TOMASZ PONCINO ARCHITEKT XVII WIEKUex ceIlal'io...". Na rozprawie w dniu 27 stycznia skazano Godalę zaocznie na zwrot tej sumy w przeciągu 15 dni. Ponieważ wysokość kwoty jest iuna aniżeli suma wymieniana w poprzednio referowanym procesie, przeto należy przypuszczać, że chodzi tu o nowy przedmiot sporu. bO) Przed tym samym sądem radzieckim Starej \Varszawy pojawia się 5 marca niespodziewanie dalszy ciąg procesu lądzkiego. Plenipotenci opata Jana z Rokczyc Zapolskiego przedstawiają sądowi wyrok trybunału piotrkowskiego wydany już 15 stycznia tego roku, prosząc o wykonanie tegoż wyroku na osobie oskarżonego jak i jego obrońców. Poncino i jego adwokat Paweł Zarębski bronią się najpierw żądaniem przedłożenia formalnych plenipotencji do prowadzenia tej sprawy. Na co powodowie replikują argumentując tym, że Poncino jako skazany na infamię prawomocnym wyrokiem trybunału nie ma prawa stawać przed sądem. Z tego względu również jego obrOllcy są współwinnymi i podlegają karze. Adwokat Poncina przytacza m. i. konstytucję z roku lIi33, powołuje się na wytoczenie skargi przed sldem "pro iudiciis Comitiorum Regni Generalium" domagającej si!,' zniesienia wyroku infamii, i dowodzi, że pozwanemu przysługuje prawo stawania po wyroku przez 12 tygodni przed sądami. \V kOllCU żąda odesłania sprawy ad Comitia Regni. Sąd przychylił się do jego wniosku i odesłał sprawę do sądu królewskiego w terminie 15 dni. Powodowie prosili o uwięzienie Poncina, ponieważ nie posiada majątku odpowiadającego sumie pi eni!,'żnej, na którą został skazany. Poncino odpiera to żądanie twierdzeniem, iż jest posesjonatem, a sąd uchylił się od ł"OZpatrfwania tej kwestji jako zgłoszonej po wydaniu wyroku, i pozostawił Poucina na wolności. 7) Z rozprawy sądowej tego samego procesu, przeprowadzonej już po śmierci Poncina, dowiadujemy się nadto, że w roku 1(;55 dnia 4 maja zapadł wyrok przed trybunałem piotrkowskim, idący po myśli żądań oskarżyciela. ."iX) \V protokole z tej rozprawy nie wspomina się ani o wyroku piotrkowskim z 15. J., ani warszawskim z 5 marca. Jeszcze jedną wiadomość 56) A. W. - A. C. Stara WarRzawa nr 3/J z lat 1IJM-55 ful. 2/J3. (20. I. 1IJ55.) fol. 2/J8. (22. I.), 2/J9. (27. 1.). 57) A. W. - A. C. Stara Warszawa nr 3/J z lat 1IJ54-55 fol. 299. 5H) A. P. P. - A. C. Posn. z lat 1IJ57-59 f)l. 579. o perypetiach Poncina w roku 1(j55 zawiera cytowany JUz przywilej królewski, jaki otrzymał Poncino w roku 1(;57, z którego wiemy, że w czasie na 'azdu szwedzkiego był przez nieprzyjaciół w \Varszawie więziony: "...gravissimos a Svecis \Varsaviae subiit carceres,..." .,\)) Na tych szczegółach wyczerpują siQ i przerywają, lH:tsze wiadomości o Poncinie aż do roku W57. Należy wyjaśnić i przypomnieć, że dnia 2D lipca 1/;55 r. zajęli Poznań Szwedzi, i dopiem w dwf!. lata później, dnia 28 sierpnia 1(j57 roku opuściła miasto obca załoga.. GO) Działalność sądów była w tym czasie albo zupełnie zawieszona albo bardzo ograniczona. Poznańskie "Acta consularia" kOl-łcZą, się na roku 1Ii55 i ostatni protokół został wpisany dnia 21 lipca a dalszy ich ciąg zaczyna się dopiero w roku Ui57 protokołem z dnia 15 grudnia. Z akt sądu wójtowskiego zachowały się tylko fragmenty. Dnia n czerwca 1li57 r. otrzymał Poncino urzQdowe potwierdzenie niegdyś nadanego Hm serwitoratu królewskiego. Pierwotnego nadania ani jego daty nie mIało !'ię dotychczas odszukać, przypomnijmy jellnak, że pierwszą wiadomość o posiadaniu tytułu murarza krolewskiego zawiera najdawniejsza zapiska dotycząca Poncina z dnia 30. X. 1(j41 r. Potwierdzenie serwitoratu zostało mu wydane z uwagi na wierność okazaną królowi w czasie zajęcia \Varszawy oraz w dowód uznania dla jego szczególnej biegłości w sztuce murarskiej. Poza zwykłymi przywilejami, związanymi z tytułem serwitora, otrzymał zezwolenie na wyrób świec i sprzedawanie wosku w Poznaniu oraz prawo warzenia piwa i sprzedawania innych zamiejscowych gatunków w ogrodzie własnym, położonym pod Poznaniem. (Chodzi tu zapewne o grunt na przedmieściu Nowe Ogrody, który kupił w roku 1Ii52). Ponadto, jak mówi dokument - w tłumaczeniu - "...ustanawiamy go w tymże miescie Poznaniu pierwszym i głównym majstrem wszystkich muratorów, a równocześnie wyjmujemy go z pod jakichkolwiek sądów i juryzdykcyj i podporządkowujemy go sądowi 9) A. P. P. - L. C. P. nr 1443 z lat 1655-1J7 fol. 30. Por. Pohorecki - ...Poneino. str. 31J3 i n. GO) Łukaszewicz Józef - Obraz historyczno-statystyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach. f'oznań 1838, t. II. str. 381 i 336naszcmu, nw.;zyeh marszałków i generała wielko;Jolskiego. tak, aby przed żadną inną juryzdykcją w jakichkolwiek sprawach, wyjąwszy sprawy gruntowe i kontrakty, nic był zobowiązany stawać, od[Jowiada( i wyrokom się podporządkowywać. jak tylko przed naszym, naszych marszałków i generała \Yiclkopolski..." 61) \V tym samym roku. dnia 15 grudnia, sąd radziecki ponownie rozpatrywał skargę konwentu lądzkiego, którego przedstawiciel żądał zwrotu 1Ii 104 flor. i groszy 12 i ekwiwalentu w wysokości 2000 flor. za różne naturalia dane Poncinowi, a ponadto 700 flor. jako zwrotu kosztów procesowych. Sąd poznaliski powołując się na wyrok królewski, bliżej nie określony co do Czasu i miejsca, zarządził dokonanie w ciągu 8 dni wizji lokalnej przez biegłych w sztuce lllurarsldej i przy obecności komisarzy Jego Królewskiej Mości.'j) Od pięciu lat ciągnący się pl"ocf' uległ więc znowu odroczeniu. W ciągu najbliższego roku nie napotykamy na żadne protokoły \\- tej sprawie - ani relacje z zarządzonej wizji lokalnej, ani też zapowiedziane ogłoszenie wyroku. \V roku lIi58 wytacza Poncino proces Mikołajowi Pinocy'emu w imieniu swego rOllzonego brata Andrzeja Poncina, obywatela łowickiego, którego zawód w protokole tego procesu nie został wymieniony, a o którym wiemy, że w roku lIi45 został przyjQty pl"ZeZ Tomasza na Imukę rzemio.;ła murarskiego. Sprawa dotyczyła zwrotu pieniędzy i szergu przcdmiotów przez Andrzeja Poncina