KRONIKA MIASTA POZNANL\nie, Atol i Biegańskielllu w tym trzechleciu przypadły jeszczp iune ohowię,zki. H. W9! jako komisarz prowincji I'tlskiej odhył jej wizytę a zamknę,ł kapitułę, w maju l'. lIi!ł!, na ktÓrej wyhrano ministrem Ludwika Karszę, profesora Akadlllii ZamojskiejY) \Viększy jeszcze zaszczyt spotkał naszego Franciszkana w dwa lata później. Pl'z)'jpżdżał do Polsld sam generał Zakonu Hottari, BiegailskipBlu poruczono go POWitIH; " pogranicznym k01l\\'pncie w Opolu}4) f'tało sil.' to hę,dź, że poczytywano eksprowincjała Ul najzllakomitszego ojca polskiego, bądź że znał osohiście gpnpnlła z czasu owej rzymskiej kapituły gPllfmlinej. Przyjazd Rottarego do Opola przypada na koniec ziluy Wił;!, \V początku marca hył w !(rakowi£'. :--;iezawodnip Uipgailski towarzyszył mu przez cały luh nieI1lal cały czas pohytu w Polscp. Droga geuen\.ła wizytująceg-o konwenty prowadziła z l(rakowa do \Varszawy, Był dalej we Lwowie a ruskę, kapitułę odpmwił w poczę,tkach Utaja w Zatllościu, litewską w koilcu w Grodnie, polską na koniec już w powrotm'j drodze w Chęcinach, ) czel'wca l "). Na tej kapitule z I,£'\\'ności q naznaczono Bieg-allskiego na gwardiana poznailskiego, spotykamy go howietll w tym chal'aktpl'zP r. lłi!:J4'6). Jest l'zeczą prawdopodobną, że najhliższa kapituła w Poznaniu l'. HiW; przedłużyła to U1'zę(\owanie; niestety kronika FranciszkanÓw lJOznallska za te lata jest aż nadto ma'oll 1t')\\'llH , pOI1limo że sekrptarzem konwentu hył naówczas uczony profesOl' Wawrzyniec HÓżyilski l .). H. lłi!ł8 Biegatlski otrzymał mianowani£' na komisarza prowincji polskiej. Pragnąc sprostać swoim ohowiązkom rozpoczął wizytę konwentÓw. l{iedy znajdował si 13) Rk Bih\. ('zarlOl'ysl