18R KRONIKA MIASTA POZNANIA 'Ze:> dyrf'kcji Iwh-'i Dobr:zycki. ('hÓr od}lit:'wał' kantatę. Dzipwrzątko ze ŚI ódki wręczyło Prezydent(J\\'i kwiaty, pl'zyozdobion r > szarfami z napisem "Ohywatel€' pmwlgo hrzC'g"łI Warty Prezydpni-owi Rzplitpj". Na:'\tępnip wz('dł WRHJd l'owz('cłmej ciRzy na JW'J\n1icę p_ prezydent HatajRki i wyg'łosil Ii:tstępającp IWZ P 11lÓ,vipnip : N:tjczcgodnirjzy Panie Prrzyrlrnl'ie Hf.{)c?ypo:,po1itej! \V ohliczu prastarcj Katedry, skąd pierwszy w Polsce biskup mif.yjT!Y rozpalaj płomyki kultury clll'ześdjańskiej, w ohliczu miejsca" skąrl wysyłał wici i rozkazy Bolm-:ław Chrohr', Pan Polan, PomGrz:tn, ł,użyczan, Ślą,zan, 1\forawiau, ChrohatÓw: witam Ci, DW'tojny P:mie, w otoczeniu przedstawicieli Rządu, Rejmu, :'rllatu i rluchowif,ństwa, skłarlaj:!c Ci imirniem tolicy Zacho(]'niej Pol.ki holrl 7_ wyrazami wiemośei. '\llziQczno!';ci i miłośei i prosząc o łaskawe otwarcie mMtu. zhurlow:meo w roku juhilf'uswwym, w którym cała Polka o]'cho(h.i 900-1f'eie koronacji pirrwszrgf' Króla Polskiego. ;;:t"imy u kolebki narodu pols:de;ro. sl.:ąd my';! pailstwowa rozeszla się po wszech ziemia,ch pol"kich. dając p[)(lwalinę pod ohf'('ny p,'mn-ch Rzf'czypospolitcj Polskiej, którrj nie1lyw:lłego w dziej:wh nał-Odów rozkwitu PO(( mądrem i ofiarnem kierownictwem wyhr:lIIych prze'l.. si:hie r7ądców, żyw'mi jf',>trśn:y świadknni. Rtnimy nad ..Rtm-ą Rzeką", która- w ostatnich wiekach bieg swój w1],rr:cił:l. ale ol.ecnie, prof'tując swój nurt załamany_ znów zmierza ,10 plf'rwotneg-o swf'!!,'o łoży"ka.., Kiernjąc fair: jak oni przed tysiącem lat, w7dłu1; gro!\ziszcza Bole,.ławowego. pod ten oto nowy most. Podohnie jak ta mu owi;;ta rzeka. tak i nar6d polski, po załamaniu ię w XVIII wirku, wchodzi olwcnie na utarte szlaki, wytyczone (iziejowellł posła,JOnictwf''lI: i wskazane położf'niem geopolitycznem p:u'lstwa poł-;kif'go, nawracając do wskazań, ucie],"niollych g'enjllzem C'nrobł'rg'o, a uotąrt pra\\dziwych. Zmieniły się śro,lId działania - zadania p. dziela. wi2l'ldego i pożytecznego, obliczonego trwałością na wieki, świadczącego potoI/lnym chlubnie o ich zdolnośdach. Szybkością, działania, ścisłością obliczeń, pięknem łuków i linji d:.>;li w8półpracownicy mostu 110wód, że po'lwlenie nasze, choć żyjąl'e w powojennym trudzie, umie pracować skrzętnie i sprawnie. Rozpierają piersi naze (1lIma i rad0ść, że pOcI światłem kierownictwem wyl.Ji'ańców swoic'n możemy skutecznie pracować Wij wolnej, nipod]cgłcj PO]'l:\ce na chwał Jej i pożytek, mnożąc dobro pows7.Cchne, przyczyniając się do d,)hrobytu materjthle'o i dUl'howcgo wszyst.kich obywateli. żyjemy szczęściem odrodzonej Ojczyzny, nic innego nie pragnąc szczerzej, jak, aby Naród Polski, w błDgosławioncj pracy pokojo.wej rozwijając wszystkif' siły moralne do najwyż8zej potgi, ku promiennej szedł przyszłości. Nieeh żyje Najjaśniejsza Rzeczpospolita Polska! Niech żyje Pan Prezydent t:mh;ław Wojeieehowl:\ki! [idy zamilkły okrzyki i tony hymnu nar,)tlowego, ks. bi;:;ku}J LukolIlski powit;cił most. Pan Prezydent Hzplitej przeciął wstt;g(, dokonywując otwarcia mostu. Na środku mostu odczytano a k t c r l' k c y j n y tej treści: Działo się w Poznaniu dnia l. wrz\,,;l1la roku tysiąc dzi.wićset dwudziest.ego piątego za Prezydenta Hzeczypospolitej 8taniława Wojcipchowskiego, za pontyfikatu Piusa XI, za Arcybiskupa ks. Prymasa Kardynała Edmunda Dalbora, za 'Wojewody Poznailskiego Adolfa Bniilskicgo, za Prezydenta Miasta Cyryla RatajskiC'g'o. KRONIKA MIASTA POZNANI A o godzinic dziewiątej rano Pan Pn,zy(knt Rzcczypospolitej dokonał otwarcia nowego motu, łącząceg'o Chwalii:\zewo z Ostrowem Tumskim ponad przy:;;złelll korytem '\Tarty, ku uezczpniu wiekopomnej pamieci Budowniczego l'alistwa Polskiego Wielkiego Króla Bolesława Chrobrcgo w HOO-m} 1'0cznic