Z RUCHU WYDAWNICZEGO A nam wszystkim gra w duszy jak harfa eolska. Pokłońmy nisko głowy! Módlmy się: Polska! Poziom utworów zawartych w tomie "Wschodzący dzień" jest nierówny. Najlepszym może jest poemat "Nowe życie". Choć rytmiką przypomina poezje Kasprowicza, jest to jednak już poezja szczera, jest w wierszu tym rytmika pełna dynamiki i równowagi zarazem, jest obrazowość żywa i plastyka, jest głębokie odczucie piękna natury i sharmonizowanie z jej głosem osobowaści własnej poety Oto mały wyjątek dla przeprowadzenia dowodu prawdy wyżej sformułowanych stwierdzeń: Najprościej: przysiąść nad wodą, w nocy, gdy fale drzemią. i słuchać, jakie to wiodą rozmowy: Niebo z ziemią. I gwiazdy liczyć: czterdzieści, sto i jeden milion. I potem rachunek obwieścić wodnym liliom. Wstaje już gdzieś z nad łąk sponad dąbrowy świt przyciszony, świt perłowy. I o tej chwili świtania, o tej świetlistej zorzy niech mi się w czas miłowania serce na oścież otworzy! Odczucie piękna natury jest więc dla poety źródłem miłości. Zdradził nam tu Krokowski, że jest prawdziwym poetą. Tom "Wschodzący dzień" witamy ze szczerą radością. Młodego autora czeka długa i naprawdę ciężka praca i nieraz mu życie, jak powiedział Wyspiański, "piersi żółcią, goryczą z"prawi". Muza sztuki bowiem skarby swe rozdaje nie zadarmo, lecz znllna to powszechnie lichwiarka i drogo płacić sobie każe za piękno, którego jest szafarką. Nie napróżno jednak pięknie woła Mickiewicz: "Bóg nic darmo nie daje, lecz wszystko ot.,.iera I każdy z Boga tyle, ile chce zabiera". Droga więc przed poetą otwarta. Nam tylko życzyć wypada, aby "Wschodzących dni" było wię, ej. Czekamy! J T. Dybowskl CZASOPISMA "T ę c z a" zamieściła m. in.: w nr ze 3 na stronie 61 Ulricha "Poznań i Warszawa w wyścigu o uwiecznienie czynu powstania Wielkopolskiego" i M. Dereżyńskiego "Ze wspomnień o Janie Kasprowiczu". "P i o n" zamieścił w nrze 20 z 22. V. J. T. Dybowskiego "Słowo z rozśpiewanego Miasta (wywiad zprzedstawicielami sfer artystycznych w Poznaniu)". Wydawnictwo O krę g o w e j K 0misji ochrony przyrody n a W i e I k o p o Is k ę i P o m 0r z e w P o z n a n i u - zeszyt 7 Poznań 1937 J. Gołąba "Zabytki geologIczne najbliższej okolicy Poznania". "K u r i e r P o z n a ń s k i" zamlescił m. in.: w nrze 51 z dn. 2. II. 38. dra J. Staszewskiego: Kronika Miasta Poznania" ukończyła lat 15"; w nrze 53 z 4. II. - anonima "Wybory do Rady Miejskiej w Poznaniu według projektu rządowego": w nrze 55 z 5. II. - anonima "Zmarł nestor ogrodników wielkopolskich (śp. Józef Marciniecl"; w nrze 69 z 13. II. - anonima "Niełatwo będzie zbudować nową ulicę, która połączy plac SwiętoKrzyski z pl. Bernardyńskim", w nrze 81 z 20. II. anonima - "Na Sołaczu powstaje wzorowy cmentarz": J_ W. "Józef Chociszewski jako pisarz i działacz"; w nrze 91 z 26. II. Irena Briares "Niemiec o dzisiejszym Poznaniu"; w nrze 93 z 27. II. anonima "Hodowla pijawek 100 lat temu w Wielkopolsce"; w nrze 105 z 6. 1II anonima "Rękopisy rodziny Maryańskich