ANTONI DUŚ Z POZNANIA I JEGO PROCES Iarza Błażeja na piętrze w białej izbie; w domu tym znajdDwała się piwiarnia, mDże nawet sam Błażej szynkDwał. Nieraz tam Duś zachDdził. Przy jakiej spDsDbnDści AntDni sit,' zapDznał z nię" nic zapisanO'. Kiedy pili wspólnie u Błażeja, czy w Francbanku czy pO' innych tabernach, Duś dawał jej czułe słDwa. Bywało jednak, że lżył ję, jaknajgorzej i krzyczał. Haz nawet ludzie zaszli na takę, scenę, że w jej izbie na GrDdzkiej targał ję, za WłDSY i bił, niezawodnie pDd wpływem trunku. Zachodziła też Felicja nieraz dO' jegO' celi w klasztDrze i długO' tam pDzDstawała. PewnegO' razu nie znalazłszy jej w dDmu, siDstra jej ZDfia i szeWCDwa Jadwiga Gliwicka pDszły dO' Franciszkanów. W celi Dusia zastały samDtnę, Felicję. Niebawem sam Antoni przyszedł, pDwitał je uprzejmie i uczęstDwał śniadaniem. Nie wszystko z zeznalI świadków jest nam dzisiaj zrDzumiałe. Tak pewnegO' razu w Francbanku Duś z najgDrszymi obelgami krzyczał na Czarnajanównę, aby szła przez kDściół. Poszła też, nie wiadomo dDkę,d; czyżby dO' kDnwentu? MDże zadawała się też z innymi mężczyznami. Bę,dź CD bądź sława jej stała się tak niedwuznaczna, że r. jeszcze 1507 czy 1508 skazano ję, na areszt w mtu,,;z\I O' h i m p r D b D S m D r e s. Duś był niepDcieszDny. Szukał SpDSDbów, aby dDpomÓc. a przynajmniej ulżyć Felicji. CkniłO' się jej siedziec zamkniętej, a trzeba pamiętać, że więzienia ówczesne celDwały surDwDścię" nie najlepszego zapewne dDznawala traktDwania, żywiDnO' ję, wDdę, i chlebem, a wDlała szlachetne napDje. AntDni pDsyłał jej żywnDści i wina, ale tO' nie zawsze ję, dochodziłO'. Baz, kiedy posłała gO' prosić i Dn przysłał pół kwarty: sługa je więzienny wypił i dał zamiast tegO' wDdy. Duś szukał pDciechy w kielichu. Naprzeciwko ratusza na Hynku znajdDwała się karczma. Tam przesiadywał a pewnegO' razu widzianO' go, jak z pełnym kielichem, wyszedłszy przed dDm, oczywiście będę,c już pDd dobrę, datę" wDłał: "Biada mi! OtO' serduszkO' mDje tam siedzi, patrzy na wieżę ratuszDwę, i niesprawiedliwie znusi więzienie; dO' ciebie piję, trDsk mDich Dsłodo, radości mDja!" Innych gości zas lżył i Dbrzucał przekleilstwami. Później podrzucono pisma w dwuch dDmach rajców Jana Kieslinka i Pawła KDfflIlana, pełne wyrzutów, że bez litDści więżę, sierDty 2+