i trwale zapisał się w Mstorii naszej opey kl'eacjami Cavaradossi,ego "Tosca", Don Josego "Carmen", Radamesa "Aida" i in. Z młodego pokolenia wyróżnili się: Antonina Kawecka (Carmen), Jerzy Sergiusz Adamcz.ewski ("Oniegin" i "Figaro"), Franciszek Arno ("Radames") , Marian Woźniczko ("Oniegin") , Igor Mikulin, Józ.ef Prząda, Z. Chwoyka-Charłampowicz, Krystyna Kostal oraz w ciągu jednego sezonu baryton Czesław Korak i. bas Robert Sauk. Jako reżyserzy pracowali stale Karol Urbanowicz, M.aria Janowska. Gościnnie insoenizował "Oniegina" Wiktor Bregy. Dekoratorami byli: Zygmunt Szpingier, Stefan Janasik, Wit Gawęcki' i Jerzy Kaplinski. Dekoracje do "Carmen" zaprojektowali Wacław Taranczewski i Stanisław Teisseyre. KONKURS NA DEKORACJE I KOSTIUMY Przed przedstawieniem "SwantewHa" Perkowski,ego rozpisano konkurs na dekoracje i kostiumy do tego baletu. W konkursi,e wzięło udział 18 plastyków (w tym 5 zapros,zonych: Tadeusz Kantor, Jan Kosiński., Andrz.ej Pronaszko, Andrz.ej Stopka i Wacław Ta ranczewski). Wiele projektów, opracowanych widocznie przez malarzy, 2 ."'..:> kursowy podkreślił pozytywny wynik rozpisania konkursu, który przyniósł prace do realizacji scenicznej, lecz świ,eże i interesujące formalnie lub kolorystycznie. Wyróżniono projekty Jaremianki (godło Ubu) oraz Lenicy i, Wieczorka (godło Sierp). Realizowano projekt Andrz.eja Stopki (godł.o Rak). "Swall'tewit" był ostatnią premierą poznańską Latosz,ewskiego. W s-ezonie 1948-49 kierownidwo Opery objął (po rezygnacji prof. dra Adolfa Chybińskiego) Zdzisław Górzyński, świetny dyrygent, ucz.eń Władysława Zeleński,ego i Franciszka S cha lka. Powiększono znacznie chór męski i żeński - wzmocniono z.espół solistów o kilka nieprzeciętnych talentów. Dużym powodzeniem cieszył się wznowiony "Cyrulik Sewilski" Rossiniego w całkowicie zmienionej obsadzie (Figaro: Adamcz.ewski, Almaviva: Klonowski i Prząda, Rozyna: SawIcka, Cwiklińska, Don Basilio: Kossowski i Mikulin, Don Bartolo: Szpingier, Send,ecki, Berta: Janowska - dyrygent Zygmunt Wojciechowski). Dnia 13. XI. na oficjalne otwarcie sezonu wystawiono "Goplanę" Zeleńskiego. Muzycznie opracował "Goplanę" dyr. Zdzisław Górzyński, reżysersko przygotował premierę Teofil Trzciński, a dekoracje i kostiumy zaprojektował Karol Frycz. Układ taiiców Maksymiliana Statkiewicza. Dr Zygmunt Sitowski ("Głos Wielkopolski" 18. XI. ,1948) pi-sał: "Wykonanie dzaeła na scenie poznańskiej zasługuje na ton najwyższej pochwały. Chóry, zespoły śpiewacze i orkiestra utrzymane są w karbach znakomitej dyscypliny muzycznej". Z wykonawców poszczególnych ról wymieniono. szcz,ególnie ciepło: Fr, Denis-Słoniewską (wdowa), Z. Cz,epi,elównę (Balladyna), Słowi,ńską (Alina) i St. Roya (Kirkor) . Drugą premierą była "Madame BuUerfly" Puccciniego (11. XII. 1948). (Dyrygent: Górzyńskf, rieżyseria: Urbanowicz, dekoracje: Szpingi,er) , Oc,ena krytyki była pozytywna. Podkreślono zgodnie doskonałą proporcję między stroną wokalną a brzmieniem orki,est ry. Duży sukces zdobyła Zofia CZlepi,elówna (jako Cho-cho San) swą kreacją aktorską i, głosową. Jako wybitniejsz.e wydarzenie ostatniego sezonu należy wymienić prz,ed,e wszystkim premierę "Uprowad.zenia z Seraju" W. A. Mozarta. (19. II. 1949). Muzycznie przygotował operę Jan Krenz, młody dyrygent Filharmonii Poznańskiej, debiutując jako kapelmistrz operowy. jektował Jan Kosiński. Recenzenci uznali wystawienie "Uprowadzenia" za poważny sukces dyrygenta Jana Krenza-, Ze solistów szczególnIe ciepło przyjęto Kossowskiego (Osmin) i Klonowskiego (Belmonte). Przychylnie przyjęto również dekoracje, pięknie rozwiązane kolorystycznie i architektonicznie. W czasie Tygodnia Przyjaźni Polsko-Czeskiej odbyła ąię premiera nie granej nigdy w Poznaniu opery F. Smetany "Pocałunek" (11. III. 1949) w inscenizacji reżysera "Narodnego Divadla" w Pradze Józefa F. Munclingra. Kierownictwo muzyczne premiery objął Zygmunt Wojciechowski, dekoracje zaprojektował Stefan Janasik. W głównych rolach wystąpili A, Kawecka i F. Arno. Poza tym wystawiono baletpantomimę do muzyki O. Nedbala "Od bajki do bajki" w inscenizacji choreograficzno-.dekoracyjnej Kaplińskiego (15. I. 1949). Na ostatni wieczór premierowy sezonu złożyły się trzy utwory: .,Flis" Moniuszki (dyrygent: Wojciechowski, reżyseria: Janowska, dekoracje: Wacław Bor.owski) z J. S. Adamcz,ewskim w rou. fryzjera Jakuba - balet Romana Palestra ("Pieśń -o ziemi") pod batutą kapelmistrzowską Zdzisława Górzyńskiego w układzie choreograficznym Maksymiliana Statkiewicza. (ekoracje: Wacław Borowski, główne role: J>iokrzywińska, Stancak) oraz "Tań,e,e Połowieckie" z opery ..Książę Igor" Borodina (dyrygent: Zdzisław Górzyński, choreografia i dekoracje: Kapliński). - Gościnnie występowali w tym sezonie artyści cz.escy - śpiewacy z "Narodnego Divadla"l: t,enor Bena Blahut, bas Edward Haken, mezz.o-sopran Marta Krasowa oraz artystka teatru w Brnie Emila Zachardowa. Poza tym gościł cały zespół baletowy Opery z Morawskiej Ostrawy pod kierownictwem Em, Gabzdyla. Kilkakrotnie wystąpiła również znakomita śpiewaczka polska Ewa Bandrowska-Turska .oraz tenor bułgarski Georgi Belew, W grudniu 1948 odbyła się w teatrze uroGz,ystość jubileuszowa 45-lecia pr.acy artystycznej Hugona Zetheya, a dnia 26. III. 1946 jubileusz 30-lecia pracy artystycznej Radzisława Petera. WYSTĘJPY ZESPOŁU BALETOWEGO ZSRR Zakończenie sezonu uświetniły dwa występy 50-osobowego zespołu baletowego Państwowego Akademickiego Teatru Wielkiego Z.S.R.R. Wielki kunszt taneczny najwybitni'ejszych tancerzy-,s,olistów, wśród 217. obrażeńskiego, Mosserera, Gabowicza i in. Znakomita precyzja wykonania i, doskonałe stańczenie całego zespołu zapoznały publiczność poznańską z osiągnięciami choreografii radzieckiej, a dla naszych choreografów 1. tancerzy stały się podnietą do dalszej twórczej pracy. Z początkiem sezonu 1949 Ministerstwo Kultury i Sztuki mianowało dyr'ektorem Opery Poznańskiej pro£. Waleriana Bierdiajewa, znakomitego muzyka i pedagoga, znanego z występów swych w kraju i za granicą, ostatnio zaproszonego do wystawi,enia "Borysa Godunowa" w mediolańskiej La Scali. Prof. Bierdiaj-ew wzmocnił jakościowo chóry i orkiestrę, zmienił też radykalnie trzon zespołu baletowego, powołując na stanowisko baletmistrza Eugeniusza Paplińskiego. Dużym sukcesem prof. Bierdiajewa było pozyskani,e dla Poznania świetnej śpiewaczki koloraturowej "- Barbary Kostrzewskiej. Wystawiony na otwarcie sezonu "Straszny Dwór" Moniuszki jak i premiera "Traviaty" Verdiego (Kostrzewska, Klonowski, Adamczewski, reżys'eria: K. Urbanowicz, d-ekoracje: St. Janasik) to pierwszy etap pracy pro£. Bierdia jewa.