SYLWETKI BERNARDYNOW POZKAN'SKICHkościół konwencki ś. Bernardyna tudzież mał' ś. Anny, gdzie .odbywali duszpasterstwo Niemców katolików, dalej Bernardy,}).!, to nastąpiło raz jeszcze, wydali Porawskiego. Nie bez tarć odbywał się też zarząd majątkowy konw<;ntu. \V myśl l"eguł' franciszkal1skiej Bernardyni nie mogli posiadaĆ' nieruchomości poza konwente'm i ogrodem, właściwie nawet żadnych stałTh dochodów, ale w XVIII \v. to drugie zastrzeżenie tłumaczono łagodniej; poznański klasztor miał niewif'lkie hipoteki na Starem-Długiem i Gogolewie. Była to funuacja ówczesnych dziedziców Broniszów, którzy nie nakładając na konwent formalIl)"ch legatów, pozostawiali mu (lo woli, ile j jakich nabożeństw odprawi za rodzinę. R. 1825 clohm gogoiewskie sprzedano z lieytacji. dnia 26 października Fujm-.;;ki prosił o pozwolenie odebrania kapitału. Na zapytanie regepcji, na co zamiena obrócić kapitał, odpowiedział: "N a żTie i odzierz (s) dla zakonników, na utrzymanie klasztornych gma 4;hów, zapłacenie slużących, kupienie światła do. kościola, d;'zewa na Qpał a na Qstatek opłaeenie akryzy od rzezi i mlewa, na co. wszystko rzeczQny klasztQr żadnych nie PQsiada funduszów" 20). O takie m użyciu kapitału na hieżąee PQtrzehy regercja nie chciała słuchać; tylko prQ('ent konwpnł IlLoże pohieY'ać, Kiplly w dalszym ciągu nalegalI SWQich kustQSZ zau,,"ażył, ż '\vidoczniA dlatego. regem'ja nie PQzwala Qdehrać kapitału, Ahy B'Q zachować pl'O fisco., QdpQwiedział mu radca Kulau, że nifił pojmuje, jak taki wniQsek mógł w prowadzić 21). OdwQłał się l"ujarski do. NPrezesa, wskazując przy tem na potrzebę na.prwy dachów. Ale i tutaj dostał taką samą Qd}Iowiedż, z tew, że co. do daehów, ma rzecz przedłożyć regencji. KQresPQndencja ciągnęła się przeszło dwa lata; pod dn. 21 stycznia 182H Fujarski ł)isze do. regencji, że kQnduktor Schu1tz hadał dachy i ol'zpkł. 7.e trzeha wielkiej reparacji, ale nie podał kosztorysu; prQ;.;i regencję przysłać budowniczego. \Vidocznie wszakże do takiej naprawy na razie nie przyszło.. 25 września howiem Fuj2xo.:ki donosi regeneji, że właścicielka GQgQlewa MakQwska, PI-ZC'Z dwa lata pładwszy po. 5%, teraz dać chce t'lkQ 4; odsetek takich nie przyjął i pragnie jej wYPQwipdzieć, pieniądze ,Jeżą gQłQwe" 22). Regencja odparła, że prawo nie PQzwala brac PIJllR£1 3V%, nie można żądać więcej. Na tem się kQilCZ" sprawa Qwej hipoteki; Qstatecznie pozostała jednak pro. fisco. Dla rnalejącej liczby zakQnników kQnwent okaz'wał się 3Ż nadto. przestronuy, z drugiej strony utrzymać go. w nale7.Ytym stanie było. CQraz trudniej, CQraz trudniej też wyżywić się :zakQnnikQm i opędzić PQtrzehy. \VYllajął więc część budynkt.w Fujarski WQjsku za czynszem 270 talarów. Przyszło Hm tf'gQ })ożałować niezadługo., załoga bowiem rujnQwała kQu,,-ent, a :ąEiedztwQ żQłnierzy pruski rh nie należało. do. przyjenlllych. Tak 16 lutego. 1829 kustQSZ się skarży, że Qkradziono klasztQr kilkakrQtnie, ho wojsko. nie zamyka go na nQC; prosi zam"kać o l