KRONIKA BERNARDYNÓW POZNAŃSKICH I'hty. l'obmea kr6kw!':\ki tani-:bw Dziadm;ki rozpoczął lllldU\\ać souil' w ich oT(Hlzin jakouy w )wzpalJskif'j ,\olai'HloKci. Na grun. tach konwf'ntu ludzie kupczyli i sprzedawali. Dopiero uzy;;kali oa króla l'Ozporząuzpnia hiorą(,l ich VI' ohron (15:39). Tymf'z:! 'ipm nrowincję, a szczPg'Ólnie kOlt wpnt poznalI ski spotkało nil'm:lłe odznaczenie. K nstosz p o zmulRki Jakl)h Dziau I!:;ld, Jirat hiskupa przelllyskieg-o, został sufrag'am:m poznaliskim z tytułem bikupa l'IWP1Iskipgo r. 1:>40--(;8. C:oclnoM. swoją sprawował, jak z1pl'wni45 znowu powódź spllst.ozyła kOIłWInt, i to nidylko Ilolną CZ£:Kt-, do f'Zf'g'O lIlnisi hy1i przywykli, ale WIlIla" targ'lłl:!a t.aki" do uilJljof.f'ld, a parkan klasztorny lmio ') Jak6h I);:i;illuki. zwany Pietul'h, mial JWUl'h wplywO\v}('h hraci, hiskllI".t I'rzf'myskc(!"o i ::4tanislawa, ]Johorl'Q eel wiclkopolskkh, tf'O am('o co za1.iclal CZI:ŚI ogrollu !Jpl'Iu\l'llyńskicp;o. no zakonu wsti!pil ,Jal"Jh około ,', 1510. ::4l1fJ'a';łlJ('m 7-11stał wł-',Hng' kont..nl1atoJ'a 'kroniki Komorowki('g-D za protl'kdą przyjaei61. glównie hrat:l tani8ława; z gw:wl1ja.J\a pOZllaitskil'g'o. i to w tym cza.sie, kif'rly ten;;.e zaIJierał się 110 owrp;o op;rol1u. \V akta,',h \"a.pitll'hl'l'h pierw.:3z' raz mowa o nim p. r. 1')1-1, :!;1.1y 31 sierpni;l, I,anonicy zehraH siQ na wybór biskupa po zgonie Branickiep;o. ,t. lEH!J mial nowy zatarg z hi,;kupem Iz.łbiert3kim o wykonanie testnmentu 'kall. .Jana "\"lolskieg'o. 'Vie1kie ohlil'zel,ie wywołnł. zrzuciwszy whrew zwyezajowi hahit i ubiel'ając si\) jako ksiądz świecki, o co Ol[ r. 154H kilkakrotnie "trofow;lla, k:.tpit.uła" a jeszcze jJard7iej 1-Jrali mu to za zle bracia zakonni. Za t.o i z innych przyczyn kanollky pozhawili go czas jakiś dYEt.rybucyj. i nieraz przYl;ominałi, że życieJII i cbyczajami Hwemi powinien blyszczeć W dług stanu biskupiego, Pod r. 15H już należał do najst,arszych czło..:;.ow kapit.uły. KRONIKA 1HASTA POZNANIA '\ła całkowicie. Niezadługo potcrll )'or:,równie i:\Zeli:\Ze zaM<:p niż pośród Polaków. "\IV sprawach kodclnydl wywołało to htkie naste!)stwa, źe instytucje Ollp:i niel!lipckie ;,polszczyły się wk!'ólcc. Tak stało <;ię też z hrac1wpm ś. Anny. (idy tYlllcZai:\elll kontrrpformacj:'I, postawił:! na nogi katolicyzm w Niemczcch, powoli mulpłynęła pewna liczba katolików NiemcÓw do Pozn:.mja. Ci utworzyli bractwo poJ wezwaniem ś. Trójcy przy kościele WW. ŚwiętYch. Braetwo przeniosło się z [1ozwoleniplll ui: