KULT BTANISŁA W A STASZICA W POZNANIU 29 Ludu", drukując w numerze 33 i 34 krótką biografję Staszica, składającą się w wielkiej części ze zdali, wyjętych z kazania ks. Szwey kowskiego. \" okresie naj świetniejszego rozkwitu czasopism poznańskich, od r. 1838 do 184(j nie spotykamy ani jednego artykułu, poświęconego Staszicowi. Objaw ten uderzył Juljana Klaczkę, który w r. 1860 przesłał "GOlIcowi .Polskielllu'\ wychodzącemu w Poznaniu od 8 lipca 4) do 31 grudnia 18[,0 r., autobiografję Staszica z mvagami wstępnemi, w których p. i. pisze: "Doświadczyński dziwił się, że w WieLlniu nie widział pomnika Sobieskiego.... jakżeby się dziwił dopiero, gdyby, przejeżdżając teraz ::>woją ::>taroszla,checką bryczką wzdłuż ulic wielkopolskiej Piły, nie znalazł lam ani jedneg0 prostego napisu, któryuy przypomniał, że wtem miejscu urodził się ,staszi.c! 5) Wieluż zresztą Wielkopolan to wie, że się mogą szczycić spółziem8twPllJ teg.:> męża!"... . W krótkich swych uwagach wstępnych pomieścił także Klaczko jedno oryginalne spostrzeżenie mianowicie, że i w literaturze Btaszic "jest synem nowej generacji, przesłailCem nowego naszego piśmiennictwa". Klaczko sam przyznać musiał, że zdanie to "ni<;zwykłe", lecz uzasadnienie tego twierdzenia odłożyl na później. Stwierdza tylko, że w dziełach Sta::>zica "spostrzegamy dwa glÓwne, polarne kieIlwki, na których zjednoczeniu uparta jest cała nasza nowsza litel'atma i :5ztuka Europy". Kierunki te pularne - to natura, czyli rodzirnośc, i ideał klasyczny. ,;W tem połączeniu natury, rOllzimoci, i formy antyki leży wielkość wszystkiego .co prawdziwie wielkiem; llkryte jest życie wszystkiego, co prawdziwie odżj-ło. To c-echuje epokę Dantego i Hafaela, (Joethegl) i Schill('ra, to taklI:' cechuje epokę l'Uro. lizonej naszej literatury". Był miano\\;iciP u nas zwrot "do natury, do rodzimości ludowej, do 1'011ai1 gminnych, co się w pracach naszych historycznych, w pierwszych tworach romantyków dobitnie wyraża", a także głębsze zainteresowanie się arcydziełami starożytności klasycznej, "co się znowu w usiłowaniach Dmochowskich, Przybylskich, Grudków, Jeżowskich itp:, wyraźnic i nie wyraźnie, z wiedzą i bezwiednie poznać daje". "Staszic, tłÓmaczeniem swem Iliady i dziełem swem o ziemiorodztwie Karpa') Altyknł tell pl'zetlrukewał prof. tlI'. BoI. Erzcpki w "Julja:na Klaczki Pismach z l. 1849-1851". Poznań 1919 str. 51-01. 5) Ta,blica pmniątkowa Staszica w kościele pilskim zosta.ła umieszczona 7.naczniR później, staraniem pOZJ]ańi>kiego' Tow. Przyjaciół Nauk. KRONIKA MIASTA POZNANIA tów, staje właśnie jako instynktowy przedsła,niec nowej. ronzimie i klasycznie odraLl.zającej się epoki". Jakżeż to spostrzeżenie Klaczki odbija od wszystkiego, co przedtem napisano o Staszicu! Pogrzebane atoli aż do r. UH V w zapomnianym i rzadkim "GOilCU Pol-5kun", ktÓrego nie posia'Cla llaWet Bibljoteka Raczyilskich, spostrzeżenie to nie odegrało w badaniach nad Staszicem tpj r:Jli, jaką było 110winno. PÓł wieku później wypowiedział, niezależnie od Kłaczki, to samo 81KJstrzeżenie, bez Lliższego atoli nzasadnirnia, Tadeusz Urahowski w swej pracy o "Stani::;lawie Sta::;zycu, jego pismach politycznych i pojęciach filozoficznych" (KrakÓw l:M:i), pisząc: "Przez kilka rysÓw swej JUttury jest on p0krewny romantykt\Jl1, a przez swą uczuciowos6 a nawI-t nami"tność, pociąg do oratorstwa i dążenie do oryginalności zapowiada tez CZ,LS nowy". .ęyć może, iż cyto'wane wyżej uwagi Klaczki wywołały u Li. heJta chęć napisania życi')1 ysu Staszica, Zwif'rzył siQ z tym zamiarem swemu przyjaeielowi, ,I. Nep. .ranowskielllu. Do wykonania tego zamiaru atoli me doszło, gdyż Liuelt, e!\I)Ć przez drugą swą żonę, :Marję z SZlU\1anÓW, był spowinowacony ze :3taszicPll1, uie zdołał zebrać żadnych źr{\(Uowych materjalów, a z literatury lirukowanej, sieuząc na wsi pod Gołał-lczS3:111'a. Je8t to wielką Ilipprawdą. \Ve wszystkich kardynalnych zasadach ich zdania się rozchouziły, z wyjątkiplIl sposohu wychowania młodzicży i ludu". Praca ta, oświetlająca wszechstronnie postać Staszica, nie zapominająca nawet o jego stylu, zasIuguje dziś jeszczc na haczną uwag. Być może, że praca wzmiankowana codolIiero, zawdzięcza /Swoje powstanie zaintf'rf'sowaniu wychiału hii'.toryczno-filozofi cznego poznaiiskiego T0W. Przyjaciół Nauk ula tablicy pamiątkowej Staszica w kościelc pilskim. Ze sprawozdania zarządu, wy (lrukowanegn w tomie' TT Hoezników na !'tronip 78,t, wynika, żp wydział ten Rtarał się "według możnoci utrwalić. pamięć urodzonyeh w tej tu części dawncj P,)Iski IHClzi znakomitych i pod wzI(: dem naukowym kraj(Jwi (l{)hrzc załl!'żonyeh". '\V tomip czwart.ym Ho('zl!jkÓ\, z r. 16(;11, jest wlIllianka o pr;:Jjekcir tablicy pamiątkowej Staszirl. która też niczdlllg. tego obwie!'ozczenia nowI' nisnfo miało hve talÓe ilnstrowallc i służyć temll sa.memu celowi co "nwiar.da", ,.'1 tą tvlko r6żnicą. że stara{' się hrc1zip zachrcać do naślac1owani:1 pilmych czynów Sta.snca". ..'Viadomc:, żr trn Jl1ą: pr7.pz c:1Jr żTci(' pracował llsilnic i oszczędzał - otóż i ..Stas7.vc" z:!chrcać bdzie mianowicie do oszczę.