KHONIKA MIASTA POZNANIAl\Iatecldego (nauki przyrodnicz.e) - stanowią. żywy przez chwilę ośrodek int,elpktualny, "coś nalksztaH polskiego uniwersytetu" GO). Staje sic: też Poznańskie zasadniczem centrum wydawniczem. Skupia się w ni,em nie tylko potężnie wzmożona produkcja Jiteracka wła,solla, ale niemal cała produkcja ogólnopolska: i Lelewel i Trentowski tu ogłaszają teraz swoJe dzieła. Siła atrakcyjna środowiska jest ogromna: na stałe lub przejazdem ściąga tu wielu wybitnych ludzi czasu: Cieszkowski, Garczyilski, Żmichowska, Siemi,eński, ówcześnie jeszcze demekrota, ra.rl'kał i l'ewolucjonista. Silne zróżnicowani,e opinji, olbrzymie nap!ięcie myślowe i id,eologiczne, siła przyciąga,jąca i pobudzająca - to s znamiona charakterystyczne tego okresu. Słusznie ph'ał korespondent wrocławski "Tygodnika": "Poznańskie j,est teraz ogniskiem, którego promienia daleko się rozchodzQ...." 51). Jeśli zdjęcie absolutystycznego nacisku talc sli,lnie przeobra,ziło fizjognomję I\:sięstwa, ni.emniej silnie musiałO' wa.żyć na atmosferze Berlina. Struktura socjologicz'na pol,skiego środowiska studenckiego na uniwersytecie he:rlińskim przedstawiała ohraz nieco odmienny, niż w \Vroda'wiu. Skupiał on młO'o dzież z wszystkich dzi,elnic Polski, \V szczególności młodzd'eż z Królestwa i "krajów zabranych". która wobeczamkn:ięcia uczelni w Warszawie li Wilnie mocno cią.żyła do Berlina, opromienionego nimbem filO'zofji heglowskiej. Za sprawą. tego elementu, juz zazwyezaj naznaczonego ideami postępu, ożyć musiały tradycje wolnościowe, konspiracyjne ,związków akademicki'ch z przed r. 1830. J,ednakże bardziej szczegółowe określenie tych prądów josi trudne z powodu absolutnego braku danych fi2). GO) THwdnik Literacki, 1841, nr. 45, str 376. Gl) 1SiO, t. III, 111'. 17, str. 376. - Ujcmnie o.cenia tpn okros AIl1.on1 Białecki: "Piśmiennictwo w W. X, Poznańskiem po r. 1850 i jego I'lmraktpr w pOiprzedzających lata.ch". - Teka \Yileilska, 1858, zesz. V, str. 21t 1111" charakteryzując go w sIowadi: "powszechny r01zst.rój gorączkowym epiJl'ptycznym wyrażający się pośpie,chcm .- dymcm i kurzu\vą. wirująca zamlieć"o G2) Stwicrdza to także l\arbowiak, op, cit., str. 239. ,,\Vspomnicuia z czasów uniwersyteckich" [TeOd'm'a 1:ychlińskiego - Dzicnnik Poznailski, 188;-" nr. Hl-47, dotyczą lat później:;zych (181-1.--1847). Ogólnie można przypuśrić, że istntał kierunek samokształieniowy, skupiający s'i wokół \Vojciecha Cybulskiego i z czasem ujawniony, jako "Zgromadzenie Bibljoteki" (1849) 53). I obok niego kie,runek polityczny o wyraźnej barwio wolnościowej j, wybitnym udzialo "koroniarzy", do którego nal,eżał cytowany już heglista, współpracownik "Tygodnika" i przyjaciel Berwińskiego - Michał Słomczcw::-:ki 54), Jan Heer (Rohr) 55), w r. 1846 wystąpić mający jako naezelnik powstallia II a, Litwie, T,eofil Magdziilski, Karol Huprecht 5B). NaraZ/ie w s,ensie hipotetycznym tylko, można przypuszczać, że Berwiński ciążył, moż ,n;półpracował bli:,lw z grupą, ożywioną tendencjami demokratycznemi. Międr.y nim, a Cybulskim istniała ,all'typa.tja 5). zresztą przyszły mickiewiczolog miał, według ówcr.,esnego słownietwa, opinję "rea:kcjoTIarjusza" 58). środowisko pozlmwiono bezpośrednli:ego, natrętnego dozoru policji, ułatwiające kontakt z radykalnym ruchem my 53) Karbowiak, op, cit.. str. 15. i) Por. o nim \Vpomnienia 7ychJiilsldego, op. cit., nr. 143, Jpst on też wsp(.mniany w a.kcił oskarżenia przeciw poecie, op. cit. str. 141. 55) N. "\V. Bcrg: Pamitniki o polskich spislmch i powstaniach 11'-31-1862, przełożył W. RaJ ex, Kra.ków. 1894, str. 77. 5B) Limanow3ki: Hist.orja llemnkra.cji, op_ cit., str. 295, 57) Cybulski dał jpj wyraz w korespondencji z Berlina, - Tygodnik Literacki, 1840, III, nr. 41, str. 328 (podpis +++, wedlug spisu rrzedmiotów: Cybulski): ,,\Vy,>z('(U także z cłruku pierwszy tom źródeł do historji polskiej, wydany przez Nowakowsldego, nowa sposołJIlOŚĆ dla P Berwińskic'go do sponiewierania osoby wydawcy, bo jest tam artykuł jeden o monetach, który żadnej styczności nipma z hislorją polską Krytyka na .Iocoseria jE'st raczcj mimo słusznych niektórych zarzutów 11as,zkwilem przeciw osołJip wydawcv". 58) Do tej samej korespondencji \Vojkowski dolączył przypisek, zaznaczający odmipnność oceny posągów Mieczyslawa I i Boleslawa Chrobrcgo: "nic zadawalają (one) co. do idei, która przecież wszędzie główną rzeczą powinna.. ,". Jeszcze silniej ten r07dźwięk między CylJUlskim, a "Tygodnikiem" zaznaczył się nicco później z powodu zamiaru w'dania "prac literackich" mlodzieży w Berlinie. .,Ponieważ redaktorem ich oznaczoną byla osoba [Cybulski] nale1żąca do tak na. zwanego j u s t e - m i I i e u, które równie w polityce, jak w literaturze djabła warto, nic wspomnieliśmy inaczej.,. jak z rellaktora sądząc". Tygodnik Lit., 1842, nr. 25, str, 200 (por. nr. 21)g:;