Z RUCHU WYDAWNICZEGO czdarlzi murarskiej. \V recenzji będziemy siQ ldcronwali lym podziatem. zaJmując si kolejno każdą z poszczqólnych częśei dzida. Prz,edlmlząc do lektury towej, lo dziwnym wyda się hkt, że murarzy spotykamy dopiero w XV sluleciu, a statnt murarski pnclwdzi aż z t591 rolm. Znaleźć wohec tego rozwiązani'e problelHu, czy przed tą dat'! istnbly jakieś nr. ganiznejop znwndowe murarskie 'Oparte o przepisy statutowe, t,a L.Idanie zaisle tnHtne. ]';jemnilcj. jeduak aU!Q]' [.rzcJl'n,!ł zwycięsko prZeL nagromadzone przeszkody ustalajql' szpreg h',\ alyeh poję!". hęd.ącydl c'cnmI podslaw:l dla ha(lań rblszyeh w tcj dziedz,iuic; ni'e w.alno nam howiem ani na ehwilę wątpić n moż. liwośd odkryeia jakiorhk,)Ih"iek dotychczas ni,eznanyeh nam źródt'ł. kliJl'e pozwoliłyhy rozpoczętą pracę kontynuować. wzgh:dni,e \l'od(bć jej wyniki n'wizji. I ty('h możliwości Zygmunt Zaleski nic wyklucz..1 i kJ j,esl wlnśeiw.1 poslawa historyka. 1'0 ustaleniu fatdów dziejowyeh autor zajllluje się ohszernie analizą s[alutów nrganizncyjllyeh poświę'c'łj'lc caly 1"{)l(lział slalutowi ciesidskiemu z 13!J1 r., rmpntrująe szczegółowo jClu prz('psy ()dnnszl('e sit; dn ohyczajności życb cechnwpgu, praw i ,0howhlZków mislrzów, to\varzyszó'\Y i IIC7.ł1;iÓ 1 wt \VI.ncl.;r\()dzenia za pracę, soli(ł:lruośei Z.łWOdowej i liQleżeństwa, wreszcie znajdujemy ciekawe przepisy mll1o sz:JC(' się d.o spraw pożJrnidwa. z klór)Th wynika. że eieśl'e pelnili ,,średniowieczu i w czasdl pÓŹniejszych roję qua.si pog,oł{)\vkl ugniowego, przy ezym zaslugi aclznaezaj'lcych si sprawnośdą przy orgnnizowaniu akeji ralowniezcj minly hyć wydalnic premtowaue przez wladzc miejskie: ..którykolwiek przywiezic a przyprowadza wody, na dahu z ObrOlH! klemu godną llajpierwej si .okaże, drabinę nlbo ha,k przyniesie z ralusLa. florenów 4 pierwszemu, wt6remu 2. trzedemu florell 1 !IV równy dział d.ldzą" Na an'tlizic przepisów Qrgauizaeyjnych zamyk:l auł.or dzieje rzemi,asl hudowlanych średuiowieczn<'go Poznania. Dalszą ich ezo;ś(, opr",eowllje dr Kucncr. 1)J"al"ą klóreg.o z ioki przy Jllklulrzp ezęsei drllgi'ej ..Dziejów Hudown;J czyeh" .tajmjemy się. Część' druga opracowana przcz dr. Kucl1era w'kazuje /asadnipze różnice \v stosunku d'd C/<;ści pierwszej i to w :malerille źródlowym i w lypi'p opraC.oWallLI. Musimy he:sl..onui'c slwierdzić. L.e aular mial hezprzeczni'e blwipjsze zad Llll»2', punie\va.i. op.. H'r.)\vy'\vał' ten olin's clzi,cjów, kłliry I' ,n.a lur)' rzeezy ,ohfiluj'e w wj'ększą ilość przcIiazów źl'6dlowych o warlQśei .tranarl!o hezspornie większej od prze. kazów źródJowydl śrcdniiOwj,ccza; zaraz'em aulor hył tutaj do }'ewn!\) sołpnia konlYJlu.llort'm pracy poprzeduika. .I cźel i eIwcl;,; o jsLoL(: zagadnienia. [,a clr KucHl'r nie wehocizi na lel't'n nieznany; podslawowe howiem punkly: isLl1ieni'e orgnnizacji zawodowej oparll'j o ,slatuly zosktly defilliLyw nic lIsblołlle, dwdLiło tylko [) opraco\Vani'e ź..6dlowe (Iziejów samych w okresi,e rhlszym. Xasil:pnie autor opeł'owal nntert [lem źr6!l!owYlll (to p!'wuego stopllia SknlllaSQWanym '" charak[{'J"ze ciągIym. co byłolJ prz<'ciwslawienielll jak"śei mat{'riałów źródłowych. na j,aJd.('h \" \ViClifo,Z{)Cj \Y)11utlk()\V Zygmunt Zateski musi,.] I się opierać' \vreszcie opraeo\yani,E' salll-O sla\vałh się raczej kWl'slią uboezną, nieraz Zre(lłlkowaną do przellumaezcnia na język Lrozumjal,v dla dzjsi'("jsz,elo