KRONIKA MIASTA POZNANIAprogów dębowych. Przez kilka miesięcy przebywał nastQpnic w okolicy Świecia, zajmując się wyrębem i obróbką. dr.t.ewa, przeznaczonego na dostawę. Z pieniędzy na tern przedsięwzięciu zarobionych, założył 55 r. w Bydgoszczy skład drzewa, a gdy i ten pomyślnie się rozwijał, w rok później dokupił część wsi BDcianow.a wraz z cegielnią.. Tu też :po śmier'Ci żon' osiadl na stałe. Częste jednak jego wyjazdy do Królest,,-a zwróciły I1'ań wkrótce uWagę władz. Kiedy więc stwierdzono, że otrzymywał z Londynu przesyłki z literaturą spiskową w polskim i rosyjskim języku, a nadto dowiedziano się, że brat właścicielki wsi Zaręby pod Kolnem, o której rękę rzekomo się staral, hył znanym na terenie Królestwa spiskowcem, odebrano mu paszport. W 60 roku wyjechał Stefański na dłuższy czas w celaeh handlowych w okolice Starogardu. Jednak i tam wkrótce zainteresowały się nim władze. Podejrzliwość ich wzbudził hał'. dzo żywy kontakt towarzyski Stefańskiego z duchowieiIstwem i ziemiaI1stwem. w których to środowiskach cieszył się on wie!kiem poważaniem. Oprócz tego stwierdzono, że pisał często artykuły do "Nadwiślanina", wychodzą.cego w Chełmnie. StefalIski był rzeczywiście autDrem cyklu a1rtykułów p. t. "Z I{aszub" 3t), w których wskazywał na niebezpieczeństwo systemu germanizacyjnego, stosowanego wDbec Pomorza, oraz domagał się równouprawnienia tej prowincji z Wielkiem Księstwem Poznańskiem. Za artykuł p. n. "Z Kaszub w dzieI1 św. Bernarda" Stefański oskarżony został o działanie na szkodę pailstwa. \V artykule tym autor rzuca myśl stworzenia funduszu narodowego. M,a on powsta1ć przez zrzeczenie się wszelkich kosztownych zabaw, czy innych przyjemności. Przez tę rezygnację podniosą się Polacy mUl'alnie i materjalnie. Kiedy zaś nadejdzie chwila, która wymagać będzie zużytkowania jak największych zanhó\V, wówczas fundusz narodowy odegrać może decydują.cą lolę. W dalszym ciągu autor podaje sposoby groma'dzenia, oraz tymczasowego użytkowania funduszu na cele narodowe i gospodarcze. 3t) Nadwiślanin, Chełmno 1861, nr. 50 dalsze.