DZIAŁ BIEŻĄCY Od.powielllli materjał lwrespolldencyjny przekazuję jednocześnie lIa ręce Redaktora "Kroniki". Stwierdzając z prawdziwą przykrośeią ten stall rzeezy, pośpieszam dodać, że X. Ewaryst Nawrowski z Zalliemyśla, którego jednoczpśnie bardzo uprzejmie przepraszam za przpinaczenie nazwiska - Dył tylko łaskaw m pośrelllliki('m w uz"skaniu odpisu dokumentu. \V illnem znowu miejscu p. Strauchowa poucza mię, ilu autorów przede milą pisało o Józefie Berwińskim (nb. żaden z "ich nie łączył tej postaei z poetą i nie określał jej roli w psyehogenezie poet') i WkOllCU c"tuje swój artykuł z grudnia HI:3:3 r. Znać go Hie mogłem, ponieważ notatka b!ła napisana i złożona w redakeji ,.Kroniki" we wrześniu t. r. (co jest zresztą \Y)TaŹllie zaznaczone). \V odwecie mógłbym zacytować mój szkil' wcześniejsz", który p. Strauchowa znać była powinna ("Gawęda o jedn'm poecie" - Lwowskie Wiadomości vluzyezne i Literackie, R. VIII, Hr. 76, sierpień-wrzesień, nr. 78, li:4opad 1933; tu wskazano i::,tuienie tego Drata i jego rolę w życiu Benvińskiego). Al e przecież Hie o to idzie. Tymon Terlecki. Paryż, w maju 1934 r. DZIAŁ BIEŻ1}.CY. HOZWOJ STOSrNI(ÓW l\IIESZKA:\IIOWYCH POZNANL\ W LATACH W21-1931. Powszechny kryzys. którym d.otknięte został" prawie "..szystkie dzjedzill" żTia powojennego, nie ominął również i stosulIl,ów mieszkaniowych. Mianowicie wskutek zastoju \" hudownictwie mieszkaniowym z jednej strony, oraz stosunkowo dużego przyrostu ludllOŚei z drugiej poczęto odczuwać z każdym rokiem powojennym coraz poważniejszy Drak mieszkalI, co spowodować musiało, że stosunki w tej dziedzinie ułegały do ostatniej chwili stałemu pogarszaniu. Na zagadnienie to zwrócił uwagę już w r. 1926 radca Z!gmunt Zaleski, omawiając w "I{ronice" z tego roku (t. IV, str. 37) "Brak mieszkall