KRONIKA MIASTA POZNANIAsię pustek i bojkotu polskiego. Dyrektor Heymer przyszedł do redakcji Dziennika Poznańskiego i przyrzekł, że zaprowadzi polskie napisy na przystankach, polski plan ruchli i wstawił jednego konduktora Polaka. Skwapliwie kazał o tym napisać w prasie niemieckiej. Dziennik Poznailski zajął potem przychylne stanowisko. W dniu 25 sierpnia 1880 r. Heymer i Masch sprzedali koncesję nowo-założonemu towarzystwu akcyjnemu z siedzibą w Berlinie pod nazwą "Pferde-Eisenbahn-Gesellschaft", która przejęła kolej z dniem 30 sierpnia 1880 r. Kapitał towarzystwa wynosił l 250000,- rok. w 2500 akcjach po 500.- mk. Posiedzenia Spółki odbywały się w Berlinie, dywidendę wypłacał bank żydowski w Berlinie. Z tego widać, że większość akcyj tramwaju konnego w Poznaniu znajdowała się w Niemczech. Tramwaj konny rozporządzał w 1880 r. następującym taborem: 20 wagonów osobowych (12 zamkniętych z ławkami na 12 osób i stojących miejsc 12, 4 wagony zamknięte po 16 miejsc siedzących i 12 stojących, 4 wagony otwarte po 28 miejsc siedzących i 6 stojących). Cały tabor osobowy mógł pomicścić 53Ci osób. Poza tym były dwa wagony robocze, wóz do soli i wóz bagażowy. Wartość wozów obliczono na 72700,- mk. Koni wykazuje sprawozdanie za pierwszy rok obrachunkowy z 1881 r. - 74, które towarzystwo kupiło od spółki Heymer i Masch, płacąc przeciętnie 800,- mk. za sztukę, razem 59200,- mk. Były to konie duńskie, nieprzyzwyczajone do naszego klimatu zmiennego i towarzystwo ponosiło duże straty, gdyż konie_ padały na influenzę. Z 74 zakupionyuh koni musiano pod koniec roku 22 wykreślić, bo albo padły, albo tak się ochwaciły na nogi, że trzeba je było sprzedać. Dokupiono 13 koni tak, że na 1882 r. przeszło 65 koni wartości 47295,- mk. Koni dostarczał handlarz i rzeźnik w jednej osobie Goritz, Niemiec. Obroku zakupiono rocznie za przeszło 40000,- mk. Wartość torów żelaznych długości 9 km. G93 mtr. 03zacowano na 9(j6410,mk. w 1881 r. Ktoś na tym szacunku dobrze zarobił. W sprawozdaniu za 1882 r. sieć kolejowa podana jest na 5 km. 400 mtr. Skasowano szyny na ul. św. Marcina i Hatajczaka, przeprowadzając ruch przez ul. Pierackiego z ul. 27 Grudnia. W 1884 r. sieć kurczy się do 3 1 / 2 km. wskutek skasowania bocznej linii.