KRUNIIL'\. :\I11\STA J'OZNAXIAna:iwnie rysowane, a przecież mimo tego na<;tJ'oj.eIll o I'al-(' nieho prz-ewyższaję.t'f! doskonałe w kształtach i barwie pogailskie nagości świętych ehrześclij:allskich na ohl'azach wielkich mistrzów późniejszego renesansu" 32). Żeby lepiej zrozumiel pod<;tawl.' tTch sę.dów Kasprowicza oraz jego przeżyć, zwię.zanych ze szt.ukę. gotycką, warto przypatrz,eć się jego stosunkowi do sztuk'i wogóle. Stwierdzić można, że nip. ocenia jej wyłącz,nie okiem ,estety, nie J'Ozkc.szuje .się jej formą. Sztuka )'ozwija przed nim swoje symbole, hudzi w nim tęsknoty i pragnienia. nasuwa reflpk<:je. Patrząc na dziplo "zt.uki, dociera przedewszystkiem do jego ducha i do zam:iArzPIl mistrza, który jp tworzył -- odnajdujp jego idee;' przC'\vo(inią. Podobnie zresztę. pa trzy Kasprowirz na każde piękno, na przy k lali ha piękno w przyrodzie. }laki wlaśni£> stosulH'k do ,<;ztnki złlajdujC'my \\ wiprszu . Ciche, samotne I'zędy wierzb". Stl,'skniolla dusza poety, szukająea JwdaJ'PlYlnip lIkojPllia ,.\V ka tpd1' potężnydl uroczvstej gl uszy' "Stawala, nieme odp1'awia.jąc modly" T. AL str. ił. \,. pięknych gro!Jowcaell znajdujp przpdewszystkif'IH wielkość i bohaterstwo - ..Pod grobowcami st.ojąc, prowadzila Niellly rozhowor z tęsknicą r,n:erzy Wykutych ,,- głazie: ho taka w nich sila, Taki hart życia w ich spojrzeniu leży, Iż porfil'o\'v'a. niejedna mogiła Zda się n:ip grobem, ale jest jali świeży Namiot wśród pola i że świat z tej kuźni Nowf'go hohaterstwa na cznl się ni,e spóźni" T. XI, str. 2i. 32\ .,Ad l i rnHla a l'o"toloJ'lim". ł. 1'01.. 1!JiJ2, 111'. 211. Ztl.'puje na nią z odwiecznych malO'widpł łaska nadziei \V adpuzczenie win "splywa.iąea z ramiOon krzyży" i w zmarl\vydl\\hmi,p. bO' O'gląda .,\Vizj,e zmartwych\\.;.;rail zcspO'lonyeh z nami \V jaldpś pragnieni£' barwnI" i O'lbrzmie. .\ 1Il('IOOyjIW. :i.c my. zd'a sil.'. samIi, .\('Z wychowani \V IlIl.'tach lez i dymip Złlldn'ch nadziei. Ipcirn mocą łaski \\' p/'omipIIIH!. dzwil.'('zlU! praw(łl.'. \V zmartwy('hstanne blaski". T. XI, str. 2t. ()pllZ.('za. j!, hól, rodzi i radość i mo('_ Otacza.Ją ją. ze,,;z\(, z nlllrl'nv i \\ itraż- JlI'Oe8sje świętych. ..Panie, Panie \V(',.;ola ,.;pipWHIIl lH'7.Pll Twą świętą arką. ŻmlłlPgO' łHJlu ,,;zJ)on mnie nie dO'sta.nip. I żaden eiężar niC' bl.'dzie m'm ba.rkO'm Silnym za dę:i.ki" T. XI, str. :!3. ru III'z('(\ewszY1,;tkiplII zllajdujp BO'!!'a i wiare w nieśmiert/'Inn żyd/', ..I Chrytus rękę swą mO'zajkO'wą \VydągrIJJ ku niej; i OBa tym dreszczom Cała się podda i, z wzniesiO'n głO'wą, Snać slwmipniaw'szy w przeźrO'czym zachwycie, J,pd.ną li widzi pl'zpo.;trzeil: 11Ji i eśmiertplne życie!" T. XI, str. 23. Odnajduje wreszcie \viarę w gO'c1ność i wiełkQść człowieka, bo lll'zede:i. ta O't1alczająca ją sztuka to ludzkie dziełO': \VszystkO' ta - mówi - zwiastO'wanie nasz,e! \VszystkO' tO' ducha urO'dziła płO'dna MO'c na świadectwa, że j.esteśmy z BO'ga, Że k' Nli'ernu przez te twory łudzkie id7ie droga!" T. XI, str. 22, 23. Rozdz.iał ksią,żki ,.0 hohaterskim koniu i walą('ym si(,' doUlU", po.wil;cony porta,Jowi paryskiej Notre Dame 33), mówi nam to samo {) stosunku l(asprmviC'za do sztuki, alp \v tym wypadku już średn'i'Owiecznej. Już gdzieilHb:iej przyznaje się poeta, że katedra g-otyeka \V swej alThitekturze jest dla niego "udel,eśnieni,em na!JożnyC'h afektów stl'zplistTh" 3"). Tutaj zaś uderza go przedewsz-stkipm majestaty('zny spokój i święta C'isza wznoszą,('ej si/;' przed nliIll ś\viątyni. P'ta więc: "Żalim j,est godzi,en przestąpić próg katpclry? Bramy jej otwarte dla cichych, a żal mój bywał głośny". Oglądane piękno budzi w nim uczucie niema,l rel:igijne, wi/;'l' modli się: ,,0 dniu ów rado"n'. \\' któryrn (lane mi było dotrzeć do głębi duszy, wYJJl'o\\'adzi!' z uiej bliźniacze rodzpilstwo podz:hv i pokorę i w niew słowhJllveh modlad1 kazać hll wielbić portal gotyckiej katedrT" (t. X. str. 14). \Y jego kontemplacji katedry \'\iyczu\VUll1Y k Bury, pochodzą('y z XIV. wipku. Piszo do tego tIUIIWI'YI'IIi... śliczną prz,edmo\\ ę, C) towaną powyżej w wyjątkue h. no ni,pktÓrych aut.orÓw śrpdnio\V,i'ecznyl'll Ka,.;prowirz zhliżył si<: :-Iwcjalniec \Viplkim kultem ot:a!('zal już 011 mlodości Pa 11t.ego. St.a,viał go, jak już słyszeliśmy, w rzędzie- twÓITÓ" n'J\\'lIych św. Fra.n('iszkowi. Poclnoi \viekuistną wartoM i a.ktlwllI,m-il' "Boskiej Komedji" i jej uieznhvłbfl:Ilą pIast) k<: 37). Zgr.omadził w sw.ojej bibljotece kilka jej wydai) w rÓżnych jlJzykuc!t: w orygina.le wloskim, w polskim pl'z.ekład7ie POIThowicza. i dwa wydania przekładu niemipckiego. pO{pm wło"kip :j lIipmi('cki(,wydania. "Życia. N.owego" i innych pism. Posiad.a J'(JWlli1'7 HlOlIagrafj.o o Dantem - dwie włoskie- i p.ol,.;ką Por<:bo\\ ic'zH. HnLem wszystkiego 12 pozycyj 38). Ok.oło roku 1893 tłumaczył średllicnvjeczII) 1'11 l,oe.tO\\ 1Iiemieckich: ustQ'PY z pochodzącej z :XIII wjt'ku .,Gudruny", z "Pa.rsifala" W()lframa. von Eschenlmch, wyjątt'J, z ,.Bjpdneg-. Henryka" Hartma-lIna v.on dpr Aue, wyją,tld z \Va.!tl"f'a von cler \'ogelwejdo i Frelidanka. Z lneratury 3'ngiel,.;kj.po] przC'kładfł/ utwory Chaucora. 30). W roku 1923 rozpoczął th)młłezyr staroangiC'lskip hallady, pIeśni i legendy, którf' zostlł)' W);'dal1f' już po jeg.o śmierci. Z p.olskiej iiteratun-, ktÓrąhy możlla je,szczf' ewentualnie zaliczyć do średni()'wif'(za, JH'e.]{)aclal rozpraw... "7) ,/. Ka6prowicz. O poezji XIX wieku. Dzi('la, l. "XXI, I... 117. 38) I{siążki, dotyczące Dantego w Diblj'Jtl'cl' h"IIł'''WIC.za.: l. I>antl' Ali.ghif'ri: La Divina COTIIl'rlia 1H() r.; BIJ«ka. hf1H\pdja., }Jn"ld 1'0rębowicza: Gbttlichl' KomticliC' 1i,hpriSC'tYt ,on 1\;11'\ Ir(,l"kfuf;: hi:' GottJiclll' I{omiidie, L(ipzig 18'i:; La vita nouva i1 l'iOIwito ił l'allZO nipre con prefazionp e note, l\łillano lHI:\:; nas fIl'UI' Lchl'JI alls dPIII Italienischell ubersetzt von Karl Forstl']'. Leipzig 1Hi.I; LYI'i..,elw (I' dichte, u,hers. u erj{Jart von K. L. Kannl'ngipsf'J' UJH I{;ul \\'itl.(., Ll'jpzjg 1892; Prosajsche Schrift.C'n mit AUlSnahme (11"1' Vita nuova. (T"bel'5. von Kar! l,anm,ngiesser. Leipz.ig 1845; La Commedia cli Dante in VI' nezzia 173[1; Leynardi Luigi Dr. La psieologia clell'art£' liPna. Divin1t Commedia, Torino 1894; Porę'bowicz: J1antl'. \Varszawa 1!J22; II }JarIiasso Itali,ulO overo: I quattro poeti cI'lebl'rt"imi italiani: Dnntp, I'l'tI'arco Ariosto, TWSSD. l{atolag" hibljoteki Jm)u Kaspl'owica. 30) Przeklady te S1' pomieszczone \\i Ohraz,jC' literatury rowszPI'ł1I1l'j Chmif'lowsldf'g.o i (ra.bowsldC'go, tom I. sIl' /łW" -i!'.!J. I{operni'ka .,iedIll Gwiazd" łO). Najwięcej rwl{J::wi prawialn HIll, sądząl' z entuzjl1l l styeznego wstępu, tłumal'z.fHlip w::;pornniaIH'go JUŻ "Philohiblonu", ale i t,e staJ'O liryki i opowieści rYl'l'ł skit' musiały pociągnąć go swym uroki,em, moc, życia. i wiPll,n:ki:J ideału. O niC'h to może myślał i ich tęŻYZłlQ kl'zf'pil "ię złlużony poeta, pisząc w "Ksrrędze Ubogich": ,.Idę z tern większą ochotę, Bo w drodze tej - o czem się liiI' śłli Z was niejednemu o ludzie, Głazy mi nucą we pieśni. Rycerskie to są m elo(lj.e , Sławiące wielka,e przeboje, O nie mi dzisiaj idzie, Choć snać u schyłku już stoję". T. XVI, tl'. :ł:t Ni,e dziwimy się więc, że spotykamy ię w ka'!"pl'Owiezowskiej bihljotece z t.akoiemi książkami jak: "Das Nihelungen)i,ed" (Obersetzt von Dr. Kar] Simrock, Stuttgfłrt uml Augshurg 1859)"; "Die Edda, die aJtere und jiinger,e, uehst. dpn mystischen El'zahłungen dcl' Ska]den (Ubersetzt von Ka.r] Simrock, Stuttgart 1871)"; "Parsiva] und TltuJle]], Rittergedichte von \Volfram YOon Eschen 4 bach (Ubers,etzt und erkiart von Kar] Siml'oC'k)"; "Pal'sival, Ein Biihnenweihfestspie] von R. Wagner"; "Di,e Sage von Gra.a], ihro Entwicklung in Franl,reich nnd Deutl'h]and im 12. und 13. Jahrhundert. (Eine JiteTaJische UntersuchuHg von A. B. Hirschfe]d, Leipz:i'g 1817)"; "Medin - roman .en proso de XIII siecJc, Paris 1886"; "Medin - Die Sagen von MerlilJli, Gedichte und Prophez,eiungen Me-ding. (Herausgeg,eben und erkIart von San Marte, Halle 1853)"; "Pieśń o pułku Igora" (przełożona pr7e'z A. S. Krasińskiego, Petersburg 1857); opowiadając:! o dawnychłO) Znajduje się w kiążc(' ku czd KOp(,J"llika_ .,i\lik. I{OP(,}"llik" Lwów, HJ:!l,. ) Terskkh dzi.rjach ,.Historia P.olonica" Jana l))u!:\"osr.R, (po.-;ia.