KRONIKA MIATA POZNANIAnaukowym, lecz z powieścią ma się do czynienia. Autor starał się w całym tego słowa znaczeniu wyczerpać temat. Widać to z kolosalnej ilości źródeł jakimi operuje. a ieh ci,żar gatUllkowy dowodzi hezspornie, ile trudów i zachodów musiało w niejednym wypadku kosztować ich zdobycie. Życie Jackowskiego było ściśle związane - zwłaszcza w ostatnim okresie pracy patronackie.i - z kalendarzem, i z taką prawdziwie kalendarzową ścisłośch, przedstawia .ie nalIl autor. Okres pierwszych lat życia, poprzez lata służby wojskowej, okres pobytu na praktyce rolniczej w Tund u gen. Chłapowskiego, pobyt na Podolu, małżeństwo, aż po 1850 r. jest niestety poh'aktowany fragmentarycZllie, prawdopodohnie do tego okresu kształtowania się charakteru Jackowskiego autor nie mógł zdobyć odpowiednich materiałów i prawdopodobnie ich wogóle nie ma. Poczynając od 1850 r. życie Patrona jest dla nas coraz wyraźniejsze w miarę zrastania się .Jego z obranym terenem działania by wreRzcie stać się w okresie pracy patronackiej niejako otwartą księgą. Ten sposób ujęcia monografii, danie czytelnikowi możności wyrobienia sobie ua podstawie lektury własnego sądu o bohaterze, jest najwikRzą zasługą autom. Wbrew przyjętej niejako zasadzie urabiania postaci dziejowych pod kątem poglądów własnych, autor chwalebnie uniknął wszelkich tendencyj i dociągań postaci bohatera do swych zapatrywań, zadowalając się ściśle na podstawie życiorysu opartą charakterystyką, jaknajbardziej bezstronną, a za to jasną i przekonywującą. Patron Jackowski w monografii Jakóbczyka to żywy człowiek, a dzieło autora to nietylko historia w całym tego słowa znaczeniu, ale i piękna po literacku ujęta książka, której prosta i jasna treść, czysty, pozbawionyefekciarstwa i przesady wszelkiej styl, bezpretensjonalność, a przy tym i pewien prawie nieuchwytny liryzm sprawiają, że jest prawdziwie miłą i cenną lekturą, którą ohy każdy Polak, a przede wS.l:ystkim Wielkopol'ilIin z całą uwagą przeczytał. Lech Cyfrowicz K a z i m i e r z R a s z e w s k i, g enerał broni w st. sp ocz. Wspomnienia z własnych przeżyć do końca roku 1920. P o z n a ń. K s i ę g a r n i a W y s y ł k o w a i W y d a w n ic z a J ó z e f L i c z b i ń s k i S.367 39 szkiców bojowych 5 olej a