KRONIKA MIASTA POZNANIA Zestawienie obu "er!'yj każe stwierdzić ll,10skolla;enie kształtu artyst'cznego w zczegółach 211), .nie, pozwa.la tego utrzllI'\Vać 11 ,,\Ys'polJ1lnieniach". !ako całośei kompozYl'yjllej, Z psychologji \\'spoTnniei1 czcl"pic op,a swobodę kształtowania tred. przypadkowość, hez\Volność skojarzeil. Pl'zykładu tej metody, dziś tak daleko i złJa.rnienllie posuniętej przez Pmust'a i .Joyce'a, dostarczał BenviiIf-'kie'l1lU :Vlickiewlez \\' opowif'śl'i Gu.stawa. \Yróri olla jelszl'7e )"az i jeszcze szersze zastoowallic zllajdzie w ,.Spowiedzi". Przeeirż poematowi hraknie jednolitości i klaroWIIOŚl'i. Z "PlamkÓw" przeszła do. niego nawet dwoi"tość postawy: raz poeta opowia(1a o sobie samym, to. znowu przcchodri na I I'Prl: ,,1 jam nlylał, źp sen II /'I'd.: ,I myślę, p sl'n takiten nigdy sip. nit' )I I'Z P'::' II i nigdv si ni, pJ'zpśni" (Poe'Z.,jl" t. I. SIl', Hi) pl'zelWOI'Zl'uiu uległ uslęp o pró]li!'/'\\ O.;Zt'O JII'zezedł npis zdmku \V I.\!II ustępie nnjwymźlliejszl'I\Iu hach ZHhieia miłOlści. Z "ułamka" i poh,tu w lIiIlI : I rpd : "Tam on ('orlziml IHJI'anll1l i wieo;r)J'llą rloLll, B'wał w smętul'j konuwc-il' stal'ego zamcz,yslw II rl'cI.: \Vidzę - dłonią dotykam - tak to widzę blisko: \Vzgorze - na wzgórzu stal'P szarZl'jP zamczyo.;kn" (Popzje, t, I. sIl'. ohu rl'dakrjach: /ilU nipfila waJ'ga, Hhaż do koriri!, rIo wiPI'szy .,Głos n,u \V Jako strunajprlnohrzJuineych 'W picr:-i umiera, rlrży bezdźwięczna.. ." (ib,. sIl', 21 I Na .(Ptn knl'H'z' się ,Ułamek 1", ,,\V!' między )Jil'l'wszą CZI;cią ,,\\s'f1onmipil", któl'cj za jJodRtawę służył .,Ułamek II" i kil prłl'tji kot'lcO\vl'j, l,tól'a się oparła () ..('la.mek I". 22) Autograf tego wiprsul zllajduje się w B. I. k. !II'. .Jest. to ut.lJPwnf' rpdnkcja ostateczna JUŻ na czysto .przf'pisaJ:H. h'J zRwiPl'a tylko dwil' poprawki. \V z\\'I'ołce 2, w, 3: "Ulaezpgo liI,k w 1I1'ch oczach Rcienminly" zmicnia na.: "ŻP hinl!' lilk \V mn'h oczach RCieIJlnhlv". Tl\kst. dl'ukowany wfJ,'owadza odmiankę: ,ŻP wszrstkil'.. .... Poduhnil' i wier>;z nastl;fJnY lila trzy postaci£' I'óżne pllczątku: 1) \ czemu..., 2) ŻP w.;zystkie.... :1) Świl'tuc pohladly mi różf'. .,,' d'l'llku wrócił pUl'tn do drugil'j odwianki i wil'llziony tl"lfnym in:,.