KRONIKA MIASTA POZNANIA Po tej uroczystości powrócił Engestrom ,do Poznania, gdzie :?() la,t pracuje aż do sędziwej starości jako s,ekretarz gene'ramy Tow. PrzyjaJCiół Nauk. Okres ten wy;pełniony je'3t pra,cą. naukową, litm>acką i filantropijną., w którą wkłada hrahia WaWl'zyuiec caią swą duszę. Zakłada Tow. Kolonji Letnich dla dzid <,Stella" i do śmim'ci samej mimo chorohy oczu, która mu zagrażała zupełną śl,epotą., jest jego prezesem. Towarzystwo to wysyłało około 5000 dZiieci coy,oku na wyp{}czynec le'tni. Buduje prawie z nkzeQo dom w Kobyln:icy, który prze,znacza na stalłę. stacjI,' sanitarną. Jest niezmordowany w Qofiarności i jednaniu ofim'Odawców. Gdy zwracano się do Engestronm, hy postarał się 0' potrzebne na cel społ,e,czny pienią-dze, mawiał za,wsze z pogodnym uśmierhem: "stary Pan Bóg żvje" i za,wsz.e potrafił wydobyć skądś kilka tysięcy. Był założycielem i jednym z najgorliwszych rzłonków pozna11skiej filji Tow. Zachęty Sztuk Piękll)Th. (.,Rzecz o Stefanie, Rastawieckim i o znaczeniu gale,rji narodowej w Poznaniu" - pjóra Engestroma). Za wyhitne 2'aslugi dla sztuki powołaho go do szczupłego grona członków honorowych Tow,arzys.twa. Trzeba zwrócić U'\..-agę na za"'adniczy a charakterystyczny czynnik w życiu hrabiego Wawrzyńca Jest nim gorąca, szczc'ra i głęboka re.Jigijność. Jest ona u niego siłą twórczą, je,st motorem działania w najdrohniejszych nawet sprawach i programem zarazem. Zycie jegQo całe, osobowość cała, to wytwór katoJi.rkiego uniwersalizmu. Trudno było llarn dociec zewnętrznych przy:-zyn tego zasadnil:zego I"YSU osohowości Benzelstjerny. Dziad jego był luteraninem, ojca chrzczono w prote'stanc'kim lwściele w Warszawie. Ojcem chrzestnym był Icról Stanisław August. Bylo to pierwsze dziecię pl'otestanckie, którego chrz,estnym był król Ponialtowski. Zapewne, już jednak gen. Stanisław Engestrom, ojcie,r \Vawrzyńra przyją.ł katolicyzm, który stał się dla jego syna. życiową koniecznością.. W pDezja,ch Benzelstjerny napotykamy pełno religijnych zwrotów. Czy przeczytamy "Hymn na ingres hiskupa Stablewskiego", czy "Alleluja", czy "Na wiek nowy", wszędzie dźwięczy nuta reHgijna. Oto początek "Alleluja": "Trzy krzyże stoją na Golgoty szczycie; - Nad niemi świeci nam niełJiailska zorza, A w niej zawarta jest w wszedl pra\'\;d zcnicie Ludzkości dzieJów - tajemnica Boża; - Bóg z krzyża Swego w cierniowej koronie Patrzy się na świat z pochylonem czołem, - A zbrodnia świata po obojej stronie, - Na krzyżach życia, - to my wszyscy sl)Qłem, Za których Chrystus na krzyżu rozpięty!.. .... Bóg jest porządkiem i prawem. Dogmatem nimviary zaś jest hasio "Siła przeLI prawem". W końcowych stmfach "Alleluja" tak powiada autor: "Siłą przed prawpm jest pycha w szkarłacic, Miljon bagnetów w krwawym majestacie, Siłą TJl'zcd prawem - żydowskie miljony I głodnych ludów to sztandar czerwony, Siłą przed prawem - mędrków sofizmata - Bractwo Masonów i anarchia świata, Siłą przed prawem - jes,t o każdej porze Złamane w duchu przykazani c Boże! \Vszystko to społem o świetle jaskrawem W }J')żogach dziejów - jest siłą przed pl'awem!". Zagadnieniom, ,powiedzielibyśmy, o chara:kterze politycznym chce dać autor formę poetycką. Niewdzięrzna to i n::tder trudna sprawa. Złamał sobie na niej piÓI'O poeta większej miary - Asnyk w ,Sonotach nael głęhia'llli", chcę,c dać czysto filozoficznym spekulacjom -skrzydła, poezji. Vlasonerja więc i "żydowskie miIjony" zbyt to. cięż,ki ella anioła poezji ładunek. Nie wzleci on z takim ciężarem na Parnas. Wwwrzyniec Engestrom poet orygin.alnym nie był. Nie romvinął się też jego talent dramatyczny, wynlagaję,cy szczególnego a rzadkiego daru wyczucia sceny. Jednoaktówka "Bukiet Haliny" jest utworem słabym. Nadmierna egzaltacja stworzonych postaci, bra:k życia, nadmierne gadulst\':o ujemnie cha!rakteryzuję, ten utwór. Chciałoby się chwXcić Z'a włosy płaczliwie rozgadanych bohaterów dramatu i wstrząslląc nimi, by stali się sob, le,cz a.by się to stało, trzebaby odmienić psychikę autora, a to już niCIWczesna praca. 12