KRONIKA MIASTA POZNANIA w listach zastawnych, reszta ratami w ciąg'u lat 1837 - 1"HI. Majętność była \\' dzierżawi£' a prócz niej posiadal SzułdrzYllski Huchocice pod (;rodziskiem. dokąd jeszcze zrazu wiQcPj ciężył. ale \V nastQllIlYlll okre.;ie, współpracy z MarcinkO\n;kim, j£'go siedzibą stał siQ Lubasz. Zachowały sil,' tam wspomnienia żywej ich przyjazni w ciągu nastl,'pnych Jat dziesięciu. Ze spuścizny po wielkim obywatelu stoi tani fotel wybity skÓrą. \" zapiskach gospodarczych ,if'sl. notatka o koniach zajeżdżonych IH'zez Marcinkowskiego, która tak si\, tłumaczy. Posyłano po niego wyg-odną landar\, do Obornik, dokąd Ill'zybywał wif'rzcllPm, ale przelożywszy siodło na jednego z czwórki karecianych gnał do Luhasza, - Spieszył tam naj prawdopodobniej nie dla wytchnif'nia. na ktÓre tylko rzadko sobie pozwalał, ale jako lekarz zajJPWlle, gdyż w tym czasie przyChOllziły na świat i umierały młodsze dzieci zuhlrzYllskich. o) Jakkolwiekbądż najwięcej zbliżała ich służba puhliczna, DoktÓr Karol i pan Józef z Lubasza hiorą udział WP wszystkich ważnych Ill'zedsiQwziQciacll obywatelskich tej doby. IVhu'cinkowski na zebraniach, w swych objazdach (najcz\,ściej niewąt.pliwif' w związku z prakt.yką lekarską) niecił zapał do wielkich zamierzell, a nad ich wykonaniem czuwali jego ideowi i osohiści przyjaciele, Z nich SzułdrzYl1ski welll£' tradycji należał do najhliższych wsp{)łpracownikÓw, zanilll jJrzebywający st.ale w Poznaniu wziQli na siehie z nat.ury rzeczy im jJrzypadający t.rud codziennego zajęcia \y powołanych do życia instytucjach, zakładanych w stolicy prowincji, chociaż ogarniających cały kraj i czerpiących siły głównie z wal'stwy ziemiańskiej, l t.ak przy założeniu Bazaru Pozllallskiego SzuhlrzY!'lskielllu przypadła l'ola bal'llzo znaczna, Czuwał mul zorgauiznwanielll zarządu, aż go zastąpił ks, Brzeziński. :\ilówią o tym dziej!' Bazaru. l) C>O) .Jadwiga (tl41), Elżhif'ta (tl4(j). - Sam pan .Józef 1II0ŻP jeszezp do Grodziska wzywał do siebie Mal'cinkowskiego, ho list stamtąd datowany 26 lutego 18;Jfj zll'zął od "łów .,przyszedłszy z długie,i, ciężkie,i choroby do zdrowia", 21) A. Skałkowski: Bazar Poznański (w dmku). Niemniej czynny hył w drugim wif>lkim dziel£' Mal'cinkowkipgo Towarzystwie Pomocy Kmlkowej, Należał do gl'Ona opracowującego statuta, Dwa icll projpkty. dochowanI" w Lubazll, ą dowodcm, że na ich redakcjI.' wpływał. 22) Trzehahy je móc zestawi!' z opracowanymi przez AIPksandra ;Vlendycha i Libelta, aby pozna!" jak formułowały się poszczpgó\ne postanowienia. \V porównaniu z projekt.em ogłoszonym w dodatku do "T y g o dn i k a L i t £' r a c k i e g o" z H list.opada lR40 i z przpt1łożonym do zat.wiprdzellia władzolII. różnic£' nie są znaczne, alp nie całkiem oboj'.'tne. - Tekt nipn1iecki poprzedzało ol!mipmle uzasadnienip: ohjawiano dążność do naśladowania innych prowincyj pruskich w post<:pie kulturalnym, "I) Szułdrzyński wszedł do dyrekcji o]muwj na zphraniu konstytucyjnym Towarzystwa HI kwif'tnia UH l, a nadto uczestniczył w l'ohotac11 klll11itptu powiatowego. stąd w jego papierach wezwania na poiedzpnia w Poznaniu, instrukcje jak działać w okrQgu, spl"awozdania z walnych zgromadzpt'l i z funduszów stypendyjnych. oraz zlecpnia szczegółowe. 24) Hównocześnie z tymi doniosłymi robotami, kt.óre miały b'wat' [II'ZpZ pokolenia, podejmowane były inne o mniejszym zasięgu i znaczeniu, Inne znowu stłumionI" zostały w samych zaczątkach a]ho nip wyszły zgoła zp sfery pomysłów i narad, przecież zasłu 22\ (Dr Zielewicz) Rzut oka na pięĆ'dziesięcioletnie działanie T. p, N, (poznań 1891) str, 4 i n. I) \\Tenn auch dass Grosshel'zogthum Posen in neuerer Zeit in Aekerbau, Industrie ullll Einfiihrnng vieler \\'ohlth1itiger lnstitute mit den iibrigen Provinzen des pI'ellssischen Staats wetteifert und wenn wir aueh diese Fortschritte deI' FiirsOl'ge und LTnterstiitzung der Regiel'ung, so wie dem Gemeinsinn um