BRACTWO KRAWIECKIE CHWALISZEWSKIE 21abejmawała: zapalanie i gaszcnie świec przy nabażeńs{wach (u ałtarza brackiegO') , przygatowywanie świec, narzucanie całuna, kapanie grabu i niesienie h umny przy pagrzebach brackich araz cały szereg innych niezbędnych prac brackich, musieli też mładzi być przy każdej czynnaści cechawej w bractwie. Służbę młodszeńską pełniła czterech braci (tylu patrżeba była da niesienia trumny), ale wszyscy starsi z pośród awych 4 pełnili tylkO' te czynnaści, których młodsi z nich sami wykanać nie magli. Tak np. przy pagrzebie dwaj najmładsi kapali grób, a gdzie jeden starczył, odprawiał posługi naimładszy. DlategO' ta, mimo że czterech braci adprawiała służbę mładszeńską, powiedziana w statucie z r. 1595, że mistrz nowatny służy za młodszegO', dopóki gO' drugi nawatny (późniejszy) nie wybawi. Władzę w cechu dzierżyli 1. starsi i 2. "bractwa", ta znaczy z.gramadzenie braci. O sposobie pawaływania starszych nie wzmiankują statuty. Sprawę tę l'cguluje uchwała KapHuły z 11. . lipca 1558, przyznająca wszystkim cecham prawa wyboru starszych i twarząca z starszych wszystkich cechów i starszych pospólstwa trzeci urząd miejski. Instytucja starszych zasadzała się na zwyczajach przyjętych w innych miastach, z tern, że tutaj rada miasteczka nie miała wpływu na ich wybór. Starszych była dwuch, wybierana ich caracznie przed wybarem urzędu miej-skiega. Starsi i tutaj łączyli charakter kierowników cechu (przewodnictwa, zarządzanie maątkiem) z atrybucjami urzędników miejskich, przysiężnych (policja przemysłowa, nadzór, nakładanie pewnych karl. W statutach aznaczona tylkO' tu i owdzie prawa starszych; starsi zezwalają na chwilowe utrzymywanie piątegO' czeladnika, ustanawiają karę za w}.vieszenic przed damem sukna maczanego. w dni świąte,czne, wyznaczają braci, mających wybrać piwa, przepowiadają obyczaje uczniam i pabierają za ta 4 grosze. Starsi działali 'Samadzielnie tam, gdzie chadziła a paspiech, a załatwienie sprawy nie magącej czekać do zebrania bractwa. W 'sprawach nieparuszanych rządzili według agólnych zwyczajów cechawych. Z całegO' grona braci wyróżniana pa starszych - tak zwanych "staławych". Statuty same nie akreślają ich uprawnień ani wagóle a nich nie wspaminają, zapisani są jednakże na wstępie statutu z r. 1595 po dwuch starszych, Józef Sąsiadek i Jan Bulnik staławi, później czterej bracia krawcy. W ze.kań ........ KRONIKA MIASTA POZNANIA czeniu statutów z r. 1543 i na Wlstępie statutu z r. 1571 wymieniona czterech starszych, prawdopodobnie prócz dwuch istotnych starszych pozostali dwaj byii stoławymi. Instytucj mistrzów stołowych znana była agólnie w cechach; nazywali się stołowymi, ponieważ ze starszymi siadywali przy stale, a reszta braci na ławach (w wiekach później-szych siedzieli stołowi przy pierwszym stale). Stołowi tworzyli wraz z starszymi pewnego rod.zaju wydział, który załatwiał ważniejsze sprawy bieżące, szli więc stołowi ze starszymi w delegacji da KClJpi'!uły i brali udział w małych schadzkach brackich (egzaminy itp.), razem z braćmi młodszymi, którzy dla posług brackich jawić się byli zobowiązani 2/»). Byli to zwykle starzy bracia, liczba ich w poszczególnych okresach nie jest dostatecznie znana. Być może, że byli to pierwotnie dawniejsi starsi. Najpaważniejszą władzą cechową (zjawisko agólne w życiu cechawem dawnych wieków) było z.gromadzenie brackie, krótko "bractwem" zwane, normalnie w czasie suchych dni zwoływane. Zgromadzenie brackie podejmowała uchwały o trwalszem znaczeniu, przywła:szczało sobie niekiedy prawa ustawodawcze, wyberało starszych, decydowało a majątku i orzekało w sprawach ważniejszych o karach. Karze według uznania bractwa podlegał, kił:> bez potrzeby pracował w święto i kto poranił lub skrzywdził na czci brata, bractwo orzekało, czy wdowie dać zezwolenie na prowadzenie rzemiosła. Drobne sądownictwo cechowe w myśl przepisów statutowych sprawowali star'si, cięższe wypadki należały pod sąd bractwa. Zachowała się zapi'ska z r. 1650 29 }, świadcząca o wykonywaniu tego sądownictwa brackiego. łukasz Wiśniewicz zadał kradzież pewnemu kracowi wągrowieckiemu, a nie mógł tego dowieść. Zawyrokawano, że nie miał bywać przy sprawach brackich i w bractwie miał siadać na oshdniem miejscu. Za staraniem 28) Warschauer (Die mit1elaIterlichen lnnungen zu Posen. - Zeitschrift der Historischen Gesellschaft, I. 1885, str. 253) tłumaczy, że stołowych (Tischmeister. commensales) mianowali starsi dla utrzymania porządku na zebraniach. Sądzę, że objaśnienie to nie jest trafne, nawet na stosunki 15. wieku. Wobec rygoru obowiązującego na schadzkach brackich potrzeby ustanawiania takich porządkowych nie było. Tak występowanie stołowych w pewnych okolicznościach jak wyraźny później ich udziuł w małych schadz. kach dowodzi, że na zebraniach suchodziennych cieszyli się tylko zaszczy. tern siedzenia przy stole, prawa pewne mieli p oza niemi. 2\!) "Regestr" k. 38. wsza'kże zakonnic zamieniono karę na pewną ofiarę do kościoła św. Mikołaja i przeproszenie braci. Uchwałę tę powzięli bracia "tak u starszego jak u młodszegc stołu". Zgromadzenia brackie załatwiają też spory i waśnie między braćmi, w drodze wyroków rozjemczych. Na przykład (wiek XV!.): "Stał sye zawyat myedzy Jozefem Bulnykyem a mycdzy Bartossem Rymanczykyem, ktorzy braczya wsysczy tak starssy yako mlodS'sy post anowyly myedzy nymy: ktoryby yecien drugyemu znowyl tho czo myedzy sobą myely: gdzye by yeden drugyego przeswyadsywssy dwyema we dnye, yednym w noczy, tedy myastu mayą dacz pyęcz grzywyen a pyęcz bra,cztwu.. 30). Zebrania suchodzienne stały pod szczególną ochroną ustawową, jak we wszystkich cechach. Kto obwieszczony znakiem brackim nie przybył na nie, płacił 4 grosze. Nie wolno było przychodzić do bractwa bez trzewików lub z gołemi nogmi, nie wolno było przychodzić z bronią do bractwa, nie wolno było upijać się do nieprzyzwoitości w bractwie, tajemnic cechowych, poruszanych z natury rzeczy na tych schadzkach, nie wolno było zdradzać. (Postanowienia innych cechów, np. krawców w Poznaniu, były jeszcze dokładniejsze i bardziej surowe). Zebrania te poprzedzały żałomszc brackie w kościele św. Mikołaja. Ponieważ cechy były w głównej mierze (choć zgob nie wyłącznie) organizacjami zawodowemi, normowały w statutach niektóre ważniejsze sprawy gospodarcze. O przygotowaniu .7awodowem mówiliśmy wyżej. Warunki stawiane "mistrzom nowotnym" nie noszą znamion ochrony przed konkurencją - uczciwą, spotykanej czasem w innych cechach. Tyle jedynie stwierdzić można, że istniała lekka dążność do utrudniania dostępu do bractwa drogą podwyższenia opłat. Statuty zabezpieczały uczciwą k.onkurencję wśród. członków, zakazywały przeto odwabiania czeladników, zabraniały ganienia roboty brackiej, a gdy z tej przyczyny pokrzywdzony poniósł stratę, wyznaczały wysoką karę, karały dotkliwie nabywanie materjału znaczonego przez innego krawca i nie zezwalały na wykupowanie sukna targowanego już przez innego brata. Stając w obronie ideału równości b:-aci, zabraniał statut z roku 1595 00) "ReQestr" wewnc:trzna !trona przedniej karty okładkowej. KRONIKA MIASTA POZNANIAutrzymywania więcej niż 4 zawodowych sił pomocniczych (zgodnie z przepisami obowiązującemi w Poznaniu). Jak wszystkie cechy, tak i bractwo chwaUszewskic broniło się gorliwie przed nie równą konkurencją postronnych, t. j. luźnych czyli szturarzy (później także partaczami lub z niemiecka fusierami zwanych). W walce z tym elementem zastrzega sobie cech w statucie daleko idące prawa represji (uwięzienie, kara płatna bractwu), a tylko zbyt samodzielną akcję krawców przeciw zdybanym szturarzom stara się ograniczyć Kapituła. Nie tolerując konkurencji z zewnątrz, nie wkracza też bractwo w prawa innych rzemiosł, ustanawiając samodzielIJie karę za sprzedaż sukien podszytych (futrem) - w interesie kuśnierzy. Że cech w pewnej mierze bronił interesów odbiorców, dowodzą postanowienia statutowe zabraniające: noszenia ubrań uszytych lub naprawionych dla. klientów, noszenia ubiorów o różnych barwach (wzorem statutu cechu poznańskiego, cel postanowienia: aby krawiec nie zatrzymywał dla siebie drobnych resztek ma terjału) , robienia ubrań z sukna niedobrze wstąpionego tudzież nieodpowiedniega wykrawania ubiorów (statut 1595 nr. 30). Tyle o postanawieniach gospodarczych. Cechy były ponadto organizacjami palitycznemi, wojskowemi, bezpie'czeńst wa publicznego, religijnemi i towarzyskiemi. O charakterze wojskowym i obronnym w interesie bezpieczeństwa publicznego nie wspominają statuty, rzucą na sprawę tę pewne światło dzie'ie bractwa, podobnie jak na praktyczne znaczenie palityczne bractwa krawieckiegO' \IV f amach gminy chwaliszewsklej. Chamkter religijny bractwa w dzierżawie Kapituły Katedr.lnei był oc zywi.ś ci e silnie podkreślony. W zwykłych przepi'Sach cechawych, nakazujących udział w nabożeństwach kościelnych bractwa, procesjach, pogrzebach i t. p. wado podnieść, że obowiązkiem tym objęci są nie tylko bracia, jak we wszystkich cechach ale taJkże siostry. (postanowienie dowodzące władzy cechu nad całą radziną członka). Za pra.cę świąteczną grozi wysoka kara 6 funt. wosku, za wywieszanie w święta su-. kna maczanego przed d'amem kara według uznania starszych. Bractwo uczestniczyła w pogrzebach nietylko braci i sióstr, ale także ich potomków. Życie towarzyskie podkreślały wszystkie cechy: temu celowi służyły na.bożeństwa brackie, schad7)ki , ko