KRONIKA MIASTA POZNANIA "Pobyt Jana Kasprowicza w Poznaniu w r. um!:! w świetle prasy poznańskiej", mgr Mieczysław Suchocki: "stosunek Kasprowicza do Boga", prof. J. Berger: "Przekład Kasprowica z now::;zej literatuQ- ni£'mieckiej". mgr A. Rogalski; "Przybyszewski a Wielkopolska", mgr A. Kłoś: "Teatr Jezuicki w Poznaniu", mgr Ganowiczówna: ,.Pmblematyka i ewolucja "Przyjaciela Ludu". Skład zarządu Towarzystwa przedstawia się następująco: Prezes - wiceprezydent Zaleski, wiceprezes - prof. Grabowski, sekretarz - mgr Waszak, skarbnik - dr Wietrzychowski, członkowie zarządu ks. prof. Skaziński i mgr Pilichowski. Skład Kom. Hewizyjnej: Przewodniczący-P"of. Pollak, członkowie - prof.Bergm' i dyr. Kuglin, Na rok 1939 przygotowuje się staraniem dr. Stelmachowskiej w salach Muzeum Miejskiego wielką \Vystawę Kasprowiczowską w związku z pięćdziesiątą rocznicą ukazania się pierwszej książki poety, a takż£' w związku z otwarciem w Poznaniu wielkiego parku im. Jana Kasprowicza, oraz przygotowuje się specjalny \Vieczór l(asprowiczowski w ramach "czwartków literackich" - oprócz normalnych zebrań 1ił1iesięcznych i trzeciego tomu "Bocznika". Czyni się również starania rozbudowania dziedzin, w których prace już rozpoczęto. szczególnie jeżeli chodzi o nawiązanie kontaktu z badaczami i wielbicielami twórczości Rasprowicza nie tylko wśród wybitnych literatów w kraju, ale i zagranicą. Trzy lata pracy Towarzystwa dały pokaźnr dorobek i wykazały jak bardzo było ono potrzebne. Koncentrując stale uwagę na twórczości Wielkiego Poety i zapewniając badaniom nad jego tworem ciągłość i systematyczność, Towarzystwo stwarza możliwości badawcze, kultowe i propagandowp wprost wyjątkowe. Działalność Towarzystwa jest więc bardzo ważnym etapem w rozwoju kultu Kasprowicza, umożliwiając bowiem wszechstronną pracę badawczą i głębokie wniknięcie w twórczość poety, stwarza Towarzystwo dopiero podstawy dla świadomej swych celów propagandy jego tworu. Każdy okres rozwoju kulturalnego naszego narodu będzie znajdował dla siebie coraz to inne pierwiastki i walory w twórczości Kasprowicza, jak to zawsze bywa z dziełami wiel