KHONIKA MIASTA POZNANIA Młody Sokół przejął od Niemców nietylko formy życia, nauczył się sam,owładztwa nad poddanymi, gwa.łcenia pra.słowiańskiej, gminowładczej równości 157), a.le przywykł IC'kce'\Va żyć "odwiecznych prawd święte podani.a,", pogal'd7ać nauką, za Niegdyś za młodu (żądn) otaczał go blask i znaczenie - ż;'\dny sławy był wodzem itd. - tyran aż do buntu - Sęp na jego czole _ Sęp wychowaniec Sokoła - Kiryłło stary przyniósł go małem dziecięciem - dziwnie się nim zajął Sokół - lubił go - choć Sęp d/7.WCIdem był dzikiem i jakąś tajemną nienawiścią pałał do dobroczyńcy - (kilka wypadków przywieść -) pokazać w jego istocie coś nadzwy<;zajnego - w jego twarzy - w jego charakterze - Przecież Sokół nie mÓgł go nienawidzić - kiedy wyrósł na młodzicńca wychwalał jego. męstwa - ale gromił zuchwałaść zbyteczną - Sęp się uśmiechał złośliwie, (a wyszedlszy śmiał itd.) i dumnie odpo.wiadał - Sokół go karcił - lecz nie mógł nienawidzić; - pokazał mu swoje nieukontentowanie, (a na) we śnie, podcz3s mroźnych nocy - okrywał go własną burką - Nie wie'(lział, że żywi żmiję - (bunt.) So.kół z Kirylłą rozmawiał w namiocie o Sęp.ie - bunt się podnosi - wpadają do namiotu - (Sęp spo) Sokół spojrzeniem zatrzymuje wszystkich - tylko Sęp z mieczem mi nie,go się rzU(;ił - pomieszanie Soko'la - odbiera cios w gło.wę - Kiryłło powala Sępa na ziemię - wiążą go - innego byłby Sakół namiętny okropną śmiercią ukarał - Sępa nie może - całą wściekłość powiązanego malować - bluźnierstwa ciskane na Sokoła - który ciężką raną mało cs'łabiony - więcej cierpi moralnie. Kikt sobie togo wytłumaczy(; nie mmle - tylko. Rirylło zna tajemnicę pana _ Sęp (uwalniony) uchodzi tajemnie - zda się, że go Kiryłlo uwolnił - z nim uchadzą wspólnicy zbrodni _ Ta wiadomość głęboko rani Solwła - zachoro\\ ał mocniej _ przewieziono go na zamek dziedziczny w \Varzymawie" Ten plan niozrealizowany dowadzi, jak silne było u Berwiilskiego wahanie się między wątkiem balladowym a powieściowym, jNlnym, wiodącym się z "Switezianki", drugim z ,,\Vallenroda", zanim doprowadził je da względnego zrównoważenia we własnYIU l1łWo{"ze. Zazni1czony wątek je,t dość trudno związać z jego kształtf'm o.becnym, iewiadomo nawet, o którego Sokoła - ojca czy syna w uim idzie, 157) .,Sokół wojował z Niemcami - wyszedł z wa.Hd zwycięzca i zwyciężonym na raz! Zwycięzcą w broni, a zwyciężonym na umyle i duchu" itd. ,.Powieści wielkopolskie", op. cit. str. 59. '288