KRONIKA MIASTA POZNANIA \V rozwoju stosunku człowieka do jakiegoś wybitnego tworu można, z grubsza rzecz biorąc, wyróżnić trzy fazy. \V okresie pierwszym człowiek stoi przede wszystkim pod olśniewającym wrażeniem niezwykłości zjawiska. którego wielkoM instynktownie wyczuwa. W okresie drugim następuje chęć bliższego poznania zjawiska, a więc i konieczność analitycznego wniknięcia we wszystkie jego szczegóły. Wreszcie, kiedy to się już dokonało, następuje w fazie trzeciej dogłębne i wszechstronne, syntetyzujące wszystkie elementy przeżycie. W przeżyciach jednostkowych mogę, następować te fazy bezpośrednio po sobie, względnie nawet jednocześnie, w procesach społecznych, jak się zdaje, wymaga to dłuższego czasu, toteż można tam omawiany tu rozwój śledzić szczegółowiej. Jeżeli teraz wrócimy do zagadnień kultu Jana Iliewającej, demonicznej sile twórczej, bez wszechstronnego zrozumienia, na czym ta wielkość właściwie polega, chociaż nie brakło i prób, mniej lub bardziej szczęśliwych, uświadomienia sobie i tego. Ten okres kultu Kasprowicza należy niewątpliwie dziś już do przeszłości. Żyjemy obecnie w drugim okresie, w okresie jak najbardziej wszechstronnych badań nad twórczością poety i jak najbardziej wnikliwej analizy. Potrzeba tu całego szeregu prac przygotowawczych o naj różniejszym charakterze, których wartości w żadnym razie nie wolno lekceważyć, na ich podstawie bowiem, przy ich pomocy i ułatwieniach, jakie stwarzają dla wszelkiej pracy badawczej, mogą powstać dopiero owe wielkie z takim utęsknieniem oczekiwane syntezy. Tak jak arcydzieła literackie wyrastają przeważnie na tle szerszego i intensywnego ruchu czy prądu literackiego, tak też i arcydzieła kultu wyrastają na podstawie wszechstronnych badań krytycznych, naukowych, biograficznych czy archiwalnych, stwarzających dokoła pewnej postaci intensywny ruch umysłowy. Tym więc, którzyby przeskakując pewne etapy chcieli już dziś widzieć ideał, trzeba zalecić cierpliwość. 5.38