ZAPISKI hljoteki. t. j. hrakiem miejsea. \Vycofywano książki o mniejszej wartości, a wsuwano inne, ważniejsze. Rohiono \\ ten sposóh miejsce przedewszystkiem dla "polonieów". Nikt wted jeszcze nie przypuszczał, że będziemy mieli swój własn uuiwers,\'tet i Żl' n. p. różne franeuskie i niemieekie edycje mogą :;tać "ię hardzo poż.teczne. Taki sam los w'cof"wania spotykał dzif'ła łl'ologicznf' 7. X\'1I i XVIIł W., "halast hihljoteezuy" - jak lIIawiał dyrektor. Inwentarzowi i jego przejrzystości takie .,przelloszenie do duhletÓw" oczywiście nie wyehodziło na zdrowie. B la to Z/"0sztą jedyna inowaeja, na jaką sobil' dyrektor w hihljot('c(' pozwalał. Poza tem hył konserwatystą w najłe.p:;Zl'1II Z/"esztą. slowa znaczeniu. Szanował praeę poprzedników. Mial sohie za zasad, ah' zmiany podejmować tyłko, jeżeli dłuższe doświa(kzenil' wykaże tego potrzehę. Bardzo też h"ł ostrożny \\ wyrażćllliu kryty k o poprzednikach. "Następcy muszą IH'zf'dp\\ szystkielll i zawsze w praey poprzedników podkreślać to, ('O najlepsze" - mawiał. lngel'f'nl'ji Zarz