KROIKA ).IIASTA POZXAXIA Biedny ludzie! Ciemny ludzie! Darmo oko łzami rosisz. Gniewu kata łza nic studzi.. Na ciemięzców twoich grolllu Z nich wysokich "Bóg"' nip rzuei I nie ulży twego sromu Z karku Jarzma ci nic zrzuci! Porzuć tp nabożne 'pienia! .\V sobif' szukaj ty zbawienia - O twych braci dbaj mój ludzie, Którzy ,ginq w ciężkim trud'l.ie, Którzy znoszą nędzę wieczną Leją łzy i krew serdeczną... Patrz porl knutem hmt twój kona A tam siostra tWa zgwalcona Tu tWf' dzif'ci z głodu gin:\, A tu ojciec twój zbiedzony Pracą, \\-iekielll przygarbiony \V ręku dźwiga kij żebraczy! O czyż tak ci żyć powinni Iiwiatlcm ośwIeca Obok stojącą kobi€tę; Jej wirłok litoŚĆ w przechodniach wznieca Lecz lylliO litość, niestety! a ręku dwoje dzieciaków trzyma, J'ada.iąc pod tem brzemieuiem, A dwoje cłrugich jej sukit się ima Tuląc się dó nif'j ze drzeniem. - }i:ohieto! dzif'ci zamrozisz przecie! Miej litość dla nich na Boga!" - O dobry panie. pewnie nic wiecie Że gniecie dola mię sroga. "I gdzież się schronię. \Yszak nic mam kąta! , Ka wOJnę wzięli mi mego, I ot już mija nipdziela piąta .Jak nic mam wie,ści od niego. "Może zabity? A ja tu biedna \V głodzic i chłodzif' z dziatkami, \Vszak sobie rady .la nie dam jprllla! O Boże! Czuwaj nad nami!" - Cóż? towarzysza tedy spytałplll Skargi zanosić jf'st komu'? Lecz orłpowif'flzi nie odebralem - On milcząc wróci l do dOlllu. Więz. pozn. 1882. 12. P i u S Ił k a o k 11 S Z u l i. (Naśladowanie). Kad robotą pochy lone Siedzi dziewczę w kwiecie wieku. Oczy jego jak zarnglOJH' Czarne kręgi pud powieką - Od bezsennych nocy pe\\ !lie . . . Dziewczę, szyjąc, nuci rzpwnip Piosnką boleść swojq tuli - Nuci piosnkę "o koszuli": Ledwie oczy zmrużyć zdolam Ledwie zorza ranna błyśnie Choć powieki sen mi ciśnie .Już do pl'acy kur mnie woła: - \Vstawaj, wstawaj, robotnico, \Ystawaj! bo pracować trzeba! 1\\lstawaj, wstawaj, niE'wolnico Bo zabraknie dziś ci chll'ba! Ach! pracować całe życie Bez spoczynku, bez wytclmipnia, Gdy przy pracy - gdy przy szyciu Koc dla ciebie w rlzipll się zlllipnia I\:iedy ledwie ty z powicia