WANDA KARCZEWSKAo TEATR DLA PROSTEGO CZŁOWIEKA W ubiegłym roku po trzyletniej niemal kampanii poznańskiego ŚWIata kulturalnego o do.bry teatr, Ministerstwo Kultury i Sztuki przeprowadziło w życiu teatralnym naszego miasta pewne zmiany. Na czele Państwowego Teatru Polskiego stanął Wilam Horzyca, wybitna ;ndywidualność w życiu artystycznym Po.lski. Konsekwencje tych zmian nie dały na siebie długo czekać. Repertuar Teatru Po.lskiego pozbył się łatwych a kasowych sztuczek. Na przestrzeni o.śmiu miesięcy widzieliśmy dzieła Szekspira, Shawa, Fredry, Rittnera, o.glądaliśmy już dwie polskie nowe sztuki: Romana Brandstaettera i Wacława Kubac-kiego. Horzycą ściągnął ciekawych, naj zdolniej szych współczesnych scenografów - Kosińskiego i Stopkę. pracuje z dwo.ma stałymi reżyserami - Hanną Małkowską i Stefanem Drewiczem, zaprasza do współpracy w sporadycznych wypadkach reżyserów SPo.za terenu, jak np. do "Przemysława n" - Teofila Trzcińskiego. nie mówiąc o tym, że sam będąc dyrektorem teatru, Jest zarazem inscenizatorem i reżyserem większej części sztuk. OD KALISZA PO ZIELON4- GÓRĘ:, Ale to nie jest wszystko.. co przyniosły ze sobą zeszłoro.czne zmiany teatralne. Lat:ami ubiegłymi dużo mówiło się i pisało - w związku z postulatami upowszechnienia sztuki - o potrzebie zorganizowania teatru, który by obsługiwał województwo poznańskie j Ziemię Lubuską, dając prowincji, pozbawionej teatru, względnie zaśmieconej występami czwartorzędnych zespołów objazdowych - dobrą sztukę, w porządnym opracowaniu reżyserskim. w przyzwo.itych dekoracjach, z prawdziwym, zawodowo wykształconym, aktorem. I w roku bieżącym, pod nieuwagę niemal samego. Poznania, teatr taki Po.wstał. Państwowy Teatr Po.lski wyłonił z siebie filię - Teatr w Gorzowie, dającą przedstawienia na miejscu i objazdem, oddzielnie zaś wyruszają z Poznania grupy objazdowe, które iasięgiem działania obejmują ziemie od. Kalisza na wschodzie, po Zieloną Górę na zachodzie. Sporadycznie zaś do większych miast, posiadających lepiej wyposażone technicznie teatry, przenoszone są większe poznańskie spektakle z całym aparatem. Tak było. np. ze "Snem nocy letniej". balet, orkiestrę, statystów i całą liczną obsłuę techniczną. 8 PREMIER NA PROWINCJI. Teatr polski, łącznie z grupą gorzowską, dał do tej pory na prowincji osiem premier: "Wilki w nocy" w reż. Wilama Horzycy - 16 przedstawień, "Strzały na ulicy Długiej" Świrszczyńskiej w reż. Stefana Dre¥Jlicza - 15 przedstawień, "Świerszcz za kominem" Dickensa w reż. Stefana Drewic.za - 27 przedstawień w terenie plus sześć przedstawień peryferyjnych, "Przyjaciele" Uspieńskiego w reż. Hanny Małkowskiej - 27 . przedstawień, "Panna mężatka" w reż. Franciszka Rychłowskiego - 17 przedstawień, "Sen nocy letniej" w reż, Jabłonkówny, insc. Horzycy - 8 przedstawień, "Major Barhara" w reż. Wilama Horzycy -- 8 przedstawień, "Pastorałki" Schillera w reż. H. Małkowskiej - 4 przedstawienia. Obecnie w drodze na dwudziestodniowy objazd znajduje się wygrana w Poznaniu komedia Fredry "Mąż i żona" w reż. Drewicza, potem zaś do kilku większych teatrów prowincji ma jechać "Krzyk jarzębiny" Kubackiego w reż. Wilama Horzycy. JEDNA Z NAJWIĘ:KSZYCH IMPREZ TEGO RODZAJU W POLSCE W zestawieniu z innymi scenami, prowadzącymi objazdy, jest to jedna z większych imprez w Polsce, zarówno jeżeli chodzi o ilość przedstawień, jak i -o zasięg oddziaływania teatru. Państwowy Teatr Polski odwiedza takie miejscowości - poza większymi miastami jak np. Kalisz, Ostrów-jak Świebodzin, Słupca, Ji\,1.iędzyrzec, Międzychód, Sulęcin, Trzcianka, Piła itd. Niejcdne małe miasta i osady po raz pierwszy w swoich dziejach widziały teatr, niektóre po ,raz pierwszy teatr z tak zw. prawdziwego zdarzenia. Prov.rincja dostała i SzekslJira i Shawa i najlepszego Fredrę i Dickensa. Zobaczyła wzgl. ujrzy współczesnych pisarzy: Kubackiego i Świrszczyńską i obcych dramaturgów - Uspieński2go. Ma dla niej pracujących reżyserów, wśród których znajduje się i Wilam Horzyca, może oglądać prace tak wybitnych scenogafów - jak Kosiński ("Krzyk jarzębiny"), czy Stopka ("Mąż i żona"). Małe mieściny mają teraz stale, systematycznie przesuwających się przed oczami świetnych aktorów, jakich w innym wypadku nigdy by nie zobaczyły. Gorzów i Zielona Góra widziały świetnego Tadeusza Chmielewskiego jako Spodka w "Śnie w "Majorz,e Barbarze", osady i małe miasteczka widziały świetną aktorkę starszego pokolenia Jadwigę Sachnowską jako panią Fiedling w "Świerszczu", rasową aktorkę Jabłonowską, interesującą i cie'kawą Ursynównę, a jedną z najwybitniejszych artystek najlepszych cen polskich - Zofię Barwińską zobaczy Kościan, Rawicz, Szamotuły itd. I to jest właśnie, w najlepszym tego słowa znaczeniu, prawdziwe upowszechnienie sztuki. .-=- Dobra sztuka, dobrze zrobiona, i dobrz2 grana dla prostych, daleko- rozrzuconych poza centrami kultury, ludzi. W PODRóżY... ., ,t",! .. :\0-..... . I _ __ __.. .. '" fT .. Ri '.' '" ''1, , . ' .,:; . ,, ' ..:" " '.. ', '. ' \ .l....". "-.:""..\, ." .:, \ ''., . A- ł..: . "" t", , , , ,.' ..'fi Państw Teatr Polski w Poznaniu wyruszył znowu na dwudziestodniowy objazd prowincji z komedią Fredry "Mąż i żona", w reż. Stefana Drewicza. Na fot. Zofia Barwińska jako Elwira Ale nie same tylko cyfry i nazwiska Fot.: Foto Van.Dyck mówią o trudzie teatru. Może lepiej zobrazują wkład pracy - warunki i okoliczności. w jakich objazdy te się dokonywały. Według statystyki 80 % sal na prowincji nie jest w ogóle przystosowanych do goszczenia normalnego teatru. Brak w nich: oświetlenia, ogrzewań, urządzeń technicznych ceny, garderób dla artystów. Same sceny są nieraz tak małe, że najskromniejszą deko. rację trzeba obciosywać i rozbijać. Czasem brak jest zrozumienia ze strony miejscowych czynników. Bywało, że aktorzy grali w mroźnych salach, narzucając płaszcze na kostiumy, bywuło, że grano przy dziennym świetle (popołudniówki), bo okna sal nie posiadały zasłon. Bywały i inne wypadki: utknięcie całego aubbusu teatralnego w zaspach śnieżnych. Gdzienieg,dzie wyrobione społecznie wsie stawały na apel wójtów lub sołtysów i przekopywały zaspy, rozumiejąc, że zespół musi zdążyć na wyznaczoną godzinę do określonego miasta, ale gdzieniegdzie wóz tkwił godzinami w śniegu i w rezultacie musiał się cofać i nie docierał do miejsca przeznaczenia Bywało, że artyści razem z z'espołem technicznym stawiali dekoracje. Podkreślając zasługę teatru nie można pominąć zasług zespołów, bo przecie czarna robota spoczywała na ich barkach. Oceniając trud włożony w to duże kulturalnie i społecznie dzieło - można by teraz popatrzyć z drugiej strony i zapytać, czy .to wszystko, co zrobiono. to jest szczyt możliwych osiągnięć? Czy nie dałoby się sprężyś'ciej jeszcze zorganizować objazdów i doprowadzić do tak skoordynowanej pracy, jaka miała miejsce w lutym i marcu, kiedy dwie grupy objazdowe jeździły jednocześnie, ze "Świerszczem 'za kominem" i "Przyjaciółmi". Oczywiście - dałohy się niejedno pow;edzieć. trzeba tylko pamiętać, że to są dopiero początki, nabieranie doświadczenia, przecieranie objazdowych szlaków, poznawanie się z terenem, sondowanie pojemności teatralnej prowincji. Teatr narzeka przy tym na brak lokomocji. Do tej pory posiada jeden autobus z przyczepką, a zdałyby się choć ze dwa. Ideałem byłaby - powiada dyrekcja - możliwość dotarcia do każdej większej wsi. Ale wieś rzadko kiedy posiada salę teatralną, a jeżeli gdziekolwiek są - to zniszczone i nie przygotowane pod względem technicznym do spektakli. teatralnych. Najlepszym wyjściem, póki nie powstaną takie sale teatralne, byłoby przewożenie skłaJ.anych scen, na których w miesiącach letnich można by dawać prz.edstawienia na otwartym powietrzu. Ale to także piosenka przyszłości, któr.a się może urzeczywistnić przy lepszych środkach lokomocji i innych środkach finansowych. NOWY WIDZ. To, co zrobiono, wywarło na razie swój efekt - stwierdza dyrekcja, a stwierdzenie to podtrzymują uspołecznieni członkowie zespołu. Widownię w dużej mierze zapełnia młodzież, sfery robotnicze. Niejednokrotnie salę zajmują ludzie przychodzący wprost z pracy, z usmolonymi jeszcze rękami, kobieciny w chusteczkach na głowie. Zrazu niektórzy z tych ludzi patrzyli na to dziwowisko-teatr nieufnie, potem zżyto się i pokochano teatr, domagając się go częściej. Widownia jest żywa, chłonna, gorąca, przeżywająca mocno los bohaterów sztuk. Pewnie, jest niewykształcona teatralnie, często nie wie. jak się zachować, ale kto i gdzie miał ją tego zachowania nauczyć? ,Ale i :nne skutki dają się także odczuwać. - Po wielu miejscowościach istniały i działały teatrzyki amatorskie względnie półzawodowe. Nierzadko zdarzało się, pisały o tym i gazety, że teatrzyki te, na które nikt nie zwracał uwagi, grały właśnie ten repertuar, który w Polsce Ludowej nie miał być grywany - rozmaite F odory objazdowy przywozi przeważnie - jak wykazały zestawienia - dobry repertuar i publi'Czność z prowincji zaczyna teraz stawiać swoim teatrzykom wymagania: repertuarowe, dekoracyjne. reżyserskie, aktorskie. Rzecz jasna. Te teatrzyki nie mogą już teraz ich żądań zadowolić. A publiczność nie chce do nich chodzić; nabrała smaku, chce dobrego teatru. Tak musiało się stać. I to jest największe, wychowawcze znaczenie, jakiego w bieżącym sezonie dokonała ta pla'cówka teatralna: nauczyła nową widownię wymagań artystycznych - SZTUKI. Podtrzymać to, co się zaczęło, rozszerzyć działalność wszerz i w głąb terenu - oto piękne zadanie na najbliższą przyszłość. KONGRES W OBRONIE POKO.JP MOTTO: Walka !o pak61j, czy teź kurs na wajnę, ta w abecnych warunkach prabierz naweKa podzialu społecznego. i nowego. układu sił mi{dzynaradawych, kty do.prawadzi da caNeawitej zaKłady imperializmu, daprawadzi do. zwycięstwa ustraju spoecznega, w kt6rym nigdy wię'Cej człowiek nie padniesie ręki zbro.jnej na człowieka. BOLESŁAW BIERUT. Zadania, ważność i cele Kongresu w obrunie pokoju, który obradował w Paryżu w czasie od 20 - 25 kwietnia b. r. najlepiej określa odezwa do wszystkich organizacyj demokratycznych i wszystkich zwolenników pokoju, którą ogłosił Międzynarodowy Komitet Łączności Intelektualistów w obronie pokoju. Oto tekst tej znamiennej odezwy: "Międzynarodowy Komitet Łączności Intelektualistów w obronie pokoju, Międzynarod'owaDemokratyczna Federacja Kobiet i niżej podpisani intelektualiści, dzialacze na polu kultury, nauki i sztuki, oraz dzialacze spoleczni - zwracają uwalłę na lakt. że z każdym dniem wzrasta niebezpieczeństwo, zalłrażające pokojowi międzynarodowemu. W szerelłu krajów prasa, radio i liczni dzialacze polityczni sieją otwarcie wrOlłOŚĆ i nienawiść do innych krajów oraz prowadzą propagandę na rzecz nowej wojny. Zamiast olłraniczyć stan liczebny armii i zbrojenia, czelło można bylo oczekiwać po zakończeniu wojny światowej, prowadzi się niepohamowany wyścilł zbrojeń, tworzy bloki wojenne, stanowiące niebezpieczeństwo dla pokojowelło współistnienia narodów. W różnych krańcach świata nadal ploną ogniska wojny, wzniecone przede wszystkim inlłerencją państw obcych i bezpośrednią akcją ich sil zbrojnych. "...MYśLĘ, żE JEDNYM ZNAJDONIOśLEJSZYCH ZADAN POSTĘPOWEJ INTELIGENCJI JEST DEMASKOWANIE TYCH LUDZI, KTóRZY, PRZYGOTOWUJ4-C SIĘ: DO BARBARZYNSKIEJ WOJNY, MóWI4- O OBRONIE "KULTURY ZACHODNIEJ." Iłia Erenburg i okrutnych zniszczeń. Obowiązkiem wszystkich szczerych działaczy nauki, kultury, sztuki, literatury, obowiązkiem wszystkich organizacyj demokratycznych jest energiczne i jednomyślne wystąpienie w obronie pokoju pomiędzy narodami. Zaniepokojeni działalnością wrogów pokoju, zwracamy się do wszystkich organizacyj demokratycznych i działaczy postępowych wszystkich k,.,ajów - do zwiqzków zawodowych. organizacji kobiet i młodzieży i ich międzynarodowych zjednoczeń, do organizacji chłopskich, spółdzielczych i religijnych wszystkich krajów, do organizacji intehlktualistów, uczonych, pisarzy, dziennikarzy, działaczy sztuki, demokratycznych posłów, występujących w obronie pokoju - z apelem o zwołanie w kwietniu bieżqcego roku Światowego Kongresu Zwolenników Pokoju, który by postaWił sobie za cel zjednoczenie wszystkich aktywnych sil narodów we wszystkich krajach dla obrony pokoju. WZYWAMY WSZYSTKIE WYMIENIONE ORGANIZACJE I WSZYSTKICH POSTĘPOWYCH DZIAŁACZY: ABY PRZYŁĄCZYLI SIĘ DO NASZEGO APELU O ZWOŁANIE ŚWIATOWEGO KONGRESU ZWOLENNIKÓW POKOJU, ZA POSREDNICTWEM PRASY LUB LISTOWNIE. WYRAZAMY GŁĘBOKĄ NADZIEJĘ I PRZEKONANIE, zE WSZYSCY DZIAŁACZE DEMOKRATYCZNI I ORGANIZACJi: POPRĄ NASZ APEL I WEZMĄ CZYNNY UDZIAŁ W PRACACH ŚWIATOWEGO KONGRESU ZWOLENNIKÓW POKOJU:' Odezwę podpisało 75 naj wybitniejszych inłelektualistów, których nazwiska cieszą się światowym uznaniem. W związku z tym apelem odbyła się pod koniec marca w Warszawie Narada Krajowa, poświęcona paryskiemu Kongresowi Pokoju. W rezolucji Krajowej Narady Obrońców Pokoju czytamy: "Zebrani na Krajowej Naradzie przedstalLiciele nauki, kultury i sztuki, przedstawiciele wszystkich polskich organizacyj demokratycznych, związków zawodowych, oranizacyj chłopskich, oranizacyj kobiet i młodzieży, organizacyj spóldzielczych i religijnych ślą Swiatowemu Kongresowi Obrońców Pokoju słowa pozdrowienia. Miliony ludzi pracy w Polsce, i setki milionów ludzi na całym świecie, z napiętą uWagą śledzić będą obrady Światowego Kongresu Obrońców Pokoju w głębokim prz:ekorwniu. że zorganizowana wola pokoju zniweczy zbrodniczą działalność podżegaczy wojennych:' W POZNANIU wszystkie tronnictwa polityczne, organIzacje społeczne i młodzieżowe, Związki Zawodowe, koła PZPR i koła TPPR ze ŚwJatowym Kongresem Zwolenników Pokoju. Jako jedna z pierwszych zgłosiła swój akces do Kongresu WOJ. RADA NARODOWA. MIEJSKA RADA NARODOWA przyłączyła się również w całej pełni do akcji walki o pokój. Miejska Rada Narodowa w uchwalonej rezolucji stwierdza, że sprawa obrony pok:-.ju jest również naszą żywotną sprawą. "W [łłębokim przeświadczeniu o słuszności obrony pokoju - głosi rezolucja - Miejska Rada Narodowa i całe społeczeństwo miasta Poznani;;' przyłącza się do woli milionów ludzi w naszym kraju kroczenia w pierwszym szeregu obrońców pokoju i z uznaniem wita utworzenie Krajowego Komitetu Obrońców Pokoju w Warszawie, a ponadto przyłqcz'a się do szlachetnej inicjatywy wszystkich intelektualistów świata, zbierających się na Kongres Obrońców Pokoju w Paryżu." Obrady paryskiego Kongresu Pokoju zakończyły się 25 kwietnia, wydaniem płomiennego orędzia do wszystkich narodów świata. Manifest ten stwierdza m. in.: "My przedstawiciele 77 narodów, wszystkich cywiliz'acyj, światopog,lądów i ras, zdajemy sobie sprawę, jakie niebezpiecz'eństwo za[łraża narodom. Wiemy, kto nie chce traktatów pokojowych. kto nie dotrzymuje umów międzynarodowych, kto narusza kartę ONZ, kto nie Z[ładza się na propozycje rozbrojenia, kto występuje w roli a[łresora." Światowy Kongres jest dowodem, że ludy świata przestały być biernymi narzędziami kapitału i zamierzaj'ą odegrać konstruktywną rolę w kształtowaniu nowego życia. "Narody reprezentowane na $wiatowym Kon[łresie Pokoju - stwierdza manifest - wypowiadają się za Kartą ONZ przeciw a[łresywnym sojuszom, pozbawiajqcym ją znaczenia. Wypowiadamy się za zakazem broni atomowej i innych środków masowego zniszczenia, doma[łamy się o[łraniczenia sił zbrojnych wielkich mocarstw i ustanowienia kontroli międzynarodowej, zapewniającej wykorzystanie ener[łii .....CZY CHCECIE ZABIC WOJNĘ? ZABIJCIE WIĘ:C WSZYSTKO, CO DZIELI LUDZI, NADE WSZYSTKO ZAś -DBUD2CIE SWIADOMOśC WSZELKIEJ NIESPRAWIEDLIWOśCI, PODNIECAJCIE TĘ śWIADOMOSC, PODTRZYMUJCIE J PRZECIW UCISKOWI - TAM, GDZIE SIĘ: ON PANOSZY, PRZECIW NIEWOLNICTWUTAM, GDZIE SIĘ ONO SROŻY." Aime Cesaire -4 podle1łłość, pokój i współprf!-cę wszystkich narodów. Stanowimy powszechny front w obronie słusznych praw, potępiamy histerię wojenną, szerzenie nienawiści i wraz z uczonymi świata domagamy się potępienia dzienników i czasopism. siejqcych propagandę nowej wojny. Postanawiamy utworzyć Komitet Obrony Pokoju. Komitet będzie wywierał stale presję na tych, którzy pragną wojny i przeciwstawiać się będzie w każdej fazie knowaniom. NIECH MATKI I ZONY WIEDZA. ZE UWAZAMY ZA OBOWIAZEK OBRONĘ ZYCIA ICH DZIECI I BEZPIECZEŃSTWO DOMÓW. NIECH MŁODZIEZ JEDNOCZY SIĘ BEZ WZGLĘDU NA PRZEKONANIA. ABY UNIEMOZLIWIC MASOWE MORDERSTW A. $wiatowy Kongres proklamuje. że od tej chwili obrona pokoju należy do wszystkich ludzi. W imieniu 600 milionów ludzi $wiatowy Kongres Pokoju ogłaszt;l orędzie do narodów świata. Potrafimy się zjednoczyć. Jesteśmy [łotowi i zdecydowani wy[łr'ać wojnę o pokój, wojnę o życie." Kongres Pokoju rozpracował następujące tematy dyskusyjne: 1. Napiętnował wyścig zbrojeń i. wzrost budżetów wojennych, 2. Określił rolę ONZ w obronie pokoju, 3. Wypowiedział walkę propagandzie wojennęj, 4. Domagał się poszanow:ania suwerenności i niepodległości narodów, 5. Przedyskutował stosunki gospodarcze między narodami, 6. Podkreślił 7naczenie Uczestnictwa kobiet w ruchu pokojowym, 7. Zrzeszył zwolenników pokojp. oraz utworzył we wszystkich krajach organy obrony pokoju. 2.000 delegatów manifestowało w ciągu pięciu dni swoją wolę obrony pokoju. W kongresie wzięła udział 8 osobowa delegacja polska, pod przewodnictwem Jerzego Borejszy. Wyjazd ustalonej poprzednio 70 osobowej naszej delegacji został uniemożliwiony na skutek O-graniczeń dewizowych, jakie zastosował rząd francuski. Ograniczenia te zastosował rząd francuski także do innych krajów (z wyjątkiem krajów zachodnio-europejskich). Wskutek teg 370 delegatów nie mogło wziąć udziału w kongresie paryskim. W odpowiedzi na te ograniczenia uruchomiono w Pradze czeskiej, równoległą sesję praską, z tym samym co i w Paryżu porządkiem obrad. W sesji tej wzięło udział 276 delegatów reprezentujących 16 krajów, wśród których znalazła się i kilkudziesięcioosobowa delegacja polska. narodowe nagrody pokoju" za najlepsze dzieła w dziedzinie filmu, literatury i plastyki, któr przyczyniają się do utrwalenia pokoju między narodami. Każda z tych nagród wynosi S mil. franków, przy. znawanych przez stały komitet. Miasto Poznań reprezentowali na kongresie: prof. Ajdukiewicz Kazimierz, rektor Unzw. Poznańskiego oraz Łykowski Mieczyslaw, przodownik pracy, z poznańskiej fabryki Cegielskiego. Wielkopolskę reprezentował: Stanislaw Jankowski, robotnik rolny, majątek PSR, powiat Wągrowiec, oraz Przybysz Waclaw, chłop ze wsi Sarbia, woj. poznańskie. Mgr WITOLD KANDULSKI ROK CHOPINOWSKI " POZNAl\'IlT Setna rocznica śmierci Fryderyka Chopina, przypadająca na rok bieżący stała się hasłem mobilizacji wszystkich sił społecznokulturalnych, celem zadokumentowania w społeczeństwie roli i zna C czenia największego geniusza muzycznego dla kultury polskiej i światowej. Miarą ważności tej manifestacji stało się, powołanie do życia ogólnopolskiego Komitetu Roku Chopinowskiego 1949, który w skali państwowej re,alizuje uroczystości i imprezy artystyczne za pośrednictwem Wojewódzkich, Miejskich i Gminnych k;Jmórek lokalnych. W grudniu 1948 roku powstał pod przewodnictwem Wojewody St. Brzezińskiego Wojewódzki Komitet Roku Chopinowskiego, którego zadaniem jest przeproadzenie na terenie województwa poznańskiego prac wyznaczonych przez Komitet Centralny Na pierwszym posiedzeniu wybrano prezydium z dr. Szałaganem jako przewodniczącym, St. Wisłockim jako zastępcą, naczelnikiem Z Dąbrowskim - sekretarzem, T. Duszyńskim - zastępcą sekretarza i dr K. Malinowskim - skarbnikiem, To samo plenum wyłoniło z siebie poszczególne Sekcje i tak: Imprezowa działa pod prz-ewodnictwem rektora dr. Z. Sitowskiego, Budżetową kieruje dyr. St. Dudowicz, Komisji Rewizyjnej zaŚ przewodniczy prezes Z. Opuszyński. Przy wojewódzkim Komitecie jest czynne Biuro, którego celem jest koordynowanie wszystkich prac Komitetu Wojewódz'kieg{), załatwianie prac z tym związanych oraz prowadzenie rachunkowości. Kier{)wnikiem biura jest Zdz. Śliwiński. 4* przewodniczący Sekcji dr Sitowski wyznaczył ramy działalności i prac dające się ująć w następujące punkty: 1. powiązanie akcji wojewódzkiej z akcją ogólnopolską, 2. orga,nizowanie imprez we własnym zakresie. 3. akademia inauguracyjna, 4. "Zywe Wydanie Dzieł Fryderyka Chopina", 5. koncerty dla świata pracy i wojska, 6. audycje szkoln,. 7. koncerty dla prowincji. Do przeprowadzenia tych prac powołano dwie podsekcje: I. dla koncertów młodzieżowych, dla wojska i świata pracy, II. dla koncertów estradowych i recitali na terenie m. Poznani.a. Kalendarz imprez przedstawia się bardzo bogato, przewidując: 2 akademie: w dn. 22. II. i 17. X. 1949 r., 14 koncertów - cykl "Zywe Wydanie Dzieł Fr. Chopina", 3 recitale fortepiRnowe na terenie miasta Poznania, 5 recitali w większych miastach województwa, 38 koncertów w miastach powiatowych, F estiwaJ dla wsi w Antoninie - miejscu pobytu Fr. Chopina, 2 wieczory literackie, 1 koncert chóralny, 1 koncert kameralny, poświęcony 'kompozytorom związ.anym z twórczością Chopina, 47 audycyj dla młodzieży, świata. pracy i wojska na terenie Poznania, 38 Cludycyj dla młodzieży, świata pracy i wojska na terenie województwa, 10 audycyj dla świata pra'cy na terenie województwa w miejscowościach, gdzie istnieją większe zakłady pracy. Organizację techniczną tych imprez powierzono Delegaturze Okręgowej "Artos". Rzecz jasna, że na przeprowadzenie tak szeroko zaplanowanej działalności potrzebne są fundusze bardzo znaczne. W tej chwili Komitet rozporządza sumą 2 700 000 zł przyznaną przez Komitet Centralny w Warszawie, oraz dotacfą w wysokości 2 miliony złotych przyznaną przez Zarząd Miejski w Poznaniu nd cele akcji upowszechnienia na terenie miasta. Dotacja ta jest chlubnym wyrazem ambicji i zrozumienia władz miejskich dla spraw kulturalnych, a w szczególności dla popularyzacji muzyki Chopina. Chcąc akcję przeprowadzić w zamierzonej rozciągłości Komitet musi zdobyć jeszcze dodatkowe fundusze, o które w tej chwili zabiega. Pierwszq uroczystością w ramach Roku Chopinowskiego 1949, zorganizowaną przez Wojewódzki Komitet byla akademia inauguracyjna, która odbyla się 25 lutego 1949 roku w auli U. P. z przemówieniem. Wojewody Poznańskiego St. Brzezińskiego, przewodniczącego dra M. Szałagana i prelekcją pro£. dra A. Chyhińskiego. W części koncertowe:j Nadzieja Padlewska i Zygmunt Lisicki wykonali 000 koncerty Chopina przy współudziale orkiestry Filharmonii Poznańskiej wej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Akcja rozdawnicha bezpłatnych biletów przez O. K. Z. Z. umożliwiła wzięcie udziału w tej uroczystości najszerszym masom, }Vypełniona zaś aula świadczyła Q zainteresowaniu społeczeństwa poznań-' skiego dla muzyki Chopina. Ważnym akcentem zamykającym Rok Chopinowski będzie akademia końcowa w dniu śmierci Chopina tj. 17 października br. Usłyszymy m. in. Repuiem Mozarta, dzieło wykonane jak wiadomO' w czasie uroczystości pogrzebowych w kościele św. Magdaleny w Paryżu i jakO' takie mające swój autorytet his to'ryczny. Najważniejszym ewenementem w życiu kulturalnym Poznania był cykl "lywe Wydanie Dziel Fr. Chopina", obejmujący, w wykonaniu najlepszych sił miejscowych i zamiejscowych 14 imprez. Odhytły się one od 20 kwietnia do 8 czerwca, i zaprezentO'wały całą twórczość Chopina. Korzystna 'kalkulacja cen biletów abonam.entO'wych i atrakcyjne nazwika wykO'nawcÓw przyciągnęły rzesz-e amatorów muzyki Chopina, świadcząc o coraz bardziej pogłębiającym się zainteresowaniu naszego spo]eczeń&twa dla spraw kultury. Swiat pracy kO'rzystał z daleko idących zniżek tak w posZ&zególnych jak i w abonamentowych biletach. Stale powiększająca się frekwencja na kC)llcertach tegO' cyklu dowiO'dła również, że akcja upowszechnieniowa muzyki ChO'pina w szkołach i zakładach pracy spełnia należycie swą rolę, Tę pionierską pracę spełniają ekipy artystyczne złożone z prelegenta, pianisty i śpiewaka. . W halach maszyn, w aulach szkół, świetlicach czy stołówkach fabrycznych widzimy często nie zwykłych słuchaczy. Oderwani od swoich prac wsłuchują się w genialne dźwięki polon-ezów, mazurków, ballad czy etiud Chopina. Na ich twarzach widać wielkie skupienie i entuzjazm, świadczące o czymś znacznie więcej, niż- o zwykłym zainteresowaniu dla przeciętnej rozrywki. Wykonawców z reguły zmuszają do naddatków. Zazwyczaj powtarza się im którykolwiek z utworów programu dla tym lepszego zapamiętania. Ludowe pierwiastki w twórczości Chopina trafiają do przekonania słuchaczy, odczuwających tym silniej więź łączącą cały naród PO'lski z jednym z największych je.gO' synów. Ambicją Komitetu jest zal'ożenie, aby muzyka Chopina dotarta pod strzechy. Stąd w zaplanowaniu spraw Komitetu znalazły się wszystkie miasta powiatowe w liczbie 36 od Kalisza do Turka wraz z Ziemiami Odzyskanymi. Staramy się, aby 'omitety lokalne w miarę swoich możliwości własnymi ekip,:tmi obsłużyły okoliczne nie zawsze jest zadawalający. Przy omawaniu tego zagadnienia Komitet rozważał ewentualność "wędrownego fortepianu", przewożonego na aucie od jednej wsi do drugiej z odpowiednią ekipą techniczną. Pomysł ten ze względów tak budżetowych jak i technicznych okazał się trudny do realizacji. Niemniej mamy nadzieję, że Komitety Powiatowe w swoim zakresie spełnią odpowiednie zalecenia upow. szechniające, wydane przez Komitet Wojewódzki za pośrednictwem Wydziału Kultury i Sztuki. Można z radością stwierdzić, że zarówno świat pracy jak i młodzież bierze tłumnie i spontanicznie udział we wszystkich imprezach' Roku Chopinowskiego. W ten sposób cała Wielkopolska składa hołd Temu, który unieśmiertelnił najwyższe dobra kultury polskiej. TYDZIEŃ OŚWIATY. KSL\ŻKI I PRASY W POZNANILJ (1 - 8, V.49)' /I Organizacją w skali państwowej tegorocznego "Tygodnia Oświaty, Książki i Prasy", nad którym wysoki protektorat objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bolesław Bierut, zajął się Centralny Komitet Obywatelski pod przewodnictwem Premiera Józefa Cyrankiewicza. W Poznaniu, :t.godnie z instrukcjami, powołano Miejski Komitet Obywatelski Tygodnia Oświaty, Książki i Prasy pod przewodnictwem ob. Edwarda Stokowskiego, Przewodniczącego M. R. N. Na czele Komitetu Wykonawczego stanął inspektor Mateusz Pater. Przed organizatorami "Tygodnia" .stanęły zagadnienia niezmiernej wagi i doniosłości, jeśli patrzeć na nie ze stanowiska ogólno-państwowego i ogólno-społe'cznego. Zaniedbania na polu kultury i oświaty, datujące się od okresu Polski szlacheckiej, pogłębione przez lata niewoli, rządy samlcyjne i okupację hiHerowską, wrosły w społeczeństwo polskie i wyżłobiły głębokie bruzdy. Polska Ludowa 'postawiła sobie za zadanie obok odbudowy zniszczonego kraju i podniesienia materialnego bytu całego narodu, likwidację tych zaniedbań; podniesienie oświaty i kultury naj szerszych mas ludzi pracy, a szczególnie chłopów i robotników W przeddzień przystąpienia do realiz3.cji planu sześcioletniego, zagadnink to nahiera szczególnego znaczenia, gdyż wykonanie zadań stojących przed nami zależy przede wszystkim od harmonijnego nych w te wartości, które może dać człowiekowi wolny dostęp do wiedzy, oświaty i dóbr kulturalnych. 22% BUDżE'ru NA CELE. OśWIATY. Wyrazem dążeń Polski Ludowej jest budżet państwowy, który przewiduje 22 % na cele oświaty oraz wydane niedawno ustawy o likwidacji analfabetyzmu i zakładaniu bibliotek powiatowych i gminnych. Tydzień Oświaty, Książki i Prasy daje właśnie hasło do konsekwentnej walki o podniesienie poziomu kultury i oświaty, o upowszechnienie książki, o masowy rozwój prasy. AKCJA WIELOKIERUNKOWA. Na terenie Poznania zadania "Tygodnia" rozpracowano bardzo szczegółowo i podjęto akcję wielokierunkową,.mającą na celu: likwidację analfabetyzmu, wzmożenie czytelnictwa książki i prasy wśród naj szerszych warstw robotniczych i chłopskich, rozszerzenie sieci bibliotek terenowych. Do współpracy poproszono instytucje kulturalno - oświatowe, naukowe, społeczne oraz młodzież. W drodze do realizacji ustawy o analfabetyźmie wezwano wszystkich obywateli do współudziału w rejestrowaniu i ujawnianiu analfabetów na terenie miasta. Liczne afisze i odezwy przypominały wszystkim o celach Tygodnia Oświaty i Książki. Hasła i pogadanki wygłaszane przez radio, .a transmitowane przez megafony, zachęcały słuchaczy do orzystania z bibliotek, propagowały wartościowe książki i wykazywały konieczność walki z analfabetyzmem. Szereg imprez artystyczno-literackich (koncerty, wieczory literackie, wieczory autorskie) , organizowanych na terenie zakładów pracy, względnie w poszczególnych dzielnicach miasta, przyczynił się w dużej mierze do spopularyzowania czytelnictwa. Równolegle z powyższymi imprezami przeprowadzono zbiórki pieniężne na akcję zwalczania analfabetyzmu. Zebr.ano L303.474zł. SPRZEDAż KSIżEK. Do jednej z najbardziej atrakcyjnych imprez, odbywających się w ramach "Tygodnia': należały niewątpliwie stoiska sprzedaży książek. Akcję tę podjęły Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Spół stwowy Instytut Wydawniczy". W okresie od 1 do 8 maja były czynne 22 stałe punkty sprzedaży książek z czego przeważna część przypadała na kioski uliczne, rozmieszczone we wszystkich d;;ielnicach miasta, nie wyłączając dalekich przedmieść, jak: Starołęka, Ławica, Zegrze i Kopanina. Resztę tworzyły stoiska w takich centralnych punktach, jak: Nowy Ratusz, kino Apollo, Palmiarnia itp. Oprócz tego zorganizowano t. zw. stoiska ruchome. Auta ciężarowe, pl'zyozdobione efektownymi dekoracjami w postaci książek ogromnych rozmiarów z wypisanymi tytułami, odwiedzały większe zakłady pracy, jak: "H. Ce,gielski", Fabrykę P3.pi-eru "Malta". Punkty obsługiwane przew.ażnie przez młodzież szkół pl)znańskich, zaopatrzono przede wszystkim w literaturę marksistowską, historię WKP (b) wydawnictwa KUK itd., Niskie ccny książek ściąg.ały licznych kupujących. Sprzedano prawic 16 tys. książek za sumę 347.079 zł. Należy zaznaczyć, że wydawnictwa, które zorganizowały powyższą akcję przeznaczyły 15% sprzedażnej sumy na Komitet Tygodnia Oświaty, Książki i Prasy. WYSTAWY. Niemniej ważną rolę w Tygodniu Oświaty Książki i Prasy, spełniły wystawy książek zorganizowane przez Bibliotekę Uniwersytecką" Publ. Bibliotekę Miejską i Bibliotekę Muzeum Wielkopolskiego. Różnorodne w swej treści a wzajemnie dopełniające się, informowały licznych zwiedzających o rozmaitych ',zagadnieniach z dziedziny bibliofilstwa. Wystawa w Bibliotece Uniwersyteckiej odbyła się pod hasłem "Biblioteka naukowa w słuźbie mas pracujących" i zobrazowała na pierwszym miejscu historię książ,ki, począwszy od inkunabułów, a skończywszy na współczesnych wydawnictwach.' Dalsze działy uwzględniające już rozmaite gałęzie wiedzy dały przegląd najciekawszych i najwartościowszych wydawnictw naukowych, potrzebnych ludziom wszystkich zawodów. Wystawa Publicznej Biblioteki Miejskiej skupiła przede wszystkim wydawnictwa najnowsze. Na szcze,gólną uwagę zasługiwał tu dział omawiający powstawanie książki z uwzględnieniem techniki druku i ilustracyj, sposób drukowania nut oraz ihtroligatorstwo. Inne stoiska, odznaczające się dużą przejrzystością i estetyczną szatą zewnętrzną obejmowały t.akie zagadnienia, jak: Literatura marksistowska, Polska cenie zawodowe, Książka dla dzieci, Wydawnictwa K. U. K. Poważną pozycję stanowił dział prasy, w którym skupiono 213 czasopism krajowych, oraz liczne zagraniczne. Równie dydaktyczną w skutkach była wystawa w Muzeum Wielkopolskim, zatytułowana "Piękno dawnej książki", a obejmująca rozmaite działy, jak: stare druki z Ziem Zachodnich, oprawy renesansowe, ilustra.cj książek, inkunabuły. Wystawy cieszyły się bardzo dużym powodzeniem szczególnie wśród młodzieży szkolnej, która znalazła wiele materiału uzupełniającego dla zdobytych ,w szkole wiadomości. Zbliżyły też one ludzi pracy do książki i wskazały na szerokie możliwości wzbogacenia wiedzy fachowej. NOWE PUNKTY BIBLIOTECZNE W POZNAI'fIU. Z zagadnieniem upowszechnienia książki wiązała się ściśle szeroko zakrojona akcja tworzenia nowych punktów bibliotecznych, podjęta przez Publ. Bibliotekę Miejską. W dniu l? maja nastąpiło otwarcie nowych punktów bibliotecznych przy szkołach wAntoninku, Kobylepolu, Krzesinach, Fabianowie, Spławiu i Głuszynie. Uroczystość otwarcia odbyła się w szkole w F.abianowie pr v współudziale zaproszonych gości z przewodniczącym Komisji Oświatowej w Sejmie, posłem Strzałkowkim na czele. W dniu 7 maja umcho!l1iono nową wypożyczalnię książek przy ul. Marsz. Rokossowskicgo 96; wyposażona w 4227 tomów. W chwili obecnej Publ. Biblioteka Miejska dysponuje poza wspomnianą wypożyczalnią 28 punktami bibliotecznymi. KSI4ŻKA TRAFIŁA DO CZYTELNIKA, Reasumując zdobycze "Tygodnia Oświaty, Książki i Prasy" należy określić je jako wybitnie dodatnie. "Książka trafiła do czytelnika.... Dzień 8 maja zakończył wszelkie imprezy związane .z tygodniem' "Oświaty, Książki 1 Prasy". Zniknęły z ulic kioski księgarskie, zniknęli kwestarze. Prawdziwa walka o kulturę i oświatę -dla szerokich rzesz robotniczych i chłopskich zaczęła się jednak w tym tygodniu i trwać już będzie ,do zwycięskiego końca. A.M. NOWE GMACHY, NOWE DOMY... (Poznań w odbudowie: 15. II. 49 - 15. V.49) ..... 23. II. 1949. SANATORIUM ZDROWIA. Przystąpiono do odgruzowania byłego domu Koła Medyków. Dom będzie wykonany według planów przedwojennych. Znajdzie w nim pomieszczenie około 80 studentów zagrożonych gruźEcą płuc. Odbudowę finam,uje Ministerstwo Zdrowia. Opieka Zdrowotna nad młodzieżą akadcmicką przystąpiła tym samym do budowy ośrodka, przeznaczonego dla słabych zdrowotnie studentów. Dom taki od dawna był Poznaniowi potrzebny. ' 24. II. 1949. POSZERZENIE ULICY PODWALE. Rozpoczęto prace przy poszerzcniu ulicy Podwale, stanowiącej ważną arterię komunikacyjną na prawym brzegu Warty. Ulicą Podwale, posiadającą zaledwie 4 m. szerokości przejeżdż:'1.ją codziennie autobusy w kierunku Starołęki i Szczep,ankowa. Ulicę tę poszerzy si na długości 800 m. do 6 metrów. 27. II. 1949. 150 MILIONóW ZŁOTYCH NA ODBUDOWĘ BAZARU. Rada Państwa, za pośrednictwem dep,artamellltu inwestycyjnego przyznała kredyt na odbudowę Hotelu "Bazar", w kwocie 150 milionów zł. Całkowita odbudowa hotelu .pochłonie około 180 milionów zł. Do chwili otwrcia MTP. oddanych zostanie do użytku 100 pokoi. Dalsze odbuduje się bezpośrednio po zakończeniu Targów. 5. III. 1949. PRACOWNICY CEGIELSKIEGO W NOWYCH MIESZKANIACH. Zakłady Cegielskiego już przed rokiem przystąpiły do budowy mieszkań dla swoich pracowników. Potężne bloki stanęły już na Głównej, przy ul. Rolnej, a w stadium końcowych prac znajduje się kompleks bloków na Dębcu przy szosie luboń'skiej.. Jedną z trzech partii tego bloku zamieszkało już 36 rodzin robotniczych, którym uroczyście wręczono klucze do nowych mieszkań. Pierwszeństwo w uzyskaniu mieszkań mają J,70 żeni pracownicy, robotnicy, mieszkający dotychczas w nieodpowiednich warunkach oraz wybitne siły fachowe (specjaliści). 5. III. 1949. Mo.ST CHWALISZEWSKI Go.To.WY. Dzięki ofićJ.rnej pracy obydwóch współzawodniczących grup ciesielskich: poznańskiej, która wykonała 200% normy i gru,py z Włocławka, któla przekroczył.a 180 %' normy, przyspieszono ukończenie budowy mostu Chwaliszewskiego o dwa tygodnie. Koszt budowy wyniósł 9.300.000 zł, z której to sumy 3300,000 pokrył Zarząd Miejski, a 6.000.000 Ministerstwo Komunikacji. W kilka dni potem most podano próbie obciążenia. 10. III. 1949. Po.WSTANIE Ko.MITETU FUNDUSZU Go.SPo.DARKI MIESZKANIOWEJ. Komitet ten, stworzony przy Wydziale 'Nadzoru Budowlanego Zarządu Miejskiego, przygotowuje wielką akcję kapitalnych remontów d-omów mieszkalnych, z funduszów nagromadzonych w rezultacie realizacji dekre'tu o najmie lokali. Zainteresowani właściciele domów mieszkalnych, odpowiadający warunkom ust.alonym przez władze ubiegać się mogą o dotacje bezzwrotne na przeprowadzenie remontów kapitalnych. Akcja "RK" , czyli akcja remontów kapHalnych obejmie przede wszystkim większe a zaniedbane dotąd domy czynszowe, zamieszkałe przez ludzi pracy, głównie robotników. Zadaniem jej będzie doprowadzenie budynków do stanu, zapobiegającego ich dalszemu niszczeniu oraz zapewnienie mieszkańcom wygodnych warunków bytowania. Przewidziane roboty wykonywa Zarząd Miejski, Poznańskie Zjednoczenie PPB, Społeczne Przeds. Budowlane j Spółdz. Budownictwa Wiejskiego. Działalność Komi,tetu przyczyni się znowu do zaspokojenia głodu mieszkaniowego, 14. III. 1949. ROZBIóRKA USZKo.DZo.NYCH MURóW SĄDU OKRĘGOWEGO.. . Robotnicy Oddziału 3 Poznańskiego Z jednoczenia PPB przystąpili do rozbiórki murów d:łwnego gmachu Sądu . Okręgowego. Rozbiórkę murów, uszkodzonych sto mentów.. Po ukończeniu prac rozbiórkowych, które potrwają około 3 miesięcy, PPB rozpocznie budowę nowego gma-chu dla Sądu Okręgowego. Państwo przeznaczyło na ten cel w roku biciącym 39 miEonów zł. 14. III. 1949. OTWARCIE śWIETUCY DLA STUDENTÓW, CZŁONKoW STRONNICTWA LUDOWEGO. 16. III. 1949. NOWE DWA BARY MLECZNE. Spółdzielcza Mleczarnia Poznańska uruchomiła dwie nowe pijalnie mleka, a zarazem sklepy nabiału. Pijalnie mleka oddają wielkie U'ługi udziom pracy. a szczególnie osobom samotnym. 16. III. 1949. PIERWSZY SPóŁDZIELCZY SKLEP OBUWIA. Otworzyła go Powszechna Spółdzie'lnia Spożywców Poza całym asor1tymentem obuwia. wykonanego przez Centralę Spółdzielni Pr.acy. Spółdzielnię "Solidarność" oraz Państwowy Przemysł Skórzany. n.abyć można w sklepie obuwie sportowe oraz wszelkie wyroby galanterii skórzanej. 24. III. 1949. KREDYTY P ANSTWOWE NA ROZBUDOWĘ URZĄD ZEN MIEJSKICH. Poznańskiej Dyrekcji Odbudowy zatwierdzono kredyty budowlane przewidziane w tym roku na odbudowę lub rozbudowę urządzeń miejskich. Za pośrednictwem PDO. otrzyma Poznań zwrotny kredyt państwowy w wysokości 60 milionów zł na rozbudowę sieci kanałów i lewobrzeżnego starego kolektora. Rozbudowa i przebudowa sieci wodociągowej pochłonie sumę 30 milionów zł. Zakłady Oczyszczania Miasta otrzy. mały 6 milionów zł na zakup .lbiorników do śmieci. Największy kredyt, wynoszący 67 milionów złotych otrzyma miasto na budowę Mostu Królowej Jadwigi. Końcowe prace przy Moście Rocha pochłoną z kredytów państwowych kwotę 18 milionów zł. MPKE. otrzyma 60 mi,}ionów zł na zakup nowych wozów tramwajowych i trolleybusów. Na budowę nowej strażnicy na Dębcu otrzymała PDO. 3 miliony zł. Ze środków własnych przeznaczył Zarząd Miejski 146.5 miliona zł warsztatów mechanicznych, na rozbudowę sieci kanalizacyjnej i wodociągowej oraz na budowę nowych linii tramwajowych i trolleybusowych. 25. III. 1949. NA PLACU WIOSNY LUDóW WYMIENIONO TORY TRAMWAJOWE. 31. III. 1949. NAPRAWA MOSTU UNIWERSYTECKIEGO. Ukończono naprawę zniszczonej nawierzchni Mostu Uniwersyteckie'go, wymieniając zużyte podkłady. 4. IV. 1949. OTWORZENIE śWIETLICY PRACOWNIKÓW SPóŁDZIELNI WYDA WNICZO - OŚWIATOWEJ "CZYTELNIK" . 9. IV. 1949. ODDANIE DO UŻYTKU ODBUDOWANEGO MOSTU CHWALISZEWSKIEGO. Odbudowa Mostu Chwaliszewskiego usprawniła komunikację między wschodnimi a zachodnimi dzielnicami Poznania. 14. IV. 1949. ZAŁOżENIE ŚWIETLNYCH DROGOWSKAZóW. W głównych punktach miasta. w których krzyżują się ważniejsze szlaki komunikacyjn zainstalowano Q,świetlone drogowskazy. 15. IV. 1949. ROZPOCZĘCIE BUDOWY DOMU "CZYTELNIKA". Prace przeprowadzą Państwowe Przedsiębiorstwa Budowlane Nr 1. 20. IV. 1949. DWORZEC GŁóWNY ODBUDOWANY. Trzy dni przed przewidzianym terminem oddano do użytku gmach Dworca Głównego w Poznaniu. Ostatni etap prac trwał 70 dni roboczych. W tym czasie odbudowano główny hall.. kasy bletowe, poczekalnie. przechowalnię bagażu, biura .zkspedycji podręcznego bagażu, pomieszcz'enia dla oddziału pocztowego i połączenia z, tunelami. Ukończel1ie prac przed terminem jest g-łówną zasługą pracowników PPB Oddział III w Poznaniu. Tak szybka odbudowa Dworca stała się możliwa tylko dzięki entuzjazmowi robotników. Od razu przystąpiono te.ż do rozbiórki dotychczasowego baraku zastępczego. Do pracy stanęło 1300 kolejarzy, którzy pracę swą traktow.ali ;2ko czyn l-majowy.